Californication s06e08 720p hdtv x264 TommyJay


[0][19]/Poprzednio w "Californication"...
[20][53]Czas skończyć te cyrki|i wracać do szkoły.
[54][92]- Nie zrobię tego.|- Bycie artystą to coś więcej
[93][118]niż wprowadzanie się każdego dnia|w odmienny stan świadomości.
[119][131]Dlatego piszę.
[131][155]- Ile stron już masz?|- Prawie trzysta.
[155][161]Nienawidzę cię.
[162][186]Jeśli mam to zrobić,|mieli mi załatwić typa,
[186][206]- który napisał tę książkę.|- Co zrobić?
[206][239]"Bóg nas nienawidzi".|Tę kurewsko uwielbiam.
[239][263]Przerobią ją|na musical broadwayowski.
[263][288]Ty napisz scenariusz,|a ja muzykę i teksty.
[288][306]Odpierdolmy z tego|arcydzieło!
[306][342]Gratuluję.|/Przeszedłeś do następnej rundy.
[347][381]Długa, językowa kąpiel|prosto od tatusia.
[384][405]Mężczyźni są wrogami.
[405][432]/Jestem za używaniem|/klatki dla kutasa.
[432][480]- Ophelia się wkurzy.|- Kochaliśmy się pierwszy raz od lat,
[480][501]a to twoja pierwsza myśl?
[501][538]/- Jak było w Bajkolandzie?|/- Była tam taka babka...
[539][566]- Zrobiłeś coś z nią?|- Nie.
[566][592]Wszędzie poznałabym|tę zakrzywioną kuśkę.
[605][628]- Czy to jest to, co myślę?|- Tak.
[628][666]- Rzucisz okiem?|- Pewnie, będę zaszczycony.
[695][739].:: GrupaHatak.pl ::.
[850][890]www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[890][921]- Co robisz?|- Chcę wyczytać prawdę
[921][939]z twojej twarzy.
[977][1019]- Nie podoba ci się.|- To nie tak.
[1019][1048]- Wyczytałam to z twojej twarzy.|- Przecież mnie znasz.
[1048][1076]Wiele innych rzeczy|może mi się teraz nie podobać.
[1076][1099]Dzięki.
[1104][1158]Nie jest idealna,|ale pierwsze szkice rzadko takie bywają.
[1162][1188]Jakie masz uwagi?
[1203][1242]Odłożyłbym ten szkic|do szuflady,
[1242][1308]niekoniecznie takiej prawdziwej,|a wieczorem poszedłbym uczcić jego powstanie.
[1309][1343]Strzel sobie kielicha albo dwa,|chętnie się przyłączę.
[1343][1372]Rano zamknij tę szufladę|i zapomnij o niej.
[1372][1401]A potem zacznij od nowa.
[1411][1429]Od nowa?
[1442][1485]- Co to za uwaga?|- Duża?
[1505][1551]- Czyli jest do niczego.|- Wcale nie.
[1563][1587]Nie uważasz mnie w ogóle|za pisarkę, prawda?
[1587][1621]Jesteś nią,|jeśli nie przestajesz pisać.
[1621][1640]Jestem pisarką?
[1640][1675]Gdy widziałem,|jak czytasz tu fragmenty,
[1676][1693]byłem z ciebie dumny.
[1693][1751]- Widziałeś mnie?|- Zakradałem się tu.
[1751][1787]- Prosiłam, żebyś nie przychodził.|- Przecież nie mówiłaś serio.
[1787][1803]Mówiłam.
[1810][1841]Nie jesteś wzruszona,|że zależy mi na tyle,
[1842][1863]by cię nie posłuchać?
[1886][1919]Dzięki za destrukcyjną krytykę, tato.
[1919][1939]Ciąg dalszy nastąpi, kochanie.
[1939][1962]Strona po stronie.
[2003][2020]Dupek ze mnie.
[2024][2078].:: GrupaHatak.pl ::.
