JA JESTEM ZMARTWYCHWSTANIEM I ŻYCIEM.. 33
Dzieje się tak dlatego, że jak stwierdza W. Kasper Jezus należy do samego określenia odwiecznej natury Bożej. Droga zaś, którą On podejmuje dla objawienia Boga w sposób ostateczny i najbardziej radykalny — bo nie dający się przewyższyć — droga kenozy śmierci zakończonej i potwierdzonej zmartwychwstaniem jest równocześnie naszą drogą prowadzącą ku pełni doskonałości w zbawczym dialogu z Ojcem.
Zmartwychwstanie dziełem Ducha Świętego.
Jeżeli teksty N. Test. mówią o zmartwychwstaniu Jezusa także w sformułowaniu został wskrzeszony z martwych jak i Bóg wskrzesił Go z martwych, to zdaje się to wskazywać na ścisłe powiązanie tego zdarzenia z Duchem Świętym, którego posłanie wierzącym jako ostatecznego daru stało się możliwe dopiero dzięki uwielbieniu Chrystusa (J 16, 7) w zmartwychwstaniu, które zarówno w odniesieniu do Jezusa pochodzącego według ciała z rodu Dawida (Rz 1, 4) — jak i w odniesieniu do żyjących według ducha (8, 5) jest dziełem mieszkającego w nas Ducha (8, 11).
Ten podwójny chrystologiczno-pneumatologiczny aspekt zmartwychwstania w swoisty sposób ujmuje św. Paweł, kiedy mówi o Chrystusie, że przez swoje uwielbienie stał się duchem ożywiającym (1 Kor 15, 45). Podobnie św. Piotr w swym pierwszym wystąpieniu w Dzień Zielonych Świąt stwierdza: Tego właśnie Jezusa wskrzesił ... tego Jezusa, którego wyście ukrzyżowali, uczynił Bóg i Panem i Mesjaszem — kiedy — Wyniesiony na prawicę Boga otrzymał od Ojca obietnicę Ducha Świętego i zesłał Go... (por. Dz 2, 32-36).
Fundamentem eschatologii jest zatem Wcielenie (również dzieło Ducha Świętego) stanowiące objawienie i w pewnym sensie interpretację Janowego Bóg jest miłością, czyli wewnątrztrynitarnego życia Bożego. Zycie, śmierć i zmartwychwstanie Jezusa, to wyrażone na zewnątrz odwieczne rodzenie Syna i Jego skierowanie w Duchu Świętym ku Ojcu. On Jezus jest tym, którego Ojciec posłał, abyśmy w Nim życie mieli, a tak — dzięki naszej wspólnocie z Synem, On również przekazuje nas Ojcu, także w tym znaczeniu eschatologicznym, o jakim mówi św. Paweł: aby Bóg był wszystkim we wszystkich (1 Kor 15, 28), co oznacza nie jakiś „moment”, ale trwałe zdarzenie czy stan ostateczny zapoczątkowany w zmartwychwstaniu, naznaczenie w Chrystusie całego stworzenia wezwaniem i łaską zjednoczenia z Bogiem, zjednoczenia będącego eschatologiczną eksplikacją Janowego Bóg jest miłością, w której człowiek nie może pozostawać i nie pozostaje bierny. Wzorem jest tu zdarzenie Jezusa, w którym wyrazem miłości Bożej jest nie tylko transcendentalne działanie Słowa, ale i ludzkie działanie Jezusa, realizujące miłość Bożą w świecie.