119
GRUPY SZPITALNE DLA PACJENTÓW PRZEWLEKLE CHORYCH
Szpitalne grupy pacjentów przewlekle chorych mają cechy mieszane. Z jednej strony pewne ich ograniczenia przypominają te, które już opisywaliśmy w przypadku pacjentów z ostrymi zaburzeniami: wszechobecne środowisko oddziału, pozagrupowe życie towarzyskie, pacjenci cierpią z powodu poważnych problemów, które wymagały umieszczenia w zakładzie, a grupy spotykają się regularnie, często i bywają jedynym forum, na którym uczestnicy mogą omawiać stres związany z instytucjonalizacją (Tabela 1). Z drugiej strony na oddziałach dla pacjentów przewlekle chorych populacja jest stabilniejsza, w wyniku czego zarówno skład grupy, jak i środowisko cechuje pewna przewidywalność i ciągłość.
Psychoterapię grupową stosowano na oddziałach dla pacjentów przewlekle chorych od lat dwudziestych XX wieku, a prowadzone od tego czasu badania wykazały, że w ich przypadku jest ona skutecznym sposobem redukowania zaburzeń psychicznych. Choć z nastaniem leków przeciwpsychotycznych zmienił się obraz chorób psychicznych, z badań wynika, że psychoterapia grupowa i farmakoterapia wzajemnie wzmacniają swoje działanie: najwyższy odsetek sukcesów w leczeniu schizofrenii obserwowano, gdy terapię grupową łączono z farmakoterapią (6). Zgodnie z innymi badaniami u schizofreników, którzy uczestniczyli w psychoterapii grupowej i jednocześnie otrzymywali leki, obserwowano większą poprawę w obszarze umiejętności społecznych i zachowania, a po dwuletnim okresie trafiali oni ponownie do szpitala rzadziej niż osoby leczone farmakoterapią i terapią indywidualną (7). Innymi słowy, w przypadku osób przewlekle chorych farmakoterapia nie zastępuje terapii grupowej.
Trudności związane z terapią grupową pacjentów chorych na schizofrenię wynikają raczej z pewnych immanentnych ograniczeń o charakterze klinicznym niż z rodzaju terapii. Pacjenci psychotyczni, na przykład, nierzadko halucynują, są paranoiczni, zdezorganizowani, autystyczni lub wycofani. Często cierpią z powodu wszechogarniającego strachu albo nieufności (8). Do ograniczeń zewnętrznych należą problemy z niedostateczną (lub nadmierną) liczebnością grupy oraz personelem, który nie chce poświęcać czasu leczeniu grupowemu.
W prowadzeniu grup szpitalnych dla pacjentów przewlekle chorych pojawia się kilka trudności. Należą do nich:
1. Znaczna wrogość i ambiwalencja wobec prowadzących ze względu na paranoiczne interpretowanie świata i niezdolność do różnicowania między prowadzącym grupę a innymi autorytetami.