Zawodowcy Righteous Kill DVDRip XviD ARROW


{1}{100}www.napiprojekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{983}{1058}W rolach głównych:
{1338}{1401}.:: RIGHTEOUS KILL ::.
{1420}{1500}Napisy do wersji:|Righteous.Kill.DVDRip.XviD-ARROW
{1510}{1570}Dopasowanie:|cwirek
{1588}{1713}Tłumaczenie ze słuchu i synchro:|Sabat1970
{1738}{1838}Korekta:|mhkmf
{1863}{1938}Korekta techniczna:|omickal
{1978}{1998}Jeden!
{2000}{2043}Między oczy!
{2046}{2073}Dwa!
{2098}{2143}Między oczy.
{2843}{2883}- Aut.|- Co?
{2978}{3013}- Zaliczona.|- Autowa.
{3014}{3058}Upadła tutaj.|Zaliczona.
{3135}{3213}- Daj spokój...|- Dość tego. Ani słowa więcej.
{3243}{3283}- Wynocha!|- Spadam stąd.
{3463}{3523}Moja babcia oglądała kiedyś|rozgrywki szachowe.
{3583}{3648}Widziała jak Bobby Fischer|rozgrywał 10 pojedynków na raz.
{3649}{3671}Nowa tarcza.
{3693}{3763}Był 5 lub 6 ruchów do przodu|na każdym stole.
{3793}{3853}Tak czy owak,|został mistrzem świata, prawda?
{3854}{3907}Potem popierdoliło mu się|w głowie.
{3978}{4038}Stał się agresywnym paranoikiem.
{4040}{4118}Zdawało mu się, że wszyscy|atakują go ze wszystkich stron.
{4293}{4323}Mat!
{4328}{4353}Mat.
{4893}{4938}Reżyseria:
{5078}{5143}/Nazywam się David Fisk.
{5144}{5207}/Detektyw pierwszego stopnia.
{5218}{5323}/Jestem gliniarzem w nowojorskiej policji|/od ponad 30 lat.
{5325}{5379}/W tym czasie...
{5418}{5488}/...zabiłem 14 ludzi.
{5518}{5563}Puść to jeszcze raz.
{5588}{5643}/...zabiłem 14 ludzi.
{5658}{5688}To świr.
{5774}{5837}/Kiedy to się zaczęło?
{5909}{5963}/Jak się zaczęło?
{6079}{6193}/Może to wszystko zaczęło się|/od gościa imieniem Charles Randall?
{6296}{6373}/Randall był dzieciobójcą.
{6407}{6518}/Zamordował córkę swojej dziewczyny|/około 4 lat temu.
{6557}{6600}Pierdolony gnojek.
{6637}{6748}/Miał proces, ale został uniewinniony|/przez ławę przysięgłych.
{7094}{7183}/Mój partner i ja|/nie mogliśmy się z tym zgodzić.
{7255}{7323}/Mój partner to dobry człowiek.
{7824}{7883}Naprawdę zamierzasz to zrobić.
{7902}{7933}Co zrobić?
{7948}{7993}Załatwisz Randalla.
{7995}{8053}Za zabójstwo,|którego nie popełnił.
{8162}{8203}Co mam zrobić?
{8219}{8268}Jesteś moim partnerem.
{8270}{8308}Wzorem do naśladowania.
{8312}{8393}- Pewnie...|- Co pocznę bez wzoru do naśladowania?
{8451}{8513}Ta rozmowa nie miała miejsca.
{8525}{8568}Jaka rozmowa?
{9043}{9083}/Został załatwiony.
{9198}{9237}/Randall stracił wolność...
{9255}{9318}/za zbrodnię,|/której nie popełnił.
{9452}{9503}/Ja straciłem wiarę.
{9545}{9603}- Pójdę już.|- Dobrze.
{9865}{9943}/Jeśli chcecie, możecie to uznać|/za przyznanie się do winy.
{9945}{9973}/To bez znaczenia.
{9976}{10053}/Kilka tygodni temu|/zaczęło się robić gorąco.
{10054}{10093}Kogo tu mamy, Turk?
{10103}{10173}Marcus Smith, pseudonim Spider.
{10176}{10268}Handel narkotykami, zabójstwa, wymuszenia.|Same przyjemności.
{10269}{10363}Zamienił ten opuszczony bank|w Klub 404.
{10368}{10427}Może jak nas zobaczy,|to się przyzna?
{10428}{10463}Nie wierzysz w cuda?
{10465}{10553}Jeśli pewnego dnia odbierzesz czek,|wówczas uwierzę w cuda.
{10555}{10636}- Ruszajmy. Ja stawiam.|- To prawdziwy cud.
{11045}{11160}- Tutaj pierze forsę.|- Tak... czyszczenie zielonych.
{11196}{11243}Siedzi w tym gównie po uszy.
{11267}{11313}Muszę się odlać.
{11550}{11641}To potrwa tylko chwilkę.|Nie będę podglądać.
{11646}{11683}Nie ma sprawy.
{11787}{11837}Faceci to farciarze.
{11838}{11862}Dlaczego?
{11863}{11938}Nie czekacie w kolejce|do łazienki i...
{11958}{12013}sikacie na stojąco.
{12018}{12126}Rozporek w dół, sik, rozporek w górę,|walnąć krechę i załatwione.
{12137}{12203}Tak, trudno się z tym|nie zgodzić.
{12228}{12268}Chcesz działkę?
{12273}{12309}Skąd masz?
{12312}{12368}Od Spidera.|Towar pierwsza klasa.
{14009}{14048}Całkiem nieźle.
{14050}{14082}Nieźle?
{14083}{14137}Czego się, kurwa, spodziewałaś?
{14144}{14228}Daj spokój, Turk...|ciągnąłeś mnie za włosy.
{14238}{14323}Moja młodsza siostrzyczka|robiła to mocniej.
{14325}{14373}Skoro tak mówisz...
{14453}{14509}Muszę iść.
{14744}{14793}Dokąd, kurwa, leziesz?
{14794}{14837}- Jestem zmęczona.|- Zmęczona?
{14838}{14879}To Ameryka, leniwa suko.
{14880}{14948}Ładuj dupsko do taryfy|i popracuj trochę.
{14950}{15028}Tak, jest w drodze.|Nie może się doczekać, żeby cię zobaczyć.
{15030}{15103}/Rambo Deskorolka, alfons,|/był moim 10 trupem.
{15175}{15238}/Możecie uważać mnie za zamiatacza.
{15239}{15338}/Wymiotłem to bezwartościowe gówno|/i zostawiłem nekrolog.
{15340}{15363}/Rymowany.
{15575}{15637}Rooster, musimy się dowiedzieć,|kto to zrobił.
{15638}{15680}Damy mu medal.
{15683}{15733}Rambo, widziałeś,|kto to zrobił?
{15748}{15790}Nie chce gadać, co?
{15803}{15903}- Prawdziwe nazwisko... Robert Brady.|- Bobby Brady. Cholerna szkoda.
{15904}{15973}Jak myślisz...?|Marsha? Greg?
{15980}{16023}Znowu rozrabiacie|na moim miejscu zbrodni?
{16025}{16083}Nie wiesz, kim jest Bobby Brady?
{16085}{16128}Wiem, poznaliśmy się|godzinę temu.
{16130}{16167}Strzał z bliskiej odległości.
{16169}{16228}Wygląd rany wskazuje,|że z około metra.
{16230}{16293}Trzeba wygrzebać kawałki|pocisku z jego mózgu.
{16303}{16323}Co?
{16329}{16388}Właśnie załapałam.|Marsha i Greg...
{16391}{16427}To było dobre, Rooster.
{16428}{16457}Szybko ci poszło.
{16458}{16528}Tylko próbuję dotrzymać ci kroku.
{16595}{16663}/"Kupczy w grzechu, sprzedaje ciało,
{16673}{16733}/świeży owoc to dlań za mało.
{16734}{16808}/Ktoś skarcić jego dziwkę musi,
{16810}{16888}/Serce zatrzymać i oddech zdusić."
{16968}{17022}Co masz zamiar z tym zrobić?
{17023}{17078}Zróbmy to, co możemy.
{17080}{17158}Zgarnijmy dziwki.|Może któraś ci się spodoba?
{17160}{17193}Tak, proszę cię...
{17195}{17271}Wiesz, kto daje mi wszystko,|co mogę zdzierżyć.
{17272}{17292}Pierdolisz.
{17293}{17378}Przez nią mam tak niski poziom spermy,|że muszę siadać, żeby się odlać.
{17380}{17443}- Dzięki za ten opis.|- Cóż więcej mogę rzec?
{17484}{17527}Czym mogę panom służyć?
{17529}{17588}Chcielibyśmy porozmawiać|o pani szefie.
{17590}{17623}Jest na górze.
{17634}{17678}O tym drugim.
{17783}{17861}Rambo...?|To dupek.
{17878}{17920}Dlaczego jest dupkiem?
{17943}{17983}Proszę za mną.
{18119}{18163}Znasz kogoś,|kto chciałby go zabić?
{18168}{18199}Ja.
{18201}{18233}Ktoś jeszcze?
{18235}{18293}Czemu?|Nie żyje?
{18314}{18328}Posłuchaj...
{18334}{18418}albo zmądrzejesz i nam pomożesz,|albo zadzwonię do imigracyjnego,
{18419}{18487}kto zapakuje cię w następny|samolot do Kiełbasowa.
{18488}{18558}Śmiało.|Jestem amerykańską obywatelką.
{18567}{18663}Dobra... możesz mi wylizać wora.
{18664}{18693}Co?
{18702}{18793}Dzwoń o każdej porze. Wiesz...|jeśli o czymś usłyszysz.
{18873}{18937}Myślę, że szukamy faceta|o ksywce Sam Rzeźnik.
{18938}{18955}Kogo?
{18994}{19043}Jaja sobie robi.|Ale na serio, poruczniku,
{19044}{19109}jak głęboko mamy drążyć|w sprawie zabójstwa Rambo?
{19111}{19222}Myślałem o jakimś dochodzeniu,|złapaniu sprawcy i wsadzeniu go do paki.
{19224}{19288}Jeśli nie odciągnie was to|za bardzo od grania w kulki.
{19290}{19313}Nie ma sprawy.
{19323}{19373}Pracujemy nad handlarzem, Spiderem.
{19375}{19438}Jest powiązany z dwoma|niedawnymi zabójstwami.
{19501}{19575}Jeśli go dorwiemy, kto wie,|do czego nas to doprowadzi...?
{19576}{19606}Więc, co z nim?
{19607}{19693}Złapałem prawniczkę z uncją towaru,|który prawie wepchała mi do nosa.
{19695}{19757}- Podejdzie go dla mnie.|- Fartowny skurwiel, co?
{19758}{19816}- Dorwała to bezpośrednio od niego?|- Dokładnie.
{19820}{19848}Dobrze.
{19851}{19928}Wyciągnijcie z niej, ile się da|i wykopcie na ryj.
{19931}{19983}Nienawidzę ścigać jebanych prawników.
{20193}{20228}To nie klub Spidera.
{20233}{20337}- Spokojnie.|- To opuszczony zakład tekstylny, Jessica.
{20342}{20448}Myślę, że nie jestem waszą przeciętną...|jak to nazywacie?
{20449}{20498}Kret... kapuś.
{20521}{20552}Dzięki.
{20554}{20693}Sądzę, że zazwyczaj to jakiś biedny|Afroamerykanin, ćpun albo dziwka.
{20696}{20837}Zazwyczaj, nadziani prawnicy są bystrzejsi|od afroamerykańskiej, naćpanej dziwki.
{20839}{20908}Zazwyczaj...|a czasem tylko im się tak wydaje.
{20911}{20963}/U nas wszystko ustawione.
