„PIEŚŃ O ROLANDZIE" A „CHANSONS DB GESTB"
samemu królowi. Znany nam Ogier Duński2 pojawia się
również w roli buntownika {La Chevalerie Ogier_Czy-
n v rycerskie Ogiera), gdy Karol odmawia sprawiedliwego ukarania własnego syna, zabójcy syna Ogierowego. W epopei o Gerardzie z Roussillon (również pojawiającym się przelotnie w Pieśni o Rolandzie), zachowanej zresztą — wyjątkowo — w wersji prowansalskiej i zabarwionej nieco może klimatem kultury Południa, punktem wyjścia jest spór o kobietę: Karol Młot odbiera swemu wasalowi przeznaczoną dla niego narzeczoną, a potem nie dotrzymuje podjętych w zamian za to zobowiązań... We wszystkich tych wypadkach (nieco inaczej mają się rzeczy w Rena Idzie z Montauban czyli Czterech synach Ajmona) potępienie postępowania monarchy jest niedwuznaczne. Nie wynika z tego jednak, by bunt wasala i spowodowana nim wojna domowa znajdowały aprobatę moralną. Złamanie feudalnego paktu wierności jest pogwałceniem przysięgi, a targnięcie się na władzę monarszą — naruszeniem świętego ładu; zło rodzi zło, pokrzywdzony wasal sam staje się krzywdzicielem, wpadając w grzech „nieu-miaru” (,demesure). Epopeje tego cyklu wypełnia atmosfera gwałtów i okrucieństw, bardziej mroczna i ponura niż w dwóch pierwszych cyklach, gdzie jasne odgraniczenie sprawy słusznej od niesłusznej ułatwiało ocenę i wybór. Tu sytuacje moralne się komplikują, bohaterowie jawią się w konflikcie między obowiązkiem wierności a poczuciem własnej racji, przelewa się krew bratnia, chrześcijańska. Niejeden raz jesteśmy w końcu świadkami scen trudnego, ale w gruncie rzeczy pożądanego pojednania, a dawny gwałtownik płaci za swoje winy długą, dobrowolnie podjętą pokutą. Obok zasadniczej harmonii
. 3 Właściwie przydomek le Danois łączony z imieniem Ogiera znaczył pierwotnie, być może, „wojownik” lub „silny”, potem zaczęto mu nadawać sens etniczny.
układów feudalnych w cyklu karolińskim, obok chwiejnej, ale mimo wszystko utrzymanej ich równowagi w cyklu Wilhelma, grupa epopei o buntownikach odsłania inne, najbardziej surowe i dzikie oblicze feudalizmu, i całą złożoność niesionych przez jego struktury problemów społe-czno-etycznych. Oparte często, w ogólnych zarysach, na pewnych wydarzeniach historycznych VIII, IX lub X wieku, pieśni te — przy wszystkich prawach wyobraźni poetyckiej — wprowadzają w rzeczywistość wojny domowej, z którą i później jeszcze długo trudno się było w społeczeństwie feudalnym uporać.
Ewolucja formalna i tematyczna „chansons de ge-ste”. Powyższy, bardzo skrótowy i niekompletny przegląd tematyki epopei starofrancuskiej, oparty na jej podziale na cykle, nie uwzględnia chronologii powstawania poszczególnych utworów i przemian, jakim podlega w ciągu wieków ich styl i poetyka. Złotym wiekiem twórczości epickiej — z naszej perspektywy — jest wiek XII. Druga jego połowa i pierwsze dziesiątki XIII w. przynoszą największą liczbę znanych nam tekstów, ale i potem, poprzez XIII a nawet jeszcze XIV wiek źródło epopei wciąż nie wysycha (trzeba przy tym oczywiście pamiętać o względności i niepewności wielu ustaleń chronologicznych). Te zachowane teksty są jednak często tylko przeróbkami wersji wcześniejszych, bezpowrotnie zaginionych. Praktyka owych swobodnych przeróbek stanowiła sposób niejako uaktualniania, dostosowywania do nowej mody i nowych zapotrzebowań publiczności utworów już przestarzałych: mogliśmy obserwować taką tendencję, porównując asonansowaną wersję Pieśni o Rolandzie z rymowaną. Obok przerabianych, również nowo powstające epopeje noszą na sobie, rzecz jasna, znamię epoki, która je wydała.
Zastępowanie asonansu rymem i dziesięciozgłoskow-