Uderza dysproporcja uwagi poświęcanej w prasie sprawcom przestępstw: 35% sprawozdań zajmuje się nimi wyłącznic, samymi ofiarami tylko 3%. Silnie nadreprezentowana jest wykrywalność sprawców (w 88% doniesień prasowych, przy 49% faktycznie). Ogólna ocena prasowej sprawozdawczości o przestępstwach wypada lepiej od potocznej opinii. Jak by z tym było w polskiej prasie?1
Na zakończenie kilka danych z roboczego kongresu IAMCR (lipiec 1999): To zdecydowanie największe stowarzyszenie medioznaw-ców skupia blisko 1500 członków z ponad 80 krajów. Na obrady do Lipska przybyło 250, wśród nich 40 Niemców i b. mało z krajów wschodniej Europy. Podczas ponad 50 posiedzeń plenarnych i w 13 sekcjach bilansowano „10 lat przemian”, często wybiegając poza ramy nazbyt ogólnikowego tematu2. Korzystano już z danych powołanego 1997 kooperanta IAMCR — European Consortium for Communications Research (ECCR), dokumentującego badania nad komunikowaniem w Europie. Kongres wyborczy IAMCR odbędzie się w lipcu 2000 w Singapurze, kolejne 2001 w Teł Awiwie i 2002 w Barcelonie.
Paweł Dubiel
1999, T. II z. 2
W kolejnym tomie Rocznika Historii Prasy Polskiej w dziale Artykuły i rozprawy pierwszy zamieszczono tekst Andrzeja Kalety, który omawia polskie katolickie czasopiśmiennictwo misyjne, ważny element piśmiennictwa religijnego. Artykuł jest fragmentem przygotowywanego większego opracowania i dlatego autor koncentruje uwagę na chronologii powstawania poszczególnych periodyków i ich czasie trwania na rynku wydawniczym. Początki polskiego czasopiśmiennictwa misyjnego sięgają lat osiemdziesiątych XIX w. i są ściśle związane z rozwojem idei misyjnej w Europie. Wpływ na ukształtowanie owego zjawiska mają papieskie encykliki misyjne zobowiązujące duchownych i świeckich do wspierania misji. Jednym ze sposobów (pisze autor) było popieranie misyjnej działalności czasopiśmienni-czej, której rozwój warunkowały encykliki społeczne. Znamienne się wydaje, że ich wpływ w Polsce zaznaczył się w wielu dziedzinach życia, przyczyniając się równocześnie do aktywizacji poszczególnych grup społecznych i wzbudzając poczucie wzajemnej odpowiedzialności ludzi, czego potwierdzeniem stało się formowanie nieznanych do tej pory organizacji i stowarzyszeń. Autor podkreśla, że wielkie znaczenie dla rozwoju czasopiśmiennictwa misyjnego miały przemiany polityczne. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę w 1918 r. nastąpiło ożywienie życia religijnego, co spowodowało pojawienie się nowych zgromadzeń zakonnych, zajmujących się wydawaniem periodyków misyjnych. W mniejszym stopniu, co prawda, podobną działalność prowadziły również katolickie organizacje misyjne i duchowieństwo diecezjalne. Czasopisma adresowane były do różnych grup społecznych. Wśród nich wyróżnić można kalendarze, kwartalniki, dwumiesięczniki, miesięczniki i wydawane z powodu szczególnych okazji jednodniówki. Polską prasę misyjną okresu międzywojennego reprezentowało 40 tytułów, 9 spośród nich ukazywało się przed 1918 rokiem. Rozwój czasopiśmiennictwa misyjnego przerwał wybuch II wojny światowej.
Oryginalny charakter ma kolejny artykuł, pióra Grażyny Wrony, który w sposób przeglądowy obrazuje dzieje naukowych czasopism technicznych wydawanych w Polsce w latach 1918-1939. Autorka analizowała41 tytułów i przedstawiła okresy rozwoju tych periodyków, głównie w powiązaniu z dziejami instytutów naukowo-badawczych oraz stowarzyszeń naukowo-technicznych. W Warszawie wydawano 30 tytułów; we Lwowie — 9, w Krakowie — 1 tytuł. Biorąc pod uwagę zawartość treściową pism, o których mowa, oraz deklarowaną przez redakcję specjalizację, Grażyna Wrona wyróżniła następujące grupy: czasopisma ogólnotechniczne (6), re-
Pewnie tak. jak w polskiej telewizji: przypomnijmy, żc zabójstwa stanowią 0,1% ogółu przestępstw, ale w „Wiadomościach” ponad 25% prezentowanych tam przestępstw. Por. Monika Nawara: Przestępczość i proces karny w programach informacyjnych polskiej telewizji publicznej w świetle badań empirycznych. ZP 1998, nr 3-4, s. 69 (przyp. red.).
Zob. w tym numerze: Jacek Kołodziej: Po dziesięciu latach zmian. s. 59-80.