Rozdział XXXII Nessie


Rozdział XXXII

Przygotowanie do wyjazdu

~~~~Dwa tygodnie później~~~~

-Alice, czy my naprawdę musimy jechać na te zakupy?- spytał Emmett w poniedziałkowy poranek.

-Przecież wiesz, że jutro wyjeżdżamy do Włoch.- odpowiedziała Alice

-Ale my przecież nie będziemy tam niewiadomo ile!- wtrącił zniecierpliwiony tato.

Podczas naszej rozmowy Alice się wkurzyła i zrobiła minę naburmuszonego dziecka.

„Tato jedźmy już dla świętego spokoju na te zakupy”- powiedziałam w myślach wiedząc, że dana osoba mnie usłyszy.

Tato popatrzył się na mnie i zwrócił się do Alice.

-Dobrze, za 10minut przy porsche Alice- oznajmił Edward.

Jasper nie miał żadnego „ale”, ale za to Emmett miał pretensję do taty.

-Emmett weź się uspokój!- powiedziałam do niego- Chcesz mieć spokojny lot do Woch, czy naburmuszoną Alice?- spytałam retorycznie

-Oczywiście, że chce mieć spokojny lot- odpowiedział wykrzywiając się w uśmiechu.

-To się uspokój, idź do porsche i się zamknij- powiedziałam na jednym tchu

Emmett się na mnie popatrzył i powiedział zaskoczony

-Renesmee, czy to ty, czy ktoś inny?

-Podmienili mnie. Weź daj na luz…. Postanowiłam wziąć się w garść i nie bawić się w urażone dziecko- odpowiedziałam- Ale cóż ty nigdy nie dorośniesz- dodałam

-Ej! Nie zapominaj, że jestem twoim wujkiem i że jestem od ciebie starszy- odpowiedział dumnie

-Może straszy, ale nie mądrzejszy- powiedziałam, zadziornie i pokazałam mu język

-Edward twoja córka mnie obraża!- poskarżył się pokazując szereg zębów.

-Emmett, ona cię nie obraża tylko mówi prawdę. Mógłbyś w końcu trochę dorosnąć- poparł mnie tato, uśmiechając się do mnie łobuzersko.

W tym samym momencie do domu weszła Alice.

-Chodźcie już, bo czekają na nas duże zakupy.

Wszyscy wyszliśmy z domu i wsiedliśmy do porsche. Ruszyliśmy w drogę do Seattle

***

-Emmett pokaż się nam- powiedziała Alice. Jako pierwszy do załatwienia był Emmett.

Emmett wyszedł z przymierzalni

-Wujku wyglądasz świetnie!- powiedziałam i puściłam mu oczko powstrzymując się od śmiechu.

-Racja, ten sweter jest świetny! -powiedział

-Nie, ten sweter mi się nie podoba- powiedziała Alice.

Emmett i ja spojrzeliśmy na Alice, Uśmiechnęła się do nas i powiedziała

-Żartowałam

Ja i Emmett odetchnęliśmy z ulgą.

-No Emmett, przebierz się, a ty Nessie idź po Jaspera i Edwarda, by przyszli z tymi rzeczami, które wybrali

-Już się robi- odpowiedziałam

Tatę i wujka znalazłam bez problemu. Nie chciałam nadwyrężać głosu, więc pomyślałam

„Tato, Alice cię woła”

Edward odwrócił się w moją stronę i pokiwał głową. Po drugiej stronie stał Jasper, więc podeszłam do niego.

-Jasper, Alice cię woła- powiedziałam

Wujek położył mi rękę na ramieniu i razem podeszliśmy do Alice.

Wszyscy razem ze mną przymierzyliśmy swoje stroje. Każdy wybrał coś dla siebie, po czym od razu wróciliśmy do domu.

***

„jak dobrze, że już w domu, miałam dość już tych zakupów”- pomyślałam.

Tato zachichotał, a ja usiadłam na kanapie. Do salonu weszła Rosalie.

-No na reszcie jesteście!- powiedziała- Nessie, był tu Jacob, ale powiedziałam mu że jesteś na zakupach i żeby wpadł później- dodałam

Poprawiłam się na kanapie i zapytałam

-A nie mówił kiedy tak dokładnie przyjdzie?

-Teraz!- powiedział znajomy glos. To był on.

-Jake!- ucieszyłam się na jego widok, podbiegłam i przytuliłam go mocna, aż jęknął

-Och, przepraszam…..muszę uważać z tą siłą- powiedziałam przepraszającym tonem

„Tato Jacob może zostać u nas na noc?”-spytałam go w myślach.

Tato pokiwał głową, ale było widać, że miał jakieś „ale”

„Dziękuję”- dodałam i uśmiechnęłam się do niego. Wzięłam Jacoba za rękę i wybiegliśmy z domu.

-Gdzie ty mnie porywasz?- zapytał uśmiechając się do mnie serdecznie

- Do nas do domu, zostajesz dziś u mnie na noc- odpowiedziałam- Chce cię mieć jutro przy sobie, przed wyjazdem- dodałam.

Jacob zrobił minę zdziwionego.

-Jutro wyjeżdżamy do Voleterry.- powiedziałam

-To już jutro! A ja myślałem że dopiero za tydzień. Ten czas zbyt szybko leci- powiedział

-Zdecydowanie tak- poparłam go

Biegliśmy przez las, trzymając się za ręce. Nie chciałam myśleć o jutrze, tylko zająć się teraźniejszością, która była piękna.



Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Rozdzial XIII nessie
Rozdzial IV Nessie
Rozdzial II Nessie
Rozdzial VIII Nessie
rozdzial XXXII
ROZDZIAL XXII Nessie
ROZDZIAL XIX Nessie
ROZDZIAŁ XXVII Nessie
Rozdzial XII Nessie
ROZDZIAL XXI Nessie
Rozdzial VI Nessie
Rozdzial XXIII Nessie
ROZDZIAL XXV Nessie
Rozdzial XXIV Nessie
ROZDZIAL XIV nessie
ROZDZIAL XX Nessie
Rozdzial III nessie
Rozdzial VII Nessie
ROZDZIAL XXX Nessie

więcej podobnych podstron