10 List do Efezjan Biblia Jerozolimska

background image
background image

Spistreści

Wprowadzeniedolistówśw.Pawła

.4

Paweł-Apostołnarodów

..4

PowstaniezbiorulistówPawłaApostoła

.5

ZagadnienialiterackielistówPawłaApostoła

.6

WstępdoListudoEfezjan(B.P.)

7

Okolicznościpowstania

.7

Treśćiteologia

.8

WstępdoListudoEfezjan(P.K.)

9

Ef1

.11

Adres

.11

MISTERIUMCHRYSTUSAWKOŚCIELE

.12

Tajemniczyplanzbawienia

.12

DziękczynienieimodlitwaopoznanieChrystusajakoGłowyKościoła

.16

Ef2

.19

PowołaniegrzesznejludzkościdożyciawChrystusie

.19

ZjednoczeniepoganiŻydówwBożąświątynię

.22

Ef3

.25

ApostołPawełgłosicielemMisteriumChrystusawśródpogan

.25

OzjednoczeniewiernychzChrystusem

..28

Doksologia

.30

Ef4

.31

OŻYCIEZGODNEZPOWOŁANIEM

..31

Ozachowaniejedności

31

RozmaitośćdarówChrystusowychwjednymCiele

.33

Chrześcijanin–nowymczłowiekiem

..36

Zamiastwad–cnoty

.38

background image

Ef5

.40

Przeciwnadużyciompogańskim

..41

Strzecnowejświatłości

43

Złeidobreupojenie

.45

Zasadyżyciadomowego–wzniosływzórdlamężówiżon

.47

Ef6

.51

Dzieciarodzice

.51

Niewolnicyapanowie

.52

Zachętadowalkiduchowej

53

Zakończenie

.57

Błogosławieństwokońcowe

.58

background image

ListdoEfezjan

BibliaTysiąclecia

WydanieV

zkomentarzamiBibliiJerozolimskiej

WydawnictwoPallotinum

2006

background image

Wprowadzeniedolistówśw.Pawła

Paweł-Apostołnarodów

PonawróceniuPawełcałesweżyciepoświęciłnagorliwąsłużbęChrystusowi,dlategobezprzesady

możnagonazwaćnajwiększymmisjonarzemKościoła:dlaChrystusazdołałprzemierzyćprawiepołowę
terytoriówCesarstwaRzymskiego,leżącychnadMorzemŚródziemnym,pokonującpieszoprzynajmniej
16000km.Trzebaprzytymprzyznać,żetowłaśniedziękijegoniezłomnejpostawieapostolskieji
umysłowiotwartemunakulturępogańskązawdzięczamyfakt,żechrześcijaństwoswymzasięgiemobjęło
AzjęMniejsząiGrecję.Pozałożeniuwspólnotywdanejmiejscowościzazwyczajprzezjakiśczas
pozostawałwniej,nauczająciumacniającwwierze.Jednakżenawetpojejopuszczeniunieprzestawał
troszczyćsięojejżycieduchoweimoralne.Kiedywniektórychwspólnotachpojawiałysięwiększe
problemydogmatyczne,moralnelubdyscyplinarne,wiernizwracalisiędoniegozprośbąopomoc,
traktującgotymsamymjakoswegonajwyższegoprzełożonegoijakoautorytet.Pozostajączdala,Paweł
przesyłałwformierozbudowanychlistówswojenapomnieniaiodpowiedzinapytania.Wjegodziele
misyjnymlistyteodegrałyzatemwielkąrolę,azawartewnichrozstrzygnięciawielukwestiidodzisiaj
stanowiąfundamentnauczaniaKościoła.

background image

PowstaniezbiorulistówPawłaApostoła

ListyPawłowesąodpowiedziąnakonkretneproblemypowstałewdanymKościele.Wwiększościnie

sąlistamiprywatnymi,leczpismamiurzędowymi,przeznaczonymidopublicznegoodczytaniawdanej
wspólnocie.Czasemnawetsamapostołpragnął,bywspólnotywymieniłymiędzysobąlistyizapoznały
sięztreściąpouczeńskierowanychdoinnejwspólnoty(Kol4,16).ListyPawłowesąnajstarszymi
znanyminamtekstamipierwotnegochrześcijaństwa(pierwszeznich-ListydoTesaloniczan-powstały
już20latpoZmartwychwstaniuChrystusa).WielkiautorytetApostołaNarodówsprawił,że
poszczególnewspólnotystarałysięsprowadzaćjegopismazinnychwspólnot,przepisywałyjei
przechowywałyjakowykładwiaryimoralności.Mimotokilkajegolistówzaginęło.WKol4,16Paweł
wspominaoUściedobraciwLaodycei,któregonieznamy.W1Kor5,9powołujesięnajakiś
wcześniejszylistdoKoryntian,któryniezachowałsię,a2Kor7,8sugeruje,żepoliścieznanymnamjako
PierwszyListdoKoryntiannapisałjeszczejeden.JużDrugiListśw.Piotrawspominaozbiorzelistów
naszegobrataPawła(2P3,15).Tzw.KanonMuratoriego(powstałok.200r.)wymieniawszystkielisty
Pawła,wliczbie13,zaliczającjedozbioruKsiągŚwiętych.WkanonietymniemajednakListudo
Hebrajczyków.
Późniejszepapirusyikodeksymająwwiększości14listów,wśródktórychfigurujetakże
ListdoHebrajczyków.Poszczególnepismazostałyumieszczonewkanoniewedługichwielkości:od
listunajdłuższegodonajkrótszego.

background image

ZagadnienialiterackielistówPawłaApostoła

Listzeswejnaturyjestzawszeskierowanydokonkretnegoadresata,którymmożebyćnp.jednostka,

grupa,wspólnotalubmieszkańcyjakiegośmiasta.Różnisiętymodrozprawyfilozoficznejlub
teologicznej,napisanejwformielistu,którachoćpodajewewstępieadresata(najczęściejfikcyjnego),to
jednakzeswojegozałożeniajestdziełemliterackimprzeznaczonymdoszerszegogronaczytelników(taki
charaktermożemiećListdoEfezjaniListdoHebrajczyków).Ówczesnelistymiałyściśleokreśloną
strukturę:1)nadawcaiadresatzewstępnympozdrowieniem;2)treść;3)zakończenieipozdrowienie
końcowe.Podającnadawcęiadresata,Pawełstosujeformęwschodnią,gdziepierwszezdaniejestw3
osobie,natomiastdrugiezdaniew1osobie[np.Paweł...doKościołaBożegowKoryncie...Łaskawami
pokójodBogaOjcanaszego
(1Kor1,1-3)].Zakończenielistuzawierałozazwyczajpozdrowieniei
końcoweżyczenia,któreuPawłanieograniczająsiętylkodozdawkowego:„Pozdrawiam!”,lecz
przybierająrozbudowanąformęliturgiczną.

PodwzględemliterackimlistyapostołaPawłasąbardzozróżnicowane.Niesłużątylkoprzekazowi

informacjiiniesątylkoodpowiedziąnapytaniaadresatów.Znajdująsięwnichczęścidoktrynalne,
parenetyczne(zachęty,napomnienia,przestrogiirady),wspomnienia,wyznaniaosobiste,apologie
(mowyobrończe),modlitwy,dziękczynienia,hymny,diatryby(ostrekrytyki),wizjeapokaliptyczne,
doksologie(krótkieformułykuchwaleBoga)iinne.Zawartewnichbogactwogatunkówliterackich
sprawia,żewcałejliteraturzegreckiejlistytestanowiąprawdziwyewenement.UżywanyprzezPawła
językmożnaumiejscowićmiędzyliterackimjęzykiemgreckimastosowanymnacodzieńjęzykiemkoine.

PrzypisaniulistówPawełkorzystałzpomocysekretarza.WRz16,22dowiadujemysię,żelisttenpod

dyktandoPawłapisałTercjusz,RzymianinzKoryntu.PrzyzakończeniulistusamPawełdopisujejedynie
kilkasłówalbotylkostawiaswójpodpis,któregozadaniembyłouwiarygodnieniepisma(1Kor16,21;
Ga6,11;Kol4,18;2Tes3,17).Ponieważlistybyłydyktowane,dajesięwnichwyczućszczególnystyl
mówcy,któryczasempoprawiato,coprzedchwiląniezbytdokładniepowiedział(1Kor1,16),albonagle
urywazdaniewpołowieizaczynazupełnienowąmyśl(np.Rz5,12n;1Kor9,15).Pawełczęsto
odwołujesiędoST.NajczęściejnawiązujedoróżnychtekstówSTnazasadziealuzjilubswobodnego
korzystaniaztekstówbiblijnych.WszędzieposługujesięSeptuagintą(greckiprzekładST),leczbardzo
rzadkocytujecałefragmentydosłownie.Prawdopodobnieprzytaczatekstyzpamięci,zmieniającje
niekiedyidostosowującdowłasnejmyśli.Niekiedyteżspisujemodlitwy,pieśniihymny,któreutworzyli
chrześcijanienaużytekliturgiczny(np.Flp2,6-11;Kol1,13-20).Znamiennymtekstem,któryPaweł
przejmujeztradycji,jestustanowienieEucharystii(1Kor11,23-25).

background image

WstępdoListudoEfezjan(B.P.)

Okolicznościpowstania

TytułListdoEfezjanniezupełnieodpowiadafaktycznymadresatomtegopisma.Wnajstarszych

rękopisachniewystępujewyrażeniewEfezie(Ef1,1),cowrazzbrakiemjakichkolwiekodniesieńdo
konkretnejsytuacjilokalnegoKościołazdajesięwskazywaćnabardziejogólnycharaktertegolistu.Być
możebyłotopismookólneskierowanedokilkuwspólnotchrześcijańskichwAzjiMniejszej,wtymtakże
idoEfezu.

WprawdziewLiściedoEfezjanniemabezpośrednichwzmianek,cobyłopowodemicelemnapisania

tegopisma,alejegopowiązaniezListemdoKolosanmożesugerować,żechodziłooprzeciwstawienie
sięprądomgnostyckim,którewyrosłyzsynkretyzmupogańsko-judaistycznego,przedktórym
przestrzeganibylichrześcijaniezKolosów(zob.WprowadzeniedoListudoKolosan).Wprzypadku
ListudoEfezjanmamyjednakdoczynienianiezpismemocharakterzepolemicznym,leczzpozytywnym
isyntetycznymwykładem.ListdoEfezjanstanowijedenzczterechtzw.listówwięziennych(pozostałe:
ListdoFilipian,ListdoKolosan,ListdoFilemona).Nazwataznajdujeswojeuzasadnieniewtym,żew
każdymzlistówznajdujemywzmiankiopobycieichautorawwięzieniu(Ef3,1;4,1;6,20;Flp1,7.13n;
Kol1,24;4,3.18;Flm1.9n.l3).

WiększośćwspółczesnychuczonychmawątpliwościczyautoremListudoEfezjanjestPaweł.

Przyczynątakiegostanowiskajestodmiennośćsłownictwa,styluimyśliteologicznejtegopismaw
stosunkudolistów,którychautorstwoPawłajestpewne.Zdziwieniebudzifakt,żePaweł,którysam
zakładałKościółwEfezie,wktórympracowałprzeztrzylata(Dz20,31),nieodnosisięwprostdo
sytuacjimiejscowejwspólnoty,aniteżnieprzekazujeżadnychosobistychpozdrowień.Niezwracasię
równieżdochrześcijanzapomocąokreślenia„bracia”,cobyłotakcharakterystycznewjegolistach.
Uczeniwięc,którzynieprzyjmująautorstwaPawła,sugerują,żelisttenmógłnapisaćktóryśzjego
uczniówiwspółpracowników(np.Tychik,Onezym),któryrozwinąłmyślapostoła,opierającsięgłównie
naLiściedoKolosan.WśróduczonychbroniącychautorstwaPawławskazujesię,żewkręguapostoła
niebyłonikogo,ktomógłbydokonaćtakdojrzałej,pogłębionejsyntezyjegomyśliirozwinąćniektóre
tematyteologicznepojawiającesięjużwcześniejwjegolistach.Różnicewsłownictwie,styluiteologii
tłumacząoniinnymcelemtegolistuijegoodmiennątematyką.Jednoznaczneiostatecznerozstrzygnięcie
kwestiiautorstwaniejestobecniemożliwe.Niematojednakwpływunafakt,żejesttopismonatchnione
przezBoga.

ZautorstwemListudoEfezjanwsposóbpośredniłączysięsprawajegorelacjidoListudoKolosan.

Dotyczytozarównoukładumateriałuwobudziełach,poruszanejtematyki,jakiterminologii.Wielezdań
zListudoKolosanzostałopowtórzonychwLiściedoEfezjan.Przyjmujesiępowszechnie,żeListdo
Kolosan
powstałwcześniejiżebyłonpodstawądoszerszegoopracowaniatematówdoktrynalnychw
LiściedoEfezjan,wbardziejuroczystymstyluiwkunsztowniejszejformieliterackiej.

JeśliautoremListudoEfezjanjestjakiśuczeńzkręguPawła,tomógłonpowstaćokołoroku90,a

miejscemjegoredakcjimógłbyćEfez.

background image

Treśćiteologia

Pozazwyczajowymwstępem(Ef1,1n)izakończeniem(Ef6,21-24)wyróżniasięwLiściedoEfezjan

dwiezasadniczeczęści:teologiczno-doktrynalną(Ef1,3-3,21)iparenetycznątzn.zawierającązachętyi
pouczeniadlaadresatów(Ef4,1-6,20).CentralnymtematemcałegolistujestnaukaoKościele
(eklezjologia)jakooCieleChrystusa.Wpierwszejczęści(Ef2-3)autorukazujerealizacjęzbawczego
dziełaChrystusawKościele.KościółjestspołecznościązłożonązarównozŻydów,jakipogan.Jest
zbudowanynafundamencieapostołówiproroków(Ef2,20),alejegozasięgjestkosmiczny.Kościółnie
jestrzeczywistościądoskonałą,ukończoną,aleciąglerosnącąirozwijającąsię(Ef4,13).Jegoistnieniei
rozwójsąmożliwejedyniedziękiChrystusowi,któryjestjegoGłową(Ef1,22;4,15;5,23)iktóry
udzielamuzeswojejpełni(Ef4,11n).AbywyraźnieukazaćrzeczywistośćKościoła,autorListudo
Efezjan
posługujesięteżinnymiobrazami.Kościółjestwięcdlaniegobudowlą,oblubienicą,domem,
rodzinąBoga,Jegomiastemiświątynią(Ef2,19-22).Wobecgrożącychmuniebezpieczeństwzestrony
fałszywychnauczycieli,zwodzącychpodstępniewiernych(Ef4,14),autoreksponujetematjedności
Kościoła(Ef2,11-22;4,3-6).Ujawniatajemnicęukrytąodwieków:Bożyplanzbawieniapolegającyna
powołaniuzarównoŻydów,jakipogandojednejspołecznościKościoła(Efl,9n).Eklezjologialistujest
ściślepowiązanazjegoswoistąchrystologią.OilewewcześniejszychlistachPawłapunktemwyjścia
dlaeklezjologiijestchrystologia,towLiściedoEfezjanjestodwrotnie.Autor,wychodzącodnaukio
Kościele,zmierzadorozwinięciachrystologiikosmicznej.ChrystusjestnietylkoGłowąKościoła,ale
całegowszechświata.JegoprymatobejmujenietylkoKościół,alekosmos,wktórymKościółmaswoje
miejsce.PodstawęobecnościKościoławprzestrzenikosmicznejstanowijegozjednoczeniez
Chrystusem.Kościółjestwszędzietam,gdziejestChrystus.Inspiracjądlaautoradotakiegoujęcia
tematykieklezjalnejbyłniewątpliwieListdoKolosan(Kol1,15-18a),zawierającyhymnkuczci
Chrystusawładcykosmosu.JeśliwięcautoremListudoEfezjanniejestPaweł,tonależyprzyjąć,że
autortegodziełaswojąeklezjologiębudujenafundamenciepołożonymprzezapostoła.

WczęściparenetycznejautorlistuzachęcadozachowaniawKościelejednościducha(Ef4,1-16).

Nakazujezerwaćzdawnym,pogańskimstylemżycia(Ef4,17-24).Zalecapielęgnowaniewcodziennym
życiuchrześcijańskichzasad(Ef4,25-31)ipodajewskazaniadotyczącewzajemnychrelacjiwrodzinie
chrześcijańskiej(Ef5,22-6,9).Szczególnierozwiniętyzostajetematwięzimałżeńskiej.Naukęomiłości
małżeńskiejautorlisturozwijanakanwierelacjimiędzygłowąiciałem,awkonsekwencjimiędzy
ChrystusemiKościołem.StylListudoEfezjanniejestzbytprzejrzystyzpowoduużywaniaprzezautora
długichzdańzłożonych.Przeplatająsięwnimróżnedrobneformyliterackie,takiejak:hymny(np.Ef1,3-
14),modlitwy(np.Ef3,14-19),pouczenia(Ef5,22-6,9),katalogicnótiwad(Ef4,2n.31;5,8-21).

background image

WstępdoListudoEfezjan(P.K.)

Pismo,określanetradycyjnąnazwąListudoEfezjan,niemogłobyćskierowaneprzezśw.Pawłatylko

dochrześcijanzamieszkałychwEfezie,metropoliiAzjiMniejszej.Takiejestzdaniespecjalistów,
powszechniedziśuznawane.Opierasięonogłównienadwóchsprawdzianach,którychdostarczająforma
itreśćtegolistu.Jużwjegoadresie(1,1)niewykazująnajstarszerękopisynajważniejszychwtej
sprawiesłów:wEfezie,aTradycjawahasięcodotego,kimbyliadresacilistu.Wjegotreściuderza
czytelnikabrakjakichkolwiekżywszychakcentówosobistych.Aprzecieżniedopomyśleniajestto,by
ApostołbezosobowopotraktowałczłonkówtegoKościoła,którysamzałożyłipouczałwciągublisko
trzechlat(por.Dz19,1.8.10;20,1).Poszukującwięcwłaściwychadresatówlistu,częśćuczonych
upatrujeichwLaodycejczykach,doktórychmiałobyćskierowaneoddzielnepismo,niestetyzaginione
(Kol4,16).Bardziejjednakprawdopodobnawydajesięhipoteza,żelistten,możewłaśnieidentycznyze
wspomnianymwKol4,16,byłlistemokrężnym,skierowanymdokilkumiastdolinyrzekiLikos,włącznie
zEfezemjakometropolią.Stądzachowanerękopisybądźniezawierająwogólenazwygeograficznej
miasta,wymiennejwposzczególnychodpisach,bądźtylkojedną:doEfezjan,którazapewnebyła
pierwotnieumieszczonanazewnętrznejstroniezwojupapirusowego,odpisanegospecjalniedla
mieszkańcówtejmetropolii.

Stąddlazrozumienialistunietyleważnejestzagadnienieadresatów,bobylinimichrześcijaniewielu

różnychKościołów,ileraczejokoliczności,wjakichonpowstał.Aluzjewnimzawarte(3,1;4,1;6,19n)
wskazująnato,żeśw.Pawełnapisałgowwięzieniu.Podobieństwozaśpodwzględemstyluitematyki
doListudoKolosanskłaniadotego,byobydwapismadatowaćmniejwięcejjednakowo,mianowiciew
latach61–63,podczaspierwszegouwięzieniaśw.PawławRzymie(Dz28,16n.30).JednakżedoktrynaEf
oKościelejakooCieleChrystusa,bardziejrozwiniętaniżwKol,skłaniadouznaniaEfzanieco
późniejszy.

NowaiostatecznasyntezateologicznaEfwynikałazpraktycznychpotrzebapostolstwa,awykorzystała

refleksje,jakiePawełmiałczassnućprzebywającwwięzieniu.PotrzebyapostolstwawAzjiMniejszej–
toprzeciwdziałaniezagrożeniuchrześcijaństwapoczątkowąformągnozy.Wychodzącnaprzeciwtego
niebezpieczeństwa,PawełposługujesiępojęciemmisteriumChrystusa,któreBógOjciecobjawił
ostatnioświatuprzezapostołów.MisteriumChrystusaobjawiasięświatuprzezżycieKościoła–jako
JegoCiała,jakonieustannejepifanii.PrzytymChrystuszmartwychwstałyjestdlategoCiałaGłową,tzn.
władcąiźródłemżyciaprzezłaskę.Dalej,KościółobmytyjakocałośćweKrwiChrystusa,aw
poszczególnychswychczłonkachprzezchrzest,złożonyodtądtakznawróconychpogan,jakizŻydów,
duchowaświątyniaBożaiOblubienicaChrystusa,jestnarzędziemzbawczegoplanuBoga.StądEfmożna
nazwaćwskrócieeklezjologiąsoteriologiczną.Tawłaśnietematykalistusprawia,żestałonsię
szczególnieaktualnywrazzewzmożonymdzisiajwKościelezainteresowaniemdlaprawdyomistycznym
CieleChrystusa.StądteżiwdokumentachSoboruWatykańskiegoIIlisttenznalazłszczególnieczęste
zastosowanie,zwłaszczawzwiązkuznaciskiem,jakispoczywawnichnazbawczymplanieBoga.

Częśćmoralna(4,1–6,20)wsposóbznamiennydlaPawłasnujewnioskipraktycznezfaktuOdkupienia

izprzynależnościdoKościoła:chodziożyciezgodnezpowołaniem.Pierwszymwymogiemjest
zachowaniejedności.Etoschrześcijańskicechujecałkowitanowośćżycia,którapozostajew
zasadniczymibezkompromisowymkontraściezdotychczasowym,pogańskimżyciem,nacechowanym
nieznajomościąBogairozwiązłością.Jakodzieciświatłości,mająchrześcijanieświecićprawdą
nowegożycia.Przysposobnościpraktycznychpouczeńdlamężówiżonpadaważkiestwierdzenie,że
małżeństwowiernychtowielkatajemnica,gdyżstanowiodzwierciedleniestosunkuChrystusa-Głowydo
swegoCiałaizarazemswejOblubienicy,tzn.doKościoła(5,21–33).Częśćmoralnąkończypełen
ekspresjiobrazwalkiduchowejzmocamiciemności.

background image

Ef1

Adres

1

Paweł,zwoliBożejapostołChrystusaJezusa–doświętych,którzysąwEfezie,ido

wiernychwChrystusieJezusie:

1,1którzysą(wEfezie).Wy rażeniawnawiasieniewątpliwiebrakowałowtekściepierwotny m ,słowazaśpoprzedzaj ącem ogąnależećdobardzostaregododatku.Niektórzy badaczeuważaj ąj ezaautenty czne—ponichby łoby zostawione

pustem iej sce,przeznaczonenawpisanienazwy takiegolubinnegoKościoła,doktóregolistm iałby ćposłany.

2

ŁaskawamipokójodBoga,Ojcanaszego,iodPanaJezusaChrystusa!

1–2.

Wliściety m adresskładasięzelem entównależący chdostałegoform ularza(zob.Rz1,1.7;por.1Kor1,1).Jednakżedwaokreśleniawnim zawartem ówiąwięcej :zwoliBożejoznaczatustalezbawcząinicj aty wę,aterm inapostoł

otrzy m awrozdz.3nowecechy.AdresatówokreślatuApostołniety lkostały m wNTty tułem święci,aledorzucanadtowierni,takiżpierwszy przy m iotnikwskazuj enauprzedniwy bórBoży –powołaniedoświętości,adrugi–naodpowiedźludzinatę
łaskę–wierność.Osłowach<wEfezie>–zob.Wstęp.

1,1-2.Wprowadzenie.Wieleprzekładówzwracauwagęnato,żesłowa„wEfezie”(w.1)nie

pojawiająsięwewszystkichrękopisach.Wieluuczonychuważa,żeListdoEfezjanzostałpierwotnie
wysłanydokilkukościołów,wśródktórychKościółwEfezieodgrywałczołowąrolę.(Byłbytowięc
„listokrężny”,podobniejakpismazawierającecesarskierozporządzenia.)Ponieważjednakwszystkiete
lokalneKościołyznajdowałybysięwsąsiedztwieEfezu,historiaKościołaefeskiegopomożenam
zrozumiećkulturowetłotegoutworu(zob.Dz19,1-41).

„Łaska"i„pokój”toadaptacjatradycyjnegostarożytnegopozdrowienia.Zwróćmyuwagę,żełaskai

pokójpochodzą„odBogaOjcanaszego,iPanaJezusaChrystusa”.Zob.dodatkowowprowadzeniedo
listówPawłowychikomentarzRz1,1-7.

background image

MISTERIUMCHRYSTUSAWKOŚCIELE

Tajemniczyplanzbawienia

3

NiechbędziebłogosławionyBógiOjciecPananaszego,JezusaChrystusa;On

napełniłnaswszelkimbłogosławieństwemduchowymnawyżynachniebieskichw–
Chrystusie.

1,3Pawełodpoczątkulistuwznosisiękuplanowiniebieskiem uipozostanieprzy nim dokońcategopism a(1,20;2,6;3,10;6,12).Towłaśnietam ,odwieków,m aj ąpoczątekiwłaśnietam ,nakońcuczasów,dopełniąsię„błogosławieństwa

duchowe”,októry chszczegółowoopowiedząnastępnewiersze.

3.

Hy m nwprostwielbiBogaOj ca,Inicj atorazbawczegoplanu,apośrednio–JegoSy na,JezusaChry stusa,j akopośrednika,copodkreślawielokrotniepowtarzany okolicznikwNim.Zapunktwy j ściaApostołobieranasząsy tuacj ęj ako

chrześcij an:wszelkiebłogosławieństwoduchowespły wananasterazzwyżynniebieskich,naktóry chzasiadazm artwy chwstały Chry stus(por.1,20)idlanasj eotwiera(2,6).Zwrotnawyżynachniebieskichzachodzipięciokrotniety lkowty m liście.Jestto
biblij ne,obrazoweokreślenieświatanadzm y słowego,duchowej strefy by towania(3,10).Doniej aspiruj eczłowiek,achcąm uj ąodebraćdem oniczne„Potęgi”wy liczonew6,12(por.Rz8,38n;1Kor15,24;Kol2,15).

1,3.Dzisiaj odróżniam y „niebiosa”wznaczeniuem piry czny m (tj .zewnętrznewarstwy atm osfery icały wszechświatzwy j ątkiem Ziem i)odduchowegom iej scazam ieszkiwaniaBoga.WczasachPawłanietrzebaby łoj ednakczy nićtakiego

rozróżnienia,by porozum iećsięzczy telnikam i.Dzielilioni„wy ży ny niebieskie”winny sposób,niżm y toczy nim y.Prawiewszy scy staroży tniwierzy li,żeniebiosaskładaj ąsięzwielupoziom ów(częstoztrzechlubsiedm iuwarstw);różneistoty
niebieskie(różnerodzaj eaniołów,dem onów,gwiazditd.)zam ieszkiwały różnesfery,zaśBógwrazznaj czy stszy m iducham iprzeby wałwnaj wy ższy m niebie.Zasadniczowedługży dowskiej trady cj iduchy sprawiedliwy chprzeby wały tam razem z
Bogiem pośm ierci.Zwrot„wy ży ny niebieskie”m ożewięcoznaczaćzarówno„m iej sceprzeby waniaBoga”(wty m przy padku),j aki„m iej sceprzeby waniam ocy anielskich”(winny chfragm entachListudoEfezj an).

4

WNimbowiemwybrałnasprzedzałożeniemświata,abyśmybyliświęciinieskalani

przedJegoobliczem.Zmiłości

1,4Pierwszebłogosławieństwo:wezwaniewy brany chdoży ciauszczęśliwiaj ącego,którezresztąj użsięzaczęłowsposóbm isty czny przezzj ednoczeniewierny chzChry stusem uwielbiony m .„Miłość”oznaczaprzedewszy stkim m iłośćBoga

względem nas—onainspiruj e„wy branie”przezNiegoorazwezwaniedo„świętości”(por.Kol3,12;1Tes1,4;2Tes2,13;Rz11,28),j ednakżeniem ożnaztegowy kluczy ćnaszej m iłościdoBoga,którazJegom iłościpochodziij estodpowiedziąnatę
m iłość(por.Rz5,5).

5

przeznaczyłnasdlasiebiejakoprzybranychsynówpoprzezJezusaChrystusa,

wedługpostanowieniaswejwoli,

1,5Drugiebłogosławieństwo:wy bórsposobutegouświęcenia,czy liusy nowienieBoże,któregoJezusChry stus,j edy ny Sy n,j estźródłem iwzorem (por.Rz8,29).
1,4-5.WedługStaregoTestam entu,Bóg„przeznaczy ł”lub„wy brał”IzraelawAbraham ie,by uczy nićgoludem Jegoprzy m ierzaiprzy brałIzraelitówzaswoj edzieci.JednakJegoludczęstołam ałzawarteprzy m ierze.Pawełwy j aśnia,żew

sensieprakty czny m człowiekstaj esięczłonkiem luduBożegoprzy m ierzazasprawąChry stusa,niezaśswoj egopochodzenia.

6

kuchwalemajestatuswejłaski,którąobdarzyłnaswUmiłowanym.

1,6łaski.Grec.term incharisoznaczatutaj przy chy lnośćBożąwaspekciej ej darm owości.Treściowozawieraontu—aleiprzekracza—term in„łaska”wznaczeniuuświęcaj ącegoiwewnętrznegodarudlaczłowieka,tabowiem obj awia

„chwałę”sam egoBoga(por.Wj 24,16+),m am y tuwięcpodwój ny refren,który charaktery zuj ecałeprzedstawienieBoży chbłogosławieństw:m aj ąonej edy neźródłowszczodrobliwościBogaiichj edy ny m celem j estwy chwalanieGoprzez
stworzenia.Wszy stkopochodziodBogaipowinnodoNiegoprowadzić.

wUmiłowanym.Wariant(Wulgata):„wswoim Sy nuum iłowany m ”.

4–6.

Ponakreśleniuobecnej sy tuacj iwierny ch,m y ślPawłacofasiędoprapoczątkuzbawczegoplanu.Zaczy nasięonnieodnaprawy raj skiegoupadku,j aktoczęstoupraszczały katechezy,leczj eszczeprzedzałożeniemświata,wwieczności

Trój j edy negoBoga.Jedy neiniepowtarzalnesy nostwoBożeChry stusawsposóbtaj em niczy rozszerzasięnawierny chj akowy brany chprzezBogaOj cawłaśniewNim:BógnasrodziwSy nu.Jesteśm y więc„sy nam iwSy nu”(E.Mersch),sy nam i
przy brany m idziękij edy nieiwpełniUmiłowanemu,który m j estSy n.Świętośćprzeznaczonadlanasodwieczny m postanowieniem Boży m j estobiekty wnairzeczy wista,nacowskazuj eokreślaj ący j ąokolicznikprzedJegoobliczem.Znaczy onty le,co
„zasługuj ący naJegouznanie”.Wszy stkotoj estnienależny m darem łaski,azm ierzadoostatecznegoceluwszechrzeczy –dochwały Boga.

