107
GRUPY SZPITALNE DLA PACJENTÓW Z OSTRYMI ZABURZENIAMI
z dnia na dzień. Musi uznać, że jego grupa trwa tylko jedną sesję, i w tym czasie starać się zaoferować coś pożytecznego jak największej liczbie pacjentów.
Takie szczupłe ramy czasowe wymuszają wydajność. Nie ma czasu do stracenia: prowadzący ma tylko tę jedną jedyną możliwość, by zaangażować w terapię każdego pacjenta, i nie wolno mu tej możliwości zmarnować. Wymaganie wydajności zmusza terapeutę do większej aktywności. Musi być gotów aktywizować grupę, zachęcać pacjentów do działania, wspierać ich i wchodzić z nimi w interakcje.
WSPARCIE
By umożliwić konstruktywne, bezpieczne i pozytywne doświadczenie w pracy z grupą na oddziale, prowadzący musi minimalizować konflikty i kłaść nacisk na wsparcie. Ramy czasowe są bardzo wąskie, a pacjenci szczególnie dotkliwie odczuwają cierpienie i mają poczucie kryzysu, dlatego terapeuta musi oferować wsparcie szybko i bezpośrednio. Sposobem najbardziej bezpośrednim jest po prostu otwarte wyrażanie uznania dla wysiłku, intencji, mocnych stron i pozytywnego wkładu każdego pacjenta oraz ryzyka, jakie podejmuje.
Jeśli, na przykład, pacjent w grupie stwierdza, że bardzo mu się podoba jedna z uczestniczek, prowadzący musi spokojnie wesprzeć go, podkreślając ryzyko, jakie podjął. Może zacząć rozważać, czy pacjent ten potrafił dawniej tak otwarcie wyrażać swój podziw dla kogoś, lub też zauważyć, że otwartość pacjenta zachęca innych do ryzyka i ujawniania ważnych uczuć. Należy podkreślać raczej pozytywne aspekty zachowania uczestników, a nie aspekty negatywne czy obrony. Na przykład zachowanie pacjenta, który z uporem gra rolę „kotera-peuty", można skomentować pozytywnie, mówiąc, jak to pomaga innym; w takim kontekście można następnie delikatnie zauważyć, jak osoba ta jest bezinteresowna i jak niechętnie prosi grupę o coś dla siebie.
Aktywnie wspierający terapeuta w grupie szpitalnej szczególnie dba o to, by pomóc pacjentom - zwłaszcza tym, którzy są niesympatyczni albo irytujący dla innych - otrzymać wsparcie od grupy. Zaabsorbowany sobą pacjent, który nieustannie skarży się na swoje zdrowie czy na nierozwiązywalne problemy życiowe, szybko zniechęci grupę do siebie. Gdy terapeuta zauważy tego rodzaju zachowanie, powinien niezwłocznie interweniować, by nie dopuścić do pojawienia się niechęci w grupie i odrzucenia uciążliwej osoby. Może, na przykład, poprosić narzekającego pacjenta, żeby wprowadził nowych uczestników w sprawy grupowe albo spróbował sobie wyobrazić i powiedzieć, jak każdy z członków grupy ocenia dzisiejsze spotkanie.
Może również przeformułować irytujące zachowanie pacjenta: „Być może czegoś potrzebujesz, ale trudno ci o to poprosić. Zastanawiam się, czy twoje za-