o niezmienności jej kultury i historycznym procesem przemian kultury. Już w 1935 roku Stefan Czarnowski pisał:
Tradycjonalizm chłopski nie na tym polega, by wszystko, co jest w kulturze ludowej, odziedziczone zostało od prawieków, ale na tym, że wszystkie elementy kultury, zarówno zupełnie nowe, jak bardzo dawne, prezentują się w jednej płaszczyźnie jako to, co „zawsze było”, jako to „co się zawsze robiło”, jako dobro przekazane, rzekomo odwieczne. Inaczej mówiąc kultura chłopska, „sposób chłopski”, obyczaj jest w rozumieniu chłopskim poza czasem. Chłop w tradycjonalizmie swoim jest antyhistoryczny. To jedno już wystarcza, by go wyodrębnić jako typ psychiczny od typów reprezentatywnych w innych, współistniejących klasach społecznych.
Konstatacja tego faktu nie powinna jednak doprowadzić do wniosku, że wszystkie dziedziny kultury podlegały nieustannym zmianom i że w interesującym nas okresie przełomu wieków nie istniały jakiekolwiek archaiczne treści kulturowe. By uniknąć takiej błędnej konkluzji, umyślnie bardzo często przywoływaliśmy świadectwa dokumentów historycznych.
Pomijaliśmy dotychczas układ warunków makrospo-łecznych, które w decydującym stopniu wpłynęły na proces nazywany rozpadem tradycyjnej kultury ludowej. Możemy go obserwować dzięki zapoczątkowaniu w XIX wieku badań etnograficznych. W pierwszej fazie jest on powolny i mało uchwytny. Kultura chłopska, szczególnie po zniesieniu pańszczyzny, przeżywa w wielu regionach swoisty renesans. Następuje bujny rozkwit sztuki, obrzędy nabierają barwności itd. Jest to jednak przysłowiowy łabędzi śpiew. Dezorganizacja kultury wiejskiej staje się coraz bardziej wyraźna, przybierając w końcu w połowie XX wieku lawinowy charakter. Złożyło się na to wiele czynników, których nie będziemy szczegółowo omawiać, ponieważ istnieje na
213