1,6.Bógwy brałIzraelam iędzy inny m iwty m celu,by tengłosiłJegochwałę(Iz60,21;61,3;Jr13,11).Obj awianieBożej chwały m iałotakważneznaczenie,żenawetJegokarzącewy rokim iały zwrócićludzikuNiem u(Wj 7,5;Am 4,6)-

kuprawdziwem uźródłuży cia(Jr2,13).

7

WNimmamyodkupienieprzezJegokrew–odpuszczeniewystępków,według

bogactwaJegołaski.

1,7Trzeciebłogosławieństwo:history cznedziełoodkupieniaprzezkrzy żChry stusa.

8

Szczodrzejąnanaswylałwpostaciwszelkiejmądrościizrozumienia,

1,8Osobądziałaj ącąj esttuBógOj ciec.

7–8.

ApostołprzechodzidodziełaOdkupienia.Pośrednichetapówzbawczegoplanuwprawdziewy raźnieniewy m ienia,skorom ówiwprostoodkupieniuj akoodpuszczeniuwystępków,alej esuponuj e.Awięcliczy sięzfaktem raj skiej

odpowiedziczłowiekanauprzedniwy bórBoży,liczy sięznastępstwam igrzechuprarodziców.KrewChry stusaj akośrodekodkupieniatutaj m adoniosłośćwy raźnieekspiacy j ną–oczy szczeniazbrudugrzechowego(por.Rz3,25;5,8n;Kol1,20;Hbr
9,14.22;1P1,2;Ap1,5;7,14).Ty m sam y m pośrednioukazuj esiętuzłośćgrzechu,który wy m agaażtakiej ekspiacj i.Niezatrzy m uj ącsiędłużej nadnegaty wnąstronąOdkupienia,hy m nszerzej opiewabogactwołaski,szczodrzewylanejnawierny ch.

1,7-8.BógodkupiłIzraela(tj .wy kupiłgozegipskiej niewoli)zacenękrwibarankapaschalnego.Krewzwierzątofiarny chwStary m Testam encieoznaczała,żecenązaprzebaczenieby łoży cie.Pawełłączy tutaj zesobątedwam oty wy.

9

przezto,żenamoznajmiłtajemnicęswejwoliwedługswegopostanowienia,które

przedtemwNimpowziął

1,9Czwartebłogosławieństwo:obj awienie„taj em nicy ”(Rz16,25+).

9.

Trzy m aj ącsięgłównegotem atulistuhy m nwy m ienianaj pierwłaskęszczególnegoobj awienia,am ianowiciepoznanietajemnicyplanuzbawieniadokonanegowChry stusie.Takiewtaj em niczeniej estdowodem niesły chanegozbliżenia

Bogadoczłowieka–kry terium przy j aźni(por.J15,15).Pośrednikiem tegodziełaij egourzeczy wistnieniem ,postanowiony m zgóry,będzieChry stus(por.Mt11,27).

background image

10

dladokonaniapełniczasów,abywszystkonanowozjednoczyćwChrystusiejako

Głowie:to,cowniebiosach,ito,conaziemi.

1,10dladokonaniapełniczasów.Takdosł.Innetłum aczenie:„aby spełnićj e(postanowienie),kiedy nastąpipełniaczasów”(por.Ga4,4+).
—Wcały m liściej estrozwij anam y śloChry stusie,który dziękiswej władzy panuj enadcały m światem stworzony m ,zepsuty m orazrozbity m przezgrzech,ij ednoczy tenświat,by doprowadzićgodoBoga.Jesttoświatludzi,wktóry m

Ży dziipoganiezostaj ązgrom adzenidziękitem usam em uzbawieniu,j esttorównieżświataniołów(por.4,10+).

10.

Odkupienienastąpiłoznastaniem pełniczasów(oty m poj ęciuzob.kom .Ga4,4),anastępstwem tej pełnij estnowy,nawskrośpozy ty wny aspektowegodziełaOdkupienia–szczególnaodnowawszechrzeczy.Wy rażaj ąj edenzłożony

czasownik,który zkoniecznościpopolskuwy m agakilkuwy razów:nanowozjednoczyćwChrystusiejakoGłowie.Jesttoideaszczególniedrogaśw.Pawłowi:Chry stusj estzasadąwszechrzeczy izarazem pośrednikiem poj ednania(Kol1,15–20).Harm onia
wszechświatanaruszonaprzezgrzechdoznaj enaprawy dziękiChry stusowi,który staj esięGłową,cobliżej wy j aśnij eszcze1,22nn(por.Kol1,18).Chry stuskróluj enadcały m światem takm aterialny m ,j akduchowy m .

11

WNimdostąpiliśmyudziałumyrównież,zgóryprzeznaczenizamiaremTego,który

dokonujewszystkiegozgodniezzamysłemswejwoli,

1,11WNim.ChodzioChry stusa.
dostąpiliśmyudziałumyrównież.Albo:„zostaliśm y oddzieleni”.Piątebłogosławieństwo:wy branieIzraela,„działu”Boga,j akopozostaj ącegowświecieświadkaoczekiwaniam esj ańskiego.Pawełj estztegonaroduidlategom ówi„m y ”.

12

byśmyistnielikuchwaleJegomajestatu–my,którzyjużprzedtemnadzieję

złożyliśmywChrystusie.

11–12.

Mim orozm iarówkosm iczny ch,dziełozbawieniadoty czy przedewszy stkim ludzi.Chry stusowapełniaczasów–toetapniezawodnegoisuwerennegoplanuBożego,który zm ierzadonaj ściślej szegopołączenialudzkościzBogiem .To

połączenienanowej zasadziej estdobrodziej stwem przedewszy stkim dlaŻy dów,wówczaspowołany chdoKościoła.Onibowiem dziękigłosom prorockim –m oglijużprzedtemnadziejęzłożyćwMesjaszu,któregowłaśniedoczekalisięwosobieJezusa.
ApostołzaliczaisiebiedoŻy dów,oczy m świadczy wtekścieform amy.

1,9-12.Ży dzipowszechniewierzy li,żehistoriazbliżasięprzezwielefazdoswegopunktukulm inacy j nego,kiedy wszy stkozostaniepoddanepodBożepanowanie.Niektórzy staroży tnifilozofowiesądzili,żecały wszechświatby łprzeniknięty

Bogiem ikiedy śponowniedoNiegopowróci.Podobniej akpisarzeży dowscy,którzy przej ęlij ęzy kowy chfilozofów,Pawełwierzy,żehistoriazm ierzakupunktowikulm inacy j nem u,który m będziepodporządkowaniewszy stkiegoBogu,niezaśstopienie
sięwszy stkiegozNim .Stary Testam entij udaizm uznawały,żeBógm aswój suwerenny plandlahistorii,plandoprowadzeniadziej ówdopunktukulm inacy j nego.Natem at„udziału”(dosł.„dziedzictwa”),zob.kom entarzdoEf1,13-14.Natem at
ostatecznegoceluBożego,zob.kom entarzdoEf3,8-11.

13

WNimtakżeiwy,usłyszawszysłowoprawdy,DobrąNowinęowaszymzbawieniu,

wNimrównież–uwierzywszy,zostaliścienaznaczenipieczęcią,DuchemŚwiętym,który
byłobiecany.

1,13iwy.Szóstebłogosławieństwo:wezwaniepogandoudziałuwzbawieniu,kiedy śzarezerwowany m dlaIzraela.Poganiem aj ąpewnośćtegozbawieniaprzezotrzy m anieobiecanegoDucha.
naznaczenipieczęcią,DuchemŚwiętym.DarDuchaj estukoronowaniem wy pełnieniaBożegoplanuzbawieniaiwy rażaj egotry nitarnąstrukturę.Zaczęty wtaj em niczy sposóbj użteraz,j eszczepodczastrwaniastaregoświata,dopełnisię,

gdy królestwoBogaobj awisięchwalebnieiostateczniewparuzj iChry stusa.Por.Łk24,49+;J1,33+;14,26+.

14

Onjestzadatkiemnaszegodziedzictwawoczekiwaniunaodkupienie,którenas

uczyniwłasnością[Boga],kuchwaleJegomajestatu.

1,14woczekiwaniunaodkupienie,którenasuczyniwłasnością[Boga].Albo:„przy gotowuj eodkupienienarodu,który Bógnaby łdlasiebie”.Dosł.:„narodu[Jego]posiadania”.BógzacenękrwiswegoSy nanaby łdlasiebielud—naród

wy brany ch.Pawełpoterm inach:„błogosławieństwo”,„święci”,„wy branie”,„przy branie”,„odkupienie”,„dział”,„obietnica”,podej m uj einnepoj ęcieST,którerozszerzaidoskonaliodnoszącj edonowegoIzraela,wspólnoty zbawiony ch,Kościoła.

13–14.

Odpowiedniodotegowyww.13oznaczapowołany chdoKościołapogan.Weszlionidoniegodziękiwierzewgłoszonąim DobrąNowinę,wprawdęozbawieniu,awłączenizostalidotej wspólnoty przezchrzest.Aluzj ędotrwały ch

skutkówtegosakram entustanowiuży tatunazwaopisowapieczęć.Pieczęciąj estzapowiedziany przezproroków(Jl3,1–5;Ez36,26n),aobiecany przezJezusa(Mt10,20;J14,15nn.26;15,26n;16,5–15)DuchŚwięty.Jakbowiem pieczęćwskazuj ena
autenty cznośćdokum entuczy przy należnośćrzeczy dowłaściciela,atakżechroniwłasnośćczy taj em nicę–takDuchŚwięty przezswądziałalnośćwwierny chodchwiliichchrztuj estzadatkiemdziedzictwanaodkupienie,rękoj m iąpowodzenia
zbawczegoplanu,któregofazakońcowaukażenowy aspekt,nawskrośpozy ty wny –nabyciewyłącznejwłasnościprzezBoga.Chodzituonieutracalnąprzy należnośćczłowiekadoBogawwieczności.Towiekuisteszczęściezbawiony chzm ierzakuchwale
majestatu
Boga,Inicj atoraplanu,awięcBogaOj ca.Patrocentry zm uśw.Pawłaj estzawszekonsekwentny.

1,13-14.Woskowapieczęćsłuży łaj akoznakwłasnościlubpoświadczeniazawartościzapieczętowanej przesy łki.Ponieważpowszechniewierzono,żeDuchŚwięty zstąpinaludziwczasachostateczny ch,Pawełm ówitutaj oNim j akoo

„depozy cie”lub„zadatkudziedzictwa”,uży waj ącterm inustosowanegowstaroży tny chdokum entachhandlowy ch,który dosłownieoznacza„zadatek”.Ci,którzy zakosztowaliDucha,zaczęlidoświadczaćży ciawprzy szły m świecie,któreBógobiecał
swoj em uludowi.

Gdy Bóg„odkupił”(zob.kom entarzdoEf1,7-8)IzraelazniewoliwEgipcie,poprowadziłgodoj ego„dziedzictwa”lub„własności”wZiem iObiecanej .Wpóźniej szej literaturzeży dowskiej postrzeganoprzy szły światj akoostateczne

„dziedzictwo”.Podobnej term inologiiuży walinaj starsipisarzechrześcijańscy(Mt5,5;25,34;Rz8,17;1Kor6,9;Jk2,5).DlaPawłachrześcij anieby liBoży m ludem ,j użodkupiony m ,leczrównocześnieoczekuj ący m pełniodkupieniawczasach
ostateczny ch.Podobniej aktom iałom iej scezdawny m Izraelem ,Bożaobecnośćpośródnichstanowiłagwarancj ę,żewprowadziichdoziem i,którąim obiecał(por.Ag2,5).

1,3-14.UwielbienieBogazadziełozbawienia.Wstęp(exordinum)listuPawłowegozawierabłogosławieństwo(„Niechbędziebłogosławiony Bóg”).Staroży tnelisty częstozaczy nały sięodm odlitwy lubdziękczy nienia,chociażsposób,wj aki

Pawełj etutaj rozwij a,niej estty powy.Wieleży dowskichm odlitwrozpoczy nałosięsłowam i:„ChwałaniechbędzieBogu,który (...wtakiatakisposóbpom agaswem uludowi...)”.Wgreckim ory ginalefragm entEf1,3-14stanowij ednodługiezdanie
wielbiąceBoga.Pawłoweuwielbieniewy m ienia(j aktoczęstom iałom iej scewży dowskichm odlitwach)Bożezbawczezam iary idzieładokonanedlaJegoum iłowanegoludu.

Wwersetachty chuży towodniesieniudowierzący chwJezusaj edenasturóżny chsłówstosowany chwStary m Testam encienaoznaczenieIzraela.PonieważKościółwEfezieskładałsięzarównozŻy dów,j akipogan(Dz19,17),zaśj ednii

drudzy m ieliróżnezwy czaj ekulturowe,wewspólnociem ogły siępoj awiaćnapięciaoby czaj oweietniczne.Pawełprzy pom inawierzący m ,żeniezależnieodichtłaetnicznegoikulturowego,wszy scy stanowiąj ednowChry stusieim usząwspólnie
pracowaćdlazrealizowaniaBoży chcelów.

background image

DziękczynienieimodlitwaopoznanieChrystusajakoGłowyKościoła

15

Przetoija,usłyszawszyowaszejwierzewPanaJezusaiomiłościwzględem

wszystkichświętych,

1,15omiłości.Brakwniektóry chrkpsach.

16

niezaprzestajędziękczynienia,wspominającwaswmoichmodlitwach.

15–16.

Swoim zwy czaj em Apostołdziękuj eBoguzałaskiudzieloneadresatom izapewniaichopam ięciwm odlitwach(zob.Wstęp).Przedm iotem j egouznaniaj estichwiarawPanaJezusa(inaczej wKol1,4)iczy nnam iłośćwzględem

współwy znawców,określony chstały m wNTappellativumświęci.

1,15-16.Podobniej akpobożniŻy dzi,pobożnichrześcij aniem ieliwy znaczony czasnacodziennąm odlitwę.Wielureligij ny chŻy dówm odliłosiękilkagodzindziennie;j eśliPawełpodtrzy m y wałtenzwy czaj ,tonicdziwnego,żem ógłsię

m odlićzakościoły,którezałoży ł.

17

[Proszęwnich],abyBógPananaszego,JezusaChrystusa,Ojciecchwały,dałwam

duchamądrościiobjawieniawgłębszympoznawaniuJegosamego.

1,17Ten„duch”oznaczato,codzisiaj rozum iem y j ako„łaskę”(aktualną).

17.

Modlącsięzaadresatów,Apostołprosidlanichochary zm aty m ądrościiobj awienia(zob.1Kor12,8;14,6.26),który chzadaniem j estwprowadzićwierny chwgłębsząznaj om ośćtego,kim j estBóg.(BógPananaszego…–zob.J20,17.

Ojciecchwały–zob.Dz7,2,tuwiążesięzobj awieniem ).

18

[Niechda]wamświatłeoczyserca,byściewiedzieli,czymjestnadzieja,doktórej

Onwzywa,czymbogactwochwałyJegodziedzictwawśródświętych

1,18Starotestam entowy wachlarzm oralny chiduchowy chznaczeńterm inu„serce”wST(Rdz8,21+)pozostaj eży wy wNT:Bógznaserce(Łk16,15;Dz1,24;Rz8,27),człowiekbędziekochałBogazcałegoserca(Mk12,29-30p),Bógzłoży ł

wsercuczłowiekadarswegoDucha(Rz5,5+;2Kor1,22;Ga4,6),tam zam ieszkuj etakżesam Chry stus(Ef3,17),sercaproste(Dz2,46;2Kor11,3;Ef6,5;Kol3,22),prawe(Dz8,21),czy ste(Mt5,8;Jk4,8)sąotwartebezniedom ówieńnaobecnośćina
działanieBoga,wierzący zaśm aj ąj ednoserceij ednegoducha(Dz4,32).

18.

Odistoty Bożej zarazprzechodziApostoł,zgodniezgłówny m tem atem listu,donastępnegoprzedm iotupoznania,który m j estnadziejapowołania.Skrótowetowy rażenieoznaczaprzedm iotnadziei–chwałęwieczną,doktórej powołuj e

Bóg.Bogactwochwały–touczestnictwowchwalezm artwy chwstałegoChry stusa,którąOnobdarzy swoichwspółdziedziców(Rz8,17;Ga4,7).Dziedzictwowśródświętych–tozapewneechosłówzMdr5,5,którem ówiąoszczęściupozagrobowy m
sprawiedliwego.Wy rażenietozachodzij eszczewm owachPawłowy ch(Dz20,32;26,18),aoznaczawiekuisteposiadaniewrazzaniołam iizbawiony m itej prawdziwej Ziem iObiecanej ,j akąj estniebo.

1,17-18.Ży dziczęstom odlilisięo„światłeoczy ”otwartenaBożeSłowo(Ps119,18)lubinnesprawy natury duchowej (2Krl6,17).Niektóreźródłaży dowskienazy waj ąDuchaBożego„Duchem m ądrości”(podkreślatoszczególnieStary

Testam ent;np.Wj 28,3;31,3;35,31;Iz11,2;por.Pwt34,9).

Pisarzebiegliwretory ceczęstosy gnalizowaligłównetem aty wewprowadzeniu,Pawełniej estpodty m względem wy j ątkiem .Niebawem wy j aśniterzeczy,którepragnie,by Efezj anie„wiedzieli”.Natem at„dziedzictwa”,zob.kom entarz

doEf1,13-14.

19

iczymprzeogromnaJegomocwzględemnaswierzących–napodstawiedziałania

Jegopotęgiisiły.

20

WykazałOnje,gdywskrzesiłGozmartwychiposadziłposwojej

prawicynawyżynachniebieskich,

19–20.

Naj wy ższy szczebelduchowegopoznania,októresięm odliApostołdlaadresatówlistu,doty czy zbawczej wszechm ocy Boga.Okazałasięonazwłaszczawwy wy ższeniuponadwszy stkoChry stusaj akoOdkupiciela,tzn.wJego

zm artwy chwstaniuwrazznastępstwam iowegofaktudlanas,m aj ący chprzezwiaręichrzestosobisty udziałwtej taj em nicy Chry stusa.Należy zwrócićuwagęnato,żeuśw.Pawła–zwy j ątkiem 1Tes4,14–staleBógOj ciecj akoinicj atorzbawienia
wskrzeszaSy na.Wy razistość,zj akąpiszePawełtesłowa,j estrefleksem j egowłasny chprzeży ćpodDam aszkiem ,kiedy okowokospotkałsięzezm artwy chwstały m Chry stusem iuznałGozaMesj asza(Dz9,1–19).Dalszy etapwy wy ższeniaChry stusa
–Jegowniebowstąpienie–otrzy m uj etusform ułowanieznam iennedlanaj starszej katechezy (por.Mt22,44;26,64;Mk14,62;Łk22,69;Dz2,33n;5,31).Chętnieposługiwałasięonam esj ańskim tekstem Ps110[109],1,tekstem STnaj częściej stosowany m
wNowy m Testam encie,j akoargum entem zaty m ,żewy wy ższenieChry stusaj estspełnieniem Pism .Tutaj zasiadanieChry stusapoprawicy Bożej nawyżynachniebieskichj estrównoznacznezJegosuwerenny m władaniem cały m kosm osem wj ego
biblij ny m uj ęciu,tzn.włączniezeświatem wy liczony chwnastępny m wierszu„Potęg”duchowy ch,światem dlaczłowiekatranscendentny m .

1,19-20.Wcodziennej ży dowskiej m odlitwiewy rażanowiaręweschatologicznewskrzeszenieum arły chBożąm ocą,com iałoby ćnaj wy ższy m j ej przej awem .Pawełzgadzasięzty m ,j ednakwedługniegonaj ważniej szewy darzeniej użsię

dokonało:Jezuszapoczątkowałprzy szłezm artwy chwstanie.Miej scepoprawej stroniewładcy by łopozy cj ązaszczy tną,wiążącąsięzwładzą.Zasiadaćpoprawicy Bogaoznaczałozasiadaćnatroniej akowładcawszechświata,nawetj eśliniewszy scy
j egowrogowiezostalij użpokonani(Ps110,1).Natem at„wy ży nniebieskich",zob.kom entarzdoEf1,3.

21

ponadwszelkąZwierzchnościąiWładzą,iMocą,iPanowaniem,iponadwszelkim

innymimieniem,wzywanymnietylkowtymwieku,aleiwprzyszłym.

1,21Wpierwszy m sty chuwy stępuj ąnazwy m ocy kosm iczny ch,spoty kanewży dowskiej literaturzeapokry ficznej .Niewchodzącwdy skusj ęodnośniedosam egoistnieniaty chby tówniebieskich,Pawełkładzienacisknaich

przy porządkowaniepanowaniuChry stusa(Kol1,16;2,10).Koj arzącj ezaniołam iztrady cj ibiblij nej izdarem Prawa(Ga3,19+),apostołwłączaj ewhistorięzbawieniazkwalifikacj ąm oralnącorazbardziej negaty wną(Ga4,3+;Kol2,15+),która
dochodzidoprzedstawieniaichj akom ocy dem oniczny ch(Ef2,2+;6,12+;por.1Kor15,24+).

21.

WEfiwbliźniaczy m Kolszczególnieczęstom ówiApostołoróżny chkategoriachby tówduchowy ch,anielskichczy dem oniczny ch.Fakttenpozostaj ewzwiązkuzprzesadny m kultem aniołów,który fascy nowałnowonawrócony ch

Fry gij czy ków(zob.WstępdoKol).Pawełstwierdzatuwy raźniebezwzględnąwy ższośćChry stusa,uwielbionegoponadwszy stkieby ty duchowe,j akiety lkoistniej ąlubnawetm ogły by istniećwprzy szły m świecie.MocnetostwierdzenieApostołam a
równieżidlanasdziśży ciowezastosowanie:bezwzględny pry m atChry stusażądaodnasbezkom prom isowegoodsuwaniaodsiebiewszy stkichwartości,któreby m ogły Gonam przesłonićlubwpły wJegonanasosłabić.

22

IwszystkopoddałpodJegostopy,aJegosamegoustanowiłnadewszystkoGłową

dlaKościoła,

23

któryjestJegoCiałem,PełniąTego,którynapełniawszystkowszelkimi

sposobami.

1,23Kościół,CiałoChry stusa(1Kor12,12+),m ożeby ćnazwany Pełnią(por.także3,19;4,13)wm iaręobej m owaniaprzezeńcałegonowegoświata,który uczestniczy j akozary sludzkościwpowszechny m odrodzeniu,dokonuj ący m siępod

władząChry stusa,PanaiGłowy (por.Kol1,15-20+).Wy rażenieprzy słówkowe„wszy stkowszelkim isposobam i”(Dosł.:„wszy stkowewszy stkim ”)sugeruj eperspekty wy bezżadny chograniczeń(por.1Kor12,6;15,28;Kol3,11).

22–23.

Chry stus,Głowacałegobiblij negokosm osu,j estteżnatej ziem iGłowąKościołanadewszystko–toznaczy suwerenny m j egoWładcąizarazem źródłem całegoży ciałaski.Odpowiedniodotegosform ułowania,której estwśród

background image

autorówNTwłasnościąwy łącznieśw.Pawła,Kościółj estCiałemChry stusa(zob.Wstęp).Zastosowanieprzy ty m słówPsalm uoczłowieku,oAdam iej akoty pieMesj asza(por.1Kor15,26n;Hbr2,8),akcentuj ewy wy ższenieChry stusaj akoczłowieka
dosuwerenny chBoży chrządównadświatem .Tutaj j ednakobokokreśleniaCiałopoj awiasiędrugie,niem niej znam ienne–Pełnia.Kościółj estPełniąChry stusa,ponieważChry stusgopoBożem u„napełnia”,tzn.władanim iczy nigozdroj em swoich
zbawczy chłask,któretądrogąrozchodząsięnawszy stkichinawszystko,tzn.nacały wszechświat.

1,21-23.Egzorcy ściim agowiepróbowalim anipulowaćpotężny m iducham i,wy m awiaj ącichim iona(zob.kom entarzdoDz19,13);wy ższośćim ieniaJezusaoznacza,żej estOnpotężniej szy odwszy stkichduchowy chm ocy iniem ożeby ć

podporządkowany żadnej znich.

Pawełposługuj esiętrady cy j ny m iokreśleniam iuży wany m iwówczasnaoznaczeniedem oniczny chianielskichm ocy,któredziałaj ązakulisam ipolity czny chstrukturtegoświata,oraz-j aksądzono-panuj ąnadziem skim iwładcam ii

narodam i(w.21).WczasachPawławiększośćludówwierzy ła,żeświatem rządziFatum ,którenaj częściej wy rażaswąwolęzapom ocągwiazd(gwiazdy uważanozaistoty niebieskie).Większośćstaroży tny chniewierzy ła,by człowiekm ógłuniknąć
Fatum .Niektórereligiem istery j ne,np.wkultIzy dy,zy skiwały j ednakpopularnośćgłosząc,j akoby m iały m ocwy zwoleniaswy chwy znawcówspodwładzy Fatum .

Ży dzipowszechniewierzy li,żem oceniebieskiepanuj ąnadwszy stkim inarodam izwy j ątkiem Izraela.Niektórzy zpóźniej szy chnauczy cieliży dowskichwy j aśniali,żeIzraelzostałwy niesiony ponadm oceniebieskiewswoim przodku,

Abraham ie.WedługPawławierzący zj ednoczenizChry stusem zostalitakżewy wy ższeniponadtepotęgi.Jegosłowaby ły zapewnewielkązachętadlawierzący ch,którzy nawrócilisięnachrześcij aństwozokulty zm u(por.Dz19,18-20).

Ży dziuważalipotęginiebieskieza„anioły narodów”-duchoweby ty,którestoj ązaziem skim iwładcam iikieruj ąichrządam i(por.Dn4,35;10,13).(Chociaższczegóły tej koncepcj ipogląduzostały szerzej rozwiniętewpóźniej szy chtekstach

ży dowskich,j ej korzeniesięgaj ąDanielaiprzekładuLXXKsięgiPowtórzonegoPrawa).

By ty testanowiły naj wy ższy wy razduchowej odrębnościróżny chnarodów.Pawełpowiadaj ednak,żewChry stusiepodziałtenzostałprzezwy ciężony.Twierdzenietom awielkieznaczeniedlawspólnoty,któradoświadczaetniczny chi

kulturowy chpodziałów.TakwięcCiałoChry stusaj est„PełniąTego,który napełniawszy stko”,przy czy m słowo„wszy stko”wskazuj eszczególnienaobecny chwKościeleprzedstawicieliróżny chnarodów(Ef4,6-10;por.3,19;5,18).

background image

Ef2

PowołaniegrzesznejludzkościdożyciawChrystusie

1

Iwybyliścieumarłyminaskutekwaszychwystępkówigrzechów,

2

wktórych

żyliścieniegdyśwedługdoczesnegosposobutegoświata,wedługsposobuWładcy
mocarstwapowietrza,tojestducha,którydziałaterazwsynachbuntu.

2,2Władcymocarstwapowietrza.Powietrzedlastaroży tny chtom iej scezam ieszkiwaniadem oniczny chduchów,aksięciem tegoim perium j estSzatan.
Tasam am ocBoża,którawzbawczy m dzielewy wy ższy łaponadwszy stkoChry stusa,przej awiłasięnaj pierwwwy rwaniugrzesznej ludzkościzestanuśm ierciduchowej spowodowanej grzecham i.Powszechnośćgrzechuipotrzebę

odkupieniawszy stkichludzipodkreślałApostołniej ednokrotnie(por.Rz3,9–23;11,32;Ga3,22).Tutaj ilustruj etęprawdęprzy kładem naj pierwpogan,potem Ży dów,obecnierazem oży wiony chwChry stusie.

1–2.

Dziesięćpierwszy chwierszy rozdz.2ży woprzy pom inagłównem y ślipierwszy chsiedm iurozdziałówListudoRzy m ian,opowszechnej niewoligrzechuiwy nikaj ącej stądpotrzebieodkupieniatakŻy dów,j akpogan.Jaktam ,takitutaj ,

ludzkośćoglądanawperspekty wieteologicznej doty chczasowy chdziej ówzbawieniadzielisięnatedwieczęści.Jedny chidrugichztej niewoliwy kupuj edopieroChry stus.Umarłyminaskutekgrzechówsąpoganie,oilesąnieodkupieni.Poj ęcieśm ierci
duchowej poj awiasięj użnapierwszy chkartachPism aŚwiętego.Wy starczy bowiem zestawićj edy neraj skieprzy kazaniewrazzj egosankcj ą–napewnoumrzesz–iwy konaniewy rokunapierwszej parze,by zauważy ć,j akśm ierćduchowa
wy przedziłaowielelatichśm ierćfizy czną,j akoswój ostateczny skutek.Inneprzy kłady tegouj ęciato:Rz7,5–24;Kol2,13;Ap3,1.JakwRz5,19m owaj estonieposłuszeństwieAdam a,taktutaj Apostołnawiązuj edowciążczy nnegosprawcy buntu
raj skiego,doszatana.Jegotodziałalnośćry suj esięj akoostatecznaprzy czy napogańskiegosty luży cia.Św.Pawełnazy watuszatanawładcąmocarstwapowietrza.Toanachronicznedziśdlanasokreśleniestaroży tne,uzależnioneodówczesny ch
wy obrażeńoświecie,łatwom ożem y zaktualizowaćm ówiącosprawcy zatrutej atm osfery duchowej tegoświata,który wciążbuntuj esięprzeciwprawom swegoStwórcy.

2,1-2.WiększośćŻy dówwierzy ła,żeszatanlubprzy wódcaaniołów,którzy panuj ąnadnarodam i,dzierży władzęnadcały m światem zwy j ątkiem Izraela.„Władcam ocarstwapowietrza”-toj egoty tuł.Powszechniewierzono,żezłeduchy

panowały nadnaj niższąsferąniebios(tj .warstwąatm osfery ),któraznaj duj esięznacznieniżej odsfery przeby wanianaj wy ższy chaniołówitronuBoga.„Powietrze”by łoterm inem uży wany m częstonaoznaczenieniebawsensieziem skiej atm osfery.

