ł
UL Piw*. IM2-1W9
20. Vo-*ieM hufcłycm*
organicznie niejako związana ze współczesną sobie literaturą połtką. ląnofc walne i by Uk rzec. konieczne miejsce w procesie rozwoju lej literatury | u stanowi ona. obok prozy Iwaszkiewicza, do której po trosze nawiąajc. jfa z nielicznych prozatorskich odpowiedników owego zwrotu ku PB2)c^ metafizycznym i religijnym, który stał się w latach trzydziestych udufe wielu poetów, i nie tylko poetów, by przypomnieć choćby Mną „Yerhom" i jego promieniowanie na ówczesną krytykę. Z drugiej Itiun, t pesymizm, jej — wspólna z ówczesną poezją — fascynacja symboliląn,. odniesione na jej planie fabularnym przewrotne zwycięstwo /.la — wwjsb: współtworząc „ciemną tonację” tego okresu, współbrzmi zarazem t foo& nymi nastrojami katastroficznymi. I wreszcie — by podjąć tu rantaun Kazimierza Wyki — powieść ta jest. obok poezji Miłosza, jednym z fttswa przejawów owej ..tragiczności", która • jako przeciwwaga dla Jnwf i groteski Gałczyńskiego i Gombrowicza — była koniecznym elcmciftat przedwojennej literatury.
fntmuny ic ułatwił i przygotował ówczesny zwrot ku realizmowi, społeczno i psychologicznemu. oraz — paralelny doń — odwrót od poezjopodobień-^ A Uk/c — wygaśnięcie pierwszego impetu kierunków awangardowych, .^ryflycrnych i prezentystycznych. lekceważących tradycję i przeszłość.
« powiełciopisarstwie historycznym lat 1932-1939 dominują dwa nurty .tfruf)C7no-problcmow c: jeden europejski, drugi rodzimy. W pierwszym z nich _ m mąńu z różnymi epokami -— pisarze powracają do problemu europcj-grga uniwersalizmu. W drugim — skupiają się na jednym z najburzliwszych gusów polskiej historii: tym. którego centrum stanowiły wojny napoleońskie. im* — utrata i całej, i cząstkowej niepodległości.
Do pierwszego nurtu należą: rozległy cykl książek o wyprawach krzyżowych Zrfe Kouak-Szczuckiej. Żelazna korona Hanny Malewskiej. Arcjusz. ostatni gj^riri Teodora Parnickiego i. częściowo. Czerwone tarcze Iwaszkiewicza. Dihuptfo: Kruczkowskiego Kordian i cham. opowieści biograficzne Berenta. tamnke wolności i Uroki Tadeusza Kudlińskiego, wreszcie Karola Zbyszcw-ńiego Niemcewicz od przodu i tyłu.
•■bwadowkL fMOgrarta. ok. 1930 Jan Parenkiwski. tłvU oUnpytO l«3*.
okładka po>) Tdiwi bawili
W latach 1918-1932 powieść historyczna straciła na znaczeniu. hn| nowoczesnością, niepodległym państwem i wielkimi wydarzeniami Iflkńlh wc/orajs/ego nic sprzyjała zagłębianiu się w przeszłość odległą. Nic nMH jak wiadomo, by tematyka historyczna była obca powieściopisartoti w okresu. Jawiła się jednak raczej na pograniczach i marginesach ówcn mejpej fabularnej, z drugiej zaś strony — często traktowana była w sposób joH nic w pełni poważny; oscylujący między po trosze baśniową stylizacją* liicnan dla młodzieży.
Teraz stan ten uległ zmianie; historia powróciła do powieści w całym OB dostojeństwie, a zarazem z całą swoją wieczną aktualnością Znów dj w mej odpowiedzi na podstawowe pytania egzystencjalne i hiuanoMfeB a takie -- argumentów w walce politycznej. Dokonywano wyboru iradyrjk zarówno w imieniu całego narodu, jak jednej jego warstwy. Przeprouałdll weryfikacje, burzono jedne mity i tworzono inne. Odnajdywano źródlińpimkfe symbole i figury współczesności, z niepokojem patrząc w pr/ys/loW. I
Coraz bardziej też dbano o wierzytelność: kontynuując tendencje upa* kowaną jul w latach poprzednich, proza o tematyce historycznej dąty vjfl okresie do redukowania fikcji na rzecz ..autentyku". Głównymi łnłitfcna czyni wielkie postacie historyczne, rezygnuje z fikcyjnych wątków roouamejt lub spycha je na margines, inkrustuje swój tok cytatami /c źródeł (Im* 354 Kudliński), przytacza bibliografię przedmiotu (Parnicki).