CZ m YfKST ,V4W-Micur
JIM p-j MhMAiw Ukilu (noiiu {^bw^owac lii# .WltfWBC*1 pyHfMkót » b.afdzi> wiciu fiutach; np w WWim JfP$ Hafey.z - 9 iwicł)
)*X uw Nof«kii<i«kie znaki grancz-n» Mś-Zły służyć oddaniu dwu co iąjpuu«j inieacji autora l) ly-|PMdll0w^ ucn|0iB4 funkcję trauiBiycam danej cząstki wiersza t«yi«a4 wyrsnsu dasu> t 2> współtworzyć swoistą partyturę iSfcWŁscy jną mient
Giadeiwe kuidtwook uiftW Zdecydowanie prostsze, aczkot-wid Si# l#2 pyUA jest odtworzenie układu graficznego trksiós W tym aspekcie VM asozc być znakomitym przykładem dbało* ^acoff# o wyraźny podział tekstu aa mniejsze cząstki. Zostały on# ponumerowane bczbam rzymskimi od jeden do sio mówi iawe< jeden 9 wierszy cyklu U(CVli, Fam). Prócz num męj$ głównej każdy utwór VM ma własny tylu smodeznych występuje numeracja strof Auto kcweekwmtny Nirittór* serowi numeruje t (więliiri ir wiwszy). w duże] części podział 14 jpUazdkami''’ 122 utwory), nieco durni (10); niektóre me mają źadnyc
bądź potraktowane jako struktury tuesti
g|f wierszu Yiłl równoległy ciąg --
adkr* a w wierszu MCl Sp&**i*d: t „gwiazdki" i równocześnie oruooa dialogujący
grafie ukształtowanie samej strofy me przedstawi .a jasao&tą Np w wierszu 2a sutny I t - mają w ręko-gH&ie wcifCia wersetów czwartych dodatkowo wzmocni słowem* prócz tego strofa 1 ma. wcięty ****** nasunąć pytania, jak drukować wiersze LX Język-o
XXXIV Vcmitim, LV. Kółko, LXIX. Początek broszury politycz-LXllI Prui czy epilogowy 0o Walentego Pomiana Z.
Graficzny porządek tekstu najeży również do suwerennej sfery ćnoiań autorskich, choć zapewne podlega przemianom, jak każda konwencja. Przy rewizji' Norwidowskich układów graficznych g>dna polecenia jest szczególna ostrożność, z tego chociażby powodu, ze autor był „zawodowym” grafikiem i plastyczne kształtowanie tekstu zajmuje istotne miejsce zarówno w jego przemy sieniach, jak i w praktyce artystycznej..
Przesmycki, Gomulkki i... Wskazane tu problemy nie wyczer-pują listy pytam z jakimi mogą się zetknąć wydawcy dzieł N .-rwula, a szczególnie VM - ocalałego w autografie. Pracy u;du ...a przede wszystkim Przesmyckiego i Gomulickiego, zawdzięczamy odzy skanie Norwidowej spuścizny, która w ciągu >nycb osiemdziesięciu lal zrosła się z naszą świadomością miewający sposób. A przecież dzieła Norwida — świetnie zonę edycją Pism wszystkich — nie uzyskały w pełni z& nego kształtu „Duch i Litera” egzystują w myśli Norwida wzajem dopełniające się pierwiastki ludzkiej twórczości.
Norwidowskiego dzieła objawia się nam, jego spadko-oraz wszechstronniej, w zakresie „Litery” pozostaje t do zrobienia. Jeśli tedy w pojęciu Norwida „Duch” sfer* osobowości, indywiduum twórczego, zaś sfery społecznego współdziałania- ludzkich indywi-!uó.ności. do twórczej . wolnej wspólnoty, to należałoby stąd . instrukcję i di a naszych poczynań. W drama-okolicznościach sporu z przyjaciółmi roku 1850 pisał Kożmiana - jednego ze swych wydawców:
r .• .. - ■ r. • • kiedy człou iek stać się cegiełką może —
jest. kiedy pian i ogół jest
Irc - czegóż dołożyć tę cegiełkę? Zawsze to będzie kup i iTWsi VIII 89)