XVI 1 l KRASZEWSKI, STARA BAŚŃ
Oczywiście Kołłątaj reprezentował pogląd, że Słowianie przywędrowali z Azji.
Ta wypowiedź cenionego przez autora Starej baśni pisarza, a również inne, podobne opinie, z pewnością umacniały własne jego przeświadczenia o tym, jak dalece byłoby i możliwe, i pożyteczne przedsięwzięcie artystyczne, które by w literackich kształtach zawarło wszystkie, lub tylko najważniejsze podania z prahistorii Polski. Wypowiedź ta mogła również rozwiać wątpliwości - jeśli takie istniały -JCraszewskiego1j?ąprzysięgłegawyznawcy,_ąna terenie Polski niewątpliwego twórcy ^koncepcji historycz-ijejpo wieści dokumentamej, wątpliwości, czy można komponować taka właśnie powieść opierając Sie na mitach i legendach zachowanych w zniekształconvm~jzapisifr kronikarskim. Biorąc jednak pod uwagę poprzednią z 1860 r. pochodzącą interpretację legendarnych podań przez Kraszewskiego, nie należy raczej zakładać tego rodzaju teoretycznych czy pryncypialnych jego wątpliwości.
Trudno tak samo przesądzać, czy przykład poezji Woronicza i całokształt stosunku do legendarnej przeszłości, którą ta twórczość ze sobą przyniosła, wpłynął na rozbudzenie i ukształtowanie się zainteresowań słowiańską starożytnością oraz podaniami prahistorycznymi przez Kraszewskiego.
Należy raczej szukać genezy tych zainteresowań, jak już wspomniano, w ogólnej atmosferze ideowej lat, w któ-rych Kraszewski kształtował swą osobowość twórczą, w emocjonalnych wartościach, które narastały wobec le-oświeceniowym Starej baśni. List Kołłątaja został opublikowany w Hugona Kołłątaja korespondencji listowej z Tadeuszem Czackim, Kraków 1845. L IV. s. 172.
| gendamej praprzeszłości narodowej w okresie romanty-! zmu,_Mity o Lechu, Wandzie, Krakusie i Piaście zeszły ; z pola zainteresowań historyków, zostały niejako zdzieli jopisarstwa wygnane do literatury. Stad tvle utworów lite-. i rackich z tematyką tą powiązanych już w pierwszych dzie-i sięcioleciach XIX w., stąd wyraźnie patriotyczny charak-| ter podejmowania owej tematyki, w oczywistym związku.
! z katastrofą polityczną państwa i z pierwszymi usiłowania-I mi ,,wybicia .się na niepodległość”.
Szczególną popularnością cieszyła się postać „królo-. j wei” Wandy. Grupę utworów jej poświęconych zaczyna j "Tekli Łubieńskiej Wanda, wystawiona w teatrze warszaw-i skim w 1807 r.; z kolei wymienić trzeba tragedię Ignace-! go Dembowskiego Wanda (1810), utwór nie opublikowa-: ny; Euzebiusza Słowackiego tragedię Wanda (1826 I rok druku, bo utwór powstał około roku 1810); operę Ludwika Adama Dmuszewskiego Wanda (ok. 1819). Franciszek ' Wężyk napisał Dumę o Wandzie (1820), zaś w 1826 r. „tragedię” Wanda. Obok bezimiennych poematów o Wandzie j w tymże roku 1820 ukazują się w piśmie „Pszczółka Krakowska” Duma o mogiłach Wandy i Krakusa i wierszowana „powieść historyczna” O królu Popielu12.
W tym momencie jednak wkraczamy na inne szlaki 3 rodowodU iSYarg/ baśni, to jest na szlaki tradycji literackiej^ gatunku, z której powieść Kraszewskiego wyrosła.
Przyjmując znów chronologiczny tok wywodu, zacząć trzeba od wspomnianej już poprzednio Rzepichy Franciszka Salezego Jezierskiego. „Powieść” ta w swym wątku fabu-^j | lamym mieści dzieje poznania się Piasta, syna kołodzie-i ja z Kruszwicy, z Rzepichą^ córką rolnika, zamieszkałego *
12 Zob. J. Maślanka, op. cit., rozdz. YJnisŁ 3: Ku romantyzmowi. m
Lg wZamoścfu