{20968}{21010}Jesteś pewien,|że jest bezpiecznie?
{21013}{21093}/Niech twoja panienka pokaże,|/że ma jaja i zabieramy się za to.
{21113}{21173}A więc, pani adwokat...|gotowa do dzieła?
{21174}{21214}Tak, zróbmy to.
{21218}{21267}Dobra, pamiętasz, co mówiliśmy?
{21268}{21372}Wchodzisz tam, czekasz, aż zapyta,|czego ci potrzeba, tak...?
{21374}{21438}I nie przynosisz nam mniej,|niż 4 uncje.
{21441}{21471}- 4 uncje?|- Tak.
{21473}{21547}Czy to nie za dużo?|Zwykle kupowałam kilka działek w klubie.
{21548}{21622}Powiedz, że jedziesz na narty|i potrzebujesz świeżego proszku na tydzień.
{21623}{21673}Właśnie, powiedz,|że jedziesz na wakacje.
{21738}{21823}Zrobię to i moje akta|będą czyste.
{21825}{21853}Kryształowo.
{21854}{21903}Nikt nie będzie wiedział,|że zostałam nakryta?
{21905}{21948}Jakby się to nigdy|nie zdarzyło.
{21973}{22028}Wiemy, że jesteś lepsza,|niż to wszystko.
{22029}{22128}Zrobisz to, przestaniesz walić do nosa,|wrócisz do domu, wyjdziesz za mąż,
{22129}{22203}urodzisz dzieci, nigdy do tego nie wrócisz...|to wszystko.
{22236}{22268}Tak.
{22372}{22423}- Dobra, zaczynamy.|- Tak jest.
{22559}{22579}Jessica...
{22609}{22648}połamania nóg.
{22723}{22813}To dwa mieszkania dalej.|Drzwi po lewej. Użyj dzwonka.
{22989}{23056}Może pójdziesz i dotrzymasz|jej towarzystwa?
{23093}{23123}Ruszaj, grubasku.
{23236}{23268}Do dzieła.
{23448}{23513}- Dzień dobry, Wysoki Sądzie.|- Cześć, Spider.
{23516}{23555}- Będę na dole.|- Dobra.
{23571}{23620}- Jak się masz?|- Świetnie, kotku.
{23621}{23697}Lukam na film o tym czarodzieju,|zanim obejrzą go moje dzieciaki.
{23698}{23738}- Oglądałaś to?|- Nie.
{23743}{23773}Koleś sprzedaje prochy.
{23774}{23850}Jak pozwolę im to oglądać,|zmienią się w małych ćpunów, kumasz?
{23852}{23923}Ma trochę racji.|Pamiętasz Underdoga?
{23924}{23943}Co z nim?
{23945}{24013}Ten pierdolony pies|spłodził pokolenie ćpunów.
{24016}{24109}Zamieniłeś bank w klub|i studio nagraniowe?
{24115}{24178}- Tak. Podoba ci się?|- Pewnie.
{24184}{24213}Co ty pleciesz?
{24218}{24265}Co Underdog robił cały czas?
{24268}{24348}Zawsze cały się błyszczał,|a kiedy tylko Słodka Polly go zawołała,
{24349}{24406}strzygł swymi psimi uszami|i leciał ją ratować.
{24408}{24467}Tak, ale co robił,|gdy potrzebował swoich super mocy?
{24468}{24517}Sięgał do swojego pierścienia.|Pamiętasz?
{24518}{24563}Wyciągał pigułkę... i łykał.
{24565}{24600}Kurwa mać, masz rację.
{24601}{24648}Mały, jebany zapierdalacz.
{24650}{24677}/Co to za interes?
{24683}{24715}Potrzebuję ćwierć funta.
{24716}{24748}/Wiesz, co mam na myśli?
{24749}{24787}Po kurwę ci ćwierć funta?
{24791}{24853}Jadę na narty.|/Z przyjaciółmi.
{24868}{24903}Będzie ich dużo.
{24913}{24942}Dokąd?
{24944}{24970}Aspen, Kolorado.
{24971}{25037}Kurwa, na pewno drapniesz|towar w Aspen.
{25038}{25088}Nie taki dobry jak twój.
{25113}{25188}- Jeździsz na nartach?|- Pewnie. Całe życie.
{25198}{25243}/Chodź... nie mam całego dnia.
{25280}{25333}Może zdejmiesz kurtkę|i posiedzisz chwilę?
{25335}{25358}Co myślisz?
{25359}{25463}/Właściwie, muszę lecieć.|/Mam ważne spotkanie za godzinę, więc...
{25483}{25547}Wszystko w porządku.|Wyluzuj się.
{25583}{25618}Jestem wyluzowana.
{25638}{25688}Co zamierzasz?
{25760}{25800}Wiesz, raz na jakiś czas...
{25863}{25923}...któraś z was,|dzianych, pacykowanych suk wpada...
{25924}{25973}i próbuje wyjebać takiego|czarnucha jak ja.
{25974}{26001}Boisz się, co?
{26087}{26158}Wygląda na to, że kawaleria|przyszła ci z pomocą.
{26198}{26231}Czym mogę służyć, panowie?
{26233}{26263}/Wpuść nas, Spider.
{26264}{26312}Przykro mi,|nie ma tu nikogo takiego.
{26313}{26373}/Wpuść nas.|/Chcemy tylko pogadać.
{26458}{26533}Wiem jak to wygląda|i gdzie tego szukać.
{26668}{26704}Chodź do tatusia...
{26745}{26793}Pierwszy raz zawsze boli.
{26817}{26838}Jesteś cała?
{26839}{26895}Czemu miałaby nie być?|Oglądamy telewizję.
{26896}{26947}Co miałoby jej się stać,|oglądając telewizję?
{26948}{27008}Mogłaby zobaczyć lub usłyszeć|coś przerażającego.
{27009}{27025}Na przykład?
{27026}{27087}Szpetnego pierdolca kłapiącego koparą.
{27088}{27154}Jeszcze minutę temu nikt tutaj|nie pasował do tego opisu.
{27155}{27204}Zaraz ci pokażę szpetotę, jebany skurwy...
{27205}{27223}Wystarczy...
{27224}{27263}Co?|Przyprowadzisz tu żonę?
{27264}{27310}Dość tego...|Idziemy, idziemy...
{27311}{27348}W porządku.
{27349}{27387}- Wszystko gra?|- Pewnie, że gra.
{27388}{27402}U mnie też.
{27403}{27438}Oddać ci kable?
{27500}{27520}Broń!
{27528}{27560}Nie, Stubby!|Nie!
{27781}{27827}Na glebę!|Na glebę, kurwa!
{28058}{28082}Dalej...
{28088}{28122}Tłuścioch nie żyje.
{28383}{28414}Dobrze mi poszło?
{28451}{28493}Cholera... krwawisz.
{28517}{28592}Oddział 34 do centrali.|11-41, potrzebna karetka.
{28593}{28674}Potrzebuję EMS. Ofiara postrzału.|184 Saint Nicholas.
{28683}{28762}- Starałam się jak mogłam...|- Wszystko będzie dobrze.
{28786}{28810}Tylko spokojnie...
{28811}{28886}Chłopaki, gdybyście kiedyś|potrzebowali adwokata...
{28910}{28941}- Jasne.|- Dobra...
{29063}{29103}Za starych, dobrych czasów...
{29104}{29179}pozwalaliśmy się wam wykrwawić|i odwoływaliśmy karetkę...
{29180}{29235}- Spokojnie...|- Pierdolona gnida!
{29236}{29253}Zrozumiał...
{29268}{29332}Twarda z ciebie suka, co?|Kopiesz mnie skutego.
{29333}{29383}Zamknij jebany ryj, zasrańcu.
{29384}{29438}Myślisz, że nie rozkurwiłbym ci łba?
{29441}{29475}Nie zawahałbym się.
{29478}{29568}Pójdę tam, wezmę spluwę grubasa,|wrócę i...
{29573}{29618}...między oczy.
{29736}{29767}Gdzie medycy?
{29771}{29853}To była największa popierdóła|ze wszystkich.
{29856}{29893}Nic nie macie.
{29903}{29937}A morderstwo?
{29943}{29973}Nie było narkotyków, prawda?
{29974}{30053}Więc nie ma przestępstwa, nie ma spisku,|nie ma niczego.
{30058}{30146}Nie ma przestępstwa, nie do wiary.|Co to jest przestępstwo?
{30148}{30232}Zabójstwo, gangsterstwo, narkotyki...|O czym my tu mówimy?
{30233}{30287}Macie szczęście, że ta biała|dziewczyna przeżyła.
{30288}{30397}Wewnętrzny przesłucha was i przygotuje|wstępny raport w najbliższych tygodniach.
{30398}{30423}Między nami...
{30424}{30528}nie naruszyliście procedury,|bo ofiara wzięła was na muszkę.
{30529}{30598}Więc, jeśli będziecie trzymać się razem,|przejdziecie przez to.
{30599}{30640}Lepiej uzgodnijcie swoje wersje,
{30641}{30717}bo nie wrócę do baraku tylko dlatego,|że wy coś spierdolicie.
{30719}{30782}Spędzicie też trochę czasu|na kanapie z psychikami...
{30783}{30858}i lepiej weźcie to na poważnie,|bo zdejmę was ze służby.
{30859}{30906}A ta jebana menda odejdzie wolna...
{30907}{30943}Dość tego, Turk!
{31018}{31078}Spokojnie, partnerze.|Dostanie za swoje.
{31080}{31108}Panowie...
{31109}{31138}proszę pytać.
{31140}{31183}Kto podjął decyzję o wkroczeniu?
{31186}{31198}Ja.
{31199}{31237}Czyją decyzją było wkroczenie?
{31238}{31253}Moją.
{31254}{31300}Czy przedstawiliście się|jako oficerowie policji?
{31301}{31317}Tak.
{31318}{31367}Czy przedstawiliście się|jako oficerowie policji?
{31368}{31448}Sytuacja informatora stała się niepewna.|Baliśmy się, że coś jej grozi.
{31449}{31510}- W sumie, mieliście rację.|- Pierdolisz, mądralo...
{31511}{31533}Słucham, detektywie?
{31534}{31573}Skończył pan z moim klientem?
{31646}{31690}Są jak Lennon i McCartney.
{31691}{31743}Nie rozminęli się o cal.
{31744}{31783}- Co myślisz?|- Nic nie mamy.
{31808}{31910}Narazili informatora, ale to nie ich wina.|Zobaczyli broń, zareagowali.
{31911}{32003}Wpierdolili podejrzanemu,|ale on nie wnosi oskarżenia.
{32004}{32063}Zobaczymy, co powie psychiatra.
{32073}{32133}Więc, co będziemy robić, doktorze?
{32134}{32268}Przekonamy się, czy nadaję się|do noszenia broni i ścigania szumowin?
{32269}{32318}Dobra, czemu zostałeś gliną?
{32319}{32408}Był Nowy Rok.|Wydało mi się to wtedy dobrym pomysłem.
{32409}{32480}Nie miałem takich możliwości|jak pan, doktorze Prosky.
{32481}{32547}Tam, skąd pochodzę,|była albo spluwa i odznaka,
{32548}{32588}albo kask i młotek.
{32606}{32663}Jak się czujesz,|kiedy ciągniesz za spust?
{32664}{32698}Jak mawiał Brudny Harry...
{32699}{32743}/"Nie ma nic złego w odrobinie strzelaniny,
{32744}{32790}/dopóki właściwi ludzie obrywają kulkę."
{32791}{32870}/- A kiedy obrywają niewłaściwi ludzie?|/- Wtedy jest do kitu, ale...
{32871}{32950}wolę być w grze, niż poza nią.|Najgorsze, to utknąć na ławce rezerwowych.
{32951}{33012}Co czujesz, gdy giną niewinni ludzie?
