(9) ZARYS HYDROGRAFII BAŁTYKU 9
dnie; w zatoce Fińskiej morze wyrzuciło kiedyś na ląd blok 4X2 metry, wagi 82 ton, a w 1888 r. na brzeg wyspy Hogland — głaz objętości (50 m1 i wagi około 150 ton. W południowej części Bałtyku ławice Orla (Adlergrund) i Środkowa (Mittelbank) stanowią prawdopodobnie szczątki rozmytych moren końcowych. Według pomiarów statku „Pomerania” dno Bałtyku południowego jest ubogie w wapień — 0,2%, podczas gdy Kattegat i Skagerrak mają 5—13%. Natomiast w warstwach po-litorynowych zawartość wapnia wzrasta, koło Bornholmu i Gotlandu znaleziono pokłady marglu lodowcowego z zawartością 8—15% wapnia.
Misa Bałtyku była długo wystawiona na działanie lodowca. Z jednej strony lodowiec z wmarzłymi w dno i boki głazami żłobił dno i brzegi przyszłego Bałtyku, z drugiej, już po odwrocie, nagromadzony materiał został osadzony na dnie. Twarde skały krystaliczne i gnejsowe, tworzące tarczę bałtycką, trudniej pozwalały się urzeźbić niż miękkie skały osadowe południowych części basenu. To też tłumaczy wąskość Botniku i dużą pojemność Bałtyku właściwego.
Tak więc stosownie do budowy geologicznej winniśmy brzegi Bałtyku dzielić na wybrzeża skaliste, na północ od linii — północny brzeg zatoki Fińskiej, Alandy do Szwecji południowej i na wybrzeża złożone, w części piaszczyste, w części kliffowe, wyrzeźbione w osadach czwartorzędowych. W części północnej linia brzegowa rozbita jest na tysiące małych skalistych wysepek (szkiery), których największe skupienie znajduje się między Hango a Alandami. W południowej części — brzegi Liwlandii i Kurlandii są płaskie, piaszczyste, podobnie jak większość wybrzeży południowych i zachodnich, jedynie na niektórych wyspach w idzimy brzegi strome — Rugia, Bornholm i Milen.
2. TEMPERATURA WODY.
Szczególne warunki geografieze, w jakich znajduje się Bałtyk, nie pozostają bez wpływu na rozkład temperatury jego wód w czasie i przestrzeni. Zdawałoby się, że na skutek wąskości cieśnin woda zawarta w Bałtyku stanowi pewną zamkniętą w sobie całość, w obrębie której następowałyby zmiany tylko wskutek parowania oraz opadów atmosferycznych i dopływu rzecznego. Badania jednak hydrologiczne, zwła szcza nowsze wykazały, że nie można traktować Bałtyku jako jezioro. Coprawda w wielu szczegółach reżim termiczny Bałtyku podobny jest do jeziornego, ale tym niemniej faktem jest, że istnieje wymiana wody między Bałtykiem a morzem Północnym, jak zobaczymy dalej i w związku z tym obserwujemy pewne komplikacje w układzie termicznym.