444 Rezenzje i noty recenzyjne
oraz ich wzajemnych relacjach odczytywanych w mitach pochodzeniowych. W kolejnych rozdziałach, IV: „Symbolika w kręgu tradycji radżpuckiej” oraz V: „Obrzędy i rytuały”, zostały omówione źródła i istota symboli występujących na tym terenie oraz główne święta i typy działań rytualnych. Specyfikę obu badanych grup z nieco innej perspektywy analizuje autor w rozdziale VI: „Przestrzeń i czas”, przedstawiając sposoby postrzegania przestrzeni, w tym kształtowania miejsc świętych oraz kategoryzacji czasu. W rozdziale VII, ostatnim, powraca do wypowiedzianej już poprzednio konkluzji, że dla kręgu tradycji radżpuckiej, podobnie jak dla innych tradycyjnych społeczności, podstawowym czynnikiem tworzącym wspólnotę było współistnienie na tym samym terytorium (s. 255). W rozbudowanych tabelach, ulubionym narzędziu syntezy i komunikowania się z czytelnikiem, autor przedstawia poziomy identyfikacji społecznej oraz podstawowe wartości i odpowiadające im symbole i mity obu grup. Buduje modele dharmy, rozumianej jako kwintesencja kultury i sposób widzenia świata przez rcidżputów i rabari (s. 262). Uzupełnia je zaprezentowaniem sposobów postrzegania świata przez inne grupy społeczne, określając je mianem „pozaradżpuckich kontekstów hinduizmu” (s. 287 i n.). Praca jest wyposażona w obszerną bibliografię, ryciny, a wśród nich mapy, tabele, słownik, indeks osób, rzeczowy oraz nazw geograficznych, a ponadto w interesujące zdjęcia wykonane w trakcie badań terenowych.
Autor zgromadził obszerny i bardzo interesujący materiał, który interpretuje, posługując się przyjętymi przez siebie założeniami. Najsilniejszym wśród nich wydaje się teza o decydującym wpływie struktury społecznej oraz doświadczeń wynikających ze sposobu życia i współżycia społecznego na postrzeganie świata. Inna dotyczy przyjęcia możliwości rozpoznawania relacji miedzy grupami ludzi na podstawie analizy symboliki występującej w mitach, obrzędach, systemach pokrewieństwa oraz w sposobach recepcji przestrzeni i czasu. Podzielam przekonanie autora o ważnej roli symboli w tworzeniu i utrzymywaniu więzi społecznych. Natomiast nic wydaje mi się konieczne przyjmowanie koncepcji kultury jako konsensusu, stanowiącego podstawy konstruowania elementów symbolicznych wyłącznie wspierających system. Tworzone są również symbole system osłabiające. Z moich dawnych badań w północnym Afganistanie nad endogamiczną, kastopodobną grupą Haydariha, żyjącą w ramach systemu zbliżonego do jadżmana, w którym dominującą rolę pełnili Kipczacy, takim symbolem wyrażającym protest przeciwko podporządkowaniu była księga z genealogią Haydariha, jakoby zabrana i ukryta przez Kipczaków. Nie zgadzam się także z arbitralnie wypowiedzianym, w duchu adaptacyjnej teorii kultury, twierdzeniem: „Cechą wszystkich społeczności jest dążenie do przetrwania i korzystania z takich metod, które najbardziej ułatwiają realizację tego zadania w określonym środowisku społecznym i geograficznym” (s. 86). Badacz korzysta z wielu inspiracji teoretycznych, odnajdywanych w myśli antropologicznej, szczególnie bliskie są mu te, które
/
wskazują na społeczne źródła kultury (tu Emil Durkheim) oraz postrzegają, podobnie jak autor omawianej książki, zjawiska kulturowe jako konstrukcje symboliczne, a zarazem jako złożony zbiór relacji społecznych (m.in. Victor Turner i Sherry B. Ortner). Kieruje się jednak przede wszystkim założeniami znajdującymi potwierdzenie w zebranych przez niego materiałach z badań terenowych, informujących o związku mię-