3

Pośródnichtakżemywszyscyniegdyśpostępowaliśmywedługżądznaszegociała,

spełniajączachciankiciałaimyślizdrożnych.Ibyliśmypotomstwemznatury
zasługującymnagniew,jakiwszyscyinni.

2,3takżemy.MowaoŻy dach.

3.

Spośródludzkościobj ętej gniewem Boży m niewy łączaApostołby naj m niej Ży dów,który choznaczatuzaim ekmy.Określenieżądzeizachciankiciałaniem usząodnosićsięty lkodopopełniany chprzeznichnaduży ćseksualny ch,zktóry m i

sam orzutniedziśkoj arzy m y takienazwy.Ciałowj ęzy kubiblij ny m ,zwłaszczauśw.Pawła(zob.kom .doGa5,13),określaczęstocałegoczłowiekawj egoznikom ościfizy cznej ,atakżewj egospecy ficznej sy tuacj im oralnej ,tj .istoty egocentry cznej ,
zbuntowanej przeciwBogu.Wtej sy tuacj iludzkość,któraniem ożeowłasny chsiłachwy rwaćsięzestanugrzechu,j estznaturypotomstwemzasługującymnagniew(dosł.:„dziećm igniewu”).JesttogniewBoży j akosy nonim karzącegosądu(por.5,6;J
3,36;Rz1,18;2,5.8;Kol3,6;1Tes1,10;5,9;Ap6,16n).Oznaczaonostatecznepotępienieniepokutuj ący chgrzeszników.Sam azaśniem ożnośćwy rwaniasięztegostanum azaprzy czy nęto,corozwiniętateologianazwiezczasem stanem grzechu
pierworodnego(zob.Rz5).

2,3.WieluŻy dówuważałogrzechy zabezpośrednirezultatdziałalnościdem onów(por.szczególnie„duchbłędu”wZwoj achznadMorzaMartwego).Pawełnieuważa,j akoby grzechby łzawszebezpośredniozainspirowany przezdem ony,

leczsądzi,iżświatprzeniknięty j estpośredniodiabelskim wpły wem (takżepodziały natleetniczny m –Ef1,21-23).Ży dziniedostępuj ąwy zwoleniaodtegowpły wuzracj iswoj egopochodzenia(ww.4-6),leczdziękiwierzewJezusa.

4

ABóg,będącbogatywmiłosierdzie,przezwielkąswąmiłość,jakąnasumiłował,

5

i

tonas,umarłychnaskutekwystępków,razemzChrystusemprzywróciłdożyciałaską–
[bowiem]jesteściezbawieni–

2,5nas,umarłych.Chodzizarównoopogan(w.1-2),j akioŻy dów(w.3).Zdanieprzerwanedy gresj ąww.3tuzostaj epodj ętenanowo.
zChrystusem.Wariant:„wChry stusie”.
łaską[bowiem]jesteściezbawieni.Wariant(Wulgata):„któregołaskąj esteściezbawieni”.

6

razemteżwskrzesiłirazemposadziłnawyżynachniebieskich–wChrystusie

Jezusie,

2,6TuiwKol2,12;3,1-4Pawełuważazm artwy chwstanieitrium fniebieskichrześcij anzarzeczy wistośćj użnaby tą(uży cieczasuprzeszłego),podczasgdy wRz6,3-11;8,11.17nuważałj eraczej zam aj ącenastąpićwprzy szłości(uży cie

czasuprzy szłego).Taspełnionaeschatologiaj estcechącharaktery sty cznąlistówwięzienny ch.

4–6.

Naciem ny m tlebeznadziej nej sy tuacj ikontrastowoj aśniej eBożem iłosierdzie,któreocalaludzkość.Odkupieniedokonałosiędziękiniepoj ętej ,boskierowanej doum arły chnaduchu,m iłościBożej (por.Rz5,8n).Odwieczny planBoga

(Ef1,4–6)łączy naswęzłem solidarnościzChry stusem ,Sy nem Boży m .WNim więcuprzedzaj ącałaskaBożazbawiłanasodniechy bnej zagłady.Astałosiętoprzeznasztaj em niczy udziałwwy wy ższeniuChry stusa,którezaczy nasięzJego
zm artwy chwstaniem ,adopełniawewniebowstąpieniu.Pierwszy zty chfaktównas,um arły ch,przy wróciłdoży ciawChry stusie.Równieżidrugij esttaj em nicąniety lkoChry stusa,aleinaszą.Pawełposuwasiędotego,żenasoceniaj akoj uż
um ieszczony chzChry stusem chwalebny m nawyżynachniebieskich(zob.1,3.20).Tam ,gdziej estGłowa,sąj użwpewiensposóbtakżej ej ziem skieczłonki,korzy staj ącenaraziety lkoprzezłaskęztranscendentnej sfery by towania.Mówiącobrazowo,
m am y j użbiletwstępudonieba,by leby śm y gosam ochcącnieutracili.

7

abywnadchodzącychwiekachprzeogromnebogactwoswejłaskiokazaćprzez

dobroćwzględemnas,wChrystusieJezusie.

7.

Długiciągwiekówwdziej achKościołainieskończonetrwaniewiecznościbędąnieustannieuj awniaćbogactwołaski,udzielonej nam przezBożądobroćzapośrednictwem Chry stusa.

2,4-7.ObrazBoga,który rozkoszuj esięm ożliwościąobdarzeniaswoj egoluduwiecznąm iłością,stanowirozwinięciestarotestam entowegoobrazuJegoszczególnegoum iłowanialuduwy branego(np.Pwt7,6-9).
Uczeniporówny waliwizj ęwy wy ższeniawierzący chzawartąwEf2,6zrozpowszechniony m wj udaizm ieobrazem sprawiedliwy ch,zasiadaj ący chnatroniewprzy szły m świecie.Chrześcij aniezaczęliniej akoj użterazdoświadczać

przy szłegoży cia(zob.kom entarzdoEf1,14).Kontekstpodkreślarównieżinnąm y śl,którawy wierałaszczególnewrażenienaczy telnikachży j ący chwniewolilękuprzedFatum lubgwiazdam i:„zasiadaćrazem zChry stusem ”oznaczawEf2,6tosam o,
cowEf1,20-21-znaleźćsięnatronieponadzły m im ocam i.Chrześcij anieniem usząsięwięclękaćdem onów,Fatum lubczegokolwiekinnego-nadichży ciem sprawuj ewładzęBóg.

8

Łaskąbowiemjesteściezbawieniprzezwiarę.Atopochodzinieodwas,leczjest

daremBoga:

9

niezuczynków,abysięniktniechlubił.

background image

8–9.

Zm ocąizapewneniebezakcentupolem icznegopodkreślaApostołrazj eszczepodstawowązasadęswoj ej soteriologii–darm owośćłaski.Dostąpiliśm y j ej zapośrednictwem aktuwiary znaszej strony,aleitawiara–toteżdarBoży,a

niewypełnianiePrawazapomocąuczynków(Ga2,16;3,2.5;por.Rz4,13),który m i„chlubiąsię”fary zeuszeizwolennicy nawrotudoj udaizm u,zwalczaj ący Pawła.Chlubićsię–toty le,coszukaćoparcia,nadzieiswegozbawienia.StądPawełpowie,że
nam wolnochlubićsięty lkowPanu,wJegokrzy żu(1Kor1,30n;2Kor10,17;Ga6,14).

10

JesteśmybowiemJegodziełem,stworzeniwChrystusieJezusiedodobrychczynów,

któreBógzgóryprzygotował,abyśmyjepełnili.

10.

Natakiej zasadzieoparteży ciem oralnechrześcij aninaukazuj esięwzupełnienowej perspekty wie:naszasolidarnośćzChry stusem ,zam ierzonaprzezBogaodwieków,doty czy takżenaszy chczy nówdobry chj akoowocówotrzy m anej

łaski.Mim ocałej naszej wolnościiodpowiedzialnościzaczy ny,coteżzaznaczy Apostołwty m liście(rozdz.4–6),m ożnaj eokreślićj akoprzygotowanezgóryprzezBogawm y ślzbawczegoplanu.

2,8-10.Źródłem dobry chuczy nkówj estraczej działanieBoga,aniewłasnainicj aty waczłowieka.BógodkupiłIzraelazanim udzieliłm uprzy kazań(Wj 20,1).Zawszeby łoJegozam iarem ,by dobreuczy nkiwy pły wały zJegołaski,nawet

j eśliIzrael(podobniej akwieluludziwspółczesny ch)niezawszewłaściwietorozum iał(Pwt5,29;30,6.11-14).WiększośćŻy dówwczasachPawłazgadzałasię,żezostalizbawienizasprawąłaskiBożej wy rażonej wprzy m ierzu,nierozciągalij ednaktej
ideinanie-Ży dów,którzy niem ogliodziedziczy ćprzy m ierzazasprawąurodzenia.

2,1-10.WrazzChrystusemwywyższeniponadgrzech.Pawełwdalszy m ciągurozwij atem atwy wy ższeniachrześcij an-m ocąBożej łaski-wrazzChry stusem .

background image

ZjednoczeniepoganiŻydówwBożąświątynię

11

Dlategopamiętajcie,żeniegdyśwy–poganiecodociała,zwaninieobrzezanymi

przeztych,którzyzowiąsięobrzezanymiodznakudokonanegorękąnaciele–

2,11Opisuj ącprzeszłośćPawełprzedstawiatutaj niety lesy tuacj ęsam y chodbiorcówlistu,ileraczej całegoświatapogańskiego.

11.

Niesły chanąnowościąwdziej achzbawieniaby łodlaPawła,dawnegouczniarabinów,przy ty m gorliwegofary zeusza,powołaniepogandoKościołaj akowspółuczestnikówduchowy chdóbrepokim esj ańskiej ,zapowiadanej wielokrotnie

przezproroków.Zaczy naonwięcodprzy pom nienianawrócony m poganom tej właśniezdum iewaj ącej łaski.Wty m celu–nazasadzieprawakontrastu–ukazuj eim naj pierwichdawny stangodny pożałowania.Poganieciągleby lidy skry m inowani
przezŻy dów,którzy cenilisobiecielesny znakprzy m ierzaIzraelazJahwe–obrzezanie(por.Rdz17,9–14;Joz5,2–9),m im ożeprorocy zwracaliim j użuwagęnaduchowąpostawę,wy m aganąprzeztenzewnętrzny znak(Jr4,4;6,10;9,24n;Ez44,7.9).W
Efty lkom im ochodem m ówiśw.Pawełoty m zewnętrzny m znakuprzy m ierza,natom iastteologicznieuzasadniłj egoty lkowzględneznaczeniewRz4,9–12;Ga5,1–6;6,15(zob.kom .).

12

wowymczasiebyliściepozaChrystusem,obcywzględemspołecznościIzraelaibez

udziałuwprzymierzachobietnicy,niemającynadzieianiBoganatymświecie.

2,12pozaChrystusem.BezMesj asza.
bezudziałuwprzymierzachobietnicy.Chodziokolej neprzy m ierzaBogazAbraham em ,Izaakiem ,Jakubem ,Moj żeszem ,Dawidem itd.(por.Rdz12,1+;15,1+;Wj 19,1+;Kpł26,42.45;Sy r44-45;Mdr18,22;2Mch8,15;Rz9,4),które

zawierały obietnicezbawieniam esj ańskiego.

niemającynadziei.Mowaonadzieim esj ańskiej ,kiedy śzarezerwowanej dlaIzraela(1,12).
aniBoga.Poganiem ieliwielebóstw,leczniem ieliBogaprawdziwegoij edy nego(1Kor8,5n).

13

AleterazwChrystusieJezusiewy,którzyniegdyśbyliściedaleko,staliściesiębliscy

przezkrewChrystusa.

2,13Towłaśniekrzy żJezusadokonałtegozbliżenia:naj pierwŻy dówipogan(w.14-15),anastępniej edny chidrugichdoOj ca(w.16-18).

12–13.

Odnieistotnej różnicy zewnętrznej przechodziApostołodrazudoistotny chbraków,j akiewy kazy wałocałedawneży ciepogańskieadresatów.Awięcby lionipozaChrystusem–toznaczy nieznaliproroctwoMesj aszu,krzepiący ch

nadziej ęspołecznościIzraela,luduzaszczy canegoparokrotnieponawiany m przymierzem.Akażdezty chprzymierzyzawierałoobietniceradosnej przy szłościm esj ańskiej .SpołecznośćIzraelatraktowałapoganj akobcych,awięcpozbawiony chpraw
oby watelskichLuduBożego.Nieznaj ącobietnicBoży chpoganieniem ieliprawdziwej ,uzasadnionej nadzieinaprzy szłość.Mim ożem ieliwierzeniareligij ne,przecieżnieznaliBogaprawdziwegonatej ziem i;awięcrzeczy wiścieGoniem ieli.Ten
j ednaksm utny stannależy j użdoprzeszłości,ateraznawrócenipoganiem ogąty m lepiej docenićzm ianęswej sy tuacj i.Dawna,sm utnaodległośćustąpiłam iej scanowej ,uszczęśliwiaj ącej bliskości,którązawdzięczaj ąKrwiChrystusaj akoOdkupiciela.

2,11-13.Staroży tniŻy dziwierzy li,żenie-Ży dzinigdy niebędąm ogliwpełniuczestniczy ćwprzy m ierzu,oilenieprzy j m ąobrzezania,chociażm ogliosiągnąćzbawienie,przestrzegaj ącpewny chpodstawowy chprzy kazań.Obrzezanie

oznaczałowszczepieniewspołecznośćIzraela,uczestnictwowBoży m ludzieprzy m ierza.

14

Onbowiemjestnaszympokojem.On,któryobieczęści[ludzkości]uczynił

jednością,bozburzyłrozdzielającyjemur–wrogość.Wswymciele

2,14zburzyłrozdzielającyjemur.Aluzj adozam knięcia,którewświąty nij erozolim skiej oddzielałodziedziniecŻy dówoddziedzińcapogan(por.Dz21,28n).

14.

Tutaj uniesieniedy ktuj eApostołowistrofy nowegohy m nuoj ednoczący chludzkośćskutkachOdkupienia.Chry stusj estnaszympokojem–stwierdzaPawełrealizacj ękilkuproroctw,którezapowiadały eręm esj ańskąj akoczasy pokoj u.

Rozwij aj ednakApostołty lkoj edenaspekttegopokoj u–zj ednoczeniedotądwrogodosiebieusposobiony chŻy dówipogan.Ży dzipogardliwienazy walipoganpsami(por.Mt15,26),poganiezaśodwzaj em nialisięŻy dom niety lkopogardązracj i
obrzezania,aleioskarżeniem onienawiśćdorodzaj uludzkiego(por.Cy cero,Deprov.cons.,5[10],J.Flawiusz,ContraAp.,1,310;Juwenalis,Sat.,14,103n).Wspom niany turozdzielającymurj estzapewnealuzj ądom uru,który wświąty nij erozolim skiej
wIw.odgradzałdziedziniecpogan.Tablicakam iennanaty m m urze,znalezionaprzezarcheologów,groziłaśm ierciąpoganom zaj egoprzekroczenie(por.Dz21,28n).

15

pozbawiłOnmocyPrawoprzykazań,wyrażonewzarządzeniach,abyzdwóch

[rodzajówludzi]stworzyćwsobiejednegonowegoczłowieka,wprowadzającpokój,

2,15Prawoprzy kazań,wy rażonewzarządzeniach.PrawoMoj żeszowe,czy niączŻy dównaróduprzy wilej owany,oddzielałoichodpogan.Jezuszniósłj e,wy pełniaj ącraznazawszeprzezswój krzy ż(Kol2,14+).
—Ten„nowy człowiek”toprototy pnowej ludzkości,którąBógstworzy łponownie(por.2Kor5,17+)wosobiezm artwy chwstałegoChry stusaj akow„drugim Adam ie”(1Kor15,45)pozniszczeniuwNim nakrzy żupotom stwapierwszego

Adam a,zepsutegoprzezgrzech(por.Rz5,12n;8,3;1Kor15,21).Stworzony „wsprawiedliwościiprawdziwej świętości”(4,24)j eston„j eden”,ponieważwnim ginąwszy stkiepodziały ludzi(Kol3,10n;Ga3,27n).

16

i[wtensposób]jednych,jakidrugichznówpojednaćzBogiem,wjednymCiele

przezkrzyż,wsobiezadawszyśmierćwrogości.

2,16Ty m j edny m Ciałem j estprzedewszy stkim indy widualnefizy czneciałoChry stusa,złożonewofierzenakrzy żu(Kol1,22+),alej estnim takżeJegoCiało„m isty czne”,j ednoczącewszy stkieczłonki,której użdoznały poj ednania(1Kor

12,12+).

15–16.

Zcały m realizm em ,znam ienny m dlaswegouj ęciaOdkupienia,stwierdzaApostoł,żetowłaśniewcieleUkrzy żowanegodokonałsięówproceszj ednoczenia(por.Rz7,4.6;Ga2,19;Kol1,22).Etapam ij egoby ły :unieważnienie

wszy stkichty chzarządzeńPrawaST,którewy kluczały poganzesprawowaniakultuJahwe(por.Kol2,14),stworzeniewsobiejednegonowegoczłowieka(por.2Kor5,17;Ga3,28;6,15)wsensiebądźzbiorowegoCiała,Kościoła,operspekty wach
wzrastaniaażdodoskonałegozj ednoczeniazbawionej ludzkości(por.4,13),bądźzupełnie,onty cznie,nowej natury ludzkiej wkażdy m chrześcij aninie,wreszcie–usunięciedoty chczasowej wrogościwzględem Boga,wktórej trwaliwszy scy,j ako
grzesznicy,takpoganie,j akiŻy dzi.

2,14-16.Pawełpiszetenlistzwięzienia,ponieważzostałfałszy wieoskarżony,żewprowadziłpoganinanie-Ży dadoŚwiąty niwJerozolim ie(Dz21,28).Wprowadzeniepoganinapozapewnąlinięgranicznąoddzielaj ącądziedziniecpogan,

stanowiłotakpoważnenaruszenieży dowskiegoprawa,żeRzy m ianiezezwalaliprzy wódcom ży dowskim zabij aćty ch,którzy tenprzepisnaruszy li.Pawłowiczy telnicy m ieszkaj ący wEfezieiwrzy m skiej prowincj iAzj izpewnościąwiedzieli,dlaczego
apostołznalazłsięwwięzieniu(Dz21,27.29).Dlanich,podobniej akdlaPawła,niem ógłwięcistniećlepszy sy m bolbariery oddzielaj ącej Ży dówodnie-Ży dówod„rozdzielaj ącegom uru”zwersetu14.Pawełtwierdzij ednak,żetenrozdzielaj ący m ur
zostałzburzony wChry stusie.Słowa„Onj estnaszy m pokoj em ”m ogą(chociażniem uszą)stanowićnawiązaniedohebraj skiegotekstuMi5,5.

17

Aprzyszedłszy,zwiastowałpokójwam,którzyściedaleko,ipokójtym,którzysą

blisko,

2,17przyszedłszy.Stałosiętoprzezapostołów,którzy wJegoim ięprzepowiadaliEwangelięzbawieniaipokoj u.

17.

Jakrozum ieć:zwiastowałpokójoChry stusiewszy stkim ,skorowiadom o,żehistory czny Jezusosobiścieniegłosiłpoganom Dobrej Nowiny (por.Mt15,24;J12,20–26)?Tłum aczy siętowy rażenieznam ienny m dlapokoleniaapostolskiego

realizm em wuj m owaniuobecnościchwalebnegoChry stusawswoim Kościele,azwłaszczawkery gm acie(por.Dz26,23;Rz10,17;2Kor5,20;1Tes2,13).DlategoiPawełutkałtuwy powiedźoChry stusiezcy tatówProroków,borzeczy wiście
zm artwy chwstały Mesj aszdałnakazm isy j ny głoszeniaEwangeliiwszy stkim narodom (Mk16,15;Mt28,19n).

background image

18

boprzezNiegojedniidrudzywjednymDuchumamyprzystępdoOjca.

2,18Ty m j edny m Duchem ,oży wiaj ący m j ednoCiałoChry stusazj ednoczonezJegoKościołem ,j estDuchŚwięty,który przem ieniłzm artwy chwstałeciałoChry stusaistądrozlewasięnaJegoczłonki.Wty m wierszuwy raźny zam iar

okazaniacharakterutry nitarnego.Por.w.22.

18.

Pokój,który Chry stuswtenwłaśniesposóbzwiastuj eprzeznauczanieKościoła,poleganaścisłej j edności,j akąuzy skalinawrócenipoganieiŻy dzizBogiem OjcemprzezChry stusawDuchuŚwięty m .Trój caiJej ży cieotonaj głębsze

źródłoj ednościwewnętrznej Kościoła(por.J17,21–23).Godneuwagiprzy ty m j estto,wj akisposóbApostołukazuj eudziałTrzechOsóbwzbawczy m działaniuwzględem człowieka,który idziedoOj caprzezSy na,wDuchuŚwięty m .

2,17-18.Iz57,19m ożnarozum iećwodniesieniudorozproszony chIzraelitów(„wam ,którzy ściedaleko”),wcześniej j ednakBógobiecał,żeJegodom będziedostępny takżedlacudzoziem ców(Iz56,3-8).Teksttenwy rażaPawłowąideę

j ednościŻy dówipoganwnowej Świąty ni(por.teżDz2,39).

19

Awięcniejesteściejużobcymiiprzybyszami,alejesteściewspółobywatelami

świętychidomownikamiBoga–

2,19Poopisiedziełazbliżenia,dokonanegoprzezChry stusa(w.14-18),obrazowi,wktóry m Pawełnakreśliłdawny stanpogan(w.11-13),przeciwstawiaobrazanty tety czny,ukazuj ący ichnowy stan(w.19-22).

19.

Obecnąwięcsy tuacj ępogannawrócony chcechuj epełnoprawnośćnarównizdoty chczasowy m iczłonkam iLuduBożego,zŻy dam i.Wy rażaj ąszeregterm inówuży wany chwówczesny m ży ciuspołeczny m ,istądzrozum iały chdla

adresatów.Obcyby łpozbawiony ochrony prawnej ,aczęstotraktowany wręczwrogo.Przybyszaledwiesiętolerowało.Toj użprzem inęło:teraznawrócenizpoganciesząsiępełny m współoby watelstwem zeświętymi.Term inten,stanowiący wNT
zasadniczopotoczneappellativumchrześcij an,tutaj zewzględunakontekstnależy rozszerzy ćnawszy stkichoby wateli„górnegoJeruzalem ”(Ga4,26).ObrazowoprzedstawitenKościółrozszerzony naaniołówizbawiony chwniebieHbr12,22nn.Nowo
nawrócenisąnadtodomownikamiBoga–odpowiedniodołaskiprzybraniazasynów,októrej by łam owaw1,5.Ogarniawięcichterazatm osferam iłościwtakiej rodzinie,której Oj cem j estsam Bóg(por.2Kor6,18),aoniJego„dom ownikam i”.

20

zbudowaninafundamencieapostołówiproroków,gdziegłowicąwęgłajestsam

ChrystusJezus.

2,20Chodzituraczej nieoprorokówST,leczoprorokówNT(3,5;4,11;Dz11,27+).Tooniwrazzapostołam istanowiąpokoleniepierwszy chświadków,którzy otrzy m aliobj awienieplanuBożego(3,5)iprzepowiadaliEwangelię(por.Łk11,49;

Mt23,34;10,41),sąwięconij akofundam ent,naktóry m buduj esięKościół.Rolafundam entuprzy należy takżesam em uChry stusowi(1Kor3,1On).

21

WNimzespalanacałabudowlarośnienaświętąwPanuświątynię,

2,21cała.Wariant:„wszelka”.

22

wNimiwytakżewznosiciesięwewspólnymbudowaniu,bystanowićmieszkanie

BogaprzezDucha.

20–22.

Ten„Dom Boga”j estzarazem Jegoświąty nią,costanowiinny aspekttaj em nicy Kościoła,drogisercuśw.Pawła(por.1Tm 3,15).Stosuj ąctęnowąprzenośnięm ówionnaj pierwom ocny m fundamencie(por.2Tm 2,19;Ap21,19n)

tej budowli,j akim sąapostołowieiprorocy,tzn.urzędowiichary zm aty czniwNowy m Przy m ierzugwaranciprzekazy waniawierny m autenty cznej naukiobj awionej przezChry stusa(por.Mt16,18).Takifundam entzapewniaichwierzestałość,
kontrastuj ącązezm iennościąludziniedoj rzały ch(4,14).CałazaśbudowlaodznaczasięspoistościądziękiChry stusowi,który j estj ej głowicąwęgła(por.1Kor3,11)czy teżzwornikiem sklepienia.Spoistośćtaniej estty lkosprawąnieruchom ej stabilności:
JezusChry stuszapewniaKościołowiży cieiświętość.Sam zaśKościółj estzdarzeniem ,czy m ś,cosiędziej e,bonowonawrócenistanowiąwciążnoweelem enty wznoszonej budowli.Wniej towsposóbznaczniedoskonalszy niżwświąty niStarego
Przy m ierza,bozasprawąDuchaŚwiętegoprzekształcaj ącegowierny chodwewnątrz,zam ieszkaBóg.Tutaj znówwy stępuj ątrzy Osoby Boskiewichrelacj idoKościoła:BógOj ciecm ieszkazasprawąDuchaŚwiętegowduchowej świąty nizespalanej
przezSy na.

2,19-22.WStary m Testam enciej edy ny podziałobowiązuj ący wŚwiąty nidoty czy łkapłanówiludziświeckich,wczasachPawłaj ednakarchitekcidodalikolej nebariery dlapoganikobiet(wprzeciwieństwiedo1Krl8,41-43).Według

Pawła,podziały tezostały zniesionewprawdziwej ,duchowej świąty niBożej .Niektórzy pisarzeży dowscy m ówilitakżeoBoży m ludziej akoJegoŚwiąty ni,leczj edy niePawełiinniwcześnichrześcij anieuważali,żewskładtej świąty niwchodzątakże
nie-Ży dzi.(PawełzaczerpnąłobrazChry stusaj akokam ieniawęgielnegozPs118,22,przy puszczalnierównieżznauczaniasam egoJezusa;zob.kom entarzdoMk11,10).

Gdy Pawełpisałsłowazachęty dopoj ednaniawChry stusie,wCezarei,gdziej eszczenietakdawnoapostołprzeby wał(Dz23,23),dochodziłodoostry chkonfliktówpom iędzy Ży dam iam ieszkańcam iSy rii.Pawełniety lkoopowiadasięza

tolerancj ąwłaściwy kulturzehellenisty cznej ,leczprzeciwstawiasięsegregacj ireligij nej obecnej wj egowłasnej kulturzeży dowskiej .

background image

Ef3

ApostołPawełgłosicielemMisteriumChrystusawśródpogan

1

Dlategoja,Paweł,więzieńChrystusaJezusadlawas,pogan...

2

boprzecież

słyszeliścieoudzieleniuprzezBogałaskidanejmidlawas,

3,2łaski.Jesttołaskaapostołowaniawśródpogan(por.3,7n;Rz1,5;15,15n;1Tm 2,7;Ga2,9;Flp1,7;Dz9,15+).
3,1-2.„OudzieleniuprzezBogałaski”(dosł.oty m ,żeBógpowierzy łzarządzanie[ekonom ię]łaską).„Rządca”by ładm inistratorem dom u,częstoniewolnikiem lubwy zwoleńcem ,który pełniłodpowiedzialnąfunkcj ęicieszy łsięprestiżem w

bogaty chdom ach.

3

żemianowicieprzezobjawienieoznajmionamizostałatatajemnica,jakąpokrótce

przedtemopisałem.

3,3przezobjawienie.Por.2Kor12,1.7.Należy m y ślećtutaj przedewszy stkim oobj awieniuwdrodzedoDam aszku(por.Ga1,16;Dz9,15;22,21;26,16-18).

1–3.

Wielkieperspekty wy Bożegoplanuzbawienia,j akieukazałApostoładresatom ,skłaniaj ągodowy rażeniawdzięcznościBoguzaotrzy m anąm isj ę.Pierwszy wiersztegorozdziałuniełączy sięskładniowoznastępny m :powstaj eanakolut

przezto,żem y ślApostołaury wasięnaskutekwieluskoj arzeńwy wołany chsłowem poganie.My śltakprzerwanąpodej m iedopierow.1.Pawełnazy wasiebiewięźniem,coj estzrozum iałe,alewięźniem nieRzy m ian,którzy gostrzegą,aninieŻy dów,
którzy goschwy taliiwy daliRzy m ianom ,lecz–wduchuwiary –ChrystusaJezusa.Onwłaśniezrządziłtouwięzieniezewzględunapogan.Główny bowiem punktoskarżeniazestrony Ży dów,naskutekktóregoApostołznalazłsięwwięzieniu,odnosiłsię
właśniedopogan(Dz21,28nn;24,6).Pawełuznałniej ednokrotnietenfaktzaopatrznościowy (3,13;6,19n;Flp1,10–21;2,17n;Kol1,24;Flm 10),boj egom isj aży ciowawzględem poganty lkonaty m zy skała.

Właśniedlapoganotrzy m ałApostołodBogałaskęwy j ątkową,objawieniety lkoj em uudzielone.Doty czy łoonotajemnicydotądzlekkanaszkicowanej –włączeniapogandoLuduBożego.Obj awienietoj estnowe,j akcałeprzy m ierze

Chry stusowe.DopieroDuchŚwięty zesłany przezchwalebnegoChry stusanagronoapostolskieodsłoniłtętaj em nicę.Uczestnikam ij ej stalisięapostołowieichary zm aty czniprorocy NowegoPrzy m ierza.Nazy waonichtuświętymiwbiblij ny m sensie
tegoterm inu,tzn.wy łączony m idlasłużby Bożej .WśródnichPawełzaj m uj em iej sceszczególnezewzględunaodrębneobj awienietaj em nicy iBożeskierowaniegłówniedopogan.

4

Dlatego,czytając[tesłowa],możeciesięprzekonaćomoimzrozumieniutajemnicy

Chrystusa.