[2084][2123]{y:u}{c:$aaeeff}Californication 6x08|Everybody's a Fucking Critic
[2134][2190]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|k-rol & Igloo666
[2216][2277]{y:u}{c:$aaeeff}facebook.pl/GrupaHatak
[2603][2613]Co słychać?
[2614][2638]Nie oddzwaniasz|ani nie odpisujesz.
[2639][2698]Zrobiłam wielki krok w tył|i okazałam brak szacunku mojej kobiecarności.
[2698][2738]Twojej co?|Kobiecarność?
[2742][2763]Za chuja nie wiem,|co to takiego.
[2763][2788]Chodzi o tę akcję|z GospodyniDomowaHanna?
[2788][2835]Żałuję, ale byłaś tam.
[2835][2874]Nie skorzystałabyś,|gdyby zaproponowano ci w Piekle lody?
[2874][2905]Wiesz, że tak.|Rozumiesz?
[2906][2945]- Zdjęcia aż tak tego nie oddają.|- Dziękuję.
[2945][2956]Co za gnida.
[2966][3000]- Przepraszam, co?|- Masz za co, jebana mendo.
[3000][3043]Kim ona jest i dlaczego|jest dla mnie taka wredna?
[3044][3096]- To Ophelia Robbins.|- Ta pisarka!
[3096][3119]Gratuluję.
[3119][3166]Książkami stworzyłaś wokół siebie|swego rodzaju kult.
[3167][3193]Charlie Runkle,|były agent UTK.
[3193][3207]Miło mi.
[3209][3251]Jak śmiesz wyciągać do mnie|tę chorą kończynę?
[3259][3276]Jest bardzo wroga.
[3298][3334]Nie mogę się z tobą|więcej spotykać.
[3334][3383]- Dlaczego?|- Wciąż okazujesz jej brak szacunku.
[3384][3410]Spartoliłeś swoją szansę.|Odejdź.
[3410][3453]Nie wiem, kim, do chuja, jesteś,|ale nie możesz mi rozkazywać...
[3454][3480]Jak śmiesz|podnosić na mnie głos?
[3480][3514]Na pewno lubisz też|podnieść rękę na kobietę?
[3514][3524]Nie!
[3527][3546]Chyba że sama tego chce,
[3546][3597]bo niektóre pragną czasem|dostać lekkiego klapsa.
[3599][3652]- Niektóre nawet w cycka.|- Jest gorszy, niż sądziłam.
[3652][3695]Nawet ty.|Sama mnie raz prosiłaś.
[3708][3722]Zadzwonię!
[3748][3761]Jezu...
[3772][3798]Trzeba odkręcić tę indoktrynację.
[3832][3859]Jak idzie kolejny|broadwayowski hit?
[3859][3879]Czas na whisky, zioło|i Warrena Zevona?
[3879][3905]Prawie, ściągnij cugle|swojemu łysemu koniowi.
[3905][3943]Stu i Atticus już dawno|mieli dostać szkic.
[3943][3981]Dobrze o tym wiem,|ale byłem zajęty zbywaniem ich.
[3981][4005]- Nie pomagasz.|- Przepraszam.
[4068][4103]- Myślisz, że jest dobry?|- Kurwa, skąd mam wiedzieć?
[4103][4119]Ale lubię pisać musicale.
[4119][4163]Kilka stron i przerwa na piosenkę,|którą nie muszę się martwić.
[4163][4198]- Zwycięstwo!|- Uwielbiam musicale.
[4198][4216]Od kiedy?
[4216][4244]Od występu|w "Guys and Dolls" w liceum.
[4244][4274]Moje młode lata.
[4274][4307]Pierwszy raz strzeliłem wtedy lasce|palcówkę na imprezie po premierze.
[4307][4336]Była sucha jak pieprz, Hank.
[4336][4369]Chyba ją bolało, bo płakała.
[4389][4419]Nie ma jak historyjki|Chucka Runkle o dojrzewaniu,
[4419][4442]od których chcesz się|przebić fiutem.
[4443][4466]Skończyłem.|Odpalaj!
