Semantyka miłości. O kodowaniu intymności
Dopiero w reflektywności procesu (czy, mówiąc ściślej, w semantycznym zakodowaniu procesu jako reflektywnego) dopełnia się wy-różnicowanie medium i jego powszechna dostępność; dopiero w tej formie może zostać rozwiązany problem inkluzji i „równości szans”. Jak długo miłość wiązała się z rzadkimi cechami osoby ukochanej, takimi jak bogactwo, młodość, uroda i cnota, tak długo w nich znajdowała miarę swej wielkości i potwierdzenie. Takie podejście, dominujące w wieku XVII i utrzymujące się jeszcze w XVIII, prowadzić musi, gdy potraktować je dosłownie, do nierozwiązalnych problemów: jak bowiem dawać sobie radę tam, gdzie przesłanką jest niezwykłość cech, a pięknych i cnotliwych dam i panów jest bardzo niewiele25. Rozwój medium polega między innymi na tym, że coraz bardziej neutralizowane są wszystkie przesłanki miłości, które nie leżą w niej samej. Formą tej neutralizacji jest reflektywność, a jej funkcją zapewnienie uniwersalnej dostępności, co dzieje się za sprawą autonomicznej, teraz już nie programowanej z zewnątrz mobilności medium26. Tam, gdzie reflektywność jest solidnie podbudowana, właściwości niezbędne do kochania i bycia kochanym mogą ulec trywializacji i uzależnić się od historycz-no-biograficznej przypadkowości.
Nietrudno znaleźć analogie w sferach innych mediów. W sztuce godne przedstawienia stają się przedmioty wstrętne, codzienne, w żaden sposób nie predestynowane do miana sztuki. Prawo przestaje polegać na określeniu i wskazaniu jako wzorca tego, co z natury jest prawem, lecz obejmuje wszystko, co prawem się staje wskutek działań (norm) prawnych. Władza polityczna, w sytuacji, gdy jedna władza jest podporządkowana innej, wykazuje zainteresowanie najróżniejszymi tematami, jeśli tylko dają się upolitycznić, a także najróżniejszymi osobami, jeśli tylko uczestniczą w politycznych wyborach. Istotne tendencje rozwojowe współczesnych społeczeństw sprzyjają wiązaniu uniwersalizacji i konkretyzacji z reflek-tywnością i temu trendowi podlega też medium intymnych relacji, aczkolwiek w każdym przypadku dzieje się to w bardzo swoisty sposób.
25 O tym, że trudność tę trochę (ale tylko trochę!) zmniejszają irracjonalność i nie-przewidywalność ocen, będziemy mówić dalej, zwłaszcza w rozdziale VII.
26 Nie można pomijać tego, że uniwersalność ma swoje granice i wytwarza nierówność szans, ale wraz z wyróżnicowywaniem się medium, ograniczenia te wiążą się przede wszystkim z barierami semantycznej kontroli nad seksualnością, ze względną niezależnością podstawowego mechanizmu. Nie ulega wątpliwości, że niezależnie od seman-
34 tycznego kodowania, jednym jest tutaj łatwiej, innym trudniej.