{33028}{33083}Wie pan...
{33088}{33157}przestało robić to na mnie wrażenie.
{33178}{33213}Proszę...
{33243}{33283}chcę, żebyś to wziął.
{33288}{33420}Zapisuj w nim swoje przemyślenia, pytania,|wszystko, co cię dotyczy.
{33423}{33450}Cokolwiek.
{33451}{33537}Nie poproszę o niego.|To ma być dla ciebie.
{33573}{33618}Chciałbym, żebyś spróbował.
{33620}{33668}Może być wesoło.
{34136}{34158}Naprzód!
{34202}{34259}Masz trzecią!|Biegnij! Biegnij!
{34270}{34301}Tak!
{34310}{34373}Spójrz tylko!|Wygrałeś! Wygrałeś!
{34397}{34468}Nieważne co o tobie mówią!|Jesteś wielki!
{34543}{34603}Ruszaj!|Biegnij, Turk! Szybciej!
{34642}{34683}Zaliczona!|Wypuścił piłkę!
{34693}{34752}- Kurwa, kiepskie zagranie, tatuśku.|- Pilnuj pleców.
{34753}{34778}- Bo co?|- Pilnuj pleców.
{34779}{34818}- Bo co?|- Spadaj!
{34819}{34873}Dobra, dobra!|Łapy przy sobie!
{35098}{35198}/Nowojorska policja ględzi o frustracji,|/wrogości i testosteronie,
{35199}{35256}/mogących w każdej chwili eksplodować.
{35257}{35311}/Uznajcie mnie za zawór bezpieczeństwa.
{35312}{35378}/Zwalniacie go i ciśnienie opada.
{35379}{35427}/Wiecie, dlaczego wstępujemy do służby?
{35428}{35468}/Żeby uzyskać szacunek.
{35469}{35563}/Większość ludzi szanuje odznakę...|/wszyscy szanują pistolet.
{35608}{35628}Mało brakowało.
{35685}{35798}Riley, rozmawiałem z lekarzem sądowym.|Znaleźliście sztywniaka o nazwisku Philip Trager?
{35799}{35828}Przemytnika broni?
{35829}{35871}Tak.|Prawdziwy gnojek.
{35873}{35902}Jak skończył?
{35923}{35987}Chyba ktoś dał mu posmakować|jego własnego syropku.
{35988}{36057}Ktoś wszedł do jego mieszkania|i zastrzelił go z jego własnej broni.
{36058}{36098}Nie zostawił jakiegoś listu?
{36105}{36161}Tak, właściwie to zostawił wiersz.
{36249}{36273}Serio?
{36276}{36305}Bez jaj.
{36306}{36392}Simon, pamiętasz ten wierszyk?
{36399}{36437}Ze sprawy Tragera.
{36505}{36563}- Co robisz, facet?|- Turk mnie zapytał.
{36583}{36613}Co robisz, do cholery...?
{36742}{36790}Pytał tylko o wierszyk.
{36850}{36908}"Ze złodziejskiej kasty kupiec,
{36909}{36970}Podciąłem mu gardło i strzeliłem w dupę.
{36971}{37002}Zabrałem jego spluwę i jego...
{37003}{37040}Życie jego i broń zabrałem,
{37041}{37088}że nie był jedyny, pożałowałem."
{37089}{37123}Tak to szło... jakoś tak.
{37124}{37178}To nie wielka poezja,|ale rymuje się.
{37186}{37224}- Rooster!|- Tak?
{37258}{37293}Szukamy tego samego faceta.
{37294}{37361}Załatwił alfonsa, Rambo, kilka tygodni temu.|Strzelił mu w łeb.
{37362}{37401}- Kiedy był ten wasz?|- W zeszłym tygodniu.
{37402}{37443}Działamy z Biurem Kontroli Broni.
{37444}{37481}Wracamy do sprawy Rambo.
{37482}{37548}Ten sam koleś rozwalił|handlarza broni tydzień temu.
{37549}{37568}Bez jaj.
{37569}{37633}- Jak to, wracacie do sprawy?|- To nasza sprawa.
{37640}{37699}Chłopaki, zapraszamy.|Nauczycie się czegoś.
{37700}{37758}Powiedzcie mi,|że ten gość to Greg Brady.
{37765}{37808}Proszę... to on, prawda?
{37809}{37873}Ktoś wykańcza klan Bradych.
{37876}{37932}To musi być rodzina Partridge'ów!
{37958}{38063}Trager, przemytnik broni gryzie ziemię.|Numer 11.
{38293}{38373}Kula pasuje do 45-tki|z mieszkania Tragera.
{38374}{38447}Nie zdziwiło mnie to,|więc sprawdziłam bazę ATF.
{38448}{38542}To jedna z sześciu, skradzionych w Wirginii,|w zeszłym miesiącu.
{38545}{38630}- Pewnie przez Tragera.|- Tak uważają. Pasuje do opisu.
{38632}{38697}To nie pomoże nam go złapać,|tylko powiązać z ofiarami,
{38698}{38763}których nam dostarcza,|razem z tymi jebanymi wierszykami.
{38788}{38838}Przepraszam.|Halo?
{38839}{38917}Turk, nie zapomnij, że później|mamy spotkanie w sądzie.
{38933}{38963}Więc...
{38983}{39075}słyszałam, że nieźle skopał tego handlarza,|którego zdjęliście.
{39076}{39104}Spidera...
{39125}{39221}- I co? |- Zrobił to?
{39318}{39435}Tak, facet leżał na podłodze.|Był skuty kajdankami...
{39468}{39516}a on kopał go w bebechy.
{39551}{39653}Potem usiadł mu na klacie...
{39663}{39793}zaczął lać go po mordzie,|raz za razem...
{39798}{39849}i wrzeszczał jak potępiony:
{39850}{39948}"Rozwalę ci pierdolony ryj,|ty mała suko."
{39963}{40128}Oczy zaczęły mu płonąć...|Przepełniła go furia...
{40163}{40238}Myślałem, że zabije tego gościa.
{40243}{40283}Naprawdę?
{40378}{40446}Niegrzeczna z ciebie dziewczynka.
{40473}{40543}- Mam robotę.|- Niegrzeczna jesteś.
{40606}{40675}/Pani prokurator, mam związane ręce.
{40677}{40727}W przypadku braku|odpowiedniej procedury,
{40728}{40795}wszystkie dowody,|uzyskane po wstępnym przeszukaniu,
{40796}{40827}muszą zostać wykluczone.
{40829}{40855}Jakieś, kurwa, żarty...
{40856}{40927}Dlatego jestem zmuszona|zagwarantować obronie...
{40928}{40993}oddalenie wszystkich zarzutów|o gwałt i napaść...
{40994}{41030}przeciwko panu Van Luytensowi.
{41031}{41048}Wysoki Sądzie,
{41049}{41135}uważa pani, że chcę, żeby ten typ|znalazł się w pobliżu mojej córki?
{41136}{41173}Lub czyjejkolwiek córki?
{41182}{41263}- Robi pani błąd.|- Wypuszczam waszego klienta na wolność.
{41268}{41333}Jestem pewna, że wkrótce|znów się tutaj spotkamy.
{41335}{41359}Popatrz na niego.
{41360}{41393}Popatrz na tego skurwy...
{41423}{41486}Nie ujdzie ci to, skurwy...|Dostaniesz za swoje.
{41498}{41557}Kiedy stąd wyjdziesz,|oglądaj się za siebie.
{41558}{41581}Spokój w Sądzie!
{41582}{41629}Rozumiesz, skurwysyński...
{41630}{41655}Dobra, nie teraz.
{41658}{41783}Zabierz go stąd, zanim ktoś wyda na niego wyrok,|od którego się nie odwołasz.
{41784}{41807}Spokój!
{41808}{41863}Rozumiesz, o czym mówię?|Idź... idź.
{41864}{41883}Detektywie!
{41896}{41978}/Doktor Prosky sugeruje,|/że potrafię kojarzyć fakty.
{41983}{42030}/Zatem, proszę bardzo...
{42049}{42115}/Wiecie, o czym myślę,|/kiedy ciągnę za spust?
{42116}{42199}/Myślę o zasadzie "wolnego pola".|/Uwielbiam tę pierdoloną zasadę.
{42200}{42242}/Zakłada, że wszyscy są najgorsi.
{42243}{42337}/Mówi: "Wybacz, pałkarzu, ale nie potrafisz|/wybijać, mając biegaczy w polu,
{42338}{42443}/a ty, durny łapaczu, upuścisz piłkę,|/jak tylko zagwiżdżą na przerwę."
{42444}{42548}/Moja ulubiona część to ta, że biegacz|/nadrabia bazy na własne ryzyko.
{42558}{42608}Czyż to nie miła niespodzianka...?
{42609}{42648}/Tak powinno wyglądać życie.
{42649}{42723}/Możesz być skurwysynem|/na własne ryzyko.
{42784}{42803}/Albo nie.
{42813}{42877}/Van Luytens...?|/Jednego gwałciciela mniej.
{42878}{42928}/Komu będzie go brakowało?|/Nikomu.
{42930}{42968}/Numer 12.|/Kolejny w drodze.
{43326}{43363}Uwaga! Gorąca kawa.
{43368}{43410}- Cześć!|- Dzień dobry, detektywie Riley.
{43411}{43452}- Na lewo.|- Jakieś ślady włamania?
{43453}{43503}Nie wygląda na to.|Detektyw Perez już tam jest.
{43504}{43528}- Już jest?|- Tak.
{43529}{43583}- Jak tam Metsi wczoraj?|- Właśnie... jak tam?
{43587}{43638}Teddy, spójrz na to.
{43673}{43703}Rany...
{43733}{43787}- Kurwa.|- Daj spokój...
{43793}{43868}- Duży.|- Potężny.
{43875}{43953}- Plazma? |- LCD.
{43954}{43998}- To plazma.|- Na pewno LCD...
{43999}{44048}- Chłopaki...|- ...nie byłby taki wielki.
{44073}{44134}Trzy strzały z bliskiej odległości.|Upadł tutaj.
{44136}{44203}Pizduś za wiele nie powalczył,|co, Karen?
{44204}{44241}Nic na to nie wskazuje.
{44242}{44338}Jak na razie... żadnej walki, włamania,|ran, siniaków...
{44339}{44415}Nie chcemy słuchać o twoim prywatnym życiu,|oficerze Corelli.
{44416}{44494}Może nie pan,|detektywie "cieniasku".
{44528}{44597}- To chyba znów nasz chłoptaś.|- Kogo dorwał tym razem?
{44598}{44688}Jonathan Van Luytens.|Właściciel kilku salonów samochodowych.
{44693}{44718}Jasna cholera.
{44719}{44798}Był oskarżony o gwałt,|ale zwolnili go w zeszłym tygodniu.
{44802}{44848}Spójrz na to.
{44850}{44898}"Czci i szacunku człek pozbawiony,
{44903}{44951}piękna i czaru chciał zbierać plony.
{44952}{45000}Siłą niewieście miał to odbierać,
{45001}{45053}przyszło mu za to tylko umierać."
{45073}{45104}To nasz koleżka.
{45106}{45183}Chyba nie spodobał mu się|nasz stary znajomy, Jony.
{45185}{45213}Znacie go?
{45223}{45253}- Tak.|- Tak.
{45258}{45333}Skurwiała glista, muszę przyznać.
{45378}{45456}Wiecie, jaka to przyjemność,|nie złapać seryjnego mordercy?
{45457}{45502}Do czego pan zmierza, poruczniku?
{45503}{45538}Zmierzam do tego,
{45543}{45638}żebyście obaj przemyśleli,|czy chcecie prowadzić tę sprawę.
{45643}{45698}Sądzi pan,|że się nie nadajemy?