[4507][4531]- Gdzie moje zioło?|- Skończyło się.
[4531][4575]Co to za whisky, zioło|i Warren Zevon bez zioła?
[4588][4609]Wiem, kupię,|gdy będę wracał.
[4609][4649]Zrobię kopie i osobiście|dostarczę je Stu i Atticusowi.
[4654][4685]Bo taki z ciebie naiwny sługus.
[4685][4727]Jest tu Karen|i nie wygląda na zadowoloną.
[4731][4745]Też mi nowość.
[4765][4788]Na razie, suczki!
[4788][4827]- Coś ty jej nagadał?|- A co ci powiedziała?
[4827][4877]Rzekomo stwierdziłeś, że jest do dupy|i że powinna go wyrzucić i zacząć od nowa.
[4878][4906]Nie do końca tak to ująłem.
[4906][4948]Czemu byłeś taki szczery?|Dlaczego chciałeś ją zranić?
[4948][4977]Nie chciałem.|Wpadłem w jej zasadzkę.
[4977][5003]I naprawdę powinna|zacząć od nowa.
[5003][5044]To dobra lekcja dla młodej skryby.|Trzeba się pozbyć tego, co złe.
[5044][5067]Jest dużo lepsza niż ja,|gdy byłem w jej wieku.
[5067][5097]- Powiedziałeś jej to?|- Nie miałem okazji.
[5097][5119]Sfoszyła się i mamy ciche dni.
[5119][5160]Ma to po mamie.|Działa za każdym razem.
[5160][5187]Zrobiła to,|bo nie umiesz z nią rozmawiać.
[5187][5250]- Umiem rozmawiać z własną córką.|- Wątpię, bo wtedy nie miałaby takiego doła.
[5254][5301]- Mówi o szkole prawniczej.|- No to zajebiście.
[5304][5317]Zajebiście?
[5317][5352]Skoro potrafię jej wyperswadować|bycie pisarką, to nie powinna nią być.
[5352][5383]Bo w rodzinie jest miejsce|tylko dla jednego?
[5383][5408]- Nazwałaś nas rodziną.|- Zamknij się.
[5408][5444]Ludzie, którzy nie są pisarzami,|nie powinni nimi być, Karen.
[5445][5474]- Rozumiesz?|- To tak.
[5475][5491]Ale nie rozumiem,|jak możesz być
[5491][5520]tak surowy i wredny dla osoby,|którą kochasz.
[5520][5554]Trzeba było tak robić,|gdy nauczałeś.
[5554][5579]I kto tu jest wredny?
[5580][5616]No i proszę!|Foch i ciche dni!
[5656][5671]To musi być moja wina.
[5775][5844]- Poznałeś tę Ophelię?|- Kompletnie popierdolona wariatka.
[5844][5894]- Strzeliła mi z liścia.|- Mnie kazała założyć pieprzoną klatkę na kutasa.
[5895][5936]- A co to jest?|- Więzi penisa w zwisie...
[5937][5959]Dość tych pogaduszek,|drogie panie.
[5959][5997]Czytaliście w ogóle scenariusz?|Bo nic nie mówicie.
[6008][6038]- Jestem w trakcie.|- I co myślisz?
[6049][6073]Był...
[6081][6116]- bardzo w twoim stylu.|- Co to znaczy?
[6117][6156]- Jest nieco mroczny.|- Po to mnie zatrudniliście.
[6157][6184]- To musical, Hank.|- Opera rockowa.
[6185][6233]Scenariusz jest zgodny z książką,|tak jak chciał Atticus.
[6243][6275]Dziękuję za przybycie.|Niestety zaraz muszę wyjść.
[6276][6321]Lecę do Londynu na spotkanko|z Eddiem Nero i sir Bobem Geldofem.
[6321][6365]Planujemy koncert dobroczynny,|żeby ulżyć potrzebującym.
[6368][6410]A propos ulgi,|to dno i dwa metry mułu.
[6410][6434]- Co?|- Jest do dupy.
