22 / Laboratoria zmyitlńw
^sIhoitoiu i ukształtowana zębami w ustach Adama, narodzona z jego gardła, nie opuszcza łona. lecz tkwi wewnątrz jabłka”*0.
Jabłko i śmierć połączone są nierozerwalnym węzłem za sprawą „robaka grzechu”, dręczącego obsesyjnie ludzi baroku. W wewnętrznych labiryntach kontrrefomiacyjnej wrażliwości również niewinne jabłko figuruje w niekończących się katalogach t anitaies:
Cosi porno leggiadro
Putrido verme i u vaga tcorza asconde.
(lak też piękne jabłko
ohydnego robaka kryje pod gładką skórką).
Giamhattisla Marino, /.o Stunpogrta
Natura-macocha, mistrzyni optycznych iluzji i ambiwalentnych uciech:
Mi finge un vago porno, e cjuello infranto porge di sozzo verme egra pas tura (Łudzi mnie pięknym jabłkiem, a obtłuczone daje wstrętnemu robakowi na pożarcie).
Giuseppe Bul lista
Każdy punkt widzenia okazuje się podstępną pułapką, robak czyha wszędzie. W nihilistycznym paroksyzmie ascezy Hiob gnijący na gnojowisku, którego ciało samo stało się gnojowiskiem, stanowi symbol błogosławionej i zbawczej robaczywości, zmysłowego pragnienia rozpadu, zespolenia się / bezlitosnym potworkiem niszczącym ciało:
,.PuŁredini dixi: Pater nieus es, muter rniu uermibus (. ,.]61. Ach, drogie robaki, maiki mojego odradzającego się ducha! Obdzierając mi członki ze skóry, obdarzacie mnie cnotą i obyczajnością, wysysając ze mnie okrutnie krew. aby się pożywić, dajecie mi mleko niewinności, żeby mnie karmić. Zbliżacie mi do ust zęby. które mnie gryzą i wargi, które mnie całują, gryząc jednak moje ciało, sprawiacie, że nie kąsają mnie już winy, składacie mi śmiertelny pocałunek, a ja całuję was jako Matki mojego nowego żywota [...]. Grób wart jest tyle samo co
23 / Hieroglif rozkoszy
matczyne łono, łono nie jest niczym innym jak grobem, a grób nie jest niczym innym jak łonem. Nudu* revertar Muc”62.
Owoc o dwóch obliczach, wysyłający aluzyjne komunikaty, objawia się w delikatnej dziedzinie smaku i zapachu. Nad sferą smaku sprawuje pełnię swojej subtelnej i wyciszonej władzy. Prymat ten przyznał mu mistrz ikonologów Cesare Ripa z Pemgii, znawca metaforycznego języka: „Chociaż miły jest zapach i widok jabłek, ich ostatecznym celem jest smak”63.
Jabłka potrafią uwieść nie tylko zmysły („uczucia ciała”), najrozkoszniej ziemskie, lecz fascynują też czystą geometrią kulistej formy wzrok (obok słuchu najbardziej wyrafinowany ze zmysłów). Pełnia uroku, sadowniczej geometrii i roślinnej fascynacji, miniaturowe kompendium owego mikro-kosmosu, o którym Wschód sądził, że jest „globatum forma"*4, stworzony „ab humectationis elementu principc"'", jabłko przesiąknięte jest plazmą boga pojmowanego jako niewidoczna płynna energia, „deum universorum opificem, moderatoremque per cuncta meare”66.
Jabłko, świeży i żywy talizman erotyczny („lasciviae hieroglyphicu-m”67), emanuje zmysłowe pokusy, „amoris in primis hieroglyphicum ex eius simulachro excogitatum est”68. Jego świeży miąższ ofiarowywał zmysłowe rozkosze. „Pomosae deliciae”**, kolorowe kule wiszące w zielonych krużgankach, dojrzewały powoli nawet w odosobnionych sadach klasztornych: w „pomeria sanctitatis** " pojawiały się owoce Królestwa Wenus, jabłka „Yeneri sacrum”71.
Kuliste symbole uwodzenia i afrodyzjańskie pokusy - według Caeliu-sa Rhodiginusa - związane były z bakchusowym upojeniem („mała Dionysii”7*). „Yenereae illecebrae"73, „ad rem venereain incitamentum”74, naznaczone lekko pomarszczoną, pępkowatą wklęsłością, kojarzono również w paraetymologicznych wywodach i w języku metaforycznym z jędrnymi piersiami młodych dziewcząt: „mała, de mammis [...] pue I lamin trans la te dicuntur”75.
Piersi Alcyny twardnieją niczym (Iwa cierpkie jabłka ua „piersi pełnej i ozdobnej":
Szyja biała, okrągła, śniegowi podobna,
A mleku zasię jest pierś pełna i ozdobna.
Z której się z alabastru dwa jabłka wydają.