6498541528

6498541528



02 (02) grudzień 1996 r.

Powrócę tu

Z prezesem Związku Pisarzy Polskich na Obczyźnie - prof. Józefem Gar lińskim rozmawia Tadeusz Detyna


Panie -profesorze, przez wiele lat w Polsce mogliśmy Pana czasami usłyszeć jedynie za pośrednictwem tak zwanych „dywersyjnych” rozgłośni. Jednakże w ciągu ostatnich sześciu lat jest Pan już w Polsce po raz dziewiętnasty, a po raz trzeci gościmy Pana w Opolu. Czy Opole jest tym razem tylko jednym z licznych ośrodków na szlaku Pańskiej podróży, czy też jest to ośrodek szczególny? Dlaczego zatem znowu właśnie Opole?

-    Po raz pierwszy do Opola przyjechałem na inaugurację uniwersytetu, a ściśle

na konferencję o Jałcie - jako historyk, gdyż obecny rektor, prof. Nicieja poznał mnie w Londynie i zaprosił. Wtedy to pierwszy raz byłem w Opolu i Brzegu. Szybko zorientowałem się, a byłem przedtem z wykładami w Poznaniu oraz we Wrocławiu, że zachodnia Polska jest lepsza od reszty. I tutaj, w Opolu, okazało się, że jest to ośrodek ciekawy, który potrafi to zorganizować i liczy się także ze stroną praktyczną, bo to też jest dla mnie ważne -praktyczna strona każdego przyjazdu. Potem znowu przyjechałem tutaj w maju tego roku, no i teraz, bo wiedziałem, że tutaj będzie audytorium, będą odbiorcy i że warto przyjechać. Poza tym nowy uniwersytet, ważna placówka, specyfika relacji polsko-niemieckich. Więc jeżeli będę miał siły fizyczne, to chyba znowu przyjadę. Ponadto jest to blisko Wrocławia, gdzie mam rodzinę i przyjaciół, u których się zatrzymuję. Kalisz, gdzie przed wojną mieszkałem i którego jestem honorowym obywatelem też jest niedaleko, wobec tego to wszystko mnie wiąże. Ale pierwsza i główna inicjatywa wyszła od profesora Niciei.

Czy Pan profesor bywa w Polsce jedynie w ośrodkach akademickich, czy również wygłasza odczyty w jakichś innych instytucjach?

-    Mam w Polsce spotkania i prelekcje w różnych placówkach. Jestem głównie prele

gentem Ministerstwa Obrony Narodowej; należę do Rady Obywatelskiej przy Dziale Wychowawczym MON. Ostatnio miałem dwa wykłady dla MON-u w Warszawie: jeden dła wojskowego muzeum, a drugi dla oficerów sztabowych. Potem miałem wy kład w jednej z warszawskich szkól średnich oraz cztery wykłady w Towarzystwie Historycznym. Teraz jestem w Opolu, z wykładem: Polacy na Zachodzie, który wygłaszałem do studentów uniwersytetu, następnie do audytorium w Muzeum Śląska Opolskiego, a pojutrze, wierzę, że słuchać

mnie będą uczniowie w liceum społecznym. Następnie jeszcze jadę z wykładem do Wrocławia.

A jak Pan oceniłby w takim razie kondycję polskiej nauki, postrzeganą często jako bardzo słabą, wobec nieustannego narzekania na szczupłość środków, głoszenia, że dzieje się Fot. M Podolan. A. Zalas coraz gorzej, że stoimy w obliczu załamania czy zapaści nauki? Czy Pan jako człowiek o świeższym spojrzeniu też tak źle postrzega stan aktualny oraz przyszłość polskiej nauki?

- Mój syn jest dyrektorem gimnazjum w USA i też narzeka, że szkolnictwo nie jest najlepiej płatne. Tutaj, jak słyszę - a rozmawiałem z wykładowcami uniwersyteckimi, miałem też wykład w szkole i pytałem nauczycieli, ile zarabiają - zarobki nie są najlepsze, aleja uważam, że załamanie nie grozi, dlatego że ci, co chcą szkolić młodzież, uznają nierzadko to, co robią, także za swoje posłannictwo. To nie jest problem tylko pieniędzy czy wykonywanego zawodu, to jest także kwestia zainteresowania tym, co się robi. Za mało wiem, żebym mógł uważać, że grozi polskiej nauce załamanie, to jest też rzecz jasna kwestia budżetu, ale raczej nie przypuszczam, by załamanie nastąpiło.

Jest Pan profesorem PUNO. Czy mógłby Pan zatem przybliżyć naszemu środowisku akademickiemu tę osobliwą uczelnię jaką jest niewątpliwie Polski Uniwersytet na Obczyźnie?

Prof. Józef Garliński jest w „poi-skimLondynie postacią wyrazistą, należy do najwybitniejszych przedstawicieli polskiej emigracji politycznej. Jego nazwisko przez cały okres istnienia PRL znajdowało się na czarnej liście cenzury. Jego powrót do kraju byt niemożliwy przez kilkanaście lat, a książki, których był autorem, odbierano na granicy.