[6434][6459]Pierdolony miszmasz.
[6476][6504]- To jakieś pierdoły.|- Zgadzam się.
[6505][6531]Przykro mi, Hank.|Wymaga poprawy.
[6532][6568]Naprawdę będzie trzeba|zakasać rękawy.
[6569][6586]Co wy pierdolicie?
[6586][6609]To opera rockowa|w duchu mojej książki.
[6610][6622]Tego chcieliście.
[6622][6669]- Ta książka nawet mi się nie podoba.|- W swoim latającym burdelu mówiłeś,
[6669][6687]że ją uwielbiasz.
[6688][6718]Tak, ale wtedy|jeszcze jej nie czytałem.
[6719][6744]- Kłamałeś?|- To nie tak.
[6745][6767]Tytuł zrobił na mnie wrażenie.
[6770][6824]Tytuły wiele dla mnie znaczą,|ale sama książka jest taka dołująca.
[6824][6861]Jest dikensowska,|ale nie w pozytywnym sensie.
[6861][6899]Klasa pracująca chce wychodzić|z teatru z takim uczuciem,
[6900][6927]jak gdy wychodzą|z moich koncertów.
[6927][6952]- Z szumem w uszach?|- Szczęśliwi, podbudowani, natchnieni,
[6952][6978]- a najlepiej napaleni.|- Zabawne,
[6978][6999]bo ja jakoś|nie jestem napalony.
[6999][7023]Mam raczej chęć mordować.
[7024][7066]Musisz spalić ten szkic.|Zapomnij o nim.
[7066][7094]Potraktuj go jako|twórcze poronienie.
[7099][7173]Ale gdy jutro wstaniesz,|włóż pustą kartkę w maszynę
[7173][7194]i zacznij pisać nowy.
[7194][7245]Bardziej w duchu filmu.
[7254][7264]Dasz radę?
[7271][7308]Jeśli nie, Aaron Sorkin|wyraził zainteresowanie
[7308][7338]- współpracą z Atticusem.|- Podobno dobry jest.
[7339][7362]Najlepszy w branży.|Zapytaj go.
[7363][7391]Do tego jest|twoim wielbicielem.
[7392][7424]- A ja jego.|- Co za pieprzenie.
[7425][7465]- Wiesz dlaczego, Hank?|- Nie.
[7474][7506]Nie możesz znieść prawdy!
[7543][7554]Dobre!
[7699][7728]Hank będzie w stanie|stworzyć przyzwoity szkic?
[7729][7767]Jasne.|To jego standardowa procedura.
[7767][7794]Przedstawia coś rozczarowującego,|a potem tworzy wybitne dzieło.
[7794][7817]Klasyczna reklama,|przynęta z zamianą.
[7829][7861]- A kiedy tak zrobił?|- Dość o Hanku.
[7861][7900]- Muszę ci coś wyznać.|- Wiem, że jesteś spłukany.
[7901][7937]Nie pożyczę ci kasy.|Nie bądź pieprzonym żebrakiem.
[7937][7975]- To nie wypada.|- Nie chcę twojej pieprzonej forsy, Stu.
[7975][8000]Spoko.|Więc o co chodzi?
[8013][8038]Spałem z Marcy ostatniej nocy.
[8054][8067]Co?
[8068][8098]Ty pierdolony lisie.|Jestem zazdrosny.
[8098][8118]Brawo.|Piąteczka.
[8124][8143]Nadal ją kocham Stu.
[8148][8177]- Ja też.|- Co zrobimy?
[8182][8198]Nie wiem jak ty,
[8199][8233]ale jestem gotów|wypisać ci w tej chwili czek.
[8233][8263]Przecież powiedziałeś,|że nie dasz mi...
[8263][8282]Nie pożyczę ci|złamanego grosza,
[8283][8308]ale zapłacę ci,|żebyś odpuścił Marcy.
[8308][8338]Ile chcesz?|Podaj swoją cenę.
[8356][8372]Nie chcę...