5

Niebyłaonaoznajmionasynomludzkimwpoprzednichpokoleniach,takjak

terazzostałaobjawionaprzezDuchaświętymJegoapostołomiprorokom,

3,5ChodzioprorokówNT(por.2,20+).Prorocy STniem ielij eszczej asnegoidoskonałegorozum ieniataj em nicy Chry stusa(por.1P1,10-12;Mt13,17).
3,3-5.Słowo,którezostałoprzełożonetutaj j ako„taj em nica”by łotakżeuży wanewreligiachm istery j ny chigdzieindziej ,j ednakgłówny m tłem dlaPawłowegozastosowaniategoterm inuj estDn2orazpóźniej szepism aży dowskie

(szczególnieZwoj eznadMorzaMartwego).Term intenodnosisiędoszczególnegoplanuBogawobechistorii,zawartegowPiśm ie,leczzrozum iałegowy łączniedlaludzim ądry chlubposiadaj ący chintuicj ęDucha,Ponieważwiększośćwy znawców
j udaizm uwierzy ła,profety zm ustałwrazzwy m arciem ostatnichprorokówStaregoTestam entu,twierdzeniePawła,żeBógodsłaniaterazswoj ąprawdęzapośrednictwem „apostołówiproroków”świadczy łoby owy j ątkowy m charakterze
chrześcij ańskiegoprzesłania.

6

toznaczy,żepoganiejużsąwspółdziedzicamiiwspółczłonkamiCiała,i

współuczestnikamiobietnicywChrystusieJezusieprzezEwangelię.

3,6sąwspółdziedzicami.Zrównaniepoganzj udeochrześcij anam i(por.2,19).

4–6.

Skutkiem niewątpliwy m tegoobj awieniaj estuPawłaszczególnezrozumienietajemnicyChry stusa,m ianowicieChry stusazbiorowego,j akim j estKościół.Zaskakuj ącąitrudnądoprzy j ęciadlakażdegoŻy daby łatanowaprawdao

równouprawnieniunowonawrócony chpoganwKościele.Pawełj ąuzasadnia,przedstawiaj ącswoj ąwizj ęKościoła:neoficipogańskiegopochodzenianaprawachwspółdziedzicównależądotegosam egoCiałaChry stusowego,istądsąuczestnikam i
wszy stkichobietnicBoży ch,dany cheschatologicznem uLudowiBożem u.DobraNowina,którąprzy j ęli,j estdlanichporękątegowy niesienia.

3,6.Słowo„współdziedzice”nawiązuj edostarotestam entowej idei,wm y ślktórej Ziem iaObiecanaby ładziedzictwem Izraela.„Obietnica”by ławy łącznąwłasnościąpotom kówAbraham a(ity ch,którzy przy łączy lisiędonarodu

wy branego,przy j m uj ącobrzezanie).Przy j m owanienieobrzezany chchrześcij anzpogandotegoprzy m ierzabrzm iałozapewnej akherezj adlawieluży dowskichczy telników,wy stawiaj ącnapróbęichnarodowąwrażliwość.

7

JejsługąstałemsięzdarułaskiBogaudzielonejmiprzezdziałanieJegopotęgi.

7.

By ćsługąEwangelii–apostołem –j estłaską,coniej ednokrotniepodkreślaPaweł.Swoj ej ednakszczególneapostolstwouważaontuzaobj awBożejpotęgi.Ty lkobowiem onam ogłasprawić,żedawny prześladowcastałsię

niezm ordowany m apostołem .

3,7.Stary Testam entczęstom ówiłoBożej m ocy udzielonej Jegosługom (np.Wj 31,3;Sdz15,14);zob.kom entarzdoEf3,16.

8

Mnie,zgołanajmniejszemuzewszystkichświętych,zostaładanatałaska:ogłosić

poganomjakoDobrąNowinęniezgłębionebogactwoChrystusa

9

iwydobyćnaświatło,

czymjestwykonanietajemniczegoplanu,ukrytegoprzedwiekamiwBogu,Stwórcy
wszechrzeczy.

3,9wydobyćnaświatło.Wariant(Wulgata):„oświecićwszy stkich”.

8–9.

Święty Pawełniej ednokrotniewswy chlistachpokorniewspom inatęswoj ąprzeszłość(1Kor15,8n;Ga1,13;Flp3,6;1Tm 1,13–16).Podobnieitunazy wasiebienajmniejszymzeświętych–tzn.wy brany chprzezBogadowy łącznej

służby.Szczególnałaskaj egoapostolstwa–tom isj agłoszeniapoganomskarbówDobrej Nowiny oChry stusie,zwłaszczazaśtej prawdy,októrej tenlistszczególnietraktuj e.Jestniątajemniczy,dotądukryty,aterazobj awiony,zbawczy planBoga.Bóg
otrzy m uj etuty tułStwórcywszechrzeczy,by ćm ożezakcentem polem iczny m przeciwdążnościom gnosty ckim wAzj iMniej szej .Usiłowały onebowiem oddzielićdziełostworzeniaoddziełazbawienia.Tesam etendencj e–j akwidaćzListudoKolosan
(zob.WstępdoKol)–niepom ierniepowiększały kosztem czciChry stusadoniosłośćświataduchowy ch„Potęg”,wy m ieniony chj użw1,21.

10

PrzeztoterazwielorakawprzejawachmądrośćBogapoprzezKościółstaniesię

background image

jawnaZwierzchnościomiWładzomnawyżynachniebieskich–

3,10staniesięjawna.Nawetsam educhy niebieskienieznały zbawczegoplanuBogaidlategowłaśniepopchnęły ludzidoukrzy żowaniaChry stusa(1Kor2,8).Dzisiaj —patrzącnaKościół—rozum iej ątenplan(por.1P1,12).

11

zgodniezplanemwieków,jakipowziął[Bóg]wChrystusieJezusie,Panunaszym.

10–11.

Nieprzesądzaj ąctego,czy m owatuo„Potęgach”dobry chczy dem oniczny ch(różnesąopinieegzegetów),stwierdzaonichApostoł,żem ogąonedopieroteraz,napodstawieobserwowaniadziej ówKościołanaziem irozpoznawaćw

nichwielorakąwprzejawachmądrośćBożą,dotąddlanichzupełnieukry tą.Odsłaniasięonaj akodziełozbawieniawChry stusie,zam ierzoneodwiekówiwy znaczaj ącesenshistoriiświata.

3,8-11.Niektóreprzedchrześcij ańskieteksty ży dowskiem ówiątakżeoBogu,który ukazuj eaniołom swoj ąm ocichwałęzapośrednictwem swoj egoludu,iwtensposóbprzy j m uj eichuwielbienie.Ponieważoweniebieskie„Zwierzchnościi

Władze”traktowaneby ły j akoaniołowieróżny chnarodów,j ednośćKościołastanowiłaodzwierciedleniepanowaniaBoga,któregowładzaprzewy ższawładzęaniołówiprzekraczawszy stkieziem skiegranice.Natem at„planu”(dosł.„zarządzania,
ekonom ii”),zob.kom entarzdoEf3,1-2;natem at„taj em nicy ”,zob.kom entarzdoEf3,3-5.Kościół-ludzieprzeznaczeni,by nieśćBoguwiecznąchwałę-j estostateczny m celem Bożegodziałaniawhistorii(zob.Ef1,9-12),każdy zaśchrześcij anin
powinienodnaleźćsensswegoży ciawroli,j akąodgry wawKościele(zob.Ef4,11-13).

12

WNimmamyśmiałyprzystęp[doOjca]zufnością,przezwiaręwNiego.

12.

Chry stus–przedm iotkontem placj iowegoświataduchów(raczej dobry ch)–tutaj j estdlawierny chpośrednikiem ,który pozwalaim ,nazasadziewiary wNiego,zdziecięcąszczerościąiufnościąprzy stępowaćdoniezm ierzonego

Stwórcy wszechrzeczy j akododobregoOj ca.

3,12.Słowo„śm iałość”by łoczęstostosowanewodniesieniudoszczerej rozm owy m iędzy przy j aciółm i.Tutaj wpołączeniuzesłowam i„przy stęp[doOj ca]zufnością”odnosisięonodopewności,żekażdy członekKościołam aswoj e

m iej scewdom uBoga(Ef2,18).

13

Dlategoproszę,abyściesięniezniechęcaliprześladowaniami,jakieznoszędlawas,

botojestwłaśniewasząchwałą.

3,13proszę,abyściesięniezniechęcali.Możliwe,alem niej prawdopodobne,innetłum aczenie:„proszę,aby m niepopadłwzniechęcenie”.
wasząchwałą.Wariant:„nasząchwałą”.

13.

WięzieńwPanu,zapatrzony wtęprawdę,zachęcaadresatówdoszlachetnej dum y ztegofaktu,żeonsam terazj estprześladowany.My śloduchowej korzy ści,j akąm aj ąwiernizj egocierpień,parokrotniezj awiasięwj egolistach,

zwłaszczapisany chzwięzienia(por.teksty przy toczonewkom .do3,1oraz2Tm 2,10).

3,13.Wielustaroży tny chpisarzy ży dowskichichrześcij ańskichwierzy ło,żekoniecświatabędziepoprzedzony czasem cierpień(por.Ap6,11).JeśliPawełnawiązuj etutaj dotej idei,świadczy łoby tooj egouczestnictwiewkonieczny ch

cierpieniachKościoła,którem aj ąpoprzedzićkoniec.Apostołowim ożerównieżchodzićoto,żeEfezj aniem aj ąudziałwj egochwale,ponieważpom agalim uwj egoposłudze(por.Mt10,41)lubżecierpidlaCiałaChry stusaj akocałegoKościoła.Miasta
traktowały swoichsportowcówj akostaj ący chwichim ieniudozawodówpodczasigrzy sk.

3,1-13.PawełgłosimisteriumChrystusawśródpogan.Biblianauczałaj użwcześniej ,żezam iarem Bogaj estprzy łączenienie-Ży dówdoJegoludu(Rz16,26;np.Iz19,25).KrólDawidiinnireprezentowaliwtej kwestiipostawęotwartą(np.

2Sm 6,10-11;8,18;15,18-22;18,2;20,23;24,18-24;1Krn11,41.46;18,17).Aby staćsięj ednakwpełniczłonkam iprzy m ierza,m ężczy źniniebędący Ży dam im usielizostaćobrzezani.Wty m okresiem ężczy źniikobiety m usielizanurzy ćsięwwodzie,
aby staćsięczy sty m iry tualnie.Jednakprzy j ścieChry stusaobj awiłoJegoapostołom iprorokom ,żeprzezwiaręwNiegowszy scy m ogąterazprzy stąpićdoBoganaty chsam y chwarunkach.

Publicznim ówcy ipisarze,chcącprzekonaćswoichsłuchaczy lubczy telników,częstoposługiwalisiętzw.pathos-apelem ocharakterzeem ocj onalny m .Przy pom inaj ącswoim czy telnikom ocierpieniach,j akieponiósł,by ludBoży zy skał

rzeczy wiścieówidealny,wielonarodowy charakter,Pawełapeluj edonich,by nieniweczy lij egowy siłków.Kościółpowszechny zgodniezeswoim powołaniem ,m aby ćchwalebny m ,zj ednoczony m iwielonarodowy m ludem .

background image

OzjednoczeniewiernychzChrystusem

14

DlategozginamkolanamojeprzedOjcem,

3,14przedOjcem.WWulgaciedodane:„naszegoPanaJezusaChry stusa”.
3,14.Ży dzim odlilisięzwy klewpozy cj istoj ącej ,czasam ij ednakklęczelilubpadalinatwarz(wStary m Testam encie,por,1Krl8,14.22.54;poganiezwy klepadalinatwarzrównieżwobecwładców).Grecy rzadkoklękalidom odlitwy.

Podobniej akŻy dzi,wznosilizwy kleręce,gdy zwracalisiędobogów(kuniebu,wstronęm orzalubwkierunkuposągubóstwa).

15

odktóregobierzenazwęwszelkiródnaniebieinaziemi,

3,15ród.Taktutłum aczony grec.term inpatria.BJ:„oj costwo”.Tenostatniterm inj estbardziej konkretny ioznaczawszy stkiegrupy społeczne,którezawdzięczaj ąswoj eistnienieorazswoj ąj ednośćtem usam em uprzodkowi.Rzeczy wiście,

pochodzeniewszy stkichzbiorowościludzkich,anawetanielskichm aswoj eźródłowBogu,naj wy ższy m Oj cu.

14–15.

Zaczętąw3,1,aniedokończonąswąm y ślkonty nuuj eApostołdopieroteraz,wpostaciuroczy stej m odlitwy.Wy pły waonadlaniegoj akowniosekzpoprzednichrozważań,akoj arzy siębezpośredniozewzm iankąopośredniku

zbawienia–Chry stusie.Modlitwęswąkieruj ePawełdoBogaOj ca,który daj epoczątekniety lkowszy stkim związkom rodzinny m czy rodowy m naziem i,alerównieżiwty chsferachniebieskich,którechcieliczcićponadm iaręadresaciulegaj ący
dążnościom gnosty ckim .Ródnaniebieniej estznówtakparadoksalny,j eślisięzważy,żeSTokreślałniekiedy aniołówm ianem synówBożych(np.Hi1,6;2,1;38,7;Ps29[28],1;89[88],7).Dalekieby łoonoodprecy zj i,j akąm adlanasdziśterm in„Sy n
Boży ”,skoronawetIzraelj esttam wtakisposóbnazwany (Wj 4,22;Jr3,19).Tuchodzioogólnikoweokreślenie,zgodnezideąnaczelnąlistu–wszy stkim ludzkim rodom j ednośćzapewniaj edenichRodzicniebieski.

3,15.Pawłowim ożetutaj chodzićoto,żewszy stkieludy irody (gr.patriawy wodzisięodpater-oj ciec)stanowiąodzwierciedlenieBożegoOj costwawobecświata.Należy więcspodziewaćsię,żeBógbędziesiętroszczy łowszy stkienarody

iludy (np.Rdz12,3).(Zwrot„wszelkiródnaniebie”m ożeoznaczaćopiekuńczy chaniołównarodów).Staroży tnipisarzeczęstonazy waliBogaOj cem ,czasam im ówiliteż,żeoj cowskawładzawrodziniewzoruj esięnawładzy Boga.Rzy m skioj ciec
piastowałnaj wy ższąwładzęidokońcaży ciam iałprawopanowanianadwszy stkim iswy m ipotom kam i.

16

abywedługbogactwaswejchwałysprawiłwwasprzezDuchaswego,bypotężnie

wzmocniłsięwewnętrznyczłowiek.

16.

Pierwszaprośbam odlitewnadoty czy m ocy duchowej wewnętrznegoczłowieka.Określenieto,którezachodzij eszczewRz7,22;2Kor4,16(apodobnew1P3,4),naj lepiej j estzwiązaćnazasadziekontekstuznowymczłowiekiem(2,15;

4,24;Kol3,9n)–odrodzony m przezchrzest.Dokonuj esiętoprzezDuchaŚwiętego,któregozwiązektakzm ocą(Łk1,35;Dz1,8;Rz15,13.19;1Kor2,4n;1Tes1,5;2Tm 1,7),j akizudzielaniem chwałyzm artwy chwstałegoChry stusa(Rz6,4;8,11.18;1
Kor15,43;2Kor3,8–11.17n;Flp3,21)j estoczy wisty.

17

NiechChrystuszamieszkaprzezwiaręwwaszychsercach;abyściewmiłości

zakorzenieniiugruntowani,

17.

PogłębionawięźzChry stusem otrzy m uj enazwęzam ieszkaniaChry stusaprzezwiaręwsercachadresatów.Maby ćonotrwałe(por.tensam czasownikgreckiwDz7,2).Apostołm atunam y ślicoświęcej niżchrześcij ańskąinicj acj ę–

pierwszy kontaktzChry stusem ,j akim aneofita.Modlisiębowiem opełnięzaży łości.WiarauPawła–j akzresztąwcały m NT–topełneży ciowezaangażowanie(por.Kol2,12),aserce–toniesam ouczucie,leczcałaosobowość(por.Flp1,7).
Naj lepsząilustracj ątegoprzebywaniam ożeby ćtosam osłowouży tewJ14,23,gdzierównieżm owaobliskościprzezmiłość.Azatem Apostołm odlisięoto,by adresacipotwierdziliswy m ży ciem m oralny m łaskęwy braniadowiary.Utrwaleniezaśw
m iłościrozum ianej szerokoj akowbiosferzechrześcij ańskiej ,gdziekochanieBogaikochaniebliźniegosąnierozdzielne,oddaj ątusugesty wneim iesłowy wkorzenieniiugruntowanizaczerpniętezobserwacj iprzy rody iarchitektury,podobniej akw1Kor
3,9.Pierwszy podkreślam ocwitalną,drugi–trwałość.

3,16-17.ChociażPawełposługuj esięterm inologiąnawiązuj ącądorealiówgreckiegoświata(zob.kom entarzdo2Kor4,16natem at„wewnętrznegoczłowieka”),j ednakm y śli,któretutaj przedstawia,niem aj ąty powogreckiegocharakteru.

Stary Testam entkoj arzy łDuchazdarem prorockim ,lecztakżezczy stością,siłąizdolnościądowy konaniam isj ipowierzonej przezBoga.WedługStaregoTestam entu,wewnętrzneprzy j ęcieBożegosłowaniweczy grzech(np.Ps119,11).Izraelska
pobożnośćuznawałaBogazaźródłom ocy (np.Wj 15,2;Ps18,1-2;27,1;59,17;119,28;Jr16,19).Gdy Pawełm ówiozdolnościdowłaściwegopostępowania,ponieważsam Chry stusm ieszkawwierzący m przezDucha,naj bliższąparalelęwcałej
literaturzestaroży tnej stanowidlaniegoStary Testam ent.Wczasachanty kubardzorzadkosądzono,żepostępowaniem oralneczłowiekaznaj duj ewsparciewbezpośredniej obecnościBogaiJegodziałaniu.Pawełopowiadasięzacałkowity m poleganiem
nałasce,dziękiktórej wierzący postępuj esprawiedliwie.

18

wrazzewszystkimiświętymizdołaliogarnąćduchem,czymjestSzerokość,

Długość,WysokośćiGłębokość,

3,18NakońcuwierszaPawełuży wawy liczenianazw,wfilozofiistoickiej oznaczaj ącegocałośćkosm osu,aby przy wołaćświadom ośćuniwersalnej roliChry stusawodrodzeniuświata.Zob.takżeeschatologicznewy m iary świąty niiZiem i

Obiecanej wEz40-45;Ap21,9n.Jeżelichciałoby sięsprecy zować,totewy m iary m ogąsięodnosićdo„taj em nicy ”zbawieniaalboj eszczelepiej —do„m iłości”Chry stusa,któraj esttej taj em nicy źródłem (w.następny ).Podobniej akwprzy padku
m ądrości,wy m iary teprzekraczaj ąwszelkiem iary ludzkie(Hi11,8-9).Por.takżeEf1,17-19.23;2,7;3,8;Kol2,2n.

18.

Zam ieszkanieChry stusaprzezwiaręwsercachj estkonieczny m warunkiem otrzy m anianastępnej łaski–ogarnięciaduchem,narównizeświętymi–tzw.czterechwy m iarów.Szerokość,Długość,WysokośćiGłębokość,opatrzonew

tekściegreckim j edny m rodzaj nikiem ,tworząrazem j ednopoj ęciej akiegośogrom u.Święcitutaj zewzględunabliższy kontekst,m ówiący oobj awieniuoznaczaj ąraczej apostołówj akowy brany ch,niezaśogółwierny ch.Taj em niczy ogrom ,oznaczany
czterem awy m iaram i,zpewnościąodnosisięwpewiensposóbdoChry stusaiJegom iłości,októrej m ówinastępnezdanie.Zagadkowy zaśobrazowy chczterechkierunkówm ożenaj słuszniej j estzaniektóry m iOj cam iKościołaodnieśćdokrzy ża
kosm icznego,któregoram ionarozciągaj ąsięnawszy stkiestrony,obej m uj ąccały kosm oswprzestrzeniiczasie,skutkam izbawczegodziałania.

19

ipoznaćmiłośćChrystusa,przewyższającąwszelkąwiedzę,abyściezostali

napełnienicałąPełniąBoga.

3,19miłośćChrystusa.Miłość,j akąChry stusświadczy nam ,wy daj ącsiebiesam ego(5,2.25;Ga2,20)—j estonatakasam aj akm iłośćOj ca(2,4.7;2Kor5,14i18-19;Rz8,35.37.39).Por.1Kor13,1+.
przewyższającąwszelkąwiedzę.Mowaraczej o„poznaniu”niżo„zrozum ieniu”(ww.18BT:„ogarnąćduchem ”,BJ:„zrozum ieć”—term ingrec.pochodzeniafilozoficznego).Chodzio„poznanie”religij ne,m isty czne,przenikniętem iłością

(por.l,17n;3,3n;zob.Oz2,22+;J10,14+),któreidziedalej niżwszelkiepoznanieintelektualne(por.1Kor13).Cowięcej ,rzeczniety lewpoznaniu,ileraczej wby ciukochany m iwświadom ościtego(por.Ga4,9),chociażniem ożliweby łoby
przeniknięciegłębitej m iłości.

abyściezostalinapełnienicałąPełniąBoga.Takdosł.Wariant:„aby zostaławy pełnionacałaPełniaBoga”.—Zapośrednictwem pełniży ciaBożego,otrzy m anej odChry stusa,wktóry m onam ieszka(Kol2,9n),chrześcij aninwchodziw

PełnięChry stusapoj ętegownaj szerszy m wy m iarze,czy liKościoła,aostateczniecałegonowegokosm osu,uczestniczącwj egoodrodzeniu(1,23;2,22;4,12-13;Kol2,10+).

19.

Ogarnięcieduchem owy ch„czterechwy m iarów”doprowadzidoparadoksalnegopoznaniatego,coniej estdokońcadlaczłowiekapoznawalne,tj .m iłościChry stusa.Lapidarniewy raziłtośw.Tom aszzAkwinu:Nulluspotestscirequantum

Christusdilexitnos.Wskarbcupoj ęćPawłowy chj estrównieżprzeciwstawienie:poznaćBogaibyćpoznanymprzezNiego(1Kor8,3;13,12;Ga4,9).Todrugiej estdlanasdonioślej szewty m ży ciuwśródm rokówwiary.

Pointaprośby doty czy j uższczęściawiekuistego:pełniaoznaczatuosiągnięte,poprzezkosm osj uż„napełniony ”Bogiem ,nieskończoneży ciesam egoBoga.Znam iennady nam ikapoznawania,wy rażonaw2Kor3,18,będziem iałaitu

zastosowanie–stały postęprosnącej pełni.

3,18-19.Wielukom entatorówodczy tuj esłowa„szerokość,długość,wy sokośćigłębokość”j akowy razwy pełnieniacałegostworzeniaBożąchwałąlubopisniezm ierzonej głębiJegom iłości.Niektórzy sugerowali,żePawełpodej m uj etutaj

obrazŚwiąty ni(Ef2,18-22),opisuj ącdoskonałeproporcj eŚwiętegoŚwięty chwStary m Testam encie,chociażm y śltaniej esttutaj wy raźnieobecna.Celem przedstawieniaBożej m iłości,apostołstosuj ej ęzy kzaczerpnięty m zopisuBożej Mądrości(np.
Hi11,5-9;por.Hi28,12-28;Sy r1,3);por.„wieloraką”(posiadaj ącąwieleaspektów)m ądrośćwEf3,10.

background image

Doksologia

20

Temuzaś,którymocądziałającąwnasmożeuczynićnieskończeniewięcejniżto,o

comyprosimyczyrozumiemy,

3,20możeuczynić.Wariant(Wulgata):„m ożewszy stkouczy nić”.

21

JemuchwaławKościeleiwChrystusieJezusiepowszystkiepokoleniawieku

wieków!Amen.

20–21.

Niniej szadoksologiakończy poprzedniąm odlitwębłagalną,stanowiączarazem zakończeniepierwszej ,dogm aty cznej częścilistu.Harm onizuj eonozsam ąprośbą:uzasadnieniem j ej śm iałościj estszczodrobliwośćBoga,Inicj atora

naszegozbawienia,który daj ewięcej ,niżoczekuj ąnaszem odlitwy błagalne.Dziwny szy kzdania–wKościeleum ieszczoneprzedwChrystusie–odpowiadatem atowizakończonej części:wielorakam ądrośćBożaobj awiasię„Potęgom ”wKościeledzięki
Chry stusowi.

3,20-21.Ży dzim ielizwy czaj kończy ćm odlitwy błogosławieniem Boga.Czasam ibłogosławieństwokończy łosięsłowam i„nawiekiwieków”(por.1Krn16,36;Ps106,48).Nam odlitwy ibłogosławieństwaodpowiadanosłowem „am en”.

background image

Ef4

OŻYCIEZGODNEZPOWOŁANIEM

Ozachowaniejedności

1

Zachęcamwaszatemja,więzieńwPanu,abyściepostępowaliwsposóbgodny

powołania,dojakiegozostaliściewezwani,

4,1-16Pawełprzewiduj etrzy niebezpieczeństwa,którezagrażaj ąj ednościKościoła:niezgodęm iędzy chrześcij anam i(w.1-3),konieczny podziałurzędów(w.7-11),doktry ny herety ckie(w.14-15),iprzeciwstawiaim zasady orazprogram

j ednościwChry stusie(w.4-6i12-13.16).

2

zcałąpokorąicichością,zcierpliwością,znoszącsiebienawzajemwmiłości.

1–2.

Zrozdziałem 4zaczy nasiędruga,m oralnaczęśćtegolistu,która–j aktoj eststalewlistachPawłowy ch–stanowipoprostuwniosekzpoprzednichrozważań.SkoroKościółpowszechny,j edenm im ozłożoności,stanowiłgłówny tem at

częścipierwszej ,toodpowiedniowdrugiej częściwnioskiem będziezachowanietej j edności.Gdy pierwszaczęśćukazy wałanowośćsy tuacj ipogan,drugazażądaodnichnowegosty luży ciam oralnego.Napoczątkuczy tam y apelozachowanie
j edności.WięzieńwPanu,awięcniety lkowrzy m skichkaj danach,leczzwiązany wielorakim iobowiązkam iApostoła,powagąswegourzędu,aleteżj akobogaty wtwardeży ciowedoświadczenia,pobudzagorliwośćruchliwy chiniespokoj ny chz
usposobieniam ieszkańcówdoliny Likosu.Niechsięzatroszcząoj ednośćm iędzy sobą,wy nikaj ącązichpowołania.Egoizm j estprzy czy nąrozbiciaspołecznego,azatem trzebagotrzy m aćwry zachprzezpokorę,cichośćicierpliwość,który chsy ntezą
prakty cznąj estznoszeniesiebienawzajem–aleniezestoickąoboj ętnością,leczwmiłości,awięczpobudkinadprzy rodzonej ,nazasadzieotrzy m anej odBogateologicznej cnoty m iłości(por.1Kor13,5.7).

4,1-2.Chociaż„cichość”(„łagodność”)uważanozacnotę,większośćpisarzy greckichpostrzegała„pokorę”j akocechęnegaty wną,chy bażeby łauzasadnionaspołecznie,wprzy padkuuniżeniasięprzedczłowiekiem zaj m uj ący m wy ższą

pozy cj ę.Natem atPawłowegouwięzienia(przy puszczalniewRzy m ie),zob.kom entarzdoEf6,20.

3

UsiłujciezachowaćjednośćDuchadziękiwięzi,jakąjestpokój.

3.

Zachowaćjedność–tosprawasolidnegowy siłkum oralnego.Jednośćtaj estniety lkopsy chologiczno-m oralna.Takwidząj ąoczy wiścieadresaci,alej ej taj em niczaprzy czy naj estgłębsza:j estniąDuch–PaniOży wicielCiała

Chry stusowego,j akim j estKościół.Więźjakąjestpokójznówprzy pom inaPokójz2,14–tzn.sam egoChry stusa.Awięczachowaniewzaj em negopokoj u–toty lkouj awnienienazewnątrzukry tej wduszachrzeczy wistościpokoj uludziBożego
upodobania(por.Łk2,14),obdarowany chłaskąnależeniadoKościoła,couwy datniąlapidarnietrzy wierszenastępne.

4

JednojestCiałoijedenDuch,boteżzostaliściewezwanidojednejnadziei,jakądaje

waszepowołanie.

4.

Skom ponowanery tm icznie,bezorzeczenia(pozawtrącony m zdaniem względny m ),wierszetestanowiązapewneśladnaj starszej liturgii.Sy m bolicznaliczbasiedm iuracj iuwy datniaideęj edności,odziedziczonąpohebraj skim

m onoteizm ie,apogłębionąprzezm isterium Chry stusa.Form uławy m ieniatrzy Osoby Boskie,leczwporządkuodwrotny m niżprzy wy kliśm y j ewy liczać,atozewzględunaperspekty węeklezj ologiczną.Wniej naj bliższy m j estwłaśnieDuchŚwięty,
j akooży wicielj ednegoCiała,m aj ącegodlawszy stkichposzczególny chswy chczłonkówj edenceldążenia,wy znaczony przezpowołaniedoj ednegodziedzictwa(1,18).

5

JedenjestPan,jednawiara,jedenchrzest.

5.

JedenPan–tochwalebny Chry stus,j akzawszewNT,atuzwłaszczaj estOnPanem zgodniezideąnaczelnątegolistu–zj ednoczeniawChry stusieipoddaniaMuwszy stkiego(1,10.20nn).Jednawiaram atusensobiekty wny j ednej

prawdy wy znawanej przezwielu,j akwRz10,8;Ga1,23;3,23;6,10;1Tm 3,9;4,6.Jedenchrzestukazuj esięj akoj edenj edy ny środekzłączeniazChry stusem (Rz6,5;Ga3,27),azarazem zespalaj ący wszy stkichochrzczony chwjednoCiało(1Kor
12,13).Wiara,chrzest,Duch–toj akby trzy bram y wej ściowedoKościoła.Porządekwy liczaniaty ch„bram ”odpowiadaporządkowifaktówzbawczy chprzy chrzcie:powy znaniuwiary następuj eobm y ciewodąiudzielenieDuchaŚwiętego.

6

JedenjestBógiOjciecwszystkich,który[jestidziała]ponadwszystkimi,przez

wszystkichiwewszystkich.

4,6przezwszystkichiwewszystkich.Wariant(Wulgata):„wnaswszy stkich”.

6.

Nasam ozakończeniepadaargum entsy ntety zuj ący wszy stkiedoty chczasoweracj ezaj ednością:jedenBógiOjciecwszystkich.Zdanietaksform ułowaneprzy pom inacodzienniewówczasdwukrotnieodm awianąm odlitwę,wy raz

izraelskiegom onoteizm u:Słuchaj,Izraelu,JahwejestnaszymBogiem–Jahwejedynie…(Pwt6,4).Wprzy dawceOjciecwszystkichodczuwam y ciepłochrześcij ańskiej ,eklezj ologicznej transpozy cj isłówMl2,10,częstej wty m liście(1,2.4;3,14n;5,1;
por.Rz3,30;Ga4,5).OBoguj edy ny m iOj cuwszy stkichorzekakolej noApostoł,żeposiadaOnsuwerennąwładzę,posługuj esięludzkim inarzędziam iwinicj aty wiezbawczej itrwalezam ieszkuj ewludziach.Prawdy tem aj ąinspirowaćpokoręi
wzaj em ny szacunek–niezbędnewarunkij edności.