{45718}{45748}Dajcie spokój.
{45768}{45871}- Ile macie razem, 110 lat służby?|- 120.
{45923}{46032}Mówię wam, jak spierdolicie coś konkretnie,|wypieprzą was z emerytury.
{46033}{46063}Chcecie ryzykować?
{46064}{46113}- Tak.|- Kurwa, pewnie.
{46125}{46168}406, poruczniku.
{46193}{46234}406.
{46241}{46313}- Dobra, 406. Co to znaczy? |- Ted Williams.
{46314}{46398}Ted Williams, w ostatnim dniu sezonu,|miał na koncie 400 punktów.
{46399}{46473}Trener Soxów chciał posadzić go na ławkę.|Chronić jego średnią.
{46474}{46503}W końcu zagrał oba mecze.
{46504}{46566}Zdobył następne 6 punktów|i skończył z 406 punktami.
{46567}{46638}Ostatni zawodnik w historii,|który zdobył ponad 400 punktów.
{46639}{46677}W porządku.|Sprawa jest wasza.
{46678}{46752}Tylko nie przyłaźcie do mnie później,|jęcząc, gdy ktoś z drogówki...
{46753}{46827}zatrzyma waszego seryjnego mordercę|za przekroczenie szybkości,
{46828}{46863}zabierze wasze 15 minut sławy,
{46864}{46943}a wy zdacie sobie sprawę,|że gnojek mógł być w zasięgu ręki,
{46944}{47023}a wam zajęłoby 1000 lat świetlnych,|żeby go przygwoździć.
{47024}{47053}Bez obrazy, poruczniku,
{47054}{47158}ale w latach świetlnych|mierzy się odległość, nie czas.
{47183}{47243}Dziękuję, detektywie.|Zapiszę to sobie.
{47245}{47333}Ellis Lynde, 2003 rok.
{47336}{47383}Facet chodził po gejowskich knajpach,
{47384}{47443}wyrywał pedziów|i tłukł ich na kwaśne jabłko.
{47448}{47513}Lynde został znaleziony zastrzelony,|w swoim mieszkaniu.
{47518}{47602}Ktokolwiek to robi,|potrafi zbliżyć się do ofiar...
{47603}{47663}i rozwala im łby|bez żadnych problemów.
{47665}{47702}Nie zostawia odcisków palców...
{47703}{47763}i najwyraźniej jest dumny z tego,|co robi.
{47764}{47849}Nasze prawdopodobne morderstwo numer dwa|miało miejsce w 2004 roku.
{47850}{47883}Pan Matthew Mitrella.
{47886}{47960}Pracował dla rodziny Gambino.|Narzędzie zbrodni znaleziono...
{48003}{48113}/Bałem się, gdy pierwsze kilka razy|/zabijałem z zimną krwią.
{48118}{48198}/Wciąż myślałem, że jak mnie złapią,|/to wyrzucą mnie ze służby.
{48199}{48258}/Nie bałem się więzienia,|/tylko utraty pistoletu i odznaki.
{48259}{48291}/To mnie przerażało.
{48292}{48362}/Następnego dnia w pracy,|/myślałem, że będę czuł się inaczej,
{48363}{48440}/że wszyscy będą patrzyć na mnie,|/jak gliny patrzą na cywili...
{48441}{48489}/i wiedzą, który jest szumowiną.
{48653}{48688}/Ale nie patrzyli.
{48690}{48788}/Wówczas zrozumiałem,|/że będę to robił... zawsze.
{48853}{48928}/Zatem, następny przystanek.|/Spider.
{48929}{49023}/Gdybyśmy zamknęli jego interes,|/może zacząłby sypać.
{49038}{49088}/Mamy panią prawnik...
{49093}{49175}/Potrzebujemy jej zeznania,|/że kupiła od niego kokę.
{49188}{49231}/Była dobrym prawnikiem.
{49241}{49337}/Ja i mój partner złożyliśmy wizytę|/w klubie 404 w Harlemie.
{49338}{49378}/Martwiłem się o niego.
{49380}{49453}/Tom Cowan był moim partnerem|/od ponad 30 lat.
{49454}{49508}/To najlepszy glina, jakiego znam.
{49538}{49613}/Przez drzwi zawsze wchodziłem za nim.
{49633}{49748}/Kiedyś, kula przeznaczona dla mnie,|/przeszyła jego pierś.
{49768}{49815}/Był dla mnie wzorem.
{49818}{49888}/Dzień, w którym przestałem|/próbować być Tomem Cowanem,
{49889}{49938}/był najlepszym dniem w moim życiu.
{49940}{50008}/STAN NOWY JORK|/PRZECIWKO CHARLESOWI RANDALLOWI
{50153}{50193}/DOWÓD RZECZOWY
{50298}{50333}Rooster...
{50353}{50451}- Przeglądałam stare akta.|- Ciekawy sposób na zabijanie czasu.
{50488}{50583}Dobra, kiedy aresztowano Randalla,|znaleziono przy nim pistolet.
{50585}{50598}Tak...?
{50600}{50688}Przy pozostałych zabójstwach,|broń była porzucana na miejscu zbrodni,
{50689}{50731}ale jest mnóstwo podobieństw.
{50732}{50778}Więc wspomniałam Perezowi i Riley'owi...
{50779}{50831}może ktoś powinien pójść|i przesłuchać go w więzieniu.
{50832}{50881}Myślę, że może istnieć|jakiś związek.
{50883}{50952}Dobry pomysł...|ale nie Perez i Riley.
{50958}{51022}Nie ci dwaj.|Mogą to spieprzyć.
{51023}{51061}To zbyt ważne.
{51067}{51140}Turk i ja zajmiemy się Randallem, dobra?
{51141}{51169}Dobra robota.
{51929}{51983}Detektywie, Charles Randall.
{52032}{52103}Czego, kurwa, chcecie, dranie?
{52106}{52158}Cóż za powitanie.
{52173}{52233}Lubisz poezję, Chuck?
{52238}{52337}- Co?|- Czy lubisz poezję?
{52358}{52391}Tak.
{52398}{52537}Na górze róże, na dole fiołki,|wydłubię wam oczy chujem, matołki.
{52556}{52573}Dobre?
{52575}{52618}- Rymowało się.|- No...
{52620}{52643}Kto to napisał?
{52644}{52728}Pierdol się... obaj się pierdolcie.|Zabierz mnie stąd.
{52978}{53037}Po chuja w ogóle tam poleźliśmy?
{53038}{53103}A jak by to wyglądało,|gdybyśmy nie poszli?
{53143}{53213}- Uspokoisz się?|- Jestem spokojny.
{53218}{53268}Wyładuję się potem na Karen.
{53269}{53337}Im więcej jej daję,|tym więcej maltretowania żąda.
{53338}{53395}- Brzmi nieźle.|- Chcesz ją przejąć?
{53398}{53513}Uważaj partnerze, bo mam|wyjątkowy wpływ na kobiety.
{53515}{53568}- Zaszalej.|- Cokolwiek powiesz...
{53571}{53660}Nie wierzę, że musiałem pójść|do tego zasrańca i wyjść na idiotę.
{53661}{53725}Pierdolić go.|Siedzi tam, gdzie jego miejsce.
{53726}{53775}Przepraszam, partnerze.|Naprawdę.
{53793}{53837}Nie przejmuj się nim.
{53878}{53963}Cokolwiek się stanie,|pociągnę cię za sobą.
{53968}{54045}O mnie się nie martw.|Jestem w porządku... uwierz mi.
{54046}{54115}Po prostu nie wiem,|co sobie wtedy myślałem.
{54116}{54148}Wiesz, co sobie myślałeś?
{54149}{54255}Myślałeś o dziesięcioletniej dziewczynce|ze zmiażdżoną czaszką.
{54256}{54320}Tak, próbowałem cię powstrzymać,|ale wiesz co...?
{54321}{54373}Podziwiałem cię tamtego dnia.
{54374}{54418}To, co zrobiłeś...
{54436}{54493}było sprawiedliwe.
{54496}{54594}Wobec tego nie możesz mieć|żadnych wątpliwości.
{54751}{54799}Dobra, jestem zabójcą.
{54800}{54870}Jestem zabójcą i pojawiam się|u waszych drzwi,
{54871}{54922}albo przy oknie waszego samochodu...
{54923}{55013}i z jakiegoś powodu otwieracie drzwi|lub opuszczacie okno samochodu...
{55014}{55037}dla mnie.
{55038}{55103}Zatem, kim jestem?
{55106}{55151}Kimś, kogo znam.
{55152}{55203}Może masz ładne cycki.
{55206}{55228}A wiersze?
{55229}{55287}Musisz napisać wiersz,|zanim tam pójdziesz, nie?
{55288}{55390}Bo co? Rozwalisz komuś łeb, siądziesz|i zaczniesz sobie pisać sonet?
{55391}{55505}Na wierszach nie ma odcisków,|więc pewnie piszę je w rękawiczkach.
{55506}{55540}Musisz znać swoje ofiary.
{55541}{55623}Nie masz problemów z wejściem,|więc one również znają ciebie.
{55624}{55658}To wszystko szumowiny.
{55659}{55720}Jeśli nikomu nie ufam,|nie otworzę nikomu drzwi,
{55721}{55762}zwłaszcza, jeśli go nie znam.
{55763}{55813}Tak, ale ja ich więcej, niż znam.
{55816}{55903}Wiem o nich wszystko.|Znam ich ruchy, przyzwyczajenia, rozkład zajęć.
{55905}{55973}Więc śledzisz ich i wystawiasz sobie.
{56308}{56353}Czy ktoś to powie?
{56377}{56413}Co?
{56489}{56538}Ja pierdolę...
{56573}{56623}Ma rację... to glina.
{56624}{56682}Spokojnie, chłopaki.|Zagalopowaliśmy się...
{56683}{56728}Daj spokój, to glina.|Wiesz o tym.
{56729}{56823}- Gówno wiem i ty też.|- Mówię ci, to glina. To glina... to glina.
{56824}{56910}"To glina, to glina, to glina..."|Po co powtarzasz: "To glina, to glina..."?
{56911}{56976}- Spokojnie, tylko mówi...|- Co ty pleciesz?
{56977}{57053}- Tylko mówiłem...|- Słyszałem, co mówił.
{57138}{57188}A ja mówię, że to pierdoły.
{57203}{57273}Na pewno.|Ja mówię, kurwa, że to nie glina.
{57730}{57773}Co powiesz na kolację?
{57776}{57823}Jeśli chcesz wyjść...
{57831}{57918}- Dokąd?|- Obojętnie. To ty chcesz iść.
{57923}{57993}- O co ci chodzi?|- O nic.
{57995}{58067}Jeśli chcesz się powłóczyć,|nie mam nic przeciwko temu.
{58068}{58123}- Nie chce mi się wychodzić.|- Świetnie.
{58124}{58167}Tylko mnie nie męcz.
{58168}{58268}To moja ulubiona część dnia|i nie chcę, żebyś mi ją spierdolił.
{58303}{58363}Więc ruchasz się tylko z glinami?
{58373}{58483}Raz na jakiś czas bzyknę strażaka|lub recydywistę.
{58493}{58580}- Wszyscy do jednego wora?|- Szanuję strażaków.
{58581}{58623}Pierdol się.
{58626}{58702}Wiesz, dlaczego zabierają ci pałkę,|kiedy odwieszasz mundur?
{58703}{58728}Nie.
{58738}{58789}Nie ufają ci, gdy ją masz.
{58790}{58836}Sam bym sobie wtedy nie ufał.
{58837}{58891}Tobie by się pewnie podobało.
{58898}{58977}Żałuj, że nie poznałaś Van Luytensa.|Dalibyście razem czadu.
{58978}{59073}Ktoś w końcu wymierzył sprawiedliwość|temu skurwielowi bez chuja.
