XLII J L KRASZEWSKI, STARA BAŚŃ
zagrażającej Europie ekspansji niemieckiej. W bliskiej przyszłości temafteń zadomowił się w powieści polskiej, np. w Placówce (1885) czy w szeregu utworów Dygasińskiego, a przede wszystkim w powieści historycznej. Bardzo znamienną, jeśli o ten temat chodzi, jest duma Felicjana Faleóskiego Koń Swantewita zamieszczona w zbiorze Pieśni spóźnione (1893).
Ze świątyni Swantewita wArkonie, na Rugii, ucieka poświęcony mu „wyroczny” koń. Wraca po trzech dniach, ale zachowuje się nieprzyjaźnie wobec otoczenia i kapłanów. Tymczasem nadchodzą wieści o klęsce Obotrytów w walce z Niemcami, wskutek tchórzostwa sprzymierzonych Lutyków i wspólnego ataku Duńczyków oraz Pomor-ców. Modlitwy do Swantewita nie odnoszą skutku, a bóg obwieszcza strwożonemu ludowi:
jgf Precz, ty narodzie! Słuchaj, co ci prawię:
Dziął twój niezwrotny a srogi!
Skąd tobie pomoc? kiedyś ty w obławie Sam sobie wróg ponad wrogi!
Bezrządu, zdrady, lichych zwad zamiecie W was walczą! Więc gdy wy sami
Z woli swej własnej silni być nie chcecie,
Ja — Bóg wasz — nie chcę być z wami! — 7
Na znak niełaski poraził Swantewit gromem swego wyrocznego konia. Przypomnieć trzeba przyjazne stosunki, łączące Kraszewskiego1^ FaleńskimT
Kraszewski zapoczątkował zatem w pewnym sensie ów system ostrzeżeń przeciw germańskiemu niebeżpiecżen-stwu, potęgowanemu przez spory wewnętrzne i brak solidarności słowiańskiej.
Trzeba było w tym właśnie miejscu zwrócić uwagę na opisany element tematyczny Starej baśni, gdyż należy on niewątpliwie do najważniejszych składników koncepcji utworu i przedstawionego w nim świata naszych przodków. Główne zatem szczegóły obrazu życia Polan nad Gopłem i Wartą odpowiadają z różną dokładnością przekazom źródłowym. Biorąc pod uwagę charakter tych przekazów, nie sposób zaprzeczyć, iż Kraszewskiemu udało się bez porzucania swych teoretycznych założeń o istocie powieści historycznej zachować jej dokumentamy charakter. Pomogła mu w stopniu znacznym tylokrotnie podnoszona intuicja, która pozwalała na podstawie drobnych przekazów wypełniać luki, stwarzać obrazy o wysokim stopniu praw* dopodobieństwa.
Na osobne omówienie zasługuje sposób, który pozwalał Kraszewskiemu na wprowadzenie w świat powieśęio-j wy tych składników legend, które posiadały charakter cudowności bądź cechy baśniowe. A więc aniołowieŁ którzy w legendach przyczyniają się do cudownego rozmnożenia napitku i jadła w czasie postrzyżyn syna Piasta, to~ wysłannicy św. Cyryla i Metodego, krzewiciele chrześci
jaństwa* już się wśród Polan szerzącego. ]S[ie czynią oni 1 w powieści cudów, ale wykonują funkcję prawie polityęz-nę, nawołując do solidarności plemion słowiańskich przeciw Niemcom i do przyjęcia nowej religii dla wzmocnienia pozycji tychże plemion w walce ze wspólnym wrogiem.
Myszy, które „pQŻarły’\PQpiela-Chwpstka i jego żonę ^toicmięcy ród Myszków,.przewodzący w'walce 'z~d£Śifl5^ tą, w oblężeniu jego siedziby i w oblężeniu stołbu-wieży, -na której schronił się kneź wraz~z żoną i drużyną. Jest przy
Cyt. za: F. Faleński, Wybór utworów, oprać. M. Grzędzielska, Bibl. Nar.,*S. I, nr 202, Wrocław 1971, s. 137.