4,4-6.Niektóreteksty ży dowskie(szczególnieutwory Filonai2KsięgaBarucha)koj arzy j ednośćIzraelazj ednościąBoga.Wtekstachty chnigdy j ednaknieby łom owy opołączeniuŻy dówipoganwj edenlud,chociażwszy stkienarody

tworzy ły wspólnieludzkość.Języ kPawłowy bardziej przy pom inafilozoficzny j ęzy kstoików,głoszący chj ednośćstworzenia.Nawetj ednakpopularny greckitem atretory czny zgody (j edności,pokoj u)niem ożesięrównaćPawłowej ideij edności,w
j akiej uczestnicząiktórąm uszązachowy waćwierzący wJezusa.

background image

RozmaitośćdarówChrystusowychwjednymCiele

7

KażdemuzaśznaszostaładanałaskawedługmiarydaruChrystusowego.

4,7zostaładanałaska.MowaodarzeBoży m .Chodziospecj alnełaskiukierunkowanenaposługiwaniewKościele,o„chary zm aty ”(por.1Kor12,1+).

7.

Wury wkuniniej szy m Apostołrozwij apoprzedniąm y śloj ednościKościoła,ukazuj ącwtej j ednościm nogośćprzej awówłaskioży wiaj ącej CiałoChry stusa,j akim j estKościół(por.1Kor12,4–31).Mnogościąprzej awówrządzij edna

zasada:każdy zposzczególny chczłonkówCiałaotrzy m uj eodBoga,począwszy odchwilichrztu,łaskę–darrównieżChry stusa–dostosowanądopotrzebizadań(por.4,16;Rz12,3;2Kor10,13).Miaraprzy pom inatudziałanieMądrościBożej wkosm osie
(Mdr11,20).

8

DlategomówiPismo:Wstąpiwszynawysokości,wziąłdoniewolijeńców,rozdał

ludziomdary.

4,8Stosuj ącm etody rabinów,Pawełprzy wołuj etentekstpsalm uty lkodladwóchterm inów:„wstąpił”(w.9-10)i„rozdałdary ”(w.11),gdzieznaj duj ezapowiedziwniebowstąpieniaJezusaorazrozlaniaDucha.

8.

Następuj eniety leścisły dowódbiblij ny,ileraczej swoistailustracj atej prawdy,podanasłowam ipsalm u,której ednakApostołniecom ody fikuj e,zresztązgodniezinterpretacj ąrabinów,piszącdałdaryzam iastprzyjąłeśory ginału.

4,7-8.Pawełpowtarzatutaj Ps68,18,j aktoczęstoczy nilistaroży tnikom entatorzy Pism a,by wy razićswoj ąm y śl(później szy targum doKsięgiPsalm ówform ułuj etentekstpodobniej akPaweł).Psalm tenodnosisiędo„wstąpienia”Bogana

GóręSy naj (j aktorozum ieliży dowscy interpretatorzy ),PawełodnosiBoże„wstępowanie”doJezusa.(Wniektóry chtrady cj achży dowskichMoj żeszwstąpiłażdonieba,by otrzy m aćPrawo.JeśliPawełlubj acy śj egoczy telnicy znalitetrady cj e,
odniesienietegopsalm udopostaciJezusaby łoby j eszczebardziej wy m owne.Niewiadom oj ednakj akszerokorozpowszechnionaby łatatrady cj awczasachPawła).My ślPawłowapozostaj ewharm oniizobrazem zaczerpnięty m zpsalm u,chociaż
apostołdokonałparafrazy.Kiedy zdoby wcaotrzy m ałj użdaninęiłupy odpokonany ch(j akwPs68,18),rozdzielałwiększośćzdoby czy swy m żołnierzom (j aktutaj ).

9

Słowozaśwstąpiłcóżoznacza,jeślinieto,żerównieżzstąpiłdoniższychczęści

ziemi?

4,9zstąpił.WWulgaciedodane:„naj pierw”.
doniższychczęściziemi?Toregiony podziem ne,gdziej estum iej scowionekrólestwoum arły ch(por.Lb16,33+)idokądChry stuszstąpiłprzedzm artwy chwstaniem orazprzedwstąpieniem „ponadwszy stkieniebiosa”(por.1P3,19+).—

Mogątoteżby ć,wedługinny ch,regiony ziem skiepostrzeganej ako„niższe”wstosunkudonieba.

10

Ten,któryzstąpił,jestiTym,którywstąpiłponadwszystkieniebiosa,abywszystko

napełnić.

4,10Przem ierzaj ącwtensposóbcały wszechświat,Chry stuswziąłgowswoj eposiadaniej akoPełnia,Ongo„rekapituluj e”(1,10+)iobej m uj ecałkowiciewszy stkoswoj ąm ocąorazwładzą„Pana”(por.1,20-23;Kol1,19;Flp2,8-11).

9–10.

Zprzy toczonej ilustracj ibiblij nej Apostołowipotrzebnesąrzeczy wiściety lkodwapoj ęcia:wstąpiwszyidary.Nasposóbwięcrabinisty cznegom idraszustosuj ej ednoidrugiedochwalebnegoChry stusa.Am ianowicie„wstąpienie”,

oczy wiścieodnosisiędonieba,pozm artwy chwstaniu,asuponuj euprzedniezstąpił.Ogólnikowonazwaneniższeczęściziemisąobrazowy m określeniem krainy zm arły ch,biblij negoszeolu,który bierzewewładanieZm artwy chwstały (Rz10,9;14,9).Na
m arginesiem ożnawy snućrównieżwniosek,żeZstępuj ący,który tuzaj m uj em iej sceJahwezpsalm u,preegzy stuj ej akJahwe,poBożem uwniebiosach,doktóry chpotem powraca.Chry stusTrium fator,wciążidenty czny zty m ,który poziem skuży łi
um arł,wstąpiłponadwszystkieniebiosa,awięcm awładzębezwzględnąnadwszy stkim ,cotranscendentne(por.1,20–22;Hbr4,14;7,26).Władzatawy rażasiętuwboskiej czy nnościabywszystkonapełnić–awięcrozciągnąćnacały wszechświatskutki
Odkupienia,ażdoosiągnięciaPełni(3,19;4,13).Tentekstdopieropozwalanam lepiej zrozum ieć,dlaczegoKościółotrzy m ałwy żej w1,23określeniePełni:j estbowiem niej akozbiornikiem łaskdlacałegokosm osu.

4,9-10.Pawełinterpretuj eistosuj ecy towany tekstwtakisposób,wj akiuczy niłby towprawny ży dowskinauczy ciel.Słowa„niższeczęściziem i”oznaczaj ąprzy puszczalniesferępanowaniaśm ierci,awięcito,żeJezusm usiałum rzeć(Ez

32,24);tekstm ożeteżj ednakoznaczaćJegozstąpienieznieba,by staćsięsługą,któredokonałosięwchwiliwcielenia(Flp2,7;por.Ps139,15).

11

Onteżustanowiłjednychapostołami,innychprorokami,innychewangelistami,

innychpasterzamiinauczycielami,

4,11Pawełwy m ieniatuty lkochary zm aty nauczania,oniebowiem chodziwty m kontekście(w.13-15).

11.

Mim ozawrotny chperspekty wm y ślApostołaniegubisięwbezkresiekosm osu,leczbardzorealniewracanaziem ię,by ukazaćKościół,em piry czny Kościół,złożony zkonkretny chludzi,wy posażony chwewładzęichary zm aty potrzebne

dosprawowaniarozm aity chczy nnościduchowy ch.Niezwy klecenneiznam iennedlaPawłowej eklezj ologiij esttobliskiezestawienietranscendencj iChry stusaTrium fatorazziem skim Kościołem ,który właśniej estBoży (por.1Kor12,28;Dz20,28,
gdzienazm ianęwy stępuj ąOj cieciSy nBoży j akoustanawiaj ący Kościół).Wy liczenieurzędówzaczy nasięodApostołów–odfundamentu(2,20)itam żewspom niany chiom ówiony chProroków,chary zm aty czny chkaznodzieipierwotnegoKościoła.
Ewangeliści–tonieowiczterej znani,leczogólniej –wszy scy poApostołachgłoszący DobrąNowinę(por.Dz21,8;2Tm 4,5).Pasterzeinauczyciele(podj edny m rodzaj nikiem )–toprzełożeniKościołówlokalny ch,nauczaj ący swoichwierny ch(por.
Dz20,28n;Tt1,9;1P5,2n).Wy liczenieto,zresztąniepełne(por.innewRz12,6nn;1Kor12,8nn.28nn)podkreśla,żeróżnefunkcj ewnowopowstały m Kościelesprowadzaj ąsiędoChry stusaj akoswej Alfy iOm egi:odNiegobiorąpoczątekiJem usłużą
j akoostatecznem ucelowi.

4,11.Apostołowiewsensiedosłowny m oznaczaj ąposłańcówwy pełniaj ący chm isj ętego,ktoichposłał.Jakotacy,dy sponowaliwładząposy łaj ącegoichwstopniuniezbędny m dozrealizowaniapowierzonegozadania.WNowy m

Testam encieterm intenstosuj esięwodniesieniudopowołany chprzezBogaprzedstawicieli,upoważniony chprzezNiegowszczególny sposób(wstopniuwiększy m odinny ch)dogłoszeniaJegowoli.„Prorocy ”by liBoży m irzecznikam i,zarównow
Stary m Testam encie,j akipóźniej ,wKościele.Apostołowiewstosunkudoprorokówspełnialiby ćm ożepodobnąrolę,j akproroccy sędziowie(np.Sam ueliDebora)lubprzy wódcy (np.EliasziElizeusz),którzy posiadalispecj alnąpozy cj ęiwładzę,
wobecpozostały chprorokówStaregoTestam entu.

„Ewangeliści”,głosicieleDobrej Nowiny (przesłaniaChry stusa),by litraktowanij ako„heroldzi”,pewienrodzaj posłańców.„Pasterze”(słowouży wanenaoznaczenieprzełożony chwStary m Testam encie,np.Jr23,2-4)gdzieindziej w

Nowy m Testam enciesąprzełożony m ilokalny chwspólnotchrześcij ańskich(Dz20,17.28;1P5,1-2).Zostalionipowołani,by czuwaćnadBoży m ludem ,wierniegłoszącJegonaukę(Jr23,18-22).„Nauczy ciele”by liludźm i,którzy wy j aśnialiPism ai
przekazy oJezusie.Jeślipełnilirolępodobnądoży dowskichnauczy cieli,udzielaliprzy puszczalniewspólnociebiblij negopouczeniaiszkoliliinny chwwy j aśnianiuPism .

Podobniej aktom am iej scewprzy padkuwielustaroży tny chlist,niektórezpodany chtutaj term inówm ogąsięzesobąwduży m stopniupokry wać(greckitekstwskazuj ezwłaszczanazachodzenienasiebiekategorii„pasterzy ”i

„nauczy cieli”).Maj ąonipodobnezadania,zaśichautory tetopierasięnaty m ,żesąnosicielam iprzesłaniaChry stusa.Ichwładzawy nikazgłoszonegoprzeznichorędziaiduchowy chdarów.Podobniej akwprzy padkuży dowskichnauczy cieli,którzy
wy j aśnialiBożeprzesłanie(wprzeciwieństwiedoarcy kapłanów),żadnazwy m ieniony chtutaj osóbniereprezentuj ewładzy insty tucj onalnej wznaczeniuhierarchiikościelnej ocharakterzeponadlokalny m (któraprzy puszczalniewy kształciłasiędopiero
wIIw.poChr.).Wspólniewszy scy cisłudzy BożegoSłowam ieliprzy sposobićcały ludBoży doposługiwania(Ef4,12-16).

12

abyprzysposobiliświętychdowykonywaniaposługidlabudowaniaCiała

Chrystusowego,

4,12świętych.Wy daj esię,żechodzitugłównieoposłany chorazoinny chnauczy cieli(por.3,5),by ćm ożej ednaktakżeowszy stkichwierny ch,wm iarę,j akprzy czy niaj ąsięonidobudowaniaKościoła(por.Dz9,13+).

12.

Obdarzeniurzędam iichary zm atam im aj ązazadanieprzysposabiaćnastępców,Boży chwy brańców–ichbowiem oznaczatuterm inświęcidowykonywaniaposługi,trwałegozlecenia,j akdziśpowiedzieliby śm y –hierarchicznego

urzędu.Wty m duchuostatniSobórzaakcentowałsłużebny charakterkapłaństwa(KK21.24.27)hierarchicznego.Zadaniem wszy stkichfunkcj ij estbudowanieCiałaChrystusowego.Nakładaj ąsiętunasiebieznów–podobniej akw2,21–dwaobrazy
Kościoła:ży wy organizm ibudowla.Budować–toulubionaprzenośniaśw.Pawłanaoznaczenieczy nnościapostoła(Rz15,20;1Kor3,10–14;14,4;2Kor10,8;12,19;13,10),transpozy cj aczy nnościprorokaSTwgJr1,10;45,4.WLudzieBoży m więc
NowegoPrzy m ierzaapostołowiekonty nuuj ączy nnościprorokówST.

4,12.Greckiterm inodpowiadaj ący naszem usłowu„przy sposobienie”by łuży wany wświeciegreckim wodniesieniudopracy filozofówinauczy cieli.

13

ażdojdziemywszyscyrazemdojednościwiaryipełnegopoznaniaSynaBożego,do

background image

człowiekadoskonałego,domiarywielkościwedługPełniChrystusa.

4,13doczłowiekadoskonałego.Chodziniety lkoopoj edy nczegochrześcij aninaosiągaj ącegostan„doskonałości”(1Kor2,6+),leczoczłowiekadoskonałegowznaczeniuzbiorowy m :bądźosam egoChry stusa,„nowegoczłowieka”,archety p

wszy stkichodrodzony ch(2,15+),bądź—raczej —oChry stusawnaj szerszy m wy m iarze,oGłowę(w.15;1,22;Kol1,18)iczłonki(w.16;5,30)stanowiąceJegoCiało(1Kor12,12+).

13.

Rozwij aj ącasięczy nnośćbudowaniaCiałaChry stusowegodobiegniekresuotrzechaspektach:a)jednośćwiarywj ednego(4,5)Sy naBożego,daj ącapełneJegopoznanie;b)Człowieklub:MążDoskonały,czy liCiałoeklezj alnewpełni

rozwinięte;c)m iarawielkościtegożCiałaodpowiedniadopełni,czy libogactwałask,j akim iOnrozporządza„napełniaj ąc”wszy stko.Rozwój więcKościołaj esttakżeśrodkiem ostatecznej przem iany kosm osu,coj eszczewy raźniej powiew.15.

14

[Chodzioto],abyśmyjużniebylidziećmi,którymimiotająfaleiporuszakażdy

powiewnauki,naskutekoszustwazestronyludziiprzebiegłościwsprowadzaniuna
manowcefałszu.

14.

Sprawdzianem j użdoczesny m prawidłowegospełnianiaty chzadańapostolskichj estodpornośćwierny chnapokusy błędny chpoglądów,ichduchowadoj rzałośćwobeczakusówludzi,narzędziszatana(6,10n).

15

Natomiast,żyjącprawdziwiewmiłości,sprawmy,bywszystkowzrastałokuTemu,

któryjestGłową–kuChrystusowi.

15.

Przeciwieństwem duchowegoniedorozwoj uwierny ch,októry m by łapoprzedniom owa,j estm ocnaprawdaży ciachrześcij ańskiego.Wy rażasięonawm iłości,którazapewniacałościowy wzrostCiałaChry stusowego–Kościołaku

Niem uj akoGłowie.Tam iłośćchrześcij ańska,dwukierunkowa,j estodpowiedziąautenty cznegochrześcij aninanam iłośćBoga(2,4;5,1n).Wszystko,którem awzrastaćkuGłowiedziękinaszy m wy siłkom ,tokosm os,podobniej akby łow3,18n.Takwięc
budowanieKościołaj estzawszej ednoczesny m budowaniem nowegokosm osu,aChry stus–wedługpotężny chintuicj iP.TeilhardadeChardin–j estOm egąwszechświata.

16

OdNiego[poczynając]całeCiało–zespalaneiutrzymywanewłącznościwięzią

umacniającąkażdyzczłonkówstosowniedojegomiary–przyczyniasobiewzrostudla
budowaniasiebiewmiłości.

4,16każdyzczłonków.ZaWulgatą.Grec:„każdaczęść”.

16.

Tuotrzy m uj em y bardziej szczegółoweniżwKol2,19uzasadnienieprzenośniGłowy -Chry stusawobecCiała,który m j estKościół:Chry stusj estgłówny m sprawcąwewnętrznej koordy nacj iiwzrostu,wspom nianej wy żej rozbudowy

przezm iłość.Chry stuszespalasweCiałoeklezj alnej akbudowlę(2,21),Onj eutrzy m uj ewłączności.Więziąj estJegom oc,nieustannieczy nnawwy liczony chpoprzednioludziachKościoła,którzy m aj ąurzędy ichary zm aty.Spodtegowpły wuniktnie
j estwy łączony :każdyzczłonkówzniegokorzy sta.

4,13-16.Metafory człowiekaosiągaj ącegodoj rzałośćistatkum iotanegofalam iby ły popularnewczasachPawła.Obrazdoj rzewaniarzadkoby łstosowany wodniesieniudocałej wspólnoty (j aktom atutaj m iej sce),m y ślPawłowaby ła

j ednakłatwadozrozum ienia.Obrazuży ty przezapostołam acharakterogólny,niem awnim teżtrady cy j ny chży dowskichm oty wóweschatologiczny ch.Pawełwskazuj ewięcprzy puszczalnieraczej napotrzebędoj rzałościKościołaj akotakiego,niżna
konkretnąprzepowiedniędoty czącąj egopełniwczasachostateczny ch.

4,1-16.JednoCiało,wieleczłonków.Staroży tnem owy ilisty perswazy j ne(który chcelem by łoprzekonanieadresata)częstowdawały sięwszczegółowerozważania,dotegoj ednakm iej scaPawełposługiwałsięgłównie„epideikty czną”

(„chwalącą”)retory ką.Wy sławiałKościółiwzy wał,by stałsiętakim ,j akim Bóggozaplanował.Terazapostołsięgaj ednakpotrady cy j nąm etodęretory kiperswazy j nej ,j akąj estnapom nienie(exhortatio).Tenrodzaj argum entacj iciągniesięniem al
dokońcalistu,ażdokończącegoperoratio(wy ciągnięciawnioskukońcowego,Ef6,10-20).

background image

Chrześcijanin–nowymczłowiekiem

17

TozatemmówięizaklinamsięnaPana,abyściejużniepostępowalitak,jak

postępująpoganie,zichpróżnymmyśleniem,

17.

Oddy gresj idogm aty cznej ,wy wołanej wezwaniem doj edności,powracaApostołwform ieuroczy stej dowskazańm oralny chwm y ślzasady postępowaniazgodnegozpowołaniem(4,1).Postępowanietom usiby ćkontrastoworóżneod

dawnego,pogańskiegosty luży cia,który wciążm ożeby ćpokusądlaneofitów,ży j ący chwdiasporzewśródpogan.Ciodznaczaj ąsiępróżnymmyśleniem(por.Rz1,21n.28;2P2,18),zupełnądezorientacj ąm oralną,którąj użwSTostroscharaktery zował
MędrzecPański:Głupi[już]znaturysąwszyscyludzie,którzyniepoznaliBoga(Mdr13,1)…iniedość,żezbłądzilicodopoznaniaBoga,aleponadtożyjącwwielkimzamęcieniewiedzy,totakwielkiezłonazywająpokojem(14,22).

18

umysłempogrążeniwmroku,obcydlażyciaBożego,naskutektkwiącejwnich

niewiedzy,naskutekzatwardziałościserca.

18.

Znam iennabiblij natezaozależnościetosuodwiary otrzy m uj etutaj ilustracj ępodobnądoszerokiegowy woduMdr13–15lubRz1,18–32,ty lkobardziej zwięzłą.Zawinioneskładnikiopłakanegostanupoganto:m rokniewiedzy,z

pewnościąskutekdziałaniaszatańskiej władzyciemności(Kol1,13),zniewiedzy pły nącazatwardziałośćserca,awięcutratasubtelnegozm y słum oralnegoiwrażliwościnaprawdziwedobro.Upoganostateczny m następstwem tegowszy stkiegoj estto,iż
sąoniobcydlażyciaBożego.MowatuożyciuwChrystusie(Rz6,11;8,2),który mieszkawwierny ch(Rz8,10),cowięcej ,sam wnichżyje(2Kor4,10;Ga2,20;Flp1,21;Kol3,4).Ży cietonazy wam y dziśłaskąuświęcaj ącą.

19

Onito,doprowadziwszysiebiedonieczułości[sumienia],oddalisięrozpuście,

popełniajączachłanniewszelkiegorodzajugrzechynieczyste.

4,19doprowadziwszysiebiedonieczułości[sumienia].Wariant(Wulgata):„straciwszy wszelkąnadziej ę”.
zachłanniewszelkiegorodzajugrzechynieczyste.Albo:„wszelkiegorodzaj unieczy stościizachłanności”.

19.

Następstwam oralnetegostanu–tonieczułośćsum ieniairozprzężenie,przedewszy stkim wdziedzinieży ciapłciowego.Zam iastoddaćsięzm iłości(por.5,2)Boguiludziom ,poganieoddaj ąsięfałszy wej nam iastcem iłości–rozpuście.

Dopuszczaj ąsięj ej zachłannie,bezm iary,zzapam iętaniem ,bezskrupułów.Odpowiedniekatalogiwy stępkówztej dziedziny podałApostołwRz1,24–27;13,13;1Kor6,9;Ga5,19;2Tm 3,4.6.

4,17-19.Greccy pisarzeczęstouj m owalim oralnenapom nieniawpostaciprzeciwieństw,j aktoczy nitutaj Paweł.Literaturaztegookresuświadczy oty m ,żeŻy dzizasadniczoopisaliby nie-Ży dówzapom ocąj ęzy kapodobnegodotego,

j akim posługuj esiętutaj Paweł(por.teżKpł18,3-24-30;20,33-24;Pwt26,16-19).Zwróćm y uwagę,żePawełnienazy wa„poganam i”(tosam ogreckiesłowooznaczazarówno„poganina”,j aki„nie-Ży da”)chrześcij anpochodzeniapogańskiego.Pod
względem etniczny m m ogąby ćpoganam i,leczwsensieety czny m sąŻy dam i.Współży cieprzedm ałżeńskie,kontakty hom oseksualneibałwochwalstwoby ły grzecham ity powopogańskim i,który chunikaliniem alwszy scy Ży dzi.Poganie-przeciwnie-
by liwtakim duchuwy chowy wani.Inicj acj iseksualnej wielugreckichchłopcówdokony walistarsim ężczy źni.Słowo„chodzić”znaczy „postępować”;zob.kom entarzdoGa5,16;określenie„zatwardziałośćserca”częstowy stępuj ewStary m
Testam encie(np.Wj 4,21;Ps95,8).

20

WyzaśnietaknauczyliściesięChrystusa.

21

SłyszeliścieprzecieżoNimizostaliście

pouczeniwNim,zgodniezprawdą,jakajestwJezusie,

4,21Podobniej akwKol2,6,prawdziwy m Chry stusem j estJezushistory czny,który um arłizm artwy chwstał,aby naswsobienanowostworzy ć.

22

że–cosiętyczypoprzedniegosposobużycia–trzebaporzucićdawnegoczłowieka,

któryulegazepsuciunaskutekzwodniczychżądz,

20–22.

Pociem ny m obraziem oralny m światapogańskiegoukazuj esiękontrastoweświatło–etoschrześcij ański.Otrzy m uj eonzaskakuj ącąnazwę:nauczyliściesięChrystusa.Bardzoznam iennej estdlapierwotnegochrześcij aństwa

zastępowanieprawdwiary czy zasadm oralny chkonkretem osoby Chry stusa,czegowy m owny m wy razem j estPawłowehasło:dlamnieżyć–toChrystus(Flp1,21).Podobniestaroży tnośćchrześcij ańskaczęściej m ówiła„DuchŚwięty ”niż„łaska”.

Nowy,chrześcij ańskisty lży ciadom agasiębezwzględnieporzuceniadawnegoczłowieka.Tookreślenie,wy łączniePawłowe,wNT(Rz6,6;Kol3,9)oznaczanaturęludzką,j eszczenieodrodzonąprzezchrzest.Chcącnawrócony m poganom

ułatwićtozdecy dowanerozstaniesięzpożądaniam idawnegoczłowieka,Apostołwy kazuj eichrzeczy wistezło.Psująonenaturęczłowieka,bopolegaj ąnazłudzeniuszczęścia;awrzeczy wistościżadnaprawdziwawartośćludzkanieginiew
chrześcij ańskim sty luży cia.

23

odnawiaćsięduchemwwaszymmyśleniu

23.

Jakdawnyczłowieksiłąciężkościswej upadłej natury wciążulegadalszem uzepsuciu,takchrześcij aninsiłąpierwiastkanadprzy rodzonego,który tunosinazwęducha,m asięwciążodnawiaćwsensieodświeżaniazaczątkowej łaski–

odrodzenianachrzcie.

24

iprzyoblecsięwczłowiekanowego,stworzonegonaobrazBoga,w

sprawiedliwościiprawdziwejświętości.

4,24Każdy człowiekwinienprzy oblec„nowegoczłowieka”(Ef2,15+),aby wNim zostaćnanowostworzony m (por.Ga3,27;Rz13,14).Gdzieindziej Pawełm ówiwty m sam y m znaczeniuo„nowy m stworzeniu”(2Kor5,17+).

24.

Przyoblecczłowiekanowego–otoideałchrześcij ańskiegopostępuwdziedziniem oralnej .Wbrewdzisiej szem upoczuciuj ęzy kowem u,które„szatę”traktuj ej akocośzewnętrznego,nieistotnego,zupełnieinnej estbiblij neznaczenie„szaty ”i

„przy oblekania”.WSTwiążąsięteterm iny zduchowy m iuzdolnieniam iczy prawam i(np.2Krn6,41;Est5,1;Hi29,14).Toteżuśw.Pawłaspotkam y sy m bolikęszaty zastosowanąniety lkodocnót,alewręczdonaszegopołączeniazChry stusem :
PrzyobleczciesięwPanaJezusaChrystusa(Rz13,14,por.Ga3,27).Tutaj wEfnowyczłowiekwpewnej m ierzenawiązuj edoPawłowej paraleliAdam –Chry stus(Rz5,12–19;1Kor15,21n.45–49),oznaczaj ącczłowiekaodrodzonegonachrzcie,co
wy nikazrównoległegotekstuwKol3,10.Wtedy tochrześcij aninstałsięnowymstworzeniem(2Kor5,17;Ga6,15).ObrazBoga–rem iniscencj aopisuzRdz1,27–tzn.autenty cznasprawiedliwośćiświętośćstaj ąsięm ożliwedziękitaj em niczej ,
poczy naj ącej sięodchrztułącznościwierny chzChry stusem j akoobrazemBoganiewidzialnego(Kol1,15;por.Hbr1,3).Prawdziwaświętośćwedługobj awionej m oralnościostrotukontrastuj ezewspom niany m iwy żej zwodniczymiżądzami.

4,20-24.„Nowy człowiek”„stworzony wedługBoga”,tj .naJegoobrazlubpodobieństwo.Pawełnawiązuj eprzy puszczalniedostworzeniaAdam aiEwy naobrazBoga,ipowiada,żenowy człowiek,j akim stałsięchrześcij anin,został

obdarzony m oralnączy stością,zostałbowiem stworzony m oralnienapodobieństwoBoże.Powinienwięcpostępowaćj aknowy człowiek,taknienaganniej akAdam iEwaprzedupadkiem .„Przy oblec”i„porzucić”wy rażaj ąobrazowowStary m
Testam encieiliteraturzegreckiej przy j ęcielubporzuceniej akiegośsposobupostępowania(Hi29,14;Ps109,18;szczególnieIz61,3.10;zob.kom entarzdoRz13,12)lubcech(2Krn6,41;Ps93,1)itd.

Ży dowscy pisarzem ądrościowiistaroży tnigreccy filozofowiezgodziliby sięzPawłowy m postulatem „odnowieniaum y słu”(w.24).Rozum ielioni,żewewnętrznapostawaiwartościwy znawaneprzezczłowiekawy pły waj ąnaj egopostawę

ży ciową.JednakPawłowaodnowaróżnisięodproponowanej przeznich-apostołopieraj ąnanowy m ży ciu,której estdostępnewChry stusieiktóregowiększośćŻy dówoczekiwałaj edy niewprzy szły m świecie(pozm artwy chwstaniuum arły ch).

background image

Zamiastwad–cnoty

25

Dlatego,odrzuciwszykłamstwo,niechkażdyzwasmówiprawdęswemubliźniemu,

bojesteścienawzajemdlasiebieczłonkami.

25.

Om ówionewpoprzednim ury wkuzasady ży ciam oralnegochrześcij aninaj akonowegoczłowiekaotrzy m uj ązkoleizastosowanieszczegółowe.Następuj ekontrastowy wy kazwadicnót,aktualny właśniedlaadresatów,przebiegaj ący

zgodniezm y śląprzewodniąlistu–zasadąnowej j edności.Nakazodrzuceniakłamstwaimówieniaprawdyzdaj esiętum iećzakresszerszy niżzwy kłazachętadoprawdom ówności.Zgodniezpoprzedzaj ący m kontekstem m owatuozasadniczej prawdzie
m oralnej całegopostępowaniaiofałszu,j akizawierasięwkażdy m grzechu.Atm osferafałszucechowałaówczesnepogaństwo,oczy m takświadczy łnawrócony poganin:„Wobecwszy stkichludzidowodziłem ,żefałszm ój j estprawdą”(Herm as
Pasterz,Mand.3,3).Moty wacj azaśuPawłaj estnawskrośory ginalna:prawdaoeklezj alny m CieleChry stusawy m agatraktowaniabliźnichj akJegoczłonków(por.4,16;5,30;Rz12,4n;1Kor12,20.25.27).Schodzącdokonkretu:kłamstwo,przej aw
j akiej śnieży czliwości,rozbij aj ednośćchrześcij an,awzm acniaj ąprawdom ówność,którasłuży m iłości.