[8392][8407]Ile jesteś gotowy zapłacić?
[8407][8436]Oddałbym cały swój majątek,|jeśli dzięki temu
[8436][8466]odzyskałbym|tę słodko-kwaśną szparkę.
[8495][8507]Poważnie?
[8522][8561]- To szaleństwo, Stu.|- Póki co to jeszcze nie koniec.
[8561][8592]Niech wygra najlepszy,|czyli najbogatszy
[8593][8616]i najhojniej|obdarzony przez naturę.
[8616][8644]Jak obejdziemy Ophelię?
[8644][8672]Jest zdecydowana|blokować nas na każdym kroku.
[8672][8701]- Moglibyśmy ją zabić.|- Tak myślisz?
[8710][8723]To tylko kwestia pieniędzy.
[8724][8762]Nie znam nikogo takiego,|ale znalazłby się jakiś znajomy znajomego.
[8763][8789]Solidny plan,|ale nieco ekstremalny.
[8794][8831]- Może najpierw porozmawiamy z Marcy.|- Masz rację, Runkle.
[8832][8874]O ile znam moją ulubioną|małą zielarkę,
[8875][8912]na bank kończy jej się trawa.
[9036][9067]- Kopę lat.|- Pracowałem.
[9068][9090]To mnie cieszy.
[9090][9114]Spora w tym|twoja zasługa.
[9115][9163]Po naszym weekendzie w Nowym Jorku|spłodziłem scenariusz dla Atticusa.
[9164][9199]Tak działam na ludzi.|Jak poszło?
[9209][9232]Mnie się podoba.|Innym mniej.
[9233][9276]Nazywają go|twórczym poronieniem.
[9286][9295]O Boże! Nie!
[9296][9324]Tak się nie mówi|o naszym dzieciątku.
[9325][9364]Mam prośbę, żebyś przeczytała|i coś doradziła.
[9364][9400]Nie wiem, czy muzy|robią coś takiego,
[9400][9429]- ale byłbym wdzięczny.|- Nie ma sprawy.
[9443][9477]- O ile zniesiesz prawdę.|- Nie używaj tego zwrotu.
[9506][9551]Dobra, bierz drinka.|Przeczytam, a ty popływaj.
[9551][9607]- Zapowiada się odprężająco.|- Albo możemy się kochać.
[9608][9627]Jesteś jakiś smutny.
[9627][9662]Biedactwo.
[9676][9709]A może połączymy|jedno i drugie.
[9815][9836]Gdzie to masz?|Dawaj.
[9837][9866]Proszę, Marcy.|Usiądź.
[9867][9893]Chcę jedynie,|żebyś dał mi zioło,
[9893][9909]żebym mogła jechać do domu|i sobie zajarać.
[9910][9933]Usiądź i wysłuchaj nas.
[9934][9960]Kurwa, wiedziałam,|że to jakaś zmyła!
[9960][9978]Martwimy się o ciebie.
[9979][10008]Przez Ophelię|zachowujesz się jak wariatka.
[10008][10062]Wiem, że reaguje emocjonalnie,|ale ma dobre serce
[10062][10082]i mówi pierdoloną prawdę.
[10083][10129]- Założyła mi klatkę na kutasa.|- Zasłużyłeś sobie.
[10129][10163]- Zdradziłeś naszą miłość.|- I zawsze będę tego żałował,
[10164][10190]ale kiedy będę mógł zdjąć tą przeklętą rzecz?
[10191][10211]- Masz ją na sobie?|- Tak.
[10212][10238]Próbuję dowieść,|że zasługuję na jej miłość.
[10238][10259]- Nie boli cię?|- Potwornie!
[10263][10278]Masz kluczyk?
[10286][10332]Nie, ma go Ophelia i ona zdecyduje,|kiedy ją zdejmiesz.
[10333][10351]To niedorzeczne.
[10370][10399]- Nadal cię kocham, Marcy.|- Ja też.
[10400][10416]Mamy dziecko.
