Rousseau, ‘Nowa. Ne foiza
melancholii” warte jest odnotowania: miała ona stać się ważną cechą charakterystyczną romantyków-niebajronistów; przykłady można by mnożyć63. Zarazić nią mógł Rousseau nie tylko Gustawa...
Znamienny jest sposób opisywania przyrody alpejskiej: olbrzymia skała, gęsta mgła, kaskady, głębiny lasu, przepaści - to przedmioty (obrazy), które dla Kanta stanowić będą wyznaczniki wzniosłości64; zapowiadają one zarazem ten rodzaj malowniczości, która stać się miała obowiązująca w romantyzmie, zarówno w literaturze, jak w malarstwie. Skoro mowa o wzniosłości, warto zwrócić uwagę na jeszcze jeden argument na rzecz jej pojmowania u Rousseau: Saint-Preux wyznaje, że w górach jaśniej się myśli; medytacji sprzyja bowiem nie tylko „świeższe powietrze”, ale i, dosłownie, wyniesienie ponad to, co „nikczemne i ziemskie”. Połączenie fizycznego oddziaływania górskiego powietrza z - równie fizycznym - wyniesieniem nie staje się jednak argumentem metafizycznej, lecz emocjonalnej natury. Nie zapominajmy, że „górskie przeżycia” miały dla ówczesnych inne znaczenie niż dla nas:
(...) w czystym i lekkim powietrzu łatwiej się oddycha, żwawiej porusza, pogodniej myśli, mniej gorąco pragnie przyjemności i snadniej panuje nad żądzami. Medytacja staje się czymś wielkim i wzniosłym, dostosowanym do otaczających nas przedmiotów, przemieniając się w jakąś błogą rozkosz, bez domieszki zmysłowości czy goiyczy. Wydaje się, że wznosząc się nad ludzkie siedziby pozostawiamy w dole wszystkie nikczemne i ziemskie uczucia, a zbliżając się krok za krokiem do podniebnych regionów wprowadzamy do dus2y coś z ich nienaruszonej świeżości. Powaga nie idzie tu w parze z melancholią, spokój z obojętnością, a samo życie i myślenie sprawiają radość: zbyt żywe pragnienia tracą na ostrości, która tak boleśnie rani; stają się umiarkowane pozostawiając w głębi serca tylko delikatną i miłą emocję;
jęcie (podobnie jak „czucie” - sensibilitć, sensibility). Poczynając między innymi od Rousseau, stało się wartością samą w sobie; przymiotem szczególnych ludzi, za jakich uważać się będą wszyscy bez wyjątku romantycy.
63 Langueur to raczej tęsknota, smutek, przygnębienie; pojęcie melancholii („słodkiej melancholii”) jest tu użyte w potocznym znaczeniu.
64 Jego rozprawa na temat piękna i wzniosłości Beobachtungen ilber das Gefilhl des Schónen und Erhabenen, pochodząca z 1764 roku, jest niemal współczesna Nowej Heloizie.
45