4,25.Zwy j ątkiem Ef4,30iEf4,32-5,2,większośćPawłowy chnapom nieńm oralny chzawarty chwEf4.25-5,2wy powiadaliteżinnistaroży tnim oraliści.Zachęty doprawdom ówności,sum iennej pracy,unikaniaobm owy itp.by ły wowy ch

czasachpowszechne.Niesątogrzechy przy pisy wanewy łączniepoganom (por.Ef4,17-19),zm agalisięznim irównieżŻy dzi.

Pawłowy sposóbprzezwy ciężeniaproblem ówety czny chróżnisięodm etodproponowany chprzezinny chstaroży tny chm oralistów(Ef4,22-24.32),podobieństwaj ednakwy nikaj ązewspólnegotłakulturowego.Wszakżem im owielupunktów

sty czny chzówczesnąety ką,Pawełczęstocy tuj eStary Testam entj akoswój ety czny autory tet.Jegonapom nieniadoprawdom ównościpowtarzaj ąechem przy kazaniazZa8,16-17,gdzieprawdom ównośćj estprzeciwieństwem składaniafałszy wego
świadectwawsądzie.

26

Gniewajciesię,aniegrzeszcie:niechnadwaszymgniewemniezachodzisłońce.

26.

Drugąwadąrozbij aj ącąj ednośćj estgniew.Jakom oty wsłuży zdaniezPs4,5wedługLXX.Trzebaj einterpretować:„gniewaj ącsięstaraj ciesięniegrzeszy ć”,tzn.staraj ciesięnieuj awniaćgniewunazewnątrz.Likwidacj aniesnasek

przedzachodem słońca,znanaj użpitagorej czy kom ,uznawananiekiedy zaChry stusowy agrafon,m atusensdopingu:staraj sięnieporozum ieniazałatwiaćj aknaj prędzej .

4,26.ZachętadounikaniagrzechuwgniewiepochodzizPs4,4;natem atniegodziwościludzi,którzy trwaj ąwgniewiem im ozachodusłońca,por.Oz7,6.Esseńczy cy iniektórzy greccy filozofowietakżewy m agali,by spory kończonowdniu,

wktóry m sięrozpoczęły.Podkreślanoteż,żenależy m ówićwsposóbbuduj ący inny ch(Ef4,29).

27

Aniniedawajciemiejscadiabłu!

27.

Zfolgidawanej uczuciom niechęciłatwom ożeskorzy staćdiabeł.Zły bowiem duch,chętnierozdm uchuj ej edonienawiści.WRz12,19m am y pozy ty wneuzupełnienietegozakazu:rzeczy wistąkrzy wdęukarzepomstaBoża.

4,27.Przedstawiony tutaj obrazzostałprzy puszczalniezaczerpnięty zdziałańwoj enny ch,tj .grzesznikwy cofuj esię,pozwalaj ącdiabłunaofensy wę(por.Ef6,10-20).

28

Ktodotądkradł,niechjużprzestaniekraść,leczraczejniechpracujeuczciwie

własnymirękami,bymiałzczegoużyczaćpotrzebującemu.

4,28niechpracujeuczciwiewłasnymirękami.Grec.dosł.:„niechaj siętrudziwy pracowuj ąc(własny m i)rękam idobro”.Słów:„(własny m i)rękam i”oraz„dobro”brakwniektóry chrkpsachalbosąuży tewinny m porządku.Tekstory ginalny

m ógłulecskażeniunaskutekdopisków.

28.

Przeciwny j ednościspołecznej j estgrzechkradzieży,tutaj uznany zanawy kzokresupogańskiegoży cianeofitów.Zdum iewaj ący j estm oty w,dlaktóregodawny zwolennikłatwegoży ciazkradzieży m aodtądpracować:wduchu

pozy ty wnej ekspiacj im aonzzarobkuudzielaćtem u,ktoj estwrzeczy wistej potrzebie.

4,28.Wj udaizm iecenionowy kony waniepracy własny m irękam iidzieleniesięzubogim i.Chociażgreccy rzem ieślnicy bezwątpieniachlubilisięswoj ąpracą,ary stokracj acałegoświataśródziem nom orskiegogardziłapracąfizy cznąj ako

dom enąwarstwniższy ch.

29

Niechniewychodzizwaszychustżadnamowaszkodliwa,lecztylkobudująca,

zależnieodpotrzeby,bywyświadczaładobrosłuchającym.

4,29budująca,zależnieodpotrzeby.Wariant(Wulgata):„buduj ącawiarę”.

29.

Naj liczniej szy bodaj odsetekludzkichgrzechów–togrzechy mowy.Odnichstarasiętuśw.Pawełpowstrzy m aćadresatów,kładącnacisknadobry uży tekdarum owy.Moty wacj azakazuinakazuj estspołeczna:m am y wy bieraćm iędzy

szkodliwościąacharakterem buduj ący m m owy.Uzależnionaodrzeczy wistej potrzeby (por.Mt12,36)m owanaszam aby ćdobroczy nna(por.Kol4,6)dlaotoczenia.Tuśw.Pawełj estechem wielupouczeńMędrców(Prz15,1n.4.7.23;Sy r19,13–17;
20,2n.5–8),zty m j ednak,żewy czućtum ożnaauręchrześcij ańską:przezdobrąm owęj edneczłonkidrugim udzielaj ącośzłaskisam ej Głowy –Chry stusa.

4,29.Staroży tnaliteraturam ądrościowaczęstopodkreślała,żenależy uczy ćsięwłaściwegosposobuprzem awiania(por.Ef4,25;5,3-4).Wielefragm entówKsięgiPrzy słówpodkreślatęideę,j esttam m .in.zachętadouprzej m egom ówienia,

dowy powiadaniasłówpodnoszący chnaduchu(np.Prz12,25;15,23;25,11;por.Za1,13).

30

IniezasmucajcieBożegoDuchaŚwiętego,którymzostaliścieopieczętowanina

dzieńodkupienia.

4,30DuchaŚwiętego,j edy nąwięźj ednegoCiała(4,4+;1Kor12,13),„zasm uca”wszy stko,coszkodzij ednościtegożCiała.

30.

ZakazzasmucaniaDuchaŚwiętegobądźstanowikonkluzj ępoprzednichwskazańcodom owy,bądźniezależnązasadę.Zaskakuj ący wy bórczasownika„zasm ucać”wstosunkudoDuchaŚwiętegotłum aczy sięwzorem zProroka.Duch

Święty ukazuj esiętuniety lkoj akom ocBoża,leczj akoOsoba,zainteresowanazbawieniem ,skoroJązasm ucapostępowanieniezgodnezJej m isj ąwzględem nas(por.1,13;Rz5,5;1Kor3,16n;12,8.10.13;14,2–13).

4,30.„Zasm ucanie”BożegoDuchastanowipoważnąobrazę.WIz63,10(j edenzdwóchfragm entówStaregoTestam entu,wktóry chuży tookreślenia„DuchŚwięty ”)odnosisięonodobuntuIzraelitównapusty ni,który doprowadziłdoich

odrzuceniaprzezBoga.Podobnie,buntIzraelitówprzeciwkoDuchowiBożem uspowodował,żeMoj żeszzgrzeszy łswoim iustam i,wedługPs106,33(por.Lb20,10;Pwt3,26).Natem at„zapieczętowania”j akoznakupoświadczaj ącego,żeniktnienaruszy ł
znaj duj ący chsięwewnątrztowarów,zob.kom entarzdoEf1,13-14.Efezj aniem uszązachowaćswój znakpotwierdzaj ący nadzień,wktóry m ichodkupieniestaniesiępełne(wStary m Testam encie„dzieńPański”,wktóry m Bógosądziświatiwstawisię
zaswoim ludem ).

31

Niechznikniespośródwaswszelkagorycz,uniesienie,gniew,wrzaskliwość,

znieważanie–wrazzwszelkązłością.

31.

Następuj ewy kazwaddousunięcia,podobny dopodanegowKol3,8.„Gory cz”–tousposobieniegniewliwe,nieskoredoprzej ednania,uniesienie–tutaj oczy wiściegniewne,j akwskazuj ekontekst.Wrzaskliwośćj estzewnętrzny m

przej awem uczućnienawistny ch,niepoham owany ch(por.Mt12,19;Dz22,23;23,9),znieważaniesłowne–ichzewnętrzny m przej awem (por.1Tm 6,4;Ap2,9).

4,31.Katalogiwy stępkówby ły form ąliterackączęstostosowanąwstaroży tności,szczególniewdziełachanty czny chm oralistów.Czasam iwszy stkiewy m ienionegrzechy należały doj ednej kategorii,podobniej aktutaj (gniew).

32

Bądźciedlasiebienawzajemdobrzyimiłosierni.Przebaczajciesobie,takjakiBóg

background image

wamprzebaczyłwChrystusie.

4,32wam.Wariant:„nam ”.Podobniew5,2.

32.

Ponapiętnowaniupospolity chwadApostołukazuj epodstawowecnoty,reguluj ąceży ciewspólne.Wiernim aj ąby ćdlasiebiedobrzy–uży ty przy m iotnikwskazuj enaodblaskdobrociOj ca,widoczny wprzy brany chdzieciach–

miłosierni,com asięwy razićtakżewniewy czerpanej gotowościdowzaj em negoprzebaczaniasobie.Naj głębsząracj ątej trudnej postawy m oralnej j estfaktOdkupienia:by łoonowielkim przebaczeniem przezOj cawszy stkichgrzechówdziękiofierze
Chry stusa.Tonaszobowiązuj enieustannie,bonieskończonąinieustannąwartościąodznaczasiędziełoChry stusa,zktóregokażdy korzy staodchwilichrztu.

background image

Ef5

1

BądźciewięcnaśladowcamiBoga,jakodzieciumiłowane,

1.

ŁaskadziecięctwaBożego,wtedy darm ouzy skanego,zobowiązuj enasdostaniasięnaśladowcamiBogaj akoOj ca.My śltasnuj esięprzezobaTestam enty :Bógświęty żądałświętościodIzraela(Kpł19,2),Jezuspowtórzy tosam o

wy m aganiem ówiącodoskonałościim iłosierdziuOj ca(Mt5,45.48;Łk6,36).Ołasceprzy braniazob.kom .do1,5.

2

ipostępujciedrogąmiłości,boiChrystuswasumiłowałisamegosiebiewydałza

naswofierzeidaninawońmiłąBogu.

2.

Pewność,żej esteśm y umiłowanymidziećmi,daj enam właśniewspom nianedziełoOdkupienia(por.Rz1,7;5,10;1Tm 6,2).Miłośćj estzasadnicządrogąwiodącąchrześcij andocelu,dodom uOj ca,doktóregom aj ąsięupodobnićprzez

m iłość.Wzorem j estUmiłowanySy n(1,6),pierworodnymiędzywielubraćmi(Rz8,29)–zarazem zbiorowy człowiekczy :mążdoskonały(Ef4,13).Chry stus,j aksięokazuj ezporównaniaz2Kor5,14n,j estniety lkowzorem ,leczpoprostunaj głębszą
zasadą,um ożliwiaj ącąażtakwielkąm iłośćm iędzy braćm iwwierze.OddaneprzezChry stusaży cie(oform ulewydałsamegosiebie,zob.kom .doGa1,4;2,20)ukazuj esiętuj akoofiara.Sły szy m y tuechaCzwartej pieśnioSłudzeJahwe(Iz53,7),gdy
chodziodobrowolnośćofiary ekspiacy j nej orazsform ułowaniawłaściwedlaliturgiiświąty nnej ,wcy towany m Psalm ie.Apostołwięcuj m uj ezbawczedziełoChry stusawkategoriachswoistej posługikapłańskiej ,wktórej żertwaiofiarnikstanowią
j edno.

4,32-5,2.Innim oraliści,wty m greccy irzy m scy pisarzeniechrześcij ańscy,j akrównieżFilon,wskazy walinanaśladowanieBogaj akogłównązasadęety ki.Jednakpisarzeniechrześcij ańscy zczasówPawłaniem oglipowołaćsięnaprzy kład

Boga,który zm iłościzłoży łsam egosiebiewofierzezaswój lud(Ef4,32-5,2).(Niektórzy uczenipowoły walisięnaprzy kładTy tanaProm eteusza,który cierpiałzazdradzenieludziom boskichsekretów.Niej estj ednakj asne,czy Prom eteuszspodziewał
siętaksurowej kary,ponadtoprzy kładtennieodgry wałdonioślej szej roli.Zważy wszy nakarę,któradosięgłaTy tanówirany zadawanenieśm iertelny m wgreckiej m itologii[np.zranienieAresawIliadzieHom era],Prom eteuszniem ożeby ć
przedchrześcij ańskąparaleląJezusa,który będącBogiem ,dobrowolniezłoży łsiebiewofierzezaludzkość.Cowięcej ,j akościoweróżnicepom iędzy greckim iży dowskim wy obrażeniem bóstwaczy niąporównanieopowieścioProm eteuszuiJezusie
j eszczem niej prawdopodobny m .)

Natem atBoga,który przy j m uj ekogośj ako„wdzięcznąwonność”,por.Ez20,41(Jegozbawiony lud);wEf5,2wy rażenietooznacza,żeBógprzy j ąłofiaręzłożonąprzezJezusa(zob.Rdz8,21;Wj 29,18).

background image

Przeciwnadużyciompogańskim

3

Onierządziezaśiwszelkiejnieczystościalbochciwościniechajnawetmowynie

będziewśródwas,jakprzystoiświętym,

3.

Poogólny m apelu,który ukazałnaczelnązasadęży ciam oralnegochrześcij an–tzn.konsekwentnenawzórChry stusadziecięctwoBożewrazzofiarną,przebaczaj ącąbraciom m iłością–Apostołpowracadoszczegółowy chprzestróg.

Doty cząonenaj bardziej ty powy chdlaświatapogańskiegonaduży ćwdziedzinieseksualnej .Sąoneniedopuszczalneuchrześcij an,gdy żbezczeszcząsakralny charakterosobowościchrześcij anina(por.1Kor6,12–20),zam y kaj ądrogędokrólestwa
Bożegoiściągaj ąnasiebienieuchronny gniewBoży.Nierządoznaczatuwszelkiepozam ałżeńskiestosunkipłciowe,nieczystośćwszelkąrozpustę.Wsposóbty powy dlaPawła(por.4,19;Kol3,5)oboknichwy stępuj echciwość–analogicznazachłannośćw
dziedzinieposiadania,którateżczy niczłowiekaniewolnikiem pożądania.Apostołenergiczniestwierdza,żedlaty chwy stępkówniem am iej scawśródchrześcij an.Sąoniświęci,aichświętośćsakram entalna,uzy skanaodchwilichrztu,m usisięwy razićw
postawiem oralnej ,egzy stencj alnej .

4

aniotym,cohaniebne,aniniedorzecznegogadanialubnieprzyzwoitychżartów,bo

towszystkojestniestosowne.Raczejwinnobyćwdzięczneusposobienie.

4.

Apostołposuwasiędalej ,zakazuj ącnawetnieodpowiedniegoposługiwaniasięj ęzy kiem wdziedziniepoprzednioom ówionej .Skazuj ewięcnabanicj ęzży ciachrześcij ańskiegoniestosownem owy,nieodpowiednieżarty.Przeciwstawiaim

j akośrodekzaradczy wdzięczneusposobienie,częstozalecanąpodstawowącechęchrześcij an(por.Kol2,7;3,15).

5

Otymbowiembądźcieprzekonani,żeżadenrozpustnikaninieczysty,anichciwiec–

tojestbałwochwalca–niemadziedzictwawkrólestwieChrystusaiBoga.

5,5bałwochwalca.Nieuporządkowanepożądaniaprowadządooddawaniastworzeniom ,aszczególniepieniądzowi,uwielbienia,j akiesięnależy ty lkoiwy łącznieBogu,czy niącznichj akby idole.

5.

Poprzednizakazotrzy m uj euroczy steuzasadnienie:j estnim groźbawy łączeniazkrólestwaBożegorozpustników,nieczy sty chichciwców(por.1Kor6,9n;Ga5,21).Przy ty m ostatniterm in,tuutożsam iony zbałwochwalstwemwzględem

przedm iotupożądania,wielerazy towarzy szy określeniom naduży ćseksualny ch(por.4,19;1Kor5,9–11;Kol3,5).KrólestwoChrystusa–toKościół,prowadzący doeschatologicznegokrólestwaBogaOj ca(por.1Kor15,24).Czasteraźniej szy :niema
dziedzictwa
,określato,coprzy wy kliśm y nazy waćbrakiem łaskiuświęcaj ącej .Tenbrakzam y kaszczęśliwąwieczność.

6

Niechajwasniktniezwodzipróżnymisłowami,boprzezte[grzechy]nadchodzi

gniewBożynasynówbuntu.

5,3-6.Współży cieprzedm ałżeńskieiinneniem oralnezachowaniaseksualne,niedorzecznegadanieinieprzy zwoiteżarty by ły taksam orozpowszechnionewstaroży tny m społeczeństwiepogańskim j akwspołeczeństwiedzisiej szy m .Pawełnie

relaty wizuj ezasadustanowiony chprzezBoga,by dostosowaćj edoówczesnej kultury.Ostrzeganatom iastludziprowadzący chtensty lży cia,żenieznaj dąsięwśródBożegoluduwprzy szły m świecie.Natem atlisty wy stępkówi„odziedziczenia”
królestwaBożego,zob.kom entarzdo1Kor6,9-10.

7

Niemiejciewięczniminicwspólnego!

6–7.

Próżnesłowaliberty nówm oralny chześrodowiskapogańskiego,czy m ożej użgnosty ckiego(por.1Kor6,12;15,32;Flp3,19;2P2,14.19;Jud8.11nn;Ap2,14n.20)m ogły łatwozwieśćnowonawrócony chpogan.Wartnaśladowaniaj est

dziśtennieubłagany tonApostoła,gdy stoim y wobecrozpanoszonegopanseksualizm u.Częstoprzedstawianaterazj akoty lkosłabość,rozpustaj estrzeczy wiściebuntem,zaktóry gniewBoży,tj .karcącasprawiedliwość,niedopierokiedy śnadej dzie,lecz
j uż„nadchodzi”.Stądwniosekkońcowy –zdecy dowaneodcięciesięadresatówodnaduży ćpogańskichwtej dziedzinie.StalisięoniprzecieżwspółuczestnikamiobietnicywChrystusieJezusieprzezEwangelię(3,6).Tedwawspółuczestnictwawzaj em nie
sięwy łączaj ą.

5,7.Pawełniepopieratutaj całkowitegoodseparowaniasię(j akieprakty kowałanp.wspólnotam ieszkaj ącanapusty ni,której członkowiesporządziliZwoj eznadMorzaMartwego)aninawetczęściowej izolacj i,którąj udaisty czneprzepisy

pokarm oweiprawodoty cząceszabatunarzucały Ży dom ży j ący m wdiasporze.Wieluj ednakczłonkówgrecko-rzy m skiegospołeczeństwam ogłouznaćchrześcij anzaludziaspołeczny ch,ponieważniechcielibraćudziałuwnieprzy zwoity chrozm owach,
azwłaszczawpaństwowy chkultachreligij ny ch,któreobej m owały wszy stkiesfery ży cia(uczestnictwownichby łoodczy ty wanej akooznakaoby watelskiej loj alności).

background image

Strzecnowejświatłości

8

Niegdyśbowiembyliścieciemnością,leczterazjesteścieświatłościąwPanu:

postępujciejakdzieciświatłości.

8.

Pokategory czny chzakazachukazuj eApostołideałpozy ty wny nazasadziebiblij negokontrastu–światłościiciemności,rozum iany choczy wiścieprzenośnie,wznaczeniureligij no-m oralny m .Jeżeliwięcposługuj esiętuApostołskrótem

m y ślowy m :byliścieciemnością,toznaczy,żedawny pogańskisty lży ciaadresatówtakby łznim izrośnięty,iżstanowiłj akby ichnaturę.Odpowiedniodotegowspaniały m kontrastem j estnoweutożsam ienie:jesteścieświatłościąwPanu,tzn.dzięki
Chry stusowi,który zresztąsam nazwałuczniówświatłemświata(Mt5,14).Oświeconymi(Hbr6,4)stalisięonipodczasswegochrztu:utrzy m anietej światłościj estichstały m zadaniem (por.Flp2,15).Obowiązuj eichswoistazasadanoblesseoblige.

9

Owocembowiemświatłościjestwszelkaprawośćisprawiedliwość,iprawda.

9.

ŚwiatłośćBożawnasstaj esięznówj akby drugąnaturą,j aktostwierdzaApostoł,gdy m ówioj ej owocach.Zbliży ćm ożnate„owoce”do„owocówDucha”zGa5,22.

10

Badajcie,cojestmiłePanu.

10.

Jakby poprawiaj ącsugestięwy wołanąpoprzednim porównaniem doowoców,któresam erosną,ApostołkażebadaćBożeupodobania.Cnotazatem chrześcij ańskadalekaj estodegocentry cznej szty wności–j estdy nam iczna,dalekateżod

bezdusznegolegalizm u–j estosobisty m poszukiwaniem woliosobowegoBoga(por.Rz12,2;Flp4,8).

11

Iniemiejcieudziałuwbezowocnychuczynkachciemności,araczejpiętnując[je],

nawracajcie[tamtych].

11.

Ty m czasem pogańskieuczynki(nieowoce!)ciemnościsąrzeczy wiściebezowocne.Postawachrześcij ańskawobecnichnieograniczasiędoizolacj i,lecz–prawem kontrastu–wy m agaj eszczeoddziały waniawodwrotny m kierunku–

wy kazaniabłęducelem nawróceniabłądzący ch.

12

Otymbowiem,cosięunichdziejepokryjomu,wstydnawetmówić.

12.

Delikatnesum ieniechrześcij ańskiesurowooceniarozwiązłośćpogan:naduży ćty chniechcetuApostołnawetnazwaćpoim ieniu(por.5,3).Gdzieindziej j ednakwy m ieniaj eszczegółowo(Rz1.26n;2,22;1Kor5,1.9–11;6,9.13–19;2Kor

12,21;Ga5,19;Kol3,5;1Tes4,3).By ćm ożeokolicznikpokryjomuwskazuj enarozwiązły chgnosty kówlubuczestnikówpogańskichm isteriów.

13

Natomiastwszystkieterzeczy,gdysąpiętnowane,stająsięjawnedziękiświatłu,bo

wszystko,costajesięjawne,jestświatłem.

5,13Mówienieoty chnaduży ciachzupodobaniem ,przy pozostawieniuichwpodej rzanej ciem ności,by łoby złąsprawą(w.3),natom iastczy nienietegodlapoprawy,zpostawieniem ichwświetlestaj esiędziełem dobry m —wtensposób

światłoprzepędziciem ności,ponieważonoj estświatłem Chry stusa(koniecw.14).

13.

Lapidarnazasadategowierszanawiązuj edonakazukońcowegozw.11:piętnując,nawracajcie.Grzechnależy cienapiętnowany m awy stąpićwewłaściwy m świetle,tzn.ukazaćsięj awniej akozło,niezaśj akopozornedobro.Awówczas

ionstajesięświatłem–oczy wiścieostrzegawczy m lubpobudzaj ący m donawrócenia.

5,8-13.Wtekstachży dowskich„światłość”i„ciem ność”by ły częstouży wanedlaprzedstawieniakontrastum iędzy dobrem zzłem ,Pawełnawiązuj edotegoobrazu.Niektóregreckiegrupy religij ne,znanej ako„religiem istery j ne”,uprawiały

nocneobrzędy inicj acy j ne,częstozwiązanezseksualnąrozwiązłością.Ponieważniektórzy rzy m scy kry ty cy obcy chreligiiłączy lichrześcij aństwozniem oralny m ikultam i,Pawełm iałj eszczewięcej powodów,by pragnąćoddzieleniachrześcij aństwa
odreligiiuważany chj użzapogańskie.Ludziem ogliwciem nościpopełniaćuczy nki,który chpubliczniewsty dzilisię(por.Iz29,15;47,10).

14

Dlategosięmówi:Zbudźsię,ośpiący,ipowstańzmartwych,azajaśniejeci

Chrystus.

5,14Cy towany tekstwzięto—j aksięzdaj e—zj akiegośstarochrześcij ańskiegohy m nu,inny przy kładj estw1Tm 3,16.Natem atwiary chrzcielnej poj ętej j akooświeceniepor.Hbr6,4;10,32(por.Rz6,4+).
zajaśniejeciChrystus.Wariant:„dotknieszChry stusa”.

14.

Mim oform uły,zazwy czaj wprowadzaj ącej cy taty biblij ne,następuj etutaj cy tatj akiegośstarochrześcij ańskiegohy m nu,stosowanegozapewneprzy liturgiichrzcielnej .Jesttoapostrofadokatechum ena,oczy wiście–j akby łowowy ch

czasach–dorosłego,który m usiałuprzednioswoj ąwłasnądecy zj ąporzucićstanśm iercigrzechowej ,by znaleźćsięwpełny m świetlełaskiChry stusazm artwy chwstałego.Chrzestbowiem –to„oświecenie”,j akchętniem ówiliOj cowieKościoła,
opieraj ącsięnawieluwy powiedziachPawłowy ch(2Kor4,6;Ef1,18;3,9;2Tm 1,10;por.teżHbr6,4).

5,14.Niektórzy kom entatorzy sugerowali,żePawełcy tuj etutaj wy j aśniaj ącąparafrazęPism a,np.targum dotakiegotekstuj aknp.Iz60,1lubm ożeDn12,2.Inniuważaj ą,żePawełpowołuj esięnawczesnochrześcij ańskieproroctwolub

pieśńułożonąprzezniegosam egolubinnegoproroka(por.1Kor14,37).Każdazty chhipotezwy daj esięm ożliwa,obiem ogąby ćteżj ednocześnieprawdziwie(proroctwolubpieśńopartanatekstachbiblij ny ch).Wkażdy m raziecy tattenby łznany
zarównoPawłowi,j akipierwszy m słuchaczom j egolistu.

background image

Złeidobreupojenie

15

Baczciewięcpilnie,jakpostępujecie:niejakniemądrzy,alejakmądrzy.

15.

Apostołsnuj ewnioski,narazieogólne,oży cium oralny m chrześcij an,którewinnoby ćcałepodwpły wem DuchaŚwiętego,czy nnegozwłaszczapodczasliturgii.Przeciwieństwomądrzyniemądrzynależy rozum iećwduchubiblij ny m :

zachodzionom iędzy ty m i,którzy um iej ąlubnieum iej ąpokierowaćswy m ży ciem doceluostatecznego.

16

Wyzyskujciechwilęsposobną,bodnisązłe.

5,16Wyzyskujciechwilęsposobną.Dosł.:„odkupuj ący chwilęstosowną(kairos)”.

16.

Chwilasposobnadowy zy skaniatutaj oznaczadoczesność,ży cieziem skie,ocenianezpunktuwidzeniareligij negoj akozaofiarowanazBożej inicj aty wy szansazbawienia.Spoży tkowanietegoczasuApostołprzy równuj etuiwKol4,5do

skwapliwości,zj akąsięwy kupuj erzadkopoj awiaj ący sięcenny towar.Takcennezpunktuwidzeniaosiągnięciawiecznościdnitegoży ciasąj ednocześniezłe,gdy żsąokresem ponawiany chatakówzestrony Złego,tj .szatana(por.6,13.16;1Kor2,8;2
Kor4,4;Ga1,4),sąokresem wielubolesny chdoświadczeń,któresięnasilaj ąwm iaręnadchodzenia„ostatnichdni”(2Tm 3,1–9).

17

Niebądźcieprzetonierozsądni,leczusiłujciezrozumieć,cojestwoląPana.

17.

Mądrośćży ciowapoleganarozpoznawaniuwoliPana,tj .Chry stusa,gdy żJegoprawom iłościzaj ęłom iej scedawnej Tory,którąchlubilisięŻy dzij akoźródłem swoj ej m ądrości(por.Ba4,4;Rz2,17–20).Pozaty m Pawełwzy wado

poznawaniawoliBożej :6,6;Rz12,2;Flp1,9;Kol1,9.Tuchodzioprogram Chry stusadlaj ednostek,rozpoznawany wosobisty m dialogum odlitewny m .

5,15-17.„Wy zy skuj ciechwilęsposobną”oznaczaprzy puszczalnie„j aknaj lepiej wy korzy stuj cieczas”;por.Ps90,12.PrzekładLXXDn2,8posługuj esięty m zwrotem naoznaczeniedążeniadouzy skaniaodroczenia.(Innam ożliwa

interpretacj atoodkupienieobecnegoczasunieprawości.)Pogląd,że„dnizłe”wpły waj ąnapostępowanieczłowiekaroztropnegowy rażonotakżewAm 5,13.Wtrady cj iży dowskiej „m ądrość”i„głupota”m aj ąwy raźniej szezabarwieniem oralneniżw
m y ślipogańskiej (np.Jr29,23).

18

Inieupijajciesięwinem,botojestprzyczynąrozwiązłości,alenapełniajciesię

Duchem,

5,18.Wtekściegreckim poleceniazawartewwersetach19-21wy nikaj ązPawłowegoprzy kazania„napełniaj ciesięDuchem ”ioddaj ąnaturęży ciawpełniDuchaŚwiętego.Upij aniesięuważanowj udaizm iezaskandalicznezachowanie

(por.Prz23,20-35).

Wielustaroży tny chuważało,żestanupoj eniaalkoholowegom ożewy tworzy ćswegorodzaj unatchnienielubopanowanieprzezDionizosa,bogawina.GorliwiczcicieleDionizosaoddawalim uwładzęnadsobąidokony waliczy nów

lubieżny chlubprzy naj m niej aktówocharakterzeseksualny m (częstowy wołuj ący chpoczucieniesm akuukonserwaty wny chRzy m ian).PawełprzeciwstawiatakiezachowanienatchnieniuBożegoDucha.Ludzieniem y ślelij ednakoDionizosieza
każdy m razem ,gdy ktośsięupij ał.Pij aństwoby łoczęściej koj arzonezutratąpanowanianadsobą.By łotrady cy j nąprakty kązarównopodczasciągnący chsiędopóźnawnocy ucztbogaty ch,j akiwtawernachprzeznaczony chdlabiedoty.

19

przemawiającdosiebiewzajemniepsalmamiihymnami,ipieśniamipełnymiducha,

śpiewająciwysławiającPanawwaszychsercach.