{59074}{59120}Tego kogoś chciałabym poznać.
{59121}{59207}Może twoje życzenie kiedyś się spełni.|Myślimy, że to gliniarz.
{59218}{59242}Całkiem możliwe.
{59243}{59308}Gówno prawda.|To jakiś jebany... psychopata.
{59309}{59353}Mnóstwo ich w resorcie.
{59563}{59583}Dobrze sypiasz?
{59584}{59618}- Nie bardzo.|- Tak.
{59619}{59642}Dobrze się odżywiasz?
{59643}{59673}- Nie.|- Tak.
{59674}{59703}Miewasz koszmary?
{59704}{59783}Tak, że utknę tu z panem|na wieki.
{59798}{59828}Nie.
{59829}{59911}- Uważasz, że możesz powrócić do służby?|- Abso-kurwa-lutnie.
{59912}{59923}Tak.
{59924}{59948}Myślałeś o emeryturze?
{59949}{60037}Mówi pan o jałmużnie dla bezużytecznych?|O to chodzi?
{60038}{60091}- Myślałeś o emeryturze?|- Raczej nie.
{60092}{60113}Co miałbym robić?
{60114}{60223}Pływać moją łódką dokoła zatoki Cheapset?|Sędziować mecze softballu?
{60224}{60283}- Praca w ochronie?|- Zbyt niebezpieczne.
{60287}{60353}- Co będziesz robił?|- Może kupię łódź?
{60355}{60463}Słuchajcie, nie wiem, czy w to wierzę,|ale wyrzucę to z siebie.
{60464}{60518}Uważacie, że szukamy jednego|z naszych?
{60519}{60603}A co, jeśli to były glina?|Ktoś nieźle wkurzony?
{60617}{60728}- Masz kogoś na myśli?|- Ma na myśli Martina Bauma.
{60753}{60848}- Naszego starego porucznika.|- Co z nim?
{60853}{60893}Wylali go kilka lat temu.
{60894}{60987}Nie twierdzę, że miał motyw,|ale znał wszystkie ofiary.
{60988}{61063}Turk, ja też znam większość z nich.
{61064}{61147}Tak samo ty, Riley, Perez...|nawet Karen ich znała.
{61148}{61213}- Wykrztuś to w końcu.|- Może to ty ich zabiłeś?
{61214}{61243}Tak... może.
{61254}{61348}Wierszyki i porzucona broń,|to wszystko co mamy...
{61353}{61437}co oznacza, że wszystko, co mamy zrobić,|to liczyć na techników.
{61438}{61535}Już to załatwiliśmy.|Twoja laska już nad tym pracuje.
{61536}{61623}Zgadza się, a my nad nią,|cały tydzień... bez wytchnienia.
{61626}{61663}Co mówiłeś?
{61675}{61708}Znowu się zaczyna...
{61709}{61752}- Uważaj, co mówisz.|- Tak?
{61753}{61816}Co było, a nie jest,|nie pisze się w rejestr.
{61817}{61863}Chłoptaś nie potrafi|mówić sam za siebie?
{61864}{61928}Potrafię, potrafię... pierdol się, Turk.
{61929}{61978}Zaraz zapierdolę ci tą hantlą...
{61979}{62019}W niczym nie jesteś|lepszy ode mnie!
{62020}{62058}Przestań myśleć fujarą.
{62059}{62113}A wy, towarzysze broni...
{62114}{62179}trochę szacunku dla starego wiarusa.
{62184}{62273}Proszę!|Jedziemy z tym dalej?
{62278}{62386}- Na czym stanęliśmy?|- Rozmawialiśmy o Martinie Baumie.
{62387}{62418}Co z nim?
{62421}{62477}Kilku jego podwładnych brało łapówki.
{62478}{62537}Baum wstawił się za nimi.|Próbował to zatuszować.
{62538}{62566}Poszedł siedzieć?
{62567}{62653}Wnieśli oskarżenie, ale przyznał się|i złożył rezygnację.
{62655}{62690}Co ma do ciebie?
{62691}{62758}Mogłem skłamać, żeby go chronić,|ale nie zrobiłem tego.
{62759}{62823}Skoro ma coś do ciebie,|dlaczego nie próbował cię dopaść?
{62824}{62888}Czemu nie zabił ciebie,|tylko zaczął odgrywać seryjnego mordercę?
{62889}{62928}- To bez sensu...|- Skąd mam wiedzieć?
{62929}{62977}- Mówię tylko...|- To zupełnie bez sensu.
{62978}{63047}- Powiedziałem...|- To kompletna bzdura...
{63048}{63118}- Chcecie go sprawdzić? W dupie to mam.|- Bez sensu...
{63119}{63198}To wy twierdzicie, że to glina.|Ja mówię, że to wkurwiony glina.
{63199}{63246}Sprawdźcie go, jeśli chcecie.|Wali mnie to.
{63247}{63328}Daj nam lepszy powód, dlaczego Baum|miałby być podejrzany, dobra?
{63368}{63433}To pewnie zespół|napięcia przedmiesiączkowego.
{63583}{63663}- Cześć, chłopaki.|- Co się dzieje?
{63667}{63763}Przyniosłam wam raport FBI,|dotyczący papieru i charakteru pisma.
{63764}{63877}Nie macie nic przeciwko, że przeglądam dowody,|które zebrałam w trakcie śledztwa?
{63878}{63926}- Nic przeciwko.|- Pakuj to.
{63927}{63962}To fascynujące...
{63963}{64008}Zostaw to... idziemy.
{64013}{64067}- Co...?|- Wstawaj. Idziemy.
{64068}{64103}Zabieraj łapy.
{64104}{64165}Zostawię was samych.|Nie chcę wam przeszkadzać.
{64166}{64219}Nie chcesz, żebym przeglądała akta?|O to ci chodzi?
{64220}{64272}Dobra, znikam.|Bawcie się dobrze!
{64273}{64328}- Co?|- Co się z tobą dzieje?
{64453}{64519}Przepraszam za ostatnią noc, dobrze?
{64521}{64595}Naprawdę.|Mam taki nawyk.
{64598}{64680}Nawyki można przezwyciężać, tak?
{64683}{64723}- To stek bzdur.|- Nie.
{64738}{64793}Jestem zupełnie poważna, dobrze?
{64838}{64878}To nie bzdury.
{64893}{64938}Naprawdę.
{65090}{65170}Jak myślisz, dlaczego Turk tak szybko|przejął sprawę "wierszoklety"?
{65171}{65232}Żeby powstrzymać nas|od znalezienia mordercy, stary.
{65233}{65293}Ja bym tak zrobił,|gdybym zacierał za sobą ślady.
{65295}{65338}Podsuwa nam fałszywe tropy.
{65343}{65433}- To ma sens.|- Nienawidzę tego Turka, stary.
{66133}{66163}Wychodzi.
{66227}{66273}2.45 rano.
{66351}{66433}Czas na zabijanie,|czy tylko zabija czas?
{66918}{66968}Śmiało, ptysiu,|zabij w końcu kogoś.
{66974}{67063}Zabij Turka, facet. On cię wystawił.|Wyświadcz nam wszystkim przysługę.
{67193}{67268}Widziałeś wyniki Turka ze strzelnicy?|Widziałeś to?
{67269}{67333}Niesamowite... skuteczność 99.|70 na 100.
{67341}{67427}Nagroda Stowarzyszenia Walki Zbrojnej.|Rekomendacje z departamentu.
{67428}{67478}Facet trafiłby cię w oko|z 50 metrów.
{67479}{67538}/RAPORT Z SEKCJI ZWŁOK|/ELLIS LYNDE
{67557}{67638}Widziałeś trajektorię komputerową?|Jeden, prosty strzał.
{67640}{67698}Nawet Burkowitz wychwalał|tego skurczybyka.
{67773}{67813}/CHARLES RANDALL
{67823}{67878}A Karen?|Znalazła już coś?
{67879}{67918}Nie.|Jeszcze nie.
{67920}{68015}Jeśli on kogoś zabije, nie mam zamiaru|czekać na to w samochodzie.
{68088}{68163}- Ja pójdę.|- Dobry chłopak, Teddy. Dobry chłopak...
{68166}{68213}Jestem z ciebie dumny, synu.
{68488}{68543}- Jesteś Perez, tak?|- Tak.
{68545}{68583}Jestem Martin Baum.
{68673}{68728}Mam na to pozwolenie.
{68750}{68808}Pracuję w ochronie w okręgu diamentowym.
{68809}{68877}Myślicie, że to glina jest|wierszykowym mordercą?
{68878}{68943}"Sprawdźmy Bauma,|może czuje się skrzywdzony?"
{68944}{69001}Tak dzisiaj wygląda|policyjna rutyna?
{69003}{69073}- A czujesz się pokrzywdzony?|- Jak w mordę, do cholery.
{69074}{69132}- Życie jest do dupy.|- Żebyś wiedział.
{69133}{69197}- Wszystko w porządku, Simon.|- Kurwa, Teddy, gdzie byłeś?
{69198}{69213}Jak się masz?
{69214}{69318}- Chce pan nam coś powiedzieć, poruczniku Baum?|- Mam coś dla was w kieszeni.
{69383}{69493}Paszport, rachunki z karty kredytowej,|karty pokładowe.
{69494}{69597}Kiedy zginął Ted Brady,|eskortowałem klienta do Brazylii.
{69718}{69783}/Sąd należy do dominium Pana.
{69784}{69908}/I jeśli ten ktoś, ten gwałciciel|/czy morderca, jak go opisałeś,
{69909}{69992}/jeśli jest szczerze skruszony|/i oczekuje odpuszczenia win,
{69993}{70053}/musi ono być mu dane.
{70056}{70116}/Twoje nazwisko nie brzmi znajomo,
{70117}{70221}/ale przez lata miałem|/tak wielu ministrantów...
{70317}{70423}/Tak wielu ministrantów,|/że nie sposób zapamiętać ich nazwiska.
{70428}{70513}/Nazywam się David Fisk.|/Detektyw pierwszego stopnia.
{70514}{70556}/Możesz nie pamiętać mnie teraz,
{70557}{70643}/ale zapewniam cię, że zapamiętasz mnie|/do końca swoich dni.
{70647}{70723}/Ojciec Connell.|/Niech zgnije w Piekle.
{70725}{70783}/13 nie żyje.|/Został ostatni.
{70987}{71068}Białe majtki ściągnięte|poniżej kolan.
{71081}{71153}Tradycyjne, rozmiar L.
{71188}{71302}Wyciągam kartkę, która została|wetknięta w odbyt zmarłego...
{71303}{71380}i umieszczam w plastikowej|torebce na dowody.
{71453}{71488}Zaraz wracam.
{71603}{71663}Następny.|Pismo odręczne.
{71761}{71843}"Dzieci ufały mu w swej naiwności,
{71844}{71912}nie umiał powstrzymać swej lubieżności.
{71913}{71993}Z prochu powstał, w proch się obrócił,
{71994}{72083}ktoś jego nędzny żywot ukrócił."
{72108}{72193}Zobaczę, co uda mi się znaleźć.
{72288}{72353}Co ci jest?
{72360}{72419}Od ojca Connella przyjąłem|swoją pierwszą komunię.
{72420}{72463}Jeszcze w Bensonhurst.
{72549}{72623}- Przepraszam, że nie zadzwoniliśmy.|- No pewnie...
{72628}{72716}Idźcie tam, rozejrzyjcie się.|Potem porównamy notatki, dobra?
{72717}{72792}Wygląda na to, że nasz znajomy|urządził sobie pogadankę z księdzem.
{72793}{72853}- Zostawił go bez gaci.|- Daj spokój...
{72855}{72937}- Sam spójrz.|- Nie mów tak. Miej trochę szacunku.
