ZADANIE APOLOGETYKI. 377
Biologia tych panów nawskróś przesiąkła jest poclobnemi fikcyami. Jak zaś praktycznie korzystać z niej umieją, następny wykaże przykład: Objętość i ciężar czaszki w prostym stoją stosunku do inteligencyi człowieka. Naturalnie! cała bo-Aviem inteligencya niczem innem nie jest, jak czystą funkcyą mózgową. Otóż francuski uczony Le Bon wykazał, że objętość normalna czaszki paryżanina za czasów Ludwika SIY wynosiła 1472 cm. kub., w obecnych zaś czasach wynosi 1593 cm. kub. Co za kolosalny więc postęp inteligencyi! Flower oparty na tych samych danych wykazał, że londyńska czaszka największą cieszy się objętością, a ztąd, że mieszkaniec Londynu jest najinteligentniejszym. Delami ais dowiedział się ocł paryskiego kapelusznika, że seminarzyści w Saint-Sulpice mniejsze mają głowy od uczęszczających do szkół normalnych dzieci.— Co za dowody ztąd wysnuli o zastoju inteligencyi w klerze francuskim ! Broca zaś utrzymuje, że tęgi chłop z Auvergne bez porównania większą posiada czaszkę niż Paryżanin b Lecz dość już tych śmieszności.
Zstępując do dziedziny geologii, dopiero napotykamy na niedorzeczności, które przewyższają wszystko, co dotychczas powiedziano. Tu natrafimy na hypotezy za hypotezami, bez żadnej podstawy, istne mrzonki, a to wszystko, by naukowo wykazać, że pierwsze pojawienie się człowieka na ziemi bynajmniej nie zgadza się z objawieniem, a zatem że objawienie jest poprostu tylko fabułą. Virchow, ten ostrożny wielbiciel clar-winizmu, dał pod tym względem doskonałą radę swym kolegom na zjeżdzie monachijskim:
„Doświadczenie przeszłości dostatecznie nas pouczyło, że obowiązkiem naszym jest wystrzegać się za daleko idących wniosków. Wszystko, co się mówi lub pisze dla publiczności, trzeba przedtem gruntownie zbadać, o ile opiera się na ściśle naukowych danych. Te fazy w rozwoju tworów, które li tylko hypotezami są, winny petitem być drukowane, lub w skro-
ipologie scientifigne de la foi ckretienne par F.
Dniłhe de Saint
Projet.