[10417][10453]Tyle że ja lepiej|mogę się tobą zająć.
[10454][10478]Pod względem finansowym|i seksualnym.
[10479][10525]Zawsze wiem,|o czym myślisz.
[10525][10570]Spójrz na stół bilardowy.
[10570][10615]Pomyślałaś, że moglibyśmy|zabawić się w Jodie Foster w "Oskarżonych".
[10615][10638]Tak dobrze się razem bawiliśmy.
[10639][10660]Nasze zabawy w sypialni|były wspaniałe.
[10660][10694]Uważam, że to ohydne.
[10694][10719]Ale dowodzi,|że wciąż jesteś sobą.
[10741][10754]- Wychodzę.|- Zostań!
[10755][10807]- Jeden drink.|- Wysłuchaj braci.
[10815][10837]Może appletini|na początek?
[10932][10953]I co sądzisz?|Nie podoba ci się.
[10953][10974]Widzę to.|Nie szkodzi.
[10974][11007]- To nie tak.|- To dołujące.
[11007][11056]Ale możemy znów pokochać się w basenie,|co poprawiłoby mi humorek.
[11056][11074]I co myślisz?
[11074][11102]Co myślę?
[11102][11129]Jest bardzo mroczny.
[11129][11162]Mroczny i zabawny.|Zabawnie mroczny.
[11162][11222]I wiem, co pragniesz zrobić,|ale czynisz coś odmiennego.
[11222][11248]- Rozumiem to.|- Ale?
[11259][11295]Ale nie włożyłeś w to serca.
[11308][11377]I jeśli cokolwiek o tobie wiem,|Hanku Moody, to że masz duże...
[11398][11421]serce.
[11439][11472]Chyba trochę udajesz.
[11473][11524]Chcesz udowodnić, że nie napiszesz|jakiegoś słodkiego musicalu.
[11531][11596]I że chyba zapomniałeś,|że to opowieść o tym,
[11596][11641]jak chłopak poznaje dziewczynę.|To bardzo proste.
[11653][11710]- Chyba cię rozumiem.|- Każdy potrafi być cyniczny.
[11730][11762]Odważ się być optymistą.
[11783][11823]To i tak naładowany karmą|worek z gównem.
[11834][11869]Moja córka dopiero co|napisała swoją pierwszą powieść,
[11870][11895]a ja kurewsko|zmieszałem ją z błotem.
[11904][11939]Musisz być delikatny|w stosunku do tych dziewczyn.
[11945][11992]Moi rodzice byli|dla mnie surowi.
[11993][12027]- Nadal czasami mnie boli.|- Co się stało?
[12027][12053]- Znasz "Big Yellow Taxi"?|- Nie.
[12055][12085]- Autorstwa Joni Mitchell?|- Jej twórczość jest mi obca.
[12085][12128]- Żadnej?|- Jaki szanujący się facet to zna?
[12173][12202]/Czy nie zawsze tak już jest
[12203][12242]/Nie wiesz, co posiadasz|/Dopóki nie opuści cię
[12370][12416]Zagrałam tę piosenkę|na głupim spotkaniu w kościele.
[12428][12468]Gdy byłam nastolatką,|szalałam za Joni Mitchell.
[12468][12501]- Pragnęłam być Damą z Kanionu.|- Ja też.
[12502][12523]Mamy ze sobą tyle wspólnego.
[12524][12574]Spiknęłam się z uroczym chłopakiem,|który też grał na gitarze.
[12578][12618]Codziennie po szkole|chodziliśmy na próby.
[12631][12699]W końcu nadszedł dzień koncertu.|Włożyliśmy w niego nasze serca.
[12704][12769]Zapomniał o paru akordach,|a ja o paru słowach.
[12776][12809]Głos mi się łamał.
[12809][12852]Ale ludzie klaskali.|Byłam tak podekscytowana.
[12867][12888]Pokochali nas.
