404 Z ARCHEOLOGII CHRZEŚCIJAŃSKIEJ.
grobami w Arles, dalej studyum wszystkich grobów chrześcijańskich z pierwszych wieków we Francy i. W innej księdze, zatytułowanej : Actes des marłyrs, wskazał dobitnie o ile metoda krytyczna oraz studyowanie dawnych pomników, mogą dopomóc do odnalezienia treści historycznej, ukrytej w dokumentach hagiograficznych, najbardziej nawet pozornie legendowych.
Nie sam p. Le Blant uprawia we Francy i niwę rzeźby starożytnej i zabytków przeszłości. Warto wspomnieć za wcześnie zmarłego GroussePa, odwołanego w chwili, gdy najpiękniejsze dla nauki rokował nadzieje. W innej pracy równie zmarłego dziś, p. Vey-ries, znajdujemy ciekawe studyum nad ikonograficznym typem Dobrego Pasterza. Grousset przedstawia nam ideał chrześcijańskiego uczonego. Skatalogowaniem rzymskich sarkafagów, nie objętych la-teraneńskiem zbiorem muzealnym, położył niezmierną zasługę w obec katakumbowych badań.
Największem atoli we Francyi dziełem , oduoszącem się do starożytności chrześcijańskich, to jest pomnikowe wydawnictwo ks. Duchesne: Liber Pontificorum. Wychodzi fascykulami in folio, a znakomity uczony i krytyk, kierujący tem poważnem przedsiębiorstwem , dokładnie oznacza i stwierdza datę redakcyi, wartość historyczną, doniosłość źródeł każdej poszczególnej biografii papieskiej. Komentarze, towarzyszące każdemu pojedyńczemu życiorysowi, urosły w prawdziwe monografie, rzucając najobfitsze światło na topografię , epigrafikę i dzieje pomników chrześcijańskiego Rzymu w pierwszych ośmiu wiekach po Chrystusie. A mimo rozmiarów olbrzymiego wydawnictwa, trudno tu znaleśc szczegół zbyteczny lub rys obojętny.
Większymi jeszcze rozmiarami, lecz nierównie niższem pod względem bezstronności i pewności źródeł, jest dzieło niejakiego p. Rollera, duchownego ewangelickiego, o rzymskich katakumbach. Pierwsza to we Francyi próba, ażeby podać w wątpliwość świadectwa, stwierdzające odkryciami bieżącego wieku, a dokonanemi w Rzymie, starożytność dogmatów i dyscypliny katolickiego Kościoła. Szkoda niepowetowana, iż autor, który sam długo w mieście wiecznem przebywał, sumiennie zwiedził onego nekropole, i posiada wykwintne znawstwo pod względem sztuki chrześcijańskiej, unieść się dał wyznaniowym namiętnościom, rzucającym cień swój na su-