96 Teresa Walas
ko podstawy filozoficznemu optymizmowi, ale umożliwiał też I szukanie zgodności i związków pomiędzy rzeczami należącymi fl do różnych porządków, co torowało drogę metodzie porównaw-czej. Idea zaś organicznego rozwoju nie tylko pozwalała sprowadzać wielość różnych zjawisk do wspólnego pnia i jednoliniowe- 1 go przebiegu zmian; wprowadzając analogie z żywym organi- M zmem uruchamiała - poprzez metaforykę - zespół wyobrażeń | związanych z dynamiką życia i wzrostu, na których, jak wiado- ;; mo, zbudowane zostaną najtrwalsze schematy historii literatury. Działanie tych wyobrażeń daje się zauważyć już w jednym i z najważniejszych dzieł osiemnastowiecznej historiografii lite- f rackiej, jakim jest Historia sztuki starożytnej Winckelmanna, -Ą który zrywa z dotychczasową formą encyklopedycznego układu i traktuje sztukę grecką jako wieloczłonowy, acz jednolity organizm. Organizm ten ma swoje źródło powstania, ma swoją zarodkową postać; z niej rozwija się i rozkwita, by potem przejść w fazę uwiądu, w końcu zaś zaniknąć. Równocześnie tak rozumiana sztuka nie rozwija się jedynie siłą swojego rozpędu, lecz pozostaje w związku z innymi zjawiskami życia wywierający- v mi na nią wpływ - od klimatu począwszy („Wpływ nieba musi ożywić nasienie, z którego ma wyrosnąć sztuka, a dla tego nasienia Grecja była glebą wyborową”1), a na ustroju politycznym, warunkach ekonomicznych, instytucjach życia kulturalnego i mentalności greckiego obywatela skończywszy. Widać więc, /§ że dzieje sztuki starożytnej przybierają już u Winckelmanna po- | stać historii, i to historii kulturowej. Tą też drogą pójdą jego na- | stępcy współtworzący nowoczesne myślenie o literackich dziejach: Herder i jego kontynuatorzy.
Wszechstronne wykształcenie Herdera - filozoficzne, literackie, językowe - i intelektualny rozmach, jaki go cechował, sprawiały, że myśl jego w sposób naturalny skłaniała się ku rozległym ujęciom, ku projektom wielkich syntez. Syntez takich wprawdzie nie stworzył (jeśli nie liczyć rozprawy Duch poezji hebrajskiej z 1782 r.), ale w teoretycznych rozważaniach, które
znalazły się w dwudziestu tomach jego prac. poświęconych literaturze, zbudował nowy system wyobrażeń o literaturze i jej rozwoju. Po pierwsze, porzucił widoczne jeszcze u Winckelmanna-klasyka normatywne myślenie o literaturze, co spowodowało istotną zmianę w obrazie jej dziejów: nie były one już nastawione na realizowanie jednego ideału, lecz uzyskiwały postać rozproszoną- każda bowiem z form literatury (a formy te, jak się za chwilę okaże, różnią się między sobą, jako że są uzależnione od różnych ludów i czasów, które je wydają) ma swój przyrodzony rozpęd i swoją ( chciałoby się powiedzieć: zapisaną w genotypie, a Herder nazwie to geniuszem narodowym) linię rozwor jową, której wszystkie fragmenty - nie tylko faza doskonałości i rozkwitu - są równie ważne i warte uwagi. Po drugie, w sposób dobitny podkreślił Herder rolę środowiska w kształtowaniu się literatury. Wpływ ten ma charakter pośredni, niemiecki badacz uważa bowiem literaturę za wytwór (i zarazem wyraz) charakteru narodowego, ale charakter ów uzależnia od oddziaływania złożonych warunków zewnętrznych, takich jak klimat, położenie geograficzne, krajobraz, przyroda, oraz społecznych - religii, ustroju politycznego, stosunków rodzinnych, poziomu dobrobytu itp. Różnorodność tych warunków wytwarza różne charaktery narodowe, te wydają odmienne ideały piękna, co powoduje wielorakie zróżnicowania samej literatury. Zróżnicowaniom tym mają być poświęcone badania porównawcze, a świadomość ich istnienia pozwala zaprojektować historię literatury powszechnej. Po trzecie wreszcie literatura, czyli, jak mówi Herder - duch poezji, będący wyrazem narodowego geniuszu, włączona zostaje w wielkie dzieło ewolucji, które podejmuje i. któremu podlega ludzkość zmierzająca do doskonałości. W ten sposób ideał estetyczny połączony zostaje z powrotem z ideałem moralnym, ale usytuowany jest nie w przeszłości, jak chcieli klasycy, lecz w przyszłości, a dzieje literatury przybierają postać ruchu progresywnego.
Idea postępu rozumianego jako zwiększanie się stopnia doskonałości w literaturze pojawia się też w słynnej książce pani de Stael De la litterature consideree dans ses rapportes avec les institutions sociales, wydanej po raz pierwszy w r. 1800, choć,
Zob. Mann, s. 84.