[12900][12938]A kiedy podeszłam do rodziców,|moja matka powiedziała tylko tyle,
[12938][12963]że wyglądałam jak zdzira,
[12964][13013]a mój ojciec powiedział,|żebym zdobyła też jakiś zawód.
[13028][13057]Nieźle, co nie?
[13087][13117]Ale nie wszystko|okazało się stracone.
[13118][13163]Straciłam dziewictwo|z tym gitarzystą.
[13199][13235]To chyba staje się|moim zwyczajem.
[13489][13519]A macie, wy suczki.
[13551][13591]- O rany.|- Straszliwie mnie rozczarowałaś.
[13591][13604]Choć nie jestem zdziwiona.
[13604][13643]Droga do kobiecarności|jest najeżona wybojami.
[13643][13683]To nie ma żadnego sensu.
[13686][13715]Wyboje to dziury,|więc nie mogą być najeżone.
[13716][13734]Oczywiście, że to ma sens.
[13735][13770]Opisałam to w trzeciej książce|pod tytułem "ZagrożONe społeczeństwo".
[13771][13798]Przez duże "ON".
[13810][13831]Chwytliwy tytuł.
[13832][13856]A ty napisałeś coś,|co by zmieniło ludzkie życie,
[13856][13879]ty mała, żałosna małpo?
[13879][13924]- Marcy, odwiozę cię do domu.|- Momencik, Ophelio.
[13924][13972]- Skąd wiedziałaś, gdzie będę?|- Namierzyłam twój iPhone.
[13995][14037]Że co?|Dziwne w chuj.
[14037][14068]Wcale nie. Widziałam,|jak parę razy sprawdzałaś e-maila.
[14069][14093]Potrafię rozpoznawać|klawisze pod odgłosie.
[14094][14135]Twoje hasło jest unikalne|i całkiem obrzydliwe.
[14135][14185]Zrozumiałam, że nasz problem|jest o wiele poważniejszy.
[14185][14217]Jaja sobie robisz.|To chyba nie jest nadal...
[14217][14257]"KochamDużegoFiutaMężusia"|w jednym wyrazie.
[14257][14284]Musisz być bardzo dumny.
[14285][14317]Owszem, jestem.|Nadal ci na mnie zależy.
[14317][14365]- Nie chciało mi się zmieniać!|- I tak jestem zachwycony.
[14365][14397]- A mi chce się rzygać.|- Marcy, możesz wrócić do domu?
[14397][14430]Możesz przenocować u mnie.
[14434][14473]Powinnaś pozwolić Marcy,|aby doceniła własną kobiecarność
[14474][14508]i sama zdecydowała,|gdzie chce spędzić noc.
[14508][14547]- Absolutnie popieram.|- Stu, czy muszę ci przypominać,
[14547][14574]że mam klucz|do twojej klatki na kutasa?
[14574][14590]Masz go przy sobie?
[14590][14622]- Jestem gotów wypisać ci czek.|- To jakiś absurd.
[14623][14658]Nie martw się, Marcy.|Upewnimy się, byś wróciła do domu.
[14659][14675]Znowu chcesz ją macać?
[14675][14707]Chcesz oberwać bardziej niż wczoraj,|ty oślizgła wydro?
[14707][14756]I co niby mi zrobisz?|Strzelisz mi liścia przy wszystkich?
[14780][14816]Ale z ciebie pojebuska!
[14817][14852]O Boże, Ophelio!|Pojebało cię?
[14854][14897]Spokojnie, to tylko paralizator.|Każda kobieta powinna go posiadać.
[14897][14925]Pomaga zniwelować|ich przewagę fizyczną.
[14926][14953]- Kupię ci. Chodźmy.|- Nic z tego.
[14954][14990]To zbyt pojebane.|Jedź już sobie.
[15030][15063]Pożałujesz tego.
[15111][15144]Jezu, nic ci nie jest?|Mocno cię walnęło?
[15145][15204]- Cały stół jest mokry.|- O rany, posikałeś się.
[15204][15244]Co? W życiu!|Kto nasikał mi na spodnie?!
[15250][15287]Kto nalał mi na spodnie?!
