196 WlOLETA WENERSKA
chrześcijaństwa i funkcjonował w całym nieomal prawodawstwie nowo ochrzczonych Germanów, a zwłaszcza u Franków salickich, u Longobardów i w kapitularzach Karola Wielkiego79. Nawet w Lex Rotharis wyraźnie mówi się o wyjadaniu przez strzygi wnętrzności ludzkich i do oznaczania go używa się technicznego wyrażenia: in-trinsecus comederem. Wedle Bronisława Trentowskiego strzygi to istoty demoniczne o charakterze błędnych ogni zrodzone z dusz chłopców i dziewcząt z nieprawego łoża, zaklęte w ognie, widziane nocą wszędzie tam, gdzie była woda lub odczuwało się wilgoć, a więc na jeziorach, stawach, bagnach, mokradłach, łąkach, które oczekiwały, że ktoś je z tych cierpień wyzwoli81. Strzyga to też demon śląski przecinający nożyczkami nić ludzkiego żywota82.
Owym demonem może się stać człowiek z mocy diabła83, co znajduje literacką realizację w baśni Romana Zmorskiego Strzyga. Tam królewna przeistoczyła się w strzygę za ciężki grzech swych rodziców, ponieważ jej ojciec poślubił swoją siostrę. Do wykreowania nowo narodzonej królewny została zastosowana „poetyka brzydoty”, bo jest ona „czarna jak węgiel”84. A czerń miała pejoratywną waloryzację. Otóż bóstwom podziemnym składano na ołtarzu czarne zwierzęta i jeszcze dziś uprawiający praktyki magiczne zanoszą w ofierze diabłu lub demonom czarne koguty i kozły. Także dusze potępionych gnają na czarnych rumakach. Natomiast sam szatan wyobrażany jest częściej w czerni niż czerwieni. Czarny uchodzi wszakże za kolor diabelski, na co ma wskazywać przede wszystkim miejsce jego pobytu85.
79 Por. R. Berwiński, Studia o gusłach..., t. 2, s. 21-22.
80 Ibidem, s. 22.
81 Por. A. i B. Podgórscy, Wielka księga demonów..., s. 437.
82 Ibidem.
83 Por. R. Berwiński, Studia o gusłach
84 R. Zmorski, Strzygą, [w:] idem, Pt s. 108.
85 Por. M. Rudwin, Diabeł w lep^dziĄ
1852,