LXVI J. i KRASZEWSKI, STARA BAŚŃ WSTĘP LXVH
odtworzenia życia i obyczajów, dalej doskonałe naślado- || wanie ducha pieśni ludowych w opowieściach Słowana, \ Jaruhy i Dziwy. Zwraca uwagą na rekonstrukcją życia-religijnego Polan i form przenikania chrześcijaństwa do pogańskiej społeczności. Opisy przyrody są dla recenzenta wspaniałe”. Nic wiąc dziwnego, że uznał powieść za ■ ,^majestatyczną pracą”, za dzieło uczące miłości do kraju rodzinnego.
Antoni Pilecki po obszernym streszczeniu fabuły i ogólnych zachwytach nad bogactwem obrazów życia Polan i obrazów natury, nad doskonałym utrafieniem w baśnio-wo-legendowy ton opowieści i generalnej ocenie Starej baśni jako „pod wielu wzglądami wspaniałej kreacji”, zgłasza zastrzeżenia co do nieładu kompozycyjnego, słabego powiązania wątku miłosnego z głównym nurtem dzieła. Najwyżej ceni postacie Miłosza i Wisza, zasadnicze zastrzeżenia zgłasza natomiast co do koncepcji Piasta, nie dostrzegając nowych koncepcji ustrojowych czy politycznych, które by miały reprezentować16.
Nie ma natomiast tych wątpliwości co do postaci Piasta St. M. Rzfątkowski] w swej recenzji Starej baśni.
Powieść cała jest wspaniałym obrazem. Na tym tle snują się epizody pojedyncze,'występują rody kmiece, bohaterowie sprawy ludowej, i cała zgraja kruszwickiego pana, ćó włada przez zbrodnie, krew i morderstwo. Na tym tle świeci czystym blaskiem, prostotą podaniową postać Piasta, jak gwiazda nowych czasów i nowych wydarzeń? [...] To? co opowiadali kronikarze obcy o ludzie słowiańskim, tu znajduje formy wymowne i żywe. Kmiecie do~obrad wspólnyclf
16 A. Pilecki, Przegląd literacki. J.I. Kraszewski. Powieści historyczne, I. „Stara baśńf^, „Tygodnik Powszechny*’ 1877, nr 12.
zbierają sią od roli, pługa i domowej pieśni [...]. Pomimo widocznej baczności autora, aby w tworzeniu obszernej budowy z drobnych dziejowych szczegółów nie przesadzić, obraz zarysowuje sią w całości skończonej, obrobionej nie-ledwie drobnostkowo17.
Aleksander Tyszyński w rozwlekłym i przegadanym studium o twórczości Kraszewskiego umiał jedynie zgłosić zastrzeżenia co do realiów kultury materialnej, ścisłości obrazu religijności dawnych Polan oraz nazw czczonych przez nich bóstw. Zastanawia konkluzja wywodów kryty-; ka, w której mocno zaakcentował realizm świata powieściowego i metod artystycznego postępowania pisarza.
- [...] czytelnik czytając tą powieść wątpić na chwilą nie może,
iżby nie rozwijała sią przed nim raczej stara prawda jak stara baśń. [...]
Autor nietrafnie uczynił napisem tym „baśń” odbierając i z góry ułudą czytelnikowi, chyba że wyraził go tylko przez ; kokieterią18.
Ernest Swieżawski w swej rozprawie krytycznej Piąć ustępów krytycznych z cyklu powieści historycznych J.I. Kraszewskiego19 próbował wszechstronnej analizy również i Starej baśni. Bardzo rozbudowane studium krytyczne nie grzeszy precyzją i jasnością wywodów, często zawierających jaskrawe błędy językowe i stylistyczne. Recenzent nie mógł się zdecydować, czy oceniać dzieło Kraszewskiego z punktu widzenia związków tego dzieła z podaniami i legendami^) początkacłoiarodu i państwa, ezy też
17 „Kurier Warszawski” 1876, nr 194.
18 A. Tyszyński, Józef Kraszewski i jego „powieści historyczne” {dokończenie), .Ateneum” 1877, t. IV, s. 4.
19 „Biblioteka Warszawska*-^! 878,-t-T-II,"
rv«uaz.ttWtt l&fiU, S. 187."