Urodzony w 1913 roku w Kijowie, w czasach gdy miasto to stanowiło enklawę polskości, mówił o sobie, że jest dwu-kulturowy.

J. Garliński to autor 7 książek napisanych w języku angielskim i 12 książek w języku polskim. Jego monografie i rozprawy tłumaczone są na wszystkie ważniejsze języki europejskie, a jedna również na język japoński.

Najważniejsze książki Garlińskiego to: Polska w II wojnie światowej, The Enigma War, Wałczący Oświęcim, Szwajcarski korytarz, Polskie państwo podziemne.

Garliński w swoim dorobku ma również książki prozatorskie- opowiadania i powieści, m.in. Matki i żony, Między Londynem i Warszawą oraz eseistyczne: Politycy i żołnierze.

Pracował w kontrwywiadzie AK, dyplom zrobił na tajnym uniwersytecie, więzień Oświęcimia. Na emigracji prezes (od 1976 r) Związku Polskich Pisarzy na Obczyźnie i redaktor naczelny „Pamiętnika Literackiego ”.

-    PUNO powstało jeszcze w 1940 roku we Francji i trwa nieprzerwanie do dziś, choć przeżywa trudności, przede wszystkim starzenie się profesorów oraz kurczenie się liczby studentów. W tej chwili mamy jedynie około 30 studentów. Jaka będzie przyszłość, trudno dziś powiedzieć. Największym problemem jest właśnie starzenie się kadry, można w tym miejscu zaznaczyć, że nasz rektor ma 85 lat. Weszliśmy więc w kontakt z Ministerstwem Edukacji Narodowej i chcielibyśmy się podwiązać pod Uniwersytet Warszawski. Lokal w lx)ndynie mamy na szczęście za darmo -w Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym. Mamy nawet pieniądze, ale tak, jak wszystko na emigracji, tak i los tej malej naszej uczelni będzie zależał od ludzkich sil.

A jaki jest status tego uniwersytetu?

-    Nasze dyplomy były przez wiele lat uznawane przez państwa zachodnie, ale kiedy w Wielkiej Brytanii namnożyły się uczelnie stworzone przez różne grupy etniczne, cofnięto im uznanie i naszemu PUNO także, by nikogo nie dyskryminować. A zatem teraz nie wiadomo, jak będzie dalej z uznawaniem naszych dyplomów, a jeżeli nie będą one uznawane w Wielkiej Brytanii, to wówczas ^

9

0



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
02 (02) grudzień 1996 r. Do Europy przez Katowice Rock na żywca Z czym do Unii Najlepsi z najlepszyc
02 (02) grudzień 1996 r. „Między nami, rodzeństwem nie brakowało sporów, ale w Wigilię wszystko się
02 (02) grudzień 1996 r. Slawa jenieckiej szopki dotarła aż do Berlina W czasie II wojny światowej w
02 (02) grudzień 1996 r. Jak dziś obchodzimy Boże NarodzenieWieczór tradycji Zapytaliśmy pracowników
02 (02) grudzień 1996 r.Profesor Leszek Balcerowicz na Uniwersytecie Opolskim Małgorzata Lis rokiem
02 (02) grudzień 1996 r. Do dziś na remont zamku w Dąbrowie Niemodlińskiej wydano szesnaście miliard
02 (02) grudzień 1996 r. Hektor Stanisław S. Nicieja podkreślił, iż powołanie Towarzystwa jest wydar
02 (02) grudzień 1996 r. 1 INDEKS OPINII Ks. Bp Ordynariusz prof. Alfons ISossol: Doktoraty
02 (02) grudzień 1996 r. Studenci oczekują od wykładowców szacunku i możliwości przedstawiania własn
02 (02) grudzień 1996 r. Rzadko próbowano się dowiedzieć, co studenci myślą o wykładowcach. Ocena W
02 (02) grudzień 1996 r. Nie masz pieniędzy na opłacenie akademika lub stancji? Może chcesz kupić ko
02 (02) grudzień 1996 r. INDEKS ODPOWIEDZI Fot. M. Podolan spłatę kredytu. Kredyt
02 (02) grudzień 1996 r. Znajdowano je w toaletach, koszach na śmiech poniewierały się po podłodzeRe
02 (02) grudzień 1996 r. Kultura studencka - tancbuda z wyszynkiem czy wieczory przy świecach i
02 (02) grudzień 1996 r. Przysłuchiwałem się - di-skjockey coś bełkocze monosylabami, brak mu
02 (02) grudzień 1996 r. Jak rozwikłać radio-węzeł Po drucie do kłębka Na XIII Sesji Parlamentu
02 (02) grudzień 1996 r.REPORTAŻ Jestem wstrząśnięty tym, co się stało, nie wiem czy ktokolwiek mi t
02 (02) grudzień 1996 r.WOLNY WYKŁAD: prof. dr hab. Wiesław Łukaszewski, Katedra Psychologii Unlwesr
02 (02) grudzień 1996 r. INDEKS ROZWAŻAŃUniwersytet jako dialog Uniwersytet jest miejscem dialogu:

więcej podobnych podstron