{72938}{72968}Idź zobaczyć!
{73013}{73087}Potem powiedzą nam, że porucznik Baum|był tutaj ministrantem.
{73088}{73113}Żebyś wiedział.
{73118}{73158}Obaj coś, kurwa, kręcą.
{73163}{73283}Czytał pan te wiersze, doktorze.|Czy możliwe, że ten facet to glina?
{73285}{73333}Nigdy kogoś takiego nie widziałem.
{73334}{73403}Nawet nie słyszałem|o seryjnym mordercy, gliniarzu.
{73405}{73468}Naprzód, dziewczyny!|Ruszajcie się!
{73473}{73543}Tak!|Szybciej! Szybciej!
{73603}{73668}Doktorze, proszę dać nam wskazówkę.|Jak złapać tego faceta?
{73669}{73763}Nie musicie się o to martwić.|On chce zostać złapany.
{73818}{73873}Nie ma jakiegoś lepszego|miejsca na obiad?
{73874}{73967}- Chciałam ci podziękować?|- Za Spidera?
{73968}{74083}Tak... i za odwiedziny w szpitalu|i za dodawanie otuchy.
{74098}{74137}Dlaczego miałby tego chcieć?
{74138}{74193}Po czasie, bezkarność już nie wystarcza.
{74194}{74233}Twoja córka gra w drużynie?
{74234}{74348}Kiedyś grała, ale teraz ma 25 lat|i od 5 lat mieszka w Kaliforni.
{74349}{74420}- Jest pielęgniarką.|- A jej matka?
{74423}{74494}Jej matka umarła,|kiedy była bardzo młoda.
{74503}{74587}Chce, żeby wszyscy wiedzieli,|że uchodzi mu to na sucho.
{74588}{74665}Chce wszystkim pokazać,|jaki jest genialny.
{74666}{74748}Większość ofiar, to przestępcy|ze spraw Roostera i Turka, prawda?
{74749}{74821}Groził, że zabije Van Luytensa|przy setce świadków,
{74822}{74915}a potem nasłał nas, jak wariatów,|na porucznika Bauma, prawda?
{74916}{74933}Zgadza się.
{74934}{74968}Dlaczego?|Dlaczego to zrobił?
{74969}{75023}Musicie mieć coś więcej.|Póki co, gówno macie.
{75024}{75063}- Pokaż mu więcej.|- Chcesz pan więcej?
{75064}{75097}Może dokumenty z kościoła?
{75098}{75157}Te, które Turk tak usilnie|chciał zdobyć.
{75158}{75178}Co pan na to?
{75179}{75218}Wynika z nich, że ostatnia ofiara,
{75219}{75277}ojciec Connelly, był przenoszony|z miejsca na miejsce.
{75278}{75308}8 parafii w ciągu 20 lat.
{75309}{75352}Dlaczego robili tak|z katolickim księdzem?
{75353}{75428}To jasne, dawał dzieciom więcej,|niż komunię na zakrystii.
{75429}{75513}Turk znał go, będąc dzieckiem.|To bardzo prawdopodobne.
{75578}{75670}Ten ksiądz, ojciec Connelly,|udzielił ci pierwszej komunii świętej?
{75671}{75774}- Zgadza się.|- Czy kiedykolwiek próbował czegoś niestosownego?
{75775}{75863}- Mam na myśli...|- Wiem, co masz na myśli. Nie, nigdy.
{75868}{75973}Jest jakiś powód, dla którego ktoś|mógłby myśleć, że było inaczej?
{75975}{75993}Nie.
{76023}{76093}Czy jestem podejrzany, poruczniku?
{76095}{76118}Nie...
{76148}{76228}ale te trupy zaczynają cuchnąć
{76233}{76308}i sporo z nich dryfuje|w twoim kierunku.
{76309}{76393}- Dryfują czy są popychane?|- Cóż mogę powiedzieć?
{76398}{76534}Masz powiązania z większością ofiar,|a nie do końca jesteś matką Teresą.
{76578}{76637}Nigdy nie miałem problemów|z tym księdzem.
{76638}{76683}Dobra... w porządku.
{76713}{76763}Sprawa załatwiona.
{76915}{77006}- Rozmawiałem z Riley'em i Perezem.|- Dobrzy gliniarze.
{77007}{77096}- Nie pierdol, dobra? Słuchaj.|- Słucham.
{77098}{77163}Uważają, że Turk|może być naszym facetem.
{77263}{77368}Rany, muszę przyznać,|że kurewsko się ubawiłem.
{77371}{77428}Nie bierzesz chyba tego poważnie?
{77429}{77523}Wszyscy zaakceptowali fakt,|że ścigamy jednego z nas.
{77524}{77595}Ale to nie Turk.|Jak tu siedzę, to nie on.
{77596}{77643}- Wiesz o tym?|- Tak, wiem.
{77644}{77702}- Skąd wiesz?|- Bo wiem.
{77703}{77763}Wiem to z całą pewnością.
{77828}{77988}Ten ksiądz, ojciec Connelly,|był księdzem Turka, gdy był dzieckiem.
{77990}{78023}Powiedział ci o tym...
{78024}{78079}Nie powiedział mi,|że ten ksiądz był pedofilem.
{78080}{78118}- Nie wierzę...|- Lepiej uwierz.
{78119}{78140}To jakieś bzdury...
{78141}{78200}- Turk jest w porządku.|- Rozkazy idą w dół, nie odwrotnie.
{78201}{78267}- To najlepszy glina, jakiego masz.|- Nie mów mi, co mam robić.
{78268}{78329}I ani słowa jemu o tym,|bo będziesz skończony.
{78604}{78665}- Mogę już mówić?|- Proszę bardzo.
{78722}{78777}Jemu zależy... rozumiesz?
{78798}{78883}Turkowi zależy na ludziach.
{78916}{78993}Wiem, że czasem szaleje,|jak naćpany pitbul,
{78994}{79028}ale to się nie liczy.
{79033}{79107}Zależy mu na chronieniu ludzi.
{79108}{79228}Jeśli go nie wesprzesz,|będziesz tego żałował.
{79748}{79778}Jezu...
{79783}{79818}Wybacz.
{79823}{79893}Nigdy wcześniej nie byłem|w czyjejś klatce.
{79898}{79960}- Masz chwilę?|- Tak. Co jest?
{79998}{80060}Wiesz, że Turk i ja|jesteśmy kumplami?
{80061}{80083}Pewnie.
{80084}{80122}I zrobiłbym dla niego wszystko?
{80123}{80193}A on zrobiłby wszystko dla ciebie.
{80194}{80248}- A ty?|- Co ja?
{80256}{80308}Zrobiłabyś dla niego wszystko?
{80378}{80436}Nie wiem, do czego zmierzasz.
{80437}{80563}- On chce, żebyś się ze mną przespała.|- Doprawdy?
{80632}{80718}Nie miałby nic przeciwko temu.|Ale nie po to tu jestem.
{80740}{80788}Dobra... więc po co?
{80806}{80878}Gdzie byłaś w noc,|kiedy zastrzelono Rambo?
{80879}{80963}I Trager...?|Masz alibi na obie noce?
{80986}{81070}Znałaś ich obu,|zanim zostali zamordowani?
{81071}{81083}Ja...
{81084}{81141}Czujesz się nieswojo, gdy tak mówię.
{81142}{81220}Wyglądasz na winną,|chociaż jesteś niewinna.
{81223}{81270}Nie zabiłaś ich, prawda?
{81331}{81393}Teraz wiesz, co czuje Turk.
{81515}{81629}Potrzebuję od ciebie kilku informacji.|Dyskretnie.
{81687}{81737}Możesz to dla mnie zrobić?
{81738}{81813}Oczywiście.|Jak najbardziej.
{81814}{81860}Rozpracuj te pierdolone morderstwa.
{81993}{82053}/- Cześć, mały geniuszu.|- Świetne wyczucie czasu, kolego.
{82054}{82100}Nieźle nakręciłeś Hingisa, co?
{82101}{82156}Miał dobrze nawklejane do łba|/o moim partnerze.
{82157}{82182}Powinien mieć.
{82183}{82251}/Chyba powinniśmy usiąść|i naprostować sprawy, dobra?
{82252}{82278}Dobra.
{82283}{82367}- U "Matrose" o 20.00?|- Może być o 21.00?
{82373}{82470}- Mam spotkanie ze starą przyjaciółką.|- Pewnie. Jak ci pasuje.
{82676}{82719}Cześć, koledzy.
{82722}{82768}Dzięki, że przyszliście.
{82795}{82860}- To Cheryl Brooks.|- Witaj, Cheryl Brooks.
{82861}{82928}Cheryl ma wam coś do powiedzenia.
{82970}{83085}Moja córka, Lynn,|umarła 4 lata temu.
{83087}{83183}Miała 10 lat.|Została zgwałcona i zamordowana.
{83205}{83333}- Mężczyzna, z którym żyłam, Charles...|- Charles Randall.
{83334}{83407}Tak, Charles Randall.|On to zrobił.
{83445}{83526}- Dlaczego nam o tym mówicie?|- Bo wywinął się z tego.
{83527}{83558}Został uniewinniony.
{83562}{83608}- Bo...?|- Bo...
{83670}{83737}- Zeznawałam dla niego.|- Co takiego?
{83739}{83793}Mówiłam, że był ze mną.
{83818}{83895}Cheryl jest osobą,|potrafiącą przebaczać.
{83896}{83960}Nie tak, jak my, twardziele.
{83961}{84028}- Groził, że mnie zabije.|- Już dobrze, Cheryl.
{84029}{84110}Pożegnaj się z tymi|miłymi policjantami...
{84111}{84237}wracaj do domu...|i nie zapij się na śmierć.
{84310}{84360}No dobra, więc...
{84494}{84593}Chcę, żebyś to powiedział.|Dalej, powiedz to.
{84728}{84823}Podrzuciliśmy broń do mieszkania Randalla.
{84829}{84908}- Powiedziałem. Zadowoleni?|- Dziękuję.
{84910}{84928}Tak.
{84929}{84967}I zrobiłbym to jeszcze raz.
{84968}{85092}Ta pierdolona larwa może gnić przez wieczność,|a ja będę spał spokojnie.
{85093}{85123}Czego chcesz od nas?
{85124}{85223}Myślicie, że mój partner jest|seryjnym mordercą i cholernie się mylicie.
{85224}{85299}Turk wam tu pasuje?|Życzę dobrej zabawy.
{85313}{85413}Nie będę wam przeszkadzał.|Nawet wam pomogę.
{85427}{85512}Ale nie wywlekajcie Chucka Randalla|i tego pierdolonego pistoletu.
{85513}{85598}Jeśli wyjdzie z więzienia,|skończy na cmentarzu.
{85619}{85668}Słucham?
{85684}{85803}Wpakuję mu dwie kule w jebany łeb.|Osobiście.
{85823}{85873}Sprawa załatwiona.
{86191}{86259}Moja babcia uwielbiała operę.
{86260}{86315}Szyła dla nas ubrania.
{86316}{86423}Zawsze nawlekałem dla niej igły.|Wszystkie pieniądze oddała Kościołowi.
{86424}{86492}- Podziwiałeś ją?|- Wielbiłem ją.
{86493}{86558}Rooster? Jest religijny.|Chodzi do kościoła.
{86559}{86593}A ty?
{86608}{86728}/Musimy chronić 99% społeczeństwa|/przed pozostałym 1%.
{86775}{86858}/Problem w tym,|/że pół życia spędzamy z tym 1%,
{86863}{86983}/a im lepiej wykonujemy swoją pracę,|/tym mniej te 99% myśli, że nas potrzebuje.
{86984}{87028}/Głupcy.
{87030}{87102}/Jedyni, którzy wiedzą,|/co się dzieje na ulicach,
{87103}{87136}/to gliny i przestępcy.