5,19.Grecy iŻy dziwierzy li,żeźródłem m uzy kim ożeby ćnatchnienie,m y śltapoj awiasięteżwStary m Testam encie.Pawełnawiązuj edokultu,który by łprakty kowany przezŻy dówwŚwiąty ni(np.psalm y ihy m ny ).Niewiem y,czy

powszechniepodczasinny chzgrom adzeńży dowskich(np.wsy nagogach)śpiewanopsalm y ihy m ny.Określenie„pieśnipełneducha”oznaczaprzy puszczalniepieśninatchnioneprzezDucha(por,1Krn25,1-6),by ćm ożewy kony wanespontanicznie,
którewy raźnieodróżniały chrześcij ańskienabożeństwaodniem alwszy stkichrodzaj ówkultuprakty kowany chwstaroży tności(por.1Kor14,15).

20

DziękujciezawszezawszystkoBoguOjcuwimięPananaszego,JezusaChrystusa.

18–20.

Nawiązuj ącdoj akiej śkonkretnej itrwaj ącej podczaspisanialistusy tuacj iadresatów(m ożepodobnej donapiętnowanej w1Kor11,17–22),Apostołsłowam iMędrcazakazuj egrzechupij aństwa,zalecazaśdobreupoj enie–skutek

działaniaDuchaŚwiętego.Związekpij aństwazrozpustąwy kazuj ecy tatzKsięgiPrzy słów,natom iastsobriaebrietaswierny ch–tootwarciesięnadziałanieDucha,j akwidaćzkontekstu,przedewszy stkim podczasliturgii.Wtedy bowiem działaj ą
chary zm aty –podczaschóralnego,wzaj em negopouczaniasięprzezpsalmy,hymnyipieśninatchnione,którewielbiązm artwy chwstałegoChry stusaprawidłowo:niety lkoustam i,aleiwsercach.Całaliturgiaży ciam asiędokony waćpodznakiem
nieustannegodziękczy nieniaBoguprzeziwim ieniuChry stusa-Arcy kapłana,„zawszeiwszędzie”–j akgłosikażdaprefacj a.

5,20.Jedy nipisarzestaroży tni(ży dowscy iniektórzy autorzy grecko-rzy m scy,szczególniestoicy ),którzy podkreślali,żeBogunależy dziękowaćzawszy stko,wierzy li,iżBóg(czy topostoickupoj m owany j akoFatum ,czy toosobowy Bóg

j udaizm u)rządzibiegiem wy darzeń.

background image

Zasadyżyciadomowego–wzniosływzórdlamężówiżon

21

BądźciesobiewzajemniepoddaniwbojaźniChrystusowej.

Następuj enowy działczęścim oralnej listu–zasady ży ciaśrodowiska,którestaroży tnośćobej m owałanazwąfamilia,tzn.rodziny rozszerzonej oniewolników.Podobnezestawy obowiązków,j akieodspopulary zowanegostoicy zm uprzej ęli

Ży dzihelleniści,spoty kam y wNTj eszczewKol3,18–4,1;1Tm 2,8–3,13;6,1n;Tt2,1–10;1P2,13–3,7.Mim opodobieństwform alny chsąonezupełnieory ginalne,bościśleuzależnioneodprawdy oOdkupieniu.Takj estiwury wkuniniej szy m ,gdzie
wskazaniam oralnedlam ałżonkówotrzy m uj ąm ożliwienaj głębsząpodbudowęteologiczną–wzórtaj em niczegozwiązku,j akiłączy Chry stusa-GłowęzJegoCiałem -Kościołem .

21.

Odliturgiiży ciaprzechodzącdozasadży ciawrodzinie,Apostołwrolij akby napisuum ieszczalapidarnezdanie.Nakazuj eonotej naj m niej szej społecznościzasadępodporządkowaniawzaj em negoopartąnaświętej boj aźni,której

źródłem iprzedm iotem zarazem j estChry stus–OdkupicieliSędzia.

5,21.Ostateczny m przej awem napełnieniaDuchem j est„by ciesobiewzaj em niepoddany m i”,ponieważChry stusj estPanem wierzący ch.Wszy stkiezasady ży ciadom owego,którePawełproponuj e,opartesąnatej idei.Chociażzwy czaj

nakazy wał,by żony,dzieciiniewolnikówzachęcaćdouległości,wzy waniewszystkichczłonkówj akiej śgrupy (wty m równieżpaterfamilias-m ężczy znębędącegogłowądom u)do„poddaniasięsobienawzaj em ”by łoczy m śniespoty kany m .

22

Żonyniechajbędąpoddaneswymmężom,jakPanu,

22.

Podporządkowanieżonm ężom ,takbardzoznam iennedlastosunkówspołeczny chwstaroży tności,tutaj otrzy m uj enowąreligij nąracj ę,którarady kalniezm ieniaistotętej zależnościchrześcij anek.Racj ąposłuszeństwaigranicą

obowiązkówj estPan,awięcChry stus.Słuchaj ącm ężów,żony słuchaj ąwrzeczy wistościChry stusa,aleteżwy m aganiam ężówm usząby ćzgodnezJegoprawem .Zchwilągdy pozaniewy kraczaj ą,kończy sięposłuszeństwożon.

23

bomążjestgłowążony,jakiChrystus–GłowąKościoła:On–ZbawcaCiała.

5,23Ww.23-32j estukazany paralelizm m iędzy m ałżeństwem ludzkim azj ednoczeniem Chry stusaiKościoła.Dwaporówny waneelem enty tegoparalelizm uwzaj em niesięwy j aśniaj ą:Chry stusm ożeby ćnazwany Oblubieńcem Kościoła,

ponieważstanowij egoGłowęikochagoj akowłasneCiało,takj aktoj estm iędzy m ężem ażoną.Toporównanie,j eślizostaj eprzy j ęte,daj ewzam ianidealny wzórm ałżeństwaludzkiego.Takrozum ianasy m bolikam azresztąkorzeniewST,który często
przedstawiaIzraelaj akooblubienicęJahwe(Oz1,2+).

23.

Następuj eprzeplatanewnioskam im oralny m ipouczeniedogm aty czne.Zasadawy głoszonaj użw1Kor11,3:mążjestgłowążony,otrzy m uj etunoweiniecoinneuzasadnienie.Jużniechodziosam porządekzależności:Bóg,Chry stus,

m ężczy zna,kobieta,leczoodwzorowanieidealnegostosunkuzachodzącegom iędzy Chry stusem j akoGłowąaKościołem j akoJegoCiałem .Poj ęcieprzewodniczeniainspirowaneterm inem głowa,właściwedlam y ślihebraj skiej ,otrzy m uj etucenne
uzupełnienie:On–ZbawcaCiała.Chry stusbowiem niety lkoprzewodziKościołowi,Ongozbawia.Jaktegodokonuj e,powiedząww.25–27.

5,21-33.Mężowieiżony.Fragm entEf5,21-6,9stanowiswoisty kodeksdom owy,WczasachPawławieluRzy m ianobawiałosiępopularności„religiizeWschodu”(np.kultuIzy dy,j udaizm uichrześcij aństwa),które,j aksądzili,podm inowuj ą

trady cy j nerzy m skiewartościrodzinne.Wy znawcy ty chreligiim niej szościowy chczęstostaralisięwy kazać,żewspieraj ątewartości,posługuj ącsięwty m celutrady cy j nąform ąnapom inaniarozwiniętąprzezfilozofów,począwszy odczasów
Ary stotelesa.Napom nieniatedoty czy ły sposobu,wj akigłowadom upowinnapostępowaćzczłonkam irodziny iporuszały zwy kleproblem relacj im ąż-żona,oj ciec-dzieckoipan-niewolnik.Pawełkorzy stapodwzględem form alny m zgrecko-rzy m skich
pism m oralny ch.Wprzeciwieństwiedowiększościpisarzy anty ku,Pawełpodważaj ednakpodstawowąprzesłankęowy chkodeksów,tj .absolutnąwładzęsprawowanąprzezm ężczy znę-głowędom u.

24

LeczjakKościółpoddanyjestChrystusowi,takiżonymężomwewszystkim.

24.

Ty m czasem j ednakwy snuwaApostołwniosekzpoprzedniopodanej zasady dogm aty cznej ,wniosekzresztąpowtarzaj ący nakazw.22,poszerzony j edy nieookolicznikwewszystkimiododatkoweuzasadnienie,opartenarelacj iChry stus–

Kościół.Wy m ieniony okolicznik–napierwszy rzutoka–m abardzoszerokizakresznaczeniowy.Pam iętaćj ednaktrzeba,żewciążważnaj estwłaśniepodstawowarelacj aChry stus–Kościół,awładzaChry stusanadKościołem niem aniczty ranii.Cała
bowiem opierasięnam iłościofiarnej dokońca,j aktowy każąnastępnewiersze.Sam sposóbsform ułowaniazasady zależnościżonodm ężówwy kazuj eoczy wiścieślady epokiirabinicznej form acj iPawła.Niem niej m oty wacj anadprzy rodzonam iłości
m ałżonkówiichwzaj em nej zależnościj estzawszeaktualna–idziśbardziej niżkiedy kolwiekwartaprzy pom nienia,gdy m ałżeństwoprzeży wawy j ątkowy kry zy s.

5,22-24.Większośćstaroży tny chpisarzy uważała,żeżony powinny okazy waćposłuszeństwom ężom ,przy j m owaćpostawępokornąiuległą(wniektóry chkontraktachm ałżeńskichum ieszczanonawetwarunekabsolutnegoposłuszeństwa).

Wy m aganietom iałoszczególneznaczeniedlagreckichm y ślicieli,którzy niem oglisobiewy obrazićżonj akorówny chim partnerek.Różnicawiekowaprzy czy niałasiędotej nierówności-m ężowieby lizwy klestarsiodżon,wkulturzegreckiej częstoo
ponaddziesięćlat(m ężczy źniwstępowalizwy klewzwiązekm ałżeńskiokołotrzy dziestegorokuży cia,kobiety zaśwwiekukilkunastulat).

Pawełokreślapoddaniewkategoriach„szacunku”,„czci”(w.33),stanowionoprzy kładogólnegowzaj em negopodporządkowaniasięchrześcij an(tensam czasownikwy stępuj eww.21i22,niem ożewięcoznaczaćczegośinnego).

25

Mężowie,miłujcieżony,boiChrystusumiłowałKościółiwydałzaniegosamego

siebie,

25

.

Nakazmiłujcieżony–toniesprawapopęduczy senty m entu:uży ty czasownik(±ł±Ŕ±˝)orazuzasadnienie(jakiChrystus)wskazuj ąwy raźnienanadprzy rodzonąm iłość,ofiarnądokońca,będącąnaanty podachegocentry zm u.Pełna

poświęceniam iłośćChry stusadoKościoła,poj ętegotunawzórzbiorowej j ednej osoby (żeńskaform aµşş»·ĂŻ±lepiej touzm y sławianiżnasz„Kościół”j akorzeczownikrodzaj um ęskiego),j estczy m święcej niżidealny m wzorem –j estracj ąm iłości
m ałżeńskiej .Oform ulewydałsamegosiebie–zob.kom .doGa1,4.Topoj ęciezbiorowej oblubienicy niej estzupełnienoweaninagrunciebiblij ny m ,aniuśw.Pawła.Oblubieńczy bowiem by łzwiązekm iędzy JahweaIzraelem wedługwieluproroków
(Iz50,1;54,1–10;61,10;62,4n;Jr2,2;3,1.7nn;Ez16,8;23,4;Oz1–3)iPieśninadpieśniam i.Tuwięczachodzichrześcij ańskatranspozy cj a:Oblubieńcem j estChry stus,cozresztąj użznatrady cj asy nopty czna(Mt22,1–14;25,1.6;Mk2,19n)iśw.Jan(J
3,29),Oblubienicązaśstaj esięKościół–LudBoży NowegoPrzy m ierza,j akoIzraelBoży(Ga6,16),ży j ący wedługDucha(Rz8,5)wm iej sceIzraelawedługciała(1Kor10,18).Uśw.Pawłanaj szerzej rozwiniętaj esttaalegoriawGa4,21–5,1,a
zastosowanaw2Kor11,2ndokory nckiegokościołalokalnego,zawierapodobniej aktualuzj ędoraj skiej sy tuacj ipierwszej pary wedługRdz2,24;3,4–13.Takwięcty pologiaAdam –Chry stusotrzy m uj etugodneuzupełnieniewpostaci:Ewa–Kościół.
Określeniewydałsamegosiebiepozwalanato,by chwilęnarodzinKościołautożsam ićześm ierciąkrzy żowąZbawiciela.Rozwinęlitopóźniej Oj cowieKościoła:j akEwazbokuśpiącegoAdam a(Rdz2,21n),takKościółpowstaj ezbokuprzebitego
Chry stusa.Obraztenpodej m uj eteżm agisterium Kościoła(PiusXII).Zgodniej ednakzteologiąPawłową,dopierozm artwy chwstanieczy niChry stusaPanem ,Zbawcą,GłowąKościoła.

5,25.Chociażzakładano,żem ężowiepowinnim iłowaćswoj eżony,staroży tnekodeksy dom owenigdy niewy m ieniały m iłościj akoobowiązkum ęża.Nakazy wały j edy niem ężom ,by skłanialiswoj eżony dopoddania.Chociażzewzględuna

ówczesnąkulturęPawełpodtrzy m uj estaroży tny ideałpodporządkowaniażony,dookreślagoprzezum ieszczeniewkontekściewzaj em negopoddania:m ężowiem aj ąm iłowaćżony,takj akChry stusum iłowałKościół,idobrowolnieoddawaćim całe
swoj eży cie.Pawełniety lkokonfrontuj echrześcij aństwozestandardam iobowiązuj ący m iwówczesnej kulturze,leczrównocześnieprzekształcawy znawaneprzezniąwartościinadaj eim nowy wy m iar.Mężowieiżony m usząby ćsobiewzaj em nie
poddaniiokazy waćm iłość(Ef5,2.21).

26

abygouświęcić,oczyściwszyobmyciemwodą,któremutowarzyszysłowo,

5,26Chrzestotrzy m uj eswoj ąm octy lkowtedy,gdy towarzy szy m uproklam acj asłowa,wy rażonawgłoszeniuEwangeliiprzezszafarzaiwy znaniewiary złożoneprzezchrzczonego(1,13;por.Mk16,15n;Dz2,38+;Rz6,4+;1P1,23+).

26.

Celem zbawczej m iłościChry stusa,posuniętej ażdoofiary zeswegoży cia,j estuświęcenieKościoła-Oblubienicy.Pierwszązaśwty m dzieleczy nnościąj estobmyciewodązgrzechów.Dokonuj esięononachrzcie(por.Rz6,1–6;1Kor

6,11).Wj ęzy kubiblij ny m ty lkoBógm ożeuświęcać,tzn.oddzielaćodsprawziem skich,przenosićdoswoj ej strefy działaniaiczy nićswoj ąwłasnością.WNTuświęceniewierny chm atrzy aspekty :a)oblubieńczy (2Kor11,2);b)eschatologiczny (1Tes
5,23);c)związany zofiarą(Rz12,1)apozostaj ewzwiązkuzDuchem Święty m (2Tes2,13;1P.1,2).Tutaj m am y sy ntezęwszy stkichty chtrzechaspektów:Chry stusm iłuj eOblubienicę,zaniąsiępoświęcawofierze,aprzeztoczy nij ą–ukresu
zbawczegoplanu–doskonalepiękną,cowy raziwiersznastępny.Um owneokreśleniechrztuukazuj etudwaj egoskładniki:czy nnośćobm y ciaisłowoj ej towarzy szącetzn.form ułęsakram entu(por.Mt28,19;J3,5;Tt3,5).Sam zaśobrazkąpieli
Oblubienicy m awzórwST(Ez16,9–14)orazwzwy czaj achstaroży tny ch(obrzędowakąpieloblubienicy wprzeddzieńzaślubin).

5,26.Słowo„obm y cie”odnosisięprzy puszczalniewsposóbm etafory czny dokąpielinarzeczonej przedślubem (czy nnośćtaby łaoczy wista,gdy ktośpragnąłwy wrzećnainny chpozy ty wnewrażenie).Pokąpielipannam łodaby łaskrapiana

perfum am i,nam aszczanaolej kam iiubieranawślubnąsuknię.Uroczy stośćzaręczy nby łatakżenazy wanawj udaizm ie„uświęceniem narzeczonej ”,tj .oddzieleniem j ej dlaprzy szłegom ęża.„Słowo”oczy wiścieodnosisiętutaj dozbawczej Ewangeliio
Chry stusie(Ef1,13).

27

abysamemusobieprzedstawićKościółjakochwalebny,niemającyskazyczy

zmarszczki,czyczegośpodobnego,leczabybyłświętyinieskalany.

5,27świętyinieskalany.Wedługzwy czaj ówstaroży tnegoWschodunarzeczonaby łakąpanaiprzy straj ana,anastępnie„druhowie”prowadzilij ądonarzeczonego,by m uj ąprzedstawić.Wprzy padkum isty cznej taj em nicy Kościołato

właśnieChry stusj estty m ,który obm y łswąoblubienicęzwszelkiegobruduprzezkąpielchrztu(zwrócićuwagęnawy raźnewspom nienieform uły chrzcielnej —„słowo”),aby przedstawićj ąsobiesam em u(por.1Tes5,8).

27.

Apostołkonty nuuj eobrazstarańChry stusaj akoOblubieńcaKościoła,dokonuj ącprzy ty m znam ienny chpoprawek.SamemusobieChry stusprzedstawiaOblubienicę,awięcbezpośrednictwadrużby (por.J3,29),który wedługzwy czaj ów

staroży tny chm iałtoczy nić.Wspaniały wy glądOblubienicy -Kościołaj eszczedotądniezostałwpełniurzeczy wistniony.ChwalebnymbędzieKościółściśleeschatologiczny,gotowy doGodówBaranka(Ap19,7nn;21,9),wolny odskazygrzechowej ,j uż

background image

nieskalany,bezzmarszczki–cechy starzeniasię.Będzietom łodzieńczoświeżaOblubienicazPs45[44],11–16,czy teżzPnp2;13n;4,1–15;6,4–10;7,7–10.Dziśtopięknoj estj eszczeukry tewm isterium ,czasem ty lkowidocznewposzczególny ch
wy j ątkowy chludziach–wży ciuświęty ch.Przechodzącodwzorudoj egorealizacj iwm ałżeństwiewierny ch:m iłośćwzaj em nam ężaiżony m azm ierzaćkudoskonałościm oralnej .

5,27.Wedługtrady cj iży dowskiej ,poprzy gotowaniupanny m łodej (Ef5,26)następuj eprzej ściezdom uoj cadodom uoblubieńcaorazwprowadzeniej ej doj egokom naty.Określenie„pełenchwały ”,wkontekścieobrazuprzej ściazj ednego

dom udodrugiego,m ożeodnosićsiędoorszakupanny m łodej .

28

Mężowiepowinnimiłowaćswojeżony,takjakwłasneciało.Ktomiłujeswojążonę,

siebiesamegomiłuje.

29

Przecieżnigdyniktnieodnosiłsięznienawiściądowłasnego

ciała,leczkażdyjeżywiipielęgnuje,jakiChrystusKościół,

30

bojesteśmyczłonkamiJego

Ciała.

5,30jesteśmyczłonkamiJegoCiała.WWulgaciedodane:„wzięty m izJegociałaizJegokości”.Inni:„zJegociałaizJegoust”.

28–30.

Powtórzy wszy nakazm iłowaniażonzw.25,Apostołzkoleiom awiaprzej awy tej m iłości,której niewahasięuj ąćwaspekcieobowiązku(powinni).Tozdanieinastępnezpozoruapeluj edodobrzezrozum ianegowłasnegointeresu.Taki

teżsensm aj ązapewnerabiniczneistoickieparalele,nazy waj ąceżony własnymciałem(por1Tes4,4).Tuj ednakj estinaczej :żonaj akoalteregom aby ćniety lkonam ocy insty nktu,leczwsposóbnadprzy rodzony m iłowana.Zpłaszczy zny natury zaraz
wswy m porównaniuprzechodziPawełnapoziom ży ciałaski:naturalnatroskaoutrzy m anieiczułezapobieganiepotrzebom m asięwzorowaćnatej trosce,j akąChry stus-Głowaokazuj ewszy stkim członkom swegoeklezj alnegoCiała.Naj wy raźniej to
wy stępuj ewEuchary stii(por.1Kor10,17;12,13).ZasadaudziałuwChry stusienasj akoczłonkówwy stępowałaj użprzedtem uPawła(Rz12,4n;1Kor6,15;12,27),aletuotrzy m uj epełnąform ę:jesteśmyczłonkamiJegoCiała.

31

Dlategoopuściczłowiekojcaimatkę,apołączysięzżonąswoją,ibędądwoje

jednymciałem.

32

Tajemnicatowielka,ajamówię:wodniesieniudoChrystusaido

Kościoła.

5,32WtekścieRdzPawełodkry waprorockiewy obrażeniezj ednoczeniaChry stusaiKościoła:„taj em nicę”przezdługiczaszakry tą,aobecnieobj awioną,podobniej ak„taj em nica”zbawienianarodów(por.l,9n;3,3n).

31–32.

Bezform uły wprowadzaj ącej przy taczaApostołzdaniezGenezy niej akoargum entzaj ednościązwiązkum ałżeńskiego,leczpoto,by doj rzećwnim wielkątajemnicę.Związekbowiem pierwszej pary ludzkiej otrzy m uj etusens

ty pologiczny.Napierwszy rzutokatekstGenezy m ówiosam ej ty lkoinsty tucj im ałżeństwa.Ty m czasem Apostołdostrzegawnim taj em niczązapowiedźprzy szłegoOdkupieniaipodkreślatoj akowłasnąinterpretacj ę:ty pAdam –Ewadoskonale
realizuj esiędopierowanty ty pieChry stus–’Eşş»·ĂŻ±.Następuj eoczy wiścietranspozy cj a:j ednośćfizy cznaprzechodziwnadprzy rodzonąwięźłaski.Wzaj em neoddaniesięsobiem ałżonkówodnaj duj eswój ostateczny ipełny sensdopierow
nierozerwalnej j ednościzwiązku,który zachodzim iędzy Chry stusem aKościołem .Ty m sam y m ży ciepłciowewm ałżeństwiej estczy m święcej niżsprawąinsty nktuczy j egosublim acj i,gdy żwplatasięwy raźniewBoży planzbawienia.Małżeństwo
staj esięwidzialnąiponawianąm anifestacj ąm isterium CiałaChry stusowego,j egoj akby szczególny m odgałęzieniem iorganem .Nasakram entalny charakterm ałżeństwawierny chsłowatewskazuj ąty lkopośrednio:sam wzórtuukazany j estświęty i
uświęcaj ący,asprostanietakwielkim wy m aganiom stawiany m m ałżonkom niej estm ożliwebezłaski.Sam więczwiązekichm usiby ćj ej znakiem skuteczny m .

5,28-32.Chociażgreccy irzy m scy m oraliściczy niliczasam ialuzj edoj ednościm ężaiżony,obraztenby łszczególnieważny wj udaizm ieiopierałsięnatekściezRdz2,24(wspom niany m wprostwEf5,31).Analogiagłowy iciała(Ef5,23)

staj esiętutaj raczej obrazem j edności,niżwładzy.

33

Wkońcuwięcniechajrównieżkażdyzwastakmiłujeswążonęjaksiebiesamego.

Ażonaniechajzeczciąsięodnosidoswojegomęża.

33.

Lapidarny wniosek,j akby podsum owaniecałegowy wodu,wskazuj enapewnąasy m etrięobowiązkówm ężaiżony.Trzebaj ądobrzerozum ieć,tzn.niekwestionuj ącwzaj em ności,októrej gdzieindziej Pawełm ówiwy raźnie(1Kor7,2–

5),podkreślićróżnicechary zm aty czneipsy chologiczne,skorom ążnaśladuj eChry stusa,ażona–zależny wpełniodChry stusaKościół.Nasam ozaśsform ułowaniesłownekońcowegownioskuwpły nęłaniety lkoobranaperspekty wadogm aty czna,ale
zapewneteżiówczesny społeczny profilm ałżeństwa.

5,33.Pisarzeczasam ikończy liksięgęlubj akiśj ej fragm entpodsum owaniem końcowy m .Wwerseciety m Pawełstreszczagłównąm y ślEf5,21-32:żonapowinnaszanowaćm ęża(„czcić”,„poważać”),tenzaświnienj ąm iłować.Chociaż

staroży tnim oraliściuważali,żeżony powinny szanowaćswy chm ężów(ży dowscy nauczy cielewy m agalirównieżwzaj em negoszacunku),podkreślaliteżzwy kle„posłuszeństwo”zestrony żon.Pawłowenapom nienieskierowanetutaj dożonwiększość
staroży tny chczy telnikówuznałaby zazby tsłabe.

background image

Ef6

Dzieciarodzice

1

Dzieci,bądźcieposłusznewPanuwaszymrodzicom,botojestsprawiedliwe.

6,1wPanu.Brakwniektóry chrkpsach.

2

Czcijojcatwegoimatkę–jesttopierwszeprzykazaniezobietnicą–

3

abycibyło

dobrzeiabyśdługożyłnaziemi.

1–3.

Nakazposłuszeństwawzględem rodziców,posłuszeństwawPanu,tzn.nasposóbchrześcij ański,Apostołdwoj akouzasadnia.Jestonosprawiedliwe,tzn.zgodnezpowszechnieprzezwszy stkichuznawany m prawem natury.Nadtotegosię

dom agapozy ty wne,obj awioneprawoBoże–przy kazanieczwartedekalogu.Aleizarazem ,copodkreślaPaweł,j esttopierwszy nakazzobietnicąnagrody zaj egoprzestrzeganie.Tej obietnicy j ednakżenieprzy taczatuonwcałości(por.takżePwt5,16),
j akby dlazaznaczenia,żeaniziemi,anidługowiecznościniechcetłum aczy ćdosłownie,lecztransponuj educhowo,j aktoczy niwielerazy zcy tatam izeST(por.np.1,14.22;Rz4,13–16;Ga3,13n).Ziemiawięctutaj –toniebieskanagrodazj ej trwaniem
bezkresu.Naiwnieliczy ćty lkonaszczęściewty m ży ciuApostołniepozwala(1Kor15,19),spokoj nieczekanaeschatologiczne(1Tm 4,8).

4

A[wy],ojcowie,niepobudzajciedogniewuwaszychdzieci,leczwychowujciejew

karności,napominając,jakchcePan.

4.

Wnapom nieniuudzielony m m ocniej szej stronie,oj com ,dochodzidogłosunowy ideałwy chowawczy,bardzoróżny odtej karności,wj akiej radziliutrzy m y waćdziecim ędrcy ST(por.np.Prz23,13n;Sy r7,23n;30,1.7.9n.12;42,9–14).

Cechuj egoum iarkowaniewstosowaniuśrodkówsurowy ch,atozobawy zły chskutkówpsy chologiczny ch(por.Kol3,21).Karnośćwnapom inanium aby ćPańska,tzn.winnaliczy ćsięzChry stusem –prawdziwy m Panem iMistrzem m ałego
chrześcij anina.Matkom oszczędziłApostołtegonapom nienia.

6,1-4.Dzieciiojcowie.Ży dowscy igrecko-rzy m scy pisarzezgadzalisię,żedziecipowinny czcićswy chrodzicówi(przy naj m niej dom om entuosiągnięciadorosłości)okazy waćim posłuszeństwo.Przy kazanieoddawaniaczcirodzicom by ło

zapisanewStary m Testam encie(Wj 20,12;Pwt5,16)iobej m owałotakżepostępowanie,którewy rażałoby szacunekwobecnich(Pwt21,18-21).Wieluży dowskichpisarzy uważałookazy wanieczcirodzicom zanaj ważniej szezprzy kazań.

Podczasnaukiczęstostosowanokary cielesne,któreby ły trady cy j ny m elem entem wy chowaniaikształceniadzieci.Uważano,żeoj cowiesąodpowiedzialnizawy kształcenieswy chdzieci.Pawełnależy donieliczny chstaroży tny chpisarzy,

którzy wy daj ąsięnieaprobowaćzby tsurowej dy scy pliny (Ef6,4).(Greckieirzy m skiespołeczeństwoby łobezwzględnenawetwobecnoworodków.Ponieważwświetleprawaniem owlęby łouważanezaosobęludzkądopierowówczas,gdy oj ciec
oficj alnieuznałj ezaswoj e,niem owlętam ogły by ćporzucane.Jeśliurodziły sięchore-by wały zabij ane.Pierwsichrześcij anieiŻy dzij ednom y ślniesprzeciwialisięzarównoaborcj i,j akiporzucaniuniem owląt.Wty m tekściechodzij ednako
wy chowaniedzieci.)

background image

Niewolnicyapanowie

5

Niewolnicy,zeczciąibojaźnią,wprostociesercabądźcieposłuszniwaszym

doczesnympanomjakChrystusowi,

6

niesłużąctylkodlaoka,byludziomsiępodobać,

leczjakoniewolnicyChrystusa,którzyzduszypełniąwolęBożą.

7

Zochotąsłużcie,jak

gdybyściesłużyliPanu,anieludziom,

5–7.

Następuj ąwskazaniadlaostatniej pary relacj izachodzący chwstaroży tnej familia.Znównaczołowy suwasięstronasłabsza–niewolnicy.Tenapom nieniaczęściowoty lkosąanachroniczne.Choćj użprawieniem anaświecieinsty tucj i

niewolnictwa,zasady tupodanedadząsięzastosowaćdowielorakichludzkichzależności,wciążaktualny ch.Apostołdom agasięposłuszeństwaom oty wacj inowej ,chrześcij ańskiej ,opartej naczy stej intencj i.Służbaty m sam y m przestaj eby ćsłużbą
świecką,staj esięaktem j ednej liturgiicałegoży cia,której centrum stanowiChry stus,prawdziwy Pan,znaj ący taj nikisum ień,Sędziaostateczny.Wy łączonesązatem j akoniegodnepobudkinieszczere,pody ktowaneegoizm em ,względem ludzkim ,
interesownościądoczesną.Wbrewniej akonaturalnej odruchowej reakcj im aniewolnikówchrześcij ancechowaćży czliwośćdlapanów,wktóry chniechwidząsam egoChry stusa.

8

świadomitego,żekażdy,jeśliuczynicośdobrego,otrzymatozpowrotemodPana–

czytoniewolnik,czywolny.

8.

