408 J ANDRZEJEWSKI. MIAZGA
konane i dokonywające się w Polsce. Gwałtowny przełom przeżywa w latach 1967-1968: Izrael, Czechosłowacja. W ciq. gu jednego roku staje się zupełnie innym człowiekiem, więc również i innymi oczami poczyna patrzeć na otaczającą go rzeczywistość. A ponieważ nie będąc pisarzem na wielką miarę, jest przecież konstrukcją autentycznie pisarską, wszystko go skłania, aby ów świat ujrzany na nowo opisy, wać i utrwalać. Pisze z pasją, jakiej do tej pory nie doświadczył. Nie może oczywiście liczyć, aby któryś z tych jego nowych utworów mógł się ukazać w kraju. W tych warunkach decyduje się na publikowanie na Zachodzie, lecz ze względu na własne bezpieczeństwo - postanawia ogłaszać swoje nowe rzeczy pod pseudonimem. Niebawem parę jego znakomitych opowiadań drukuje paryska „Kultura ”, zdobywają rozgłos, są tłumaczone i publikowane w zachodnich miesięcznikach. Później ukazuje się jego powieść, stając się niebawem bestsellerem w NRF, w Anglii i w USA. W kraju również nowe nazwisko polskiego pisarza poczyna budzić coraz większe zainteresowanie, wszyscy się domyślają, że to jest pseudonim, nikt jednak nie wie, kto się pod nim ukrywa, choć ze względu na klimat tych utworów wydaje się niemal pewne, że musi je pisać człowiek przebywający w kraju. W związku z tym całym zamieszaniem Xpopada w sytuację bardzo szczególną: im większym rozgłosem cieszą się jego zakonspirowane utwory, tym bardziej pilnuje się, aby ze swoim autorstwem przed nikim się nie zdradzić. Nawet żona i dorastające dzieci o niczym nie wiedzą. Lecz z drugiej strony X, dręczony strachem, przeżywa dotkliwe cierpienia jako pisarz, ponieważ nie może się przyznać do najlepszych swoich dzieł. Gnębi go nieustanny wyrzut, że zapiera się samego siebie, lecz równocześnie wie, że gdyby się ujawnił - zniszczyłby egzystencję wła-
sną oraz rodziny, nawet gdyby mu się udało uniknąć procesu i więzienia.
Redakcja tygodnika filmowego (pismo ma charakter popularny), w której liczny (jak wszędzie) zespół redakcyjny składa się prawie wyłącznie z ludzi nie mających nic z filmem wspólnego, a skierowanych do tej pracy, gdy w różnych latach i z różnych powodów, zawsze jednak politycznych, byli usuwani z wyższych stanowisk i przestawiani na tak zwany boczny tor. Dawny ubek. naukowiec-socjolog usunięty z Partii za rewizjonizm, wybitny w swoim czasie (w okresie Października) aktywista partyjny, wykolejony politycznie działacz młodzieżowy, podstarzały arystokrata zaplątany w jakieś źle widziane kontakty z zachodnimi dziennikarzami, były cenzor, były instruktor rolniczy i z ostatniej fali „czystek”: wieloletnia na odpowiedzialnym stanowisku pracowniczka Filmu Polskiego, z pochodzenia Żydówka, oraz jeden z kierowników produkcji filmu, również uznany za syjonistę.
KONRAD KELLER ROZBUDZONY Z PIERWSZEGO SNU BÓLEM ZĘBA
środa:, 29 kwietnia
/ Ten przed kilkoma laty napisany fragment w całości przepadł w Stuttgarcie. W ubiegłym tygodniu w poszukiwaniu jakichś śladów tej sceny przeglądałem oba bruliony ze starymi notatkami, ale znalazłem tylko strzępek dialogu z nagranego na taśmę wywiadu Konrada Kellera. O ile pamiętam, były jeszcze na tej taśmie utrwalone różne drobne notatki Nagór-