226
SZTUKA WALKI O „RZĄD DUSZ”
artystycznym kierował Teodor Bujnicki. W połowie stycznia 1940 r. ukazał się trzeci dziennik wileński w języku polskim, Nowe Słowo. Mimo iż był pomyślany jako przeciwwaga swych poprzedników, był adresowany do Litwinów, nie znających języka litewskiego. Choć nie związany formalnie z rządem litewskim, wyraźnie wyrażał jego punkt widzenia, stąd jego wpływ na środowisko polskie był minimalny. Dlatego w kultywowaniu polskiego życia literackiego i kulturalnego główną rolę odgrywały i Kurier Wileński, i Gazeta Codzienna; oba pisma próbowały informować o sytuacji polskiej kultury pod okupacją hitlerowską i radziecką. Istotnym wątkiem publicystyki była próba sporządzenia „bilansu przewartościowań postaw, dzieł i kierunków artystycznych dokonanych w efekcie klęski wrześniowej i rozpadu państwa polskiego”. Często pojawia się nazwisko Czesława Miłosza. Dużo uwagi poświęcano literaturze obcej.
Sytuacja na polskim (i nie tylko) rynku prasowym zmieniła się diametralnie w czerwcu 1940 r. po ancksji Litwy przez ZSRR, bo „w realiach radzieckich mogły się ukazywać tylko pisma nie skażone tradycją burżuazyj-ną”. Pojawiło się 5 tytułów polskich, w tym polskie mutacje pism litewskich (Prawda Komsomolska, Prawda Pionierska). Najistotniejsza była Prawda Wileńska. Zasadniczej zmianie ulec musiały dotychczasowe programy redakcyjne; dużą rolę odgrywały środowiska lewicowe, także osiadłe we Lwowie.
Inne rozprawy znamy już z wcześniejszych publikacji. Autor jeszcze raz podkreślił, iż należy do grona wytrawnych znawców i badaczy problematyki polskiego życia kulturalnego lat 1939-1945, podejmujących pomijane dotąd aspekty (głównie tzw. piśmiennictwo gadzinowe).
To nie zarzut. Recenzent byłby niezmiernie ukontentowany, gdyby w słowie wstępnym znalazł obszerniejsze rozważania historyczne na temat wzajemnych związków między zasadniczymi członami tytułu; prasa — kultura — wojna. Z punktu widzenia historycznego są to ciekawe uwarunkowania i wpływy (media — wojna; wykształcanie się specyficznych gatunków pisarskich, nowych technik przekazu, szczególnie widoczne w dziennikarstwie elektronicznym). Problematyka oczekuje na swego autora.
Józef S. Waluś
Mirosław Karwat; SZTUKA MANIPULACJI POLITYCZNEJ. Wydawnictwo Adam Marszałek. Toruń 1999. S. 222.
Zagadnienie manipulacji jest, zdaje się, tak stare, jak zbiorowe życie ludzi. W swych pierwotnych formach może występować nawet u zwierząt socjalnych. Należy ono do socjotcch-nik, które umożliwiają panowanie jednych osobników nad drugimi w celu skutecznego organizowania własnych interesów, niekoniecznie zgodnych z interesami owych innych osobników manipulowanych.
Była ona obecna i na agorze ateńskiej, na formu rzymskim, była i jest domeną ambony oraz mediów w ich rozlicznych formach, tj. w prasie, radiu, telewizji oraz Internecie. Należy bowiem do istoty komunikowania społecznego jako jedna z atrakcyjnych technik panowania jednych ludzi nad drugimi.
Teoretyczne zainteresowanie manipulacją wiąże się z pracami Karola Marksa, który rozważał ją w aspekcie świadomości fałszywej i jej dystrybucji w społeczeństwach antagoni-stycznych oraz z pracami myślicieli z kręgu szkoły frankfurckiej, którzy stworzyli tzw. „krytyczną teorię społeczeństwa”, wzbogacając idee współautora „Ideologii niemieckiej” o odkrycia i dokonania Georga W. F. Hegla oraz Zygmunta Freuda i jego uczniów.
Rodzime badania nad manipulacją sięgają początku lat 70., kiedy tworząca się opozycja starała się opisać ustrój panujący w tamtym czasie w Polsce podobnymi kategoriami, by odebrać mu podstawy legitymacji społeczno-politycznej. Pełny jej obraz, który uwzględnia doświadczenia rodzime i dąży do uchwycenia istotnych momentów tego zjawiska zawiera rozprawa M. Karwata pt. „Sztuka manipulacji politycznej”. Praca ta stanowi także elementarz omawiający zasady funkcjonowania i posługiwania się manipulacją oraz socjotech-nikami z nią sprzężonymi zwrotnie, tj. perswazją, przymusem, przemocą, akredytacją i prowokacją. Autor traktuje to zagadnienie nie tylko jako zjawisko pejoratywne, ale ukazuje także jego pozytywne strony, które służą rzeczywistej interakcji międzyosobowej i integracji społecznej w procesach politycznych zdobywania i utrzymywania władzy, a więc