Całkowicienowe,pocieszaj ącedlaty ch,który chuważanozarzecz(mancipiumwprawierzy m skim )lub„ży wy kapitał”(Ary stoteles),j estpełnesurowej powagizapewnienie,żewszy scy sąrówniwobecnieuchronnej sprawiedliwości

Stwórcy,który hoj nienagradza.

9

Awy,panowie,taksamowobecnichpostępujcie:zaniechajciegroźby,świadomi

tego,żewniebiejestPanzarównoich,jakwasz,auNiegoniemawzględunaosoby.

9.

Podobnieniesły chaniem ocno,j aknaówczesnestosunki,brzm iprzy pom nienieowspólny m dlaobukategoriiPanu–Sędzibezstronny m (por.Ga2,6).Religij nam oty wacj awodnoszeniusięwzaj em ny m obowiązuj etakżepanów

chrześcij ańskich.Stądj akowniosekprakty czny wy pły wakoniecznośćzaniechaniastałegokarcenia.

6,5-9.Niewolnicyiichwłaściciele.Właścicieleczęstonarzekali,żeniewolnicy sąleniwi,szczególniegdy sięichniepilnuj e.Pawełzachęcadoposłuszeństwa,leczdaj eniewolnikom nowąnadziej ęinowąm oty wacj ędoponoszeniatrudów.
Niewolnicy -podobniej akżony -powinniby ćpoddanigłowiedom utakj akChry stusowi,zobowiązuj etoj ednakrównieżwłaścicieladoprzy j ęciapostawy Chry stusa.Jedy nienielicznipisarzestaroży tnisugerowali,żeniewolnicy by li

teorety cznierównipodwzględem duchowy m swy m panom (por.Hi31,13-15).Oilewiem y,j edy niePawełposzedłtakdaleko,by twierdzić,żewprakty cepanowiepowinniodnosićsiędoniewolnikówtaksam o,j akcidonich(Ef6,9).

Ary stotelesuskarżałsięnanieliczny chspośródfilozofów,którzy nauczali,żeniewolnictwoj estzłem .Cy towaniprzezniegofilozofowieniestawialij ednaksprawy takzdecy dowaniej aktoczy niPaweł.Apostołporuszakwestięprakty czną:j ak

niewolnicy powinnipostępowaćwsy tuacj i,wktórej sięznaleźli,nietwierdzizaś,żeniewolnictwopowinnozostaćzniesione(tenproblem niem iałzwiązkuzj egogłówny m przesłaniem wkontekściezasadży ciadom owego).Nawetkrwawarewolucj anie
zdołałaby położy ćkresuinsty tucj iniewolnictwawcesarstwierzy m skim .Jednaksposób,wj akiapostołpodchodzidotej kwestii,niepozostawiawątpliwości,zaj akim stanowiskiem by sięopowiedział,gdy by śm y postawilim uteorety cznepy tanieo
zniesienieniewolnictwa:wobecBogaludziesąrówni(Ef6,9),niewolnictwoj estwięcprzeciwnewoliBożej .Szerzej oniewolnictwie,zob.wprowadzeniedoListudoFilem ona.

background image

Zachętadowalkiduchowej

10

NakoniecbądźciemocniwPanu–siłąJegopotęgi.

10.

Pozary sowanium isterium Chry stusaiKościoła,powy snuciustądodpowiednichwnioskówży ciowy ch,podkonieclistuApostołuzbraj aadresatówdonieuchronnej walkiduchowej zm ocam iciem ności.Choćwierniewzorowany na

ówczesny m ry nsztunkuwoj skowy m ,cały orężtej walki–odpowiednidopłaszczy zny,naktórej sięrozgry wa–j estnadprzy rodzony.Stanowiągowiara,słowoBożeimodlitwa.Źródłem zaśm ocy duchowej igwarantem zwy cięstwaj estPan,
zm artwy chwstały Chry stus,aniesam osobisty wy siłek.

11

PrzyobleczciepełnązbrojęBożą,byściemoglisięostaćwobecpodstępnych

zakusówdiabła.

6,11PrzyobleczciepełnązbrojęBożą.WSTBogaprzedstawianoj akotego,który uzbraj ałsięprzeciwswoim wrogom (por.Iz11,4-5;59,16-18;Mdr5,17-23).Pawełzalecatęsam ązbroj ęBożątakżesam em uchrześcij aninowi(por.1Tes5,8).

11.

PełnazbrojaBożaj użj estdody spozy cj i,trzebaj ednakj ąprzyobleciwalczy ćprzy j ej pom ocy,gdy żpodstępy kusiciela–szatana–sąnieustannąrzeczy wistościątegoświata„złego”.Sam obraz„pełnej zbroi”powstałzapewnej ako

wy nikobserwowaniarzy m skichpretorianów,którzy pilnowaliApostoławj egowięzieniurzy m skim (custodiamilitaris).

6,10-11.Podczasbitwy rzy m scy żołnierzem usieliutrzy m aćswąpozy cj ę,nigdy niem oglisięcofać.Ichzwarteform acj eby ły uważanezaniepokonane.

12

Nietoczymybowiemwalkiprzeciwkrwiiciału,leczprzeciwZwierzchnościom,

przeciwWładzom,przeciwrządcomświatatychciemności,przeciwduchowym
pierwiastkomzłanawyżynachniebieskich.

6,12toczymy.Wariant:„toczy cie”.
—Zostały tuwy m ienioneduchy,którewedługopiniistaroży tny chkierowały gwiazdam i,aprzeztocały m wszechświatem .Znaj dowały sięone„wniebiosach”(l,20n;3,10;Flp2,10)albo„wpowietrzu”(2,2),m iędzy ziem iąam iej scem

przeby waniaBoga.Odpowiadaj ąonepoczęścitem u,coPawełgdzieindziej nazy wa„ży wiołam iświata”(Ga4,3).Oweduchy by ły niewierneBoguichciały poddaćsobieczłowiekawgrzechu(2,2),j ednakżeChry stusprzy szedł,aby naswy zwolićzich
niewoli(1,21;Kol1,13;2,15.20).Uzbroj enitąm ocąchrześcij aniem ogąj użstawićim czoło.

6,12.RównieżwStary m Testam enciepoj awiasięm oty wwalkiocharakterzeduchowy m (por.Rdz32,22-32;Dn10,10-21),chociażuDaniela,iuPawłabój toczonowm odlitwie,poddaj ącsięBoguiczy niącJegowolę,niezaśwy stępuj ąc

wprostprzeciwkowrogim m ocom (Dn10,12-13.21).Niektórebóstwapogańskieby ły nazy wane„rządcam iświata”,równieżterm iny uży tenaokreśleniewy ższy chrangądobry chizły chaniołówby ły ty powedlategookresu.Określenie„pierwiastki
duchowezła”odpowiadagreckiem uidiom owi,który oznacza„złeduchy ”.Term intenpoj awiasięzarównowNowy m Testam encie,j akitrady cj iży dowskiej .

13

DlategoprzywdziejciepełnązbrojęBożą,abyściesięzdołaliprzeciwstawićwdzień

złyiostać,zwalczywszywszystko.

12–13.

KoniecznośćprzyobleczeniapełnejzbroiBożejuzasadniaApostołfaktem nieuniknionej walkizduchowy m im ocam izła(zob.kom .do4,14.27).Chrześcij aninnigdy nieuważazawrogaciałaikrwi,tzn.znikom egoczłowieka,gdy żj ego

wrogowiesąnadludzcy –„Potęgi”świataduchów,oczy wiściezbuntowaneprzeciwBoguistądwrogieczłowiekowi(por.1,21;3,10).Ichuroszczeniem j estby ćrządcamiświatatychciemności(por.2,2;5,8.11;Łk4,6;J12,31;14,30;16,11;Kol1,13;Ap
13,2–8;16,13n;20,2n.7–10).Złeduchy sątuczy nnenawyżynachniebieskichniety lewsensiem iej scaprzeby wania(zob.1,3),ileraczej tegoj akby „wy m iaru”,który usiłuj ąopanowaćkuszącludzi.Otęstawkętoczy sięwalkam iędzy chrześcij aninem
anim i.Dzieńzły–zob.5,16.

Podwzględem zaśliterackim wieleturem iniscencj ibiblij ny chzeST(Mdr5,17–20;Iz11,4;49,2;52,7;59,17),am ożeiwpły wówpism stoickich,którechętnieposługiwały sięprzenośniam izzakresuwoj skowości.Pawełczy nitorównież

wielokrotnie(np.Rz6,13.23;13,12;1Kor9,7;14,8;2Kor2,14;6,7;10,3n;Kol2,15;2Tm 2,3n).

6,13.Wy rażenie„dzieńzły ”m ożesięodnosićogólniedokażdegoczasudoświadczenialubpróby (np.Am 6,3),chociażniektórzy uczenisązdania,żedoty czy szczególnieokresuwielkiegoucisku,któregoŻy dzioczekiwaliprzednastaniem

czasówostateczny ch(por.Dn12,1),który Pawełuważazaj użrozpoczęty (por.Rz8,22-23).Natem atsłowa„ostaćsię”zob.kom entarzdoEf6,10-11.

14

Stańciewięcdo[walki],przepasawszybiodrawaszeprawdąiprzyoblókłszy

pancerz,którymjestsprawiedliwość,

14.

Szczegóły przenośnej zbroi–toBożepom ocedoprowadzeniawalkiduchowej .Niesątoaniwy łączniechary zm aty,aniwy łączniecnoty,leczpostawy m oralne.Przepasanebiodra(por.Łk12,35),m usiały by ćwstaroży tnościprzy pracy

lubm arszu;tuj akoświążąsięzprawdą.Chodzioprawdęży cia,oegzy stencj ęgodnąim ieniachrześcij anina.OilewMdr5,19;Iz59,16nsprawiedliwośćj estBoży m pancerzem ioznaczasłusznąkarę,totutaj oznaczabiblij ny sy nonim doskonałości
człowieka.

6,14.Słowo„opasaćsię”m ożesięodnosićdoskórzanegofartuchazakładanegopodzbroj ęlubdom etalowegopasachroniącegopodbrzusze.„Pancerz”(dosł.„napierśnik”)wy konany by łzwy klezeskóry pokry tej m etalowy m ipły tkam i,j ego

zadaniem by łaochronaklatkipiersiowej wczasiewalki.Podobniej akhełm ,taczęśćry nsztunkuby łauży wanaj edy niepodczasbitwy iniestanowiłaelem entucodziennegoubioru.Wczasiebitwy żołnierzerzy m scy m usieliby ćzwrócenidoprzodu,
stoj ącram ięprzy ram ieniu,zbroj achroniławięcj edy nieprzedniączęśćciała.WkontekścieIz59,17(por.Mdr5,18),„pancerzsprawiedliwości”j estrzeczy wiście„zbroj ąBożą”(Ef6,13).

15

aobuwszynogiwgotowość[głoszenia]dobrejnowinyopokoju.

15.

Nowy składnikuzbroj enia,nieprzy taczany pozaty m tekstem uPawła,obuwienanogach,j estsy m bolem gotowościgłoszeniaEwangeliipokoju.Obrazsy m boliczny nóg,zwiastunówszczęściawy stępowałj użuproroków(por.takżeNa

2,1),zostałteżwy raźniepodj ęty przezApostoławRz10,15(por.teżEf2,17).Wswej walceobronnej ,j eślim aby ćonawy grana,chrześcij aninm usicałąswoj ąpostawąreprezentowaćChry stusa,niosącegoludziom pokój zBogiem ibliźnim i.

6,15.Żołnierzenosilisandały lubbuty (rzy m skiecaliga,półbuty ),by m oglizbliży ćsiędonieprzy j acielabezprzeszkód,niezależnieodtego,poczy m stąpali.Tenelem entuzbroj eniam iałistotneznaczeniedla„gotowości”dowalki.Paweł

zaczerpnąłtenobrazzopisuherolda(zIz52,7),który zwiastuj edobrenowiny -głoszenieprzesłaniaoChry stusiepowoduj e,żeBożaarm iawy pierawrogazzaj m owany chprzezniegopozy cj i.

16

Wkażdympołożeniubierzciewiaręjakotarczę,dziękiktórejzdołaciezgasić

wszystkierozżarzonepociskiZłego.

16.

Tarcząobronnąprzeciwnapaściom szatańskim m aby ćwiara,którątrzebasiękierowaćwkażdympołożeniu.Oobronny m charakterzewiary m ówiteżobrazpancerzaw1Tes5,8oraznapom nieniez1P5,9.Dlaczy telnikówPawłaobraz

tenby łbardzosugesty wny wewszy stkichszczegółach:szerokaidługatarczaciężkozbroj negożołnierzaokry wałacałej egociało.Wwalcestosowanorównieżstrzały zbrzeszczotam i,owinięty m iwpakuły przepoj onesm ołąisiarką,zapalaneprzed
wy puszczeniem złuku.Takim iteżsąwszy stkiepokusy Złego(Mt5,37;6,13;13,19.38;Łk11,4;J17,15;1J2,13n;5,18n).Wiaraj estprzeciwnim obronąoty le,oilej estprzej ętąodBogaprawdą,zastosowanąwży ciu(2,8;3,12.17;4,5.13)–dopiero
wówczasm ożezgasićogieńpokusdiabelskich.

6,16.Rzy m scy żołnierzeby liwy posażeniwduże,prostokątne,drewnianetarczeowy sokościok.1m ,który chprzedniaczęśćby łaobitaskórą.Przedbitwą,gdy nieprzy j acielraziłzapalony m istrzałam i,skóratarczby łam oczona,by gasić

ognistepociski.Gdy rzy m scy legioniścizwarliszeregi,stoj ący wpierwszy m rzędzietrzy m alitarczeprzedsobą,zaśnastępniżołnierzewznosij eponadgłowam i,by liwięccałkowicieosłonięciprzedatakiem płonący chstrzałwroga.

Ponieważgreckiirzy m skibógm iłości(zwany odpowiednioErosem orazKupidolubAm orem )m iałstrzelaćognisty m istrzałam i,wty m m iej scuniektórzy Pawłowiczy telnicy m oglipom y ślećopokusachpożądania,chociażPawełm iałtutaj

przy puszczalnienam y śliwszelkieniebezpieczeństwa(por.Ps11,2;57,4;58,3-7;64,3;by ćm ożePs120,1-4;Prz25,18).

background image

17

WeźcieteżhełmzbawieniaimieczDucha,tojestsłowoBoże–

17.

Hełmzbawienia,należący wcy towany chtekstachdory nsztunkuJahwe,który tuj estpostawąduchachrześcij anina,wartouzupełnićhełmemnadzieizbawienia(1Tes5,8).Ktowięcm achrześcij ańskąnadziej ęzbawienia(1,18;4,4),tenw

pokusachnigdy nietracigłowy.Dowalkizaśobronnej ,j akizaczepnej ,służy mieczDucha–słowoBoże.Sy m bolorężanaoznaczeniesłowaBożegozachodzitakwST(Mdr18,15;Iz11,4;49,2),j akiwNT(Hbr4,12;Ap1,16;2,12.16;19,15.21).
Naj wy m owniej szy m przy kładem walkim ieczem słowaBożegosąodpowiedziJezusanapokusy szatanauMt4,4.7.10.

6,17.Wy konany zbrązuhełm osłaniaj ący równieżpoliczkiby łniezbędny doochrony głowy.Chociażpodczasbitwy stanowiłelem entry nsztunku,nieby łzaśuży wany wcodzienny chwarunkach.Natem atzwrotu„hełm zbawienia”,zob.Iz

59,17;por.kom entarzdoEf6,14.Miecz(rzy m skigladiusm ierzący 50-60cm długości)by łuży wany podczaswalkiwręcz,gdy ciężkieoszczepy,niesioneprzezżołnierzy stoj ący chwpierwszy m szeregu,nieby ły j użprzy datne.Pawełdaj ewtensposób
dozrozum ienia,żenaj pierwnależy przy gotowaćsięduchowodobitwy,następniezaśstanąćwszrankigłoszącEwangelięty m ,którzy j ej nieznaj ą.PosługaPawłaprzy pom inałarównieżwalkęwręcz,prowadzonąnabliskąodległość,iwdzieraniesięw
szereginieprzy j aciela(ww.19-20).

18

wśródwszelakiejmodlitwyibłagania.Przykażdejsposobnościmódlciesięw

Duchu!Nadtymwłaśnieczuwajcienajusilniejiprościezawszystkichświętych

18.

Powy liczeniuposzczególny chskładnikówzbroiduchowej ,Apostołzaj m uj esięj użty lkoj edny m orężem –modlitwą.Onam atowarzy szy ćcałej walce,przy bieraj ącwszy stkiem ożliwepostacie,leczszczególnieform ębłaganiaopom oc.

OkolicznikprzykażdejsposobnościodpowiadawezwaniuJezusowem udonieustannej m odlitwy (Łk18,1.7;21,36),powtórzonem uznaciskiem przezApostoła,naj m ocniej w1Tes5,17.OkolicznikwDuchum ówiogeneziem odlitwy –j estona
nadprzy rodzona(por.2,22;3,5;Kol1,8;Jud20).Cechowaćj ąm aczuj nośćiwy trwałość,przy czy m pierwszącechęm ożnateżbraćdosłowniej akozachętędospędzanianocy nam odlitwie(por.Łk6,12;Dz16,25;2Kor6,5;11,27;1Tes3,10;1Tm 5,5).
Jakoprzedm iotbłagańm odlitewny chpodsuwatuApostołzawszystkichświętych,awięcwierny ch,j akw3,8,tzn.święty LudBoży NowegoPrzy m ierza–Kościół,CiałoChry stusa.

19

izamnie,abydanemibyłosłowo,gdyustaotworzę,byjawnieiswobodniegłosić

tajemnicęEwangelii,

6,19gdyustaotworzę.Wy rażeniebiblij neitakażm y śl(por.Ez3,27;29,21;Ps51,17;por.Kol4,3).
Ewangelii.Wniektóry chrkpsachpom inięte.
6,18-19.Jeślim oty wm odlitwy zasiebienawzaj em (w.18)stanowikonty nuacj ęm etafory cznegoobrazuzbroizpoprzedniegofragm entu,m ożeonnawiązy waćdozwartej form acj i,wktórej j edniosłanialidrugich.Niesam otny żołnierz,lecz

połączonesiły rzy m skiegolegionuby ły niepokonane.Słowo„czuwaj cie”lub„bądźcieczuj ni”m ożetakżepochodzićzj ęzy kawoj skowego(uży wanewnauczaniuJezusa;por.Mk14,38).ModlitwawDuchuoznaczaprzy puszczalnienatchnionąm odlitwę
(por.1Kor14).

20

dlaktórejsprawujęposelstwojakowięzień–żebymjawniejąwypowiedział,takjak

winienem.

19–20.

Pawełniewy łączateżsiebie:pragnie,by sięm odlonoizaniego,j aktozresztączęstowy raża(Rz15,30;Kol4,3n;1Tes5,25;2Tes3,1).Tuj ednakpodsuwa,podobniej akwKol4,3,intencj ęszczególną–prośbęoskuteczne

apostołowaniesłowem ,ogłoszenietajemnicyEwangelii,tj .Chry stusa(Kol1,26),oczy m zresztąiwty m liściem ówi(3,3n.9).Jawnieiswobodnie–ażdwom asłowam itrzebapopolskuoddaćznam iennedlaPawłapoj ęcie(ostatnioj użoddawaneprzez
„parezj ę”).Jegoźródłosłówwskazuj ena„m ówieniewszy stkiego”.Świadczy toopostawieufnościwzględem Bogaj akoOj ca(3,12),alezarazem oodwadzeij awnościorędziaapostolskiego.Pawełnawetwwięzieniuczuj esięposłem Chry stusa,
wy słannikiem ,którem uwięzy nieprzeszkadzaj ąwswoisty sposóbapostołować.Aleitegoj estświadom ,żety lkodziękiłascewy proszonej m odlitwą,będzietoczy niłjakwinien,tzn.zgodniezwoląBożąiskutecznie(por.Kol4,4).

6,10-20.Bożazbroja.ChociażwLiściedoEfezj anPawełnieprzestrzegaform alny chzasadretory cznej budowy,Ef6,10-20pełnirolęperoratio,czy likonkluzj i.Filozofowieopisy waliczasam iswoj ezm aganiazbłędny m ipoglądam iw

kategoriachzapasówpodczaszawodówsportowy chlubwoj ny.Posługiwalisięteżlistam icnót,podobniej akPaweł.Różneaspekty Pawłowej konkluzj iprzy pom inaj ąnapom nienia,j akichwodzowieudzielaliswy m woj skom przedbitwą.

Stary Testam entobfituj ewobrazy Izraelaj akoBożegowoj ska,zaśsam Bógj awisięwpostaciwoj ownikaodzianegowzbroj ę,który wy m ierzasprawiedliwość(Iz59,17;por.Mdr5,17-20).Chociażj ednakPawełczerpiezj ęzy kaStarego

Testam entu,słowa,który chuży wawty m fragm enciekoj arzy ły sięzapewnewiększościczy telnikówzobrazem rzy m skiegożołnierzagotowegodowalki.Większośćdorosły ch,którzy przy słuchiwalisięodczy ty waniuPawłowegolistu,widziałarzy m skich
żołnierzy im ogłaobraztenodnieśćdoswoj ej duchowej walkizdem oniczny m im ocam i,któredziałaj ąwty m świecie.Bóg,który sam walczy wrazznim i,wy posaży łichwswoj ązbroj ę.

Pawełpom ij apewneelem enty rzy m skiej zbroi,np.wspom inaty lkooj ednej bronizaczepnej ,m ianowiciem ieczu,pom ij azaśoszczep(pilum).Pawełprzy puszczalniewsposóbarbitralny łączy poszczególnecechy chrześcij aninaz

określony m ielem entam izbroi(por.1Tes5,8).Pragnie,by j egoczy telnicy wiedzieli,żepotrzebuj ąpełnegouzbroj enia,by odnieśćzwy cięstwo.

6,20.Am basadorzy by liprzy j m owanizacały m szacunkiem należny m ty m ,którzy ichposłali.Jakoheroldzim ieliby ćchronieni,nawetj eślireprezentowaliwrogiekrólestwo.Pawełj ako„am basador”,„sprawuj ący poselstwo”naj większego

Królainaj potężniej szegokrólestwa(Ef6,20)zostałj ednakskuty kaj danam iwRzy m iezaswoj eposelstwopokoj u(Ef6,15).Wliteraturzegreckiej prawdziwy filozofprzem awiałśm iałoiotwarcie.

Podobniej akwEf3,1-13fragm enttenzawieraelem entuczuciowy,pathos.Chociażcelem j estskłonieniedom odlitwy,apostołdaj eteżkościołowiprzy kładdonaśladowania.

background image

Zakończenie

21

Żebyściezaświedzieliiwyomoichsprawach,corobię,wszystkowamoznajmi

Tychik,umiłowanybratiwiernysługawPanu,

22

któregowysłałemdowaspoto,byście

wypoznalinaszesprawy,aonpokrzepiłwaszeserca.

Epiloglistudzielisięnadwieczęści:wpierwszej Apostołokreślarolęwy słannika–Ty chika(21n),wdrugiej udzielakońcowegobłogosławieństwa(23n).

21–22.

Jakwkażdy m zlistówwięzienny ch,Apostołitutaj polecaadresatom oddawcępism a,bozawszej estpełentroskioswoichwspółpracowników(por.Rz16,1n;1Kor16,10–12;2Kor8,16–24).Jedny m znichj estTychik,pochodzący z

rzy m skiej prowincj iAzj i.Towarzy szy łonPawłowipodczastrzeciej wy prawy m isy j nej odKory ntudoJerozolim y (Dz20,4n).Przeby waprzy j egobokupodczaspierwszegouwięzieniarzy m skiego(por.Kol4,7),j akteżiwczasiedrugiego(2Tm 4,12),
am iędzy j edny m adrugim podróżuj eznim naWschód(Tt3,12).Zaszczy tnety tuły m aj ągozalecićadresatom j akoczłowiekabliskiegoPawłowi.Jestonj akby legatusalatere,m aj ący,j akznany zKol1,7Epafras,pewnąm isj ęapostolską:posługaj ego
j estduchowa.Zadaniem j egoobecny m j estprzekazaćadresatom wieścioPawle,aleicoświęcej –abypokrzepiłserca–cosięodnosidoum ocnieniawiary (1Kor14,31;Kol2,2).Maonży wy m słowem cośj eszczedodaćdotekstuprzekazanegolistu–
oddaćbiciesercaApostoła.

6,21-22.Listy inowiny by ły zwy kleprzy noszoneprzezpodróżny ch,ponieważcesarstworzy m skieniem iałoregularnej poczty,zawy j ątkiem kurierów,którzy przewozilidokum enty urzędowe.

background image

Błogosławieństwokońcowe

23

Pokójbraciomimiłośćwrazzwiarą,odBogaOjcaiPananaszego,Jezusa

Chrystusa.

23.

Form ułategobłogosławieństwakońcowegoróżnisięodzwy czaj owy chuPawłaform ułwinny chlistach.Form atrzeciej osoby –zam iastdrugiej nadaj ebłogosławieństwucharakterbardziej uroczy sty.By ćm ożej estonapochodzenia

liturgicznego.Wkażdy m raziedoskonaleharm onizuj ezbezosobowy m charakterem tegolistu.Pokój(zob.otreścitegopoj ęciakom .doRz1,7),tem atgłówny Ef,wy suwasięnaplanpierwszy.Braciom–oczy wiściewszy stkim wierny m kościołówz
doliny Likosu–ży czy Apostołmiłościwrazzwiarą(por.1,15;3,17;4,15;Ga2,20;5,6),udzielaj ącim ichpom nożeniaprzezswoj eapostolskiebłogosławieństwo(por.Mt10,12n).Źródłem ostateczny m ty chcnótj est–j akwszędzie–BógOjcieciPannasz
JezusChrystus
.

24

Łaska[niechbędzie]zewszystkimi,którzymiłująPananaszego,JezusaChrystusa,

wnieskazitelności.

6,24WWulgacienakońcuwierszadodane:„Am en”(por.Flp4,23).

24.

Wierszostatnistanowizapewne,podobniej akwKol4,18,własnoręczny dopisekApostoła,rodzaj znakuautenty cznościlistu.Oilełaskawy stępuj em niej więcej wewszy stkichkońcowy chbłogosławieństwach,oty lezupełnienowej estto

dodatkoweokreślenieadresatówłaski:którzymiłująPananaszegoJezusaChrystusa.Nawiązuj eonodoST,gdzietaksięokreślapobożny chIzraelitów(np.Wj 20,6;Pwt5,10;Sdz5,31;Ne1,5).Pawełzaśnim sięposługuj ej eszczewRz8,28;1Kor2,9w
sensienaj ogólniej szy m (por.Jk1,12;2,5;1J5,1).Tuj ednakprzedm iotem m iłościj estJezusChrystus(1Kor16,22;2Tm 4,8),j aknawielum iej scachwpism achJanowy ch(J8,42;14,15.21.23.28;21,15n;1J5,1).Wnieskazitelności,term inwy łączniew
NTPawłowy,różnietłum aczony (Rz2,7;1Kor15,42.50.53n;2Tm 1,10),tuoznaczabądźcechęm iłości,któraj estnadziem ska,duchowa,czy sta,niezm iennawewszy stkichokolicznościach,m ocniej szanadśm ierć,bądźteżj estaluzj ądotego,żewierni
m iłuj ący Chry stusaj użsąniej akorazem zNim nawyżynachniebieskich(1,3;2,6).

6,23-24.Stary Testam entobiecy wałBożąm iłośćwy nikaj ącązprzy m ierzawszy stkim ,którzy kochaj ąBoga(Wj 20,6;Pwt5,10;Ne1,5;Dn9,4;por.1Krl8,23).Tutaj obietnicataodnosisięszczególniedoty ch,którzy kochaj ąPanaJezusa

Chry stusa.

background image

TableofContents

Wprowadzeniedolistówśw.Pawła.4
Paweł-Apostołnarodów..4
PowstaniezbiorulistówPawłaApostoła.5
ZagadnienialiterackielistówPawłaApostoła.6
WstępdoListudoEfezjan(B.P.)7
Okolicznościpowstania.7
Treśćiteologia.8
WstępdoListudoEfezjan(P.K.)9
Ef1.11
Adres.11
MISTERIUMCHRYSTUSAWKOŚCIELE.12
Tajemniczyplanzbawienia.12
DziękczynienieimodlitwaopoznanieChrystusajakoGłowyKościoła.16
Ef2.19
PowołaniegrzesznejludzkościdożyciawChrystusie.19
ZjednoczeniepoganiŻydówwBożąświątynię.22
Ef3.25
ApostołPawełgłosicielemMisteriumChrystusawśródpogan.25
OzjednoczeniewiernychzChrystusem..28
Doksologia.30
Ef4.31
OŻYCIEZGODNEZPOWOŁANIEM..31
Ozachowaniejedności31
RozmaitośćdarówChrystusowychwjednymCiele.33
Chrześcijanin–nowymczłowiekiem..36
Zamiastwad–cnoty.38
Ef5.40
Przeciwnadużyciompogańskim..41
Strzecnowejświatłości43
Złeidobreupojenie.45
Zasadyżyciadomowego–wzniosływzórdlamężówiżon.47
Ef6.51
Dzieciarodzice.51
Niewolnicyapanowie.52
Zachętadowalkiduchowej53
Zakończenie.57
Błogosławieństwokońcowe.58


Document Outline


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
10 List do Efezjan Biblia Jerozolimska
17 List do Tytusa Biblia Jerozolimska
09 List do Galatow Biblia Jerozolimska
14 Drugi List do Tesaloniczan Biblia Jerozolimska
15 Pierwszy List do Tymoteusza Biblia Jerozolimska
06 List do Rzymian Biblia Jerozolimska
13 Pierwszy List do Tesaloniczan Biblia Jerozolimska
12 List do Kolosan Biblia Jerozolimska
06 List do Rzymian Biblia Jerozolimska
LIST DO EFEZJAN BIBLIA EDYCJA ŚWIĘTEGO PAWŁA
19 List do Hebrajczykow Biblia Jerozolimska
18 List do Filemona Biblia Jerozolimska
11 List do Filipian Biblia Jerozolimska
16 Drugi List do Tymoteusza Biblia Jerozolimsk
13 Pierwszy List do Tesaloniczan Biblia Jerozo
16 Drugi List do Tymoteusza Biblia Jerozolimska
15 Pierwszy List do Tymoteusza Biblia Jerozoli
18 List do Filemona Biblia Jerozolimska

więcej podobnych podstron