54 Edytorstwo. Jak wydawać współczesne teksty literackie
Słowo „edytor” pochodzi od łacińskiego editio (‘wydanie’, pot. ‘doniesienie [na kogoś]’, ‘propozycja’)1, które z kolei wywodzi się ze słowa „edo”, mającego wiele znaczeń, m.in. ‘wydać z siebie’, wydać na świat’, ‘rozsiewać pogłoski’, ‘wyprawić widowisko’12, będącego też źródłem słowa „edykt”. Angloamerykański termin „editor” oznacza nie edytora, ale redaktora prowadzącego, tj. osobę nadzorującą proces wydawniczy w wydawnictwie13.
Edytorstwo jest praktyczną realizacją filologii - polskiej, angielskiej, niemieckiej itd. - lub też, jako edytorstwo historyczne, pomocniczą nauką historii i edycją wiarygodnego źródła pisanego. To jedna z bardziej ścisłych dziedzin humanistyki - teoretycznie nie powinna być ona domeną interpretacji, lecz przede wszystkim ustaleń opartych na faktach; pod względem metodologii zbliża się więc do nauk ścisłych. Edytorstwo znajduje się na pograniczu humanities i science, czyli humanistyki i nauki w znaczeniu anglosaskim - tj. nauk przyrodniczych i ścisłych. Nie ustalamy bowiem tekstu na zasadzie swobodnej interpretacji, ale na podstawie hipotez, które oczywiście mogą zostać obalone, jeśli poznamy nowe fakty. Edytorstwo dostarcza również materiału filologii teoretycznej, a więc analizie i interpretacji tekstów. Analiza taka jest jednak często błędna, jeśli tekst, na którym się opiera, jest skażony, tzn. jeśli nie jest tekstem poprawnie ustalonym, kanonicznym.
Dążenie do ustalenia tekstu kanonicznego jest zapewne tak dawne, jak istnienie pisma. Samo określenie „tekst kanoniczny” odwołuje się do pojęć z zakresu religii - w zależności od przyjętego tekstu świętych ksiąg możliwe były przecież odmienne interpretacje, które prowadziły do konfliktów, podziałów i herezji. To tłumaczy np. historyczną niechęć Kościoła katolickiego w czasach średniowiecza do przekładów Biblii. Filologia w ścisłym znaczeniu tego słowa ma praźródła w pracach zakonu benedyktynów z pierwszych wieków średniowiecza, ratujących teksty starożytne przed zniszczeniem. Starannie przepisujący księgi mnisi - którzy m.in. są bohaterami powieści Imię róży Umberta Eco - stali się wzorem dla filologów, a o ich ciężkiej pracy przypomina do dziś powiedzenie „benedyktyńska robota”. Zakonnicy ustalali tekst niejako a vista, na bieżąco, podczas przepisywania. Na ogół bowiem dysponowali tylko jedną jego podstawą. Praca edytora zazwyczaj polega jednak na ustaleniu tekstu, który istnieje w różnych wariantach. Z takimi zadaniami -poza ustaleniami tekstu świętych pism religii - zaczęto się mierzyć w czasach
Słownik łacińsko-polski do użytku szkół średnich, oprać, wspólnie J. Dolnicki, A. Frącz-kiewicz, K. Łuczakowski, W. Wróbel, W. Zagórski pod kierownictwem B. Kruczkiewicza, wyd. 2, Lwów-Warszawa 1925, s. 284.
12 Tamże, s. 285.
13 W dzisiejszych warunkach wydawniczych zdarza się oczywiście, że ów „editor” - redaktor prowadzący - bywa także edytorem! Por. np. H. Poświatowska, Dzieła, 1.1-2: Poezja 1, Poezja 2, red. i nota wydawcy M. Rola, Kraków 1997.