{87137}{87208}/Pozostali tylko gdzieś łażą,|/albo robią zakupy.
{87343}{87363}/Dalej...
{87383}{87457}/Mam rozkaz, żeby przenieść cię|/do ograniczonej służby.
{87458}{87517}/W skrócie, będziesz pracował|/przy biurku.
{87518}{87638}/Może zechcesz współpracować z psychiatrą,|/kiedy się ponownie spotkacie.
{87734}{87803}Ja pierdolę, kurwa mać...
{87813}{87865}Gdybym dorwał tego chuja, Pereza,
{87866}{87950}zajebałbym mu kulę w łeb za to gówno,|w które mnie wpierdolił.
{87951}{88008}Kurwa...|zabiję skurwysyna.
{88009}{88048}Uspokój się.|O co chodzi, do cholery?
{88049}{88097}- Wszystko robisz źle...|- O czym ty mówisz?
{88098}{88160}- To nie pierdolona partyjka szachów.|- Skąd wiesz? Może jest?
{88161}{88243}Pójdziesz teraz do Pereza,|to wleziesz prosto w pułapkę.
{88244}{88333}- Tylko na to czekają.|- Pierdolony Hingis...
{88337}{88398}Pierdolony Hingis mu uwierzył.
{88399}{88460}Kurwa, naprawdę uwierzył|temu skurwielowi.
{88461}{88503}Wycofaj się i czekaj.
{88504}{88593}Zaczekaj na odpowiedni czas|i wtedy daj czadu.
{88594}{88659}Nie teraz.|Teraz jest zła pora. Uwierz mi.
{88688}{88753}Wierzysz mi?|To zła pora.
{88778}{88818}- Proszę cię...|- Tak, tak...
{88848}{88916}Turk, dzisiaj nie dam rady.|Mam zajęcia do późna.
{88918}{88957}/Ale zobaczymy się jutro, dobrze?
{88958}{89045}/Przykro mi z powodu tego nieporozumienia|/z porucznikiem Hingisem.
{89046}{89093}/Wszystko będzie dobrze.|/To minie.
{89094}{89173}/Wszyscy powariowali.|/Ludzie przesadzają.
{89174}{89228}/W porządku?|/Dobranoc.
{89388}{89432}...glina, to glina, to glina...
{89668}{89733}Co masz dla mnie, śliczna?
{89833}{89914}Mówię ci, Perez nie uwziął się|na mnie bez powodu.
{89915}{89977}Perez jest za sprytny,|żeby być tak głupi.
{89978}{90038}To jego studiowanie to bzdura.
{90043}{90090}Wytrzymał tam rok.|Tylko rok.
{90091}{90113}Bez jaj...
{90114}{90177}Wyrzucili go.|Destrukcyjny wpływ na otoczenie.
{90178}{90243}Słyszałem też, że próbuje|jakichś układów z kapitanem.
{90244}{90300}Ten koleś to totalna,|jebana pierdoła.
{90301}{90375}/BMW, seria 7, Mercedes CLK...
{90376}{90508}Masz rację, BMW, seria 7,|największa fura, jaką można dostać.
{90509}{90610}Jak zaczną do ciebie strzelać|i tak zdążysz stamtąd spierdolić, bo...
{90648}{90683}Bentley bardzo dobry,
{90684}{90777}bo można wyruchać dwie prostytutki|na tylnym siedzeniu...
{90778}{90848}i zamontować miotacz płomieni|na masce, "da"?
{90849}{90873}"Da".
{90878}{90923}/- A cadillac?|/- Daj spokój...
{90928}{90998}Tym pierdolonym samochodem|nie można, kurwa, skręcać...
{90999}{91015}Jaja sobie robisz?
{91016}{91068}Znasz któregoś z tych neandertalczyków?
{91069}{91137}Tak, makaroniarz to Joe Cianci.|Średniaczek z Bensonhurst.
{91138}{91158}A Iwan?
{91160}{91220}Rosjanin.|Yevgeny Mugalat.
{91227}{91311}Goryl makaroniarzy.|Często pracuje dla Gambino.
{91438}{91483}Wkurwia mnie to.
{91513}{91553}Wiem, że cię to wkurwia.
{91603}{91653}Mnie też to wkurwia, wiesz?
{91654}{91723}Ale radzę sobie z tym...|na swój własny sposób.
{91753}{91865}Założę się, że nie napisałeś ani słowa|w tym małym notesiku od Prosky'ego.
{91866}{91903}Pewnie, że nie.|A ty?
{91912}{91968}Owszem.|To świetna rzecz.
{92003}{92105}Pozwala mi to inaczej patrzyć|na pewne sprawy, rozumiesz?
{92108}{92177}Zapisujesz to i wyrzucasz z siebie.
{92178}{92228}- Powinieneś spróbować.|- Pokaż.
{92229}{92273}- Nie, nie...|- No, dalej...
{92278}{92353}To moje.|Prywatne.
{92373}{92438}- Nie dasz poczytać?|- Nie, proszę pana.
{92458}{92513}/Miałem dosyć tego całego kurewstwa.
{92514}{92630}/Bieganiny, szukania śladów, aresztowań,|/pisania raportów, zeznań, układów.
{92631}{92676}/Za dużo pierdolenia.
{92766}{92793}Detektywie...
{92928}{92968}/Potem zrobiło się łatwo.
{92972}{93037}Mówi detektyw Perez.|Cześć, Riley. Jak leci.
{93038}{93119}/Nienawidzę szumowin. Lubię strzelać do ludzi.|/Z czego niby rezygnowałem?
{93120}{93193}Słuchaj, ustawiłem na jutro|spotkanie z Roosterem.
{93203}{93273}Musimy załatwić to szybko,|ale Turk nie może o niczym wiedzieć.
{93275}{93316}/Emerytura, złoty zegarek...
{93318}{93408}/uścisk ręki burmistrza i moje nazwisko|/na jakiejś pierdolonej tacy?
{93543}{93578}/Wielkie, kurwa, halo...
{93628}{93653}/Tak jest lepiej.
{93682}{93760}/Teraz wszyscy wiedzą, kim byłem|/i w co wierzyłem.
{94816}{94843}Cześć, to ja.
{94881}{94983}Słuchaj, myślę, że ktoś|śledził mnie w drodze do domu.
{94984}{95037}Jest teraz przed domem.
{95038}{95161}Możesz przyjechać albo...|Oddzwoń do mnie, dobrze?
{95162}{95190}Dobrze.
{96288}{96318}Otwórz te drzwi!
{96328}{96353}Turk...?
{96502}{96581}- Właśnie do ciebie dzwoniłam.|- Opuść pistolet.
{96593}{96655}- Jakiś samochód jechał za mną.|- Opuść pistolet!
{96663}{96693}Opuść pistolet.
{96786}{96872}- Chcesz mi o czymś opowiedzieć?|- O czym?
{96873}{96978}- Trager? Randall?|- Czemu wkradałeś się do mojego mieszkania?
{96979}{97029}Co robią w twoim komputerze?
{97032}{97108}Sprawdzałam wszystkie wątki|w tej sprawie.
{97157}{97214}Ukrywasz coś przede mną?
{97341}{97413}Właśnie to dostałam.|To wiersz.
{97416}{97487}Wiersz?|Nie wart uwagi, co?
{97488}{97590}Charakter pisma nie pasuje.|To podróba.
{97615}{97673}Ty go napisałeś?
{97713}{97775}Napisałeś go?
{97873}{97919}Co tu się dzieje, do diabła?
{97920}{97973}Spędzasz mnóstwo czasu|z Perezem, prawda?
{97974}{98018}Tak, pracujemy nad sprawą.
{98020}{98110}- Jesteś zazdrosny?|- Mogę ci ufać?
{98191}{98238}- Tak.|- W porządku....
{98243}{98376}Daj mi wszystko, co możesz znaleźć,|co Perez i Riley wiedzą o mnie.
{98415}{98528}Wszystko.|Karen... nie igraj ze mną.
{98550}{98651}/Coraz bardziej skłaniam się ku temu,|/że to jednak gliniarz.
{98652}{98713}Ja już minąłem fazę skłaniania się...
{98714}{98787}i przechodzę do fazy pewności,|że to pierdolony gliniarz,
{98788}{98847}biorąc pod uwagę strzelaninę|w moim domu.
{98848}{98947}/- Mój Boże... jesteś ranny?|- Ranny? Nieważne, czy jestem ranny.
{98948}{98977}Właściwie, to zginął.
{99050}{99083}Nazywa się Mugalat.
{99084}{99143}/- Facet, którego widzieliśmy u Salerno?|- Tak.
{99148}{99204}Leży na intensywnej terapii|u św. Łukasza.
{99205}{99287}Myślą, że to on odrąbał głowę|Yaakovowi Pearlsteinowi.
{99288}{99308}Co myślisz?
{99309}{99357}Jest ofiarą, czy może być podejrzanym?
{99358}{99433}Nie mam pojęcia.|Tak czy owak, będzie wesoło.
{99471}{99513}Doktorze, jak to wygląda?
{99545}{99618}To najtwardsza istota ludzka,|z jaką miałem do czynienia.
{99619}{99683}- Wyciągnęliśmy z niego sześć kul.|- Sześć?
{99693}{99777}Trzy z wczorajszej nocy|i trzy z poprzednich postrzałów.
{99778}{99818}Ten człowiek to czołg.
{99820}{99859}Mogę z nim porozmawiać?
{99860}{99920}Został postrzelony w szczękę,|ale proszę bardzo.
{99921}{99937}W porządku.
{99938}{99998}Będę pytał, a on może chrząkać.
{100048}{100103}Yevgeny... obudź się.
{100148}{100220}Obudź się, ty wielki,|pierdolony niedźwiedziu.
{100228}{100271}Ktoś zna rosyjski?
{100288}{100338}"Swoboda"... "swoboda".
{100348}{100378}"Swoboda".
{100379}{100408}Uran.
{100558}{100663}Ta rosyjska maszyna do zabijania|może być naszym pierwszym świadkiem.
{100688}{100723}Obudź się Gugamuk...
{100726}{100793}żebyś mógł nam powiedzieć,|kto ci to zrobił.
{100909}{100958}Detektywie, myślę, że wystarczy.
{100962}{101063}Lepiej powiedz nam, gdzie schowałeś|głowę Yaakova Pearlsteina.
{101116}{101232}43-43, potrzebuję całodobową ochronę|dla pacjenta o nazwisku Magulat.
{101233}{101359}M-A-gulat... Oddział intensywnej terapii|u św. Łukasza.
{101477}{101583}Czy to właściwy numer telefonu,|żeby złożyć skargę na brutalność policji?
{101584}{101617}Kot ugryzł cię w język?
{101618}{101647}/Znów wylazłeś za kaucją?
{101648}{101707}Chcesz mnie nastraszyć, mała dziwko?|Czego chcesz?
{101708}{101767}Spokojnie, detektywie.|Płacę podatki na twoją pensję.
{101768}{101817}Nie płacisz jebanych podatków, zasrańcu.
{101818}{101843}Do rzeczy, już.
{101844}{101883}Jeden z twoich trupów, Trager...
{101884}{101946}/- zakosił całe mnóstwo spluw na południu.|- Tak...
{101947}{102003}/Te same spluwy,|/znajdujecie na miejscach zbrodni.
{102004}{102021}/To proste...
{102022}{102094}Znajdziecie skradzione spluwy,|macie swojego człowieka.
{102095}{102123}Znasz tego kogoś?
{102126}{102203}Macie tam glinę, który jest|niebezpieczny dla otoczenia.
{102204}{102270}Miałbym wyrzuty sumienia,|gdybym wciąż siedział cicho.
{102271}{102413}Masz dwie sekundy, tak albo nie?|Znasz go? I gdzie się spotkamy?