[15413][15455]Nie sądziłem, że jesteś|jedną z tych, co palą książki.
[15457][15488]A co innego miałaby zrobić?|To totalny szajs.
[15501][15547]- Dorzuć do stosu kolejną.|- Co to?
[15548][15595]Sztuka, którą pisałem dla Atticusa.|Zdaje się, że jest kiepska.
[15596][15625]- Nie spodobała im się.|- Naprawdę?
[15625][15673]- Zdarza się największym wyjadaczom.|- I jak się poczułeś?
[15673][15718]- Jakby zadźgano mnie w więzieniu.|- Domyślam się.
[15724][15774]Może byś ją przeczytała|i powiedziała, co myślisz?
[15775][15801]A po co?|Przecież nie jestem pisarką.
[15801][15835]Napisałaś pieprzoną powieść.|Wiesz, jakie to wspaniałe?
[15836][15882]Twoi rówieśnicy są daleko za tobą,|zajęci SMS-ami, Twitterem i Facebookiem,
[15882][15908]uważający, że mogą mieć życie,|na które nie zapracują.
[15908][15957]- Nieźle pocisnąłeś całe pokolenie.|- A dziękuję.
[15973][16026]I przykro mi, że obraziłaś się,|zanim mogłem podzielić się uwagami.
[16032][16105]Najbardziej podobały mi się|relacje córki z ojcem-dupkiem.
[16109][16162]Oczywiście bardzo to wyolbrzymiłaś,|ale było to wielce autentyczne.
[16164][16214]I myślę, że jeśli to rozwiniesz,|wyjdzie z tego opowiadanie.
[16215][16241]- Naprawdę tak uważasz?|- Owszem.
[16241][16298]Przepraszam, że musiałaś odejść,|myśląc, że nie uważam cię za wyjątkową.
[16299][16328]Bo naprawdę mam cię|za bardzo wyjątkową.
[16328][16359]Liczę, że nie pójdziesz|do szkoły prawniczej,
[16359][16401]bo to naprawdę do ciebie nie pasuje.|Świat nie potrzebuje kolejnej prawniczki.
[16401][16443]- Ani kolejnej pisarki.|- Może i nie,
[16443][16496]ale powinnaś robić to,|po co się urodziłaś.
[16524][16565]- Chyba tak.|- Każdy potrafi być cyniczny.
[16569][16620]- Odważ się być optymistką.|- Kogo teraz udajesz?
[16626][16665]Jestem tylko ojcem-dupkiem.|Bo kim innym?
[16695][16747]Przemyślę, co dalej robić.|A póki co przeczytam to.
[16776][16811]Ale nie będę szczędzić|cierpkich słów, tato.
[16812][16844]Potrzebujesz pomocy w dotarciu|do młodszych czytelników.
[16845][16881]Jebać młode pokolenie.|Lubię tylko ciebie.
[16959][16990].:: GrupaHatak.pl ::.


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Californication S06E01 720p HDTV x264 TommyJay
Californication s06e10 720p hdtv x264 TommyJay
Californication s06e11 720p HDTV x264 TommyJay
Californication S06E02 720p HDTV x264 TommyJay
Californication S06E03 720p HDTV x264 TommyJay
Californication S06E07 720p HDTV x264 2HD
Californication S06E05 720p HDTV x264 EVOLVE
Californication S06E06 720p HDTV x264 EVOLVE
Californication S06E03 720p HDTV x264 IMMERSE
Californication S06E09 720p HDTV x264 2HD
The Big Bang Theory S06E08 720p HDTV X264 DIMENSION
Californication S06E02 720p HDTV x264 IMMERSE
Californication S06E12 720p HDTV x264 2HD
x men 2 2003 dts 720p hdtv x264 nbs
Arrow S01E13 REPACK 720p HDTV X264 DIMENSION
Game of Thrones S03E05 720p HDTV x264 IMMERSE
Nikita S01E02 720p HDTV x264

więcej podobnych podstron