SPRAWA POKUCKA ZA ALEKSANDRA. 365
Drugie poselstwo wysiano do Władysława węgierskiego. Przewodniczył mu arcybiskup Andrzej Róża, jeden z najlepiej obznajmionych ze sprawą o Pokucie senatorów polskich * Poselstwo to miało najpierw przedstawić Władysławowi stanowisko, jakie dotychczas zajmował w obec stosunków Polski z Mołdawią. Oto, gdy J* Olbracht chciał się zemście na Stefanie za zdradę jego, z powodu której poniósł klęskę bukowińską, powstrzymał go Władysław od tego, i nakłonił do zawarcia pokoju i przymierza ze Stefanem na takich warunkach, jakichby nigdy sam Stefan z bronią w ręku na Polsce nie wymusił. Stało się wtedy wszystko podług woli Władysława, ale nie wedle słuszności. Tymczasem Stefan, nie zważając na ten, tak dla niego korzystny, a upokarzający dla Polski pokój, napadał wciąż królestwo polskie,, brał jencówr i łupy, wysyłał nawet Tatarów, którym dawał przewodników. Sam nadto przyzwawszy sobie na pomoc kilkuset Turków i nie mało, jak się zdaje, z Węgier, huzarów, napadł na Ruś i podbił ją w obecności i w oczach baronów węgierskich, bawiących u niego. Aleksander zajęty wojną moskiewską, pamiętając nadto na zaprzysiężony pokój, nie pomścił na Stefanie owego napadu, lecz sprawę tę oddaje w ręce Władysława. A mógłby przecież, za pośrednictwem właśnie węgierskiego posła Zantaya, zawrzeć łatwo pokój z Moskwą, i z całą siłą zwrócic się przeciw Stefanowi. Prosi więc Władysława, by w żaden sposób nie pozwolił na podobne postępowanie Stefana h
Miało to poselstwo prócz tego osobne polecenie do prałatów i baronów węgierskich. Panowie węgierscy, jak łatwo się domyśleć można, namawiali i wszystkiemi siłami starali się skłonie Władysława , by w sprawie mołdawskiej miał przedewszystkiem interes Węgier na oku, jakkolwiekby to było połączone z jak największą szkodą Polski. Oni też byli powodem dwulicowego postępowania Władysława w obec Polski w sprawie o Pokucie, oni to potajemnie wspierali Stefana w krokach jego nieprzyjacielskich przeciw Polsce, dawali mu nawet pomoc zbrojną: byli nią np. owi husarzy, o których wspomnieć miało powyższe poselstwo polskie. W rozmaity
znajdował się Aleksander jeszcze w Polsce, a kardynał Fryderyk nie był jeszcze chorym, ani nie za stępy wał Aleksandra.
1 Uljanickij 1. c. str. 220—222 i Papiery Szujskiego,