{102417}{102473}W piątek.|/21.00. W moim klubie.
{102478}{102503}Będę tam.
{102526}{102618}Różne głupstwa robiłem,|ale to jest pierdolony kretynizm.
{102619}{102663}Spokojnie, synu.|Pójdzie ci gładko.
{102664}{102738}Musisz być tylko przynętą.|Naszą małą sardynką, dobra?
{102739}{102807}Pomożesz nam, ochronimy cię.|Zostawimy w spokoju twój klub,
{102808}{102878}a ty nie będziesz się kręcił|w obrotowych drzwiach do paki.
{102880}{102938}- Mamy układ, czy nie?|- Tak...
{102939}{103017}ale jak wasz koleś zechce|zabawić się w Hannibala Lectera,
{103018}{103077}ja chcę mieć pod drzwiami|Jodie jebaną Foster...
{103078}{103113}i pierdolony oddział komandosów.
{103898}{103947}Dobry wieczór, detektywie.|Ma pan ochotę?
{103948}{104003}Jest gówniana, ale lepsza,|niż żadna, prawda?
{104008}{104085}/Kiedy dowiedziałem się,|/że ten jebany rusek nie umarł,
{104088}{104149}/wiedziałem, że teraz będzie inaczej.
{104150}{104248}/Musiałem zmienić zasady.|/Strategię.
{104249}{104353}/Musiałem trzymać się tego,|/czego nie można już było odwrócić.
{104521}{104578}/Zrobiłem coś niewybaczalnego.
{105810}{105898}/Usłyszałeś cokolwiek z tego,|/co właśnie powiedziałam?
{105908}{106003}Jakim cudem miałabym przesadzać?!
{106006}{106059}/Ten psychol właśnie na mnie napadł.
{106060}{106138}Powtarzam ci:|to klasyczny socjopata.
{106140}{106208}Dobrze, zajmę się tym.|Zajmę się tym.
{106224}{106313}Trzymaj się z daleka, rozumiesz?|/Rozumiesz?
{106378}{106408}Jebać to.
{106858}{106927}/Nazywam się detektyw Corelli.|/Mogę zobaczyć księgę rezerwacji?
{106928}{106963}/Oczywiście.|/Proszę bardzo.
{107053}{107083}/FISK
{107148}{107193}- Dziękuję.|- Nie ma za co.
{107196}{107232}Tak, mówi detektyw Corelli.
{107233}{107355}Próbuję dodzwonić się do Pereza i Riley'a,|ale nie mogę ich namierzyć.
{107356}{107388}To była niezła impreza.
{107390}{107438}Byłem na koncercie KISS.|Miałem 12 lat.
{107439}{107516}Gość biegał z wywieszonym językiem|i pluł sztuczną krwią.
{107518}{107556}Muszę z nimi natychmiast rozmawiać.
{107647}{107731}Tak, rozumiem, ale...|muszę wiedzieć, gdzie są.
{108408}{108433}Przyszedł.
{108473}{108493}/Wpuść mnie.
{108633}{108683}Dzięki Bogu, to policja.
{108713}{108778}- Dobra, na czym stoimy?|- Proszę za mną.
{108784}{108883}- Grałem w kosza kilka przecznic stąd.|- Nie pierdol...
{108888}{108957}Za bajtla, nie dygałem przed|takimi kolesiami, jak ty.
{108958}{108988}Teraz też nie dygasz.
{108993}{109093}Teraz noszę gnata.|To parszywa dzielnica.
{109108}{109163}- Za mało parszywa dla mnie.|- Tak...
{109165}{109221}Tak.|Jest w środku.
{109228}{109258}Póki co, w porządku.
{109268}{109331}Dobra, skończyliśmy z uprzejmościami.|Co masz dla mnie?
{109332}{109355}Tylko rozmawiają.
{109356}{109408}/- Zapomnijmy o przeszłości.|- Jak myślisz, co zrobi?
{109409}{109462}/Przepraszam za Stubby'ego.|/To nie miało się wydarzyć.
{109463}{109518}Chryste, poruczniku,|to wszystko gówno warte.
{109519}{109563}Straciłem wtedy 3 pierdolone zęby.
{109566}{109611}To nie cywil,|to pierdolony handlarz.
{109612}{109650}/...i trzymam mordę na kłódkę.
{109651}{109710}Co z tego?|Kochacie te durne złote zęby.
{109711}{109742}Powinieneś mi dziękować.
{109743}{109860}Ma kamizelkę, a Starsky i Hutch|obserwują go, jak para jastrzębi.
{109863}{109933}- Jastrzębi gejów.|- Nawzajem, kumplu.
{109968}{109993}Dość tego pierdolenia.
{109994}{110037}Więc znasz naszego wierszokletę.
{110038}{110078}/Mów, co masz dla mnie?
{110083}{110113}Dobra, zaczyna się.
{110114}{110173}- Zaczyna się...|- Mógłbyś przestać?
{110174}{110242}To, że ma niewyparzoną gębę,|wciąż gówno znaczy.
{110243}{110293}Pozwól, że o coś cię spytam, Koperniku...
{110294}{110357}myślisz, że spluwa na jego pasku,|to pistolet służbowy?
{110358}{110422}Założę się, że to spluwa od Tragera.|Co ty na to?
{110423}{110456}- O ile?|- 500 dolców.
{110457}{110473}Wchodzę.
{110474}{110508}Stawiam następne 500.
{110528}{110553}Ale jaja.
{110565}{110653}- Słuchaj, pomogę ci, a ty odpuścisz.|- Więc mi pomóż.
{110653}{110710}Pewnie chciałbyś zobaczyć|filmik z komórki.
{110711}{110763}/Miejscówka Tragera.|/Tamta pamiętna noc.
{110764}{110808}- Że co?|- Mam nagranie.
{110810}{110887}/Kilkoro dzieciaków wracało z imprezy.|/Utrwalali swe wspomnienia.
{110888}{110943}Pozytywna identyfikacja.|Ty w roli głównej.
{110944}{110973}Czyżby?|Ja?
{110975}{111027}Dobra...
{111049}{111133}- Teraz wiesz, o czym nawijam?|- Tak, teraz kumam.
{111136}{111183}Tak, cóż... jak wyglądam?
{111257}{111283}Jak poeta?
{111303}{111343}/Bo jestem nim.|/Jestem poetą.
{111348}{111378}Dobra, ruszamy!
{111415}{111496}Mam nawet wierszyk dla ciebie, Spider.|Chcesz posłuchać?
{111615}{111683}Rzuć pistolet! Już!|Kurwa, rzuć na podłogę!
{111694}{111708}Już!
{111711}{111793}Niech mnie chudy Mojżesz...|Zapłaciły ci te dwa ciołki?
{111794}{111866}- Rzuć jebaną spluwę!|- Proszę bardzo... o, tu.
{111893}{111923}Proszę bardzo.
{111968}{112055}Przeczytasz mój wierszyk?|Proszę... przeczytaj.
{112108}{112219}"Wjebać mnie chciały dwa pizdusie,|lecz wyszła z tego chryja
{112220}{112358}Zamiast odrąbać mi kutasa,|wezmą go teraz do ryja."
{112378}{112418}- Zajebiste.|- Dzięki.
{112419}{112443}Co to ma być?
{112448}{112502}To się nazywa poezja.
{112503}{112548}Co tu robisz?
{112563}{112603}Nie patrz tak na mnie.
{112604}{112673}Przykleiłem się tu,|żeby ubezpieczać twoje dupsko...
{112674}{112747}...i zobaczyć ich miny.|Było warto.
{112748}{112808}Wykonujemy swoją pracę.|Nie mam zamiaru przepraszać.
{112809}{112838}Żadnych przeprosin, Teddy.
{112839}{112920}Mamy tam zabójcę z odznaką.|Co z tym zrobicie, ciołki?
{112921}{112963}- To nie to?|- Nie, to nie to.
{112964}{113007}Właśnie zarobiłem 1000 dolców.
{113008}{113047}Gdzie drugi pistolet?|Dawaj go.
{113048}{113090}Śmiało, przeszukaj mnie.
{113091}{113153}- Przeszukaj mnie.|- Pewnie, że cię przeszukam.
{113261}{113323}Milutki dotyk, Marysiu.|Co robisz po pracy?
{113324}{113390}Chyba, że jesteś zajęty.|Nie chcę się narzucać.
{113391}{113472}Co ci się stało w buzię?|Twój kochaś cię pokąsał?
{113473}{113497}Zamknij jebany ryj.
{113523}{113548}Co robisz?
{113549}{113588}Wypierdolę ci w łeb, zjebie!
{113589}{113612}Spierdalaj!
{113613}{113635}Pierdolony...
{113636}{113688}Uważaj... kilku go wkurwiło|i nie przeżyło.
{113689}{113707}O czym on mówi?
{113708}{113777}O tym, że to wszystko nie znaczy,|że nie jesteś naszym gościem.
{113778}{113817}- Całe to gówno...|- Nie tłumacz mnie.
{113818}{113898}Dajcie sobie spokój.|Spierdoliliście to, zgadza się?
{113899}{113931}Bo nam w tym pomogłeś...
{113941}{113997}- Chuj ci w dupę!|- Jeszcze cię dopadnę, gnoju!
{113998}{114047}Niech chociaż raz|powinie ci się noga!
{114048}{114083}Pierdolony psie!
{114158}{114198}Wyluzuj się, Spider.
{114213}{114263}Chodź, napijemy się.
{114291}{114360}Chyba widziałem tu gdzieś lodówkę.
{114463}{114503}Zaraz wracam.
{114728}{114748}Cześć, kotku.
{114833}{114898}Czy to człowiek,|który cię postrzelił?
{114903}{114938}Jesteś pewien?
{115063}{115103}Nie, ty jesteś pierniczkiem.
{115408}{115438}Tęskniłaś za mną?
{115488}{115551}"Handlarz śmierci i cierpienia,
{115552}{115608}zazna wkrótce potępienia.
{115609}{115663}O krok jest od swego kata,
{115664}{115723}umrze ku uciesze świata."
{116168}{116214}- Tylko spokojnie.|- Wszystko w porządku.
{116215}{116277}- Wszystko będzie dobrze.|- Jezu Chryste... Rooster.
{116278}{116315}Wejdź do pokoju.
{116358}{116383}Usiądź.
{116393}{116432}Siadaj.
{116493}{116513}Dobra...
{116543}{116623}Musisz się o tym dowiedzieć, Tom.|Ode mnie.
{116626}{116717}Otwórz ten notes i zacznij czytać.
{116718}{116793}Wszystko, co chcesz wiedzieć,|jest tam opisane.
{116811}{116843}Zaczynaj.
{116893}{116933}Głośno!
{116978}{117008}Do kamery.
{117038}{117089}Tu jest mała kamera wideo.
{117248}{117285}Nazywam się David Fisk.
{117286}{117338}Detektyw pierwszego stopnia.
{117339}{117436}Jestem gliniarzem w nowojorskiej policji|od prawie 30 lat.
{117458}{117483}Dave...?
{117518}{117645}Tom, mamy sporo do zrobienia,|a niewiele czasu, więc...
{117708}{117773}Nazywam się David Fisk.|Detektyw pierwszego stopnia.
{117774}{117823}Nazywam się David Fisk.
{117825}{117903}Jestem gliniarzem w nowojorskiej policji|od prawie 30 lat.
{117905}{117973}Nie oczekuję,|że będziesz mnie pamiętał.
{117974}{118073}Minęło dużo czasu,|od kiedy sadzałeś mnie na kolanach...
{118074}{118118}i mówiłeś, że mnie kochasz.
{118119}{118183}W tym czasie...
{118203}{118260}...zabiłem 14 ludzi.
{118283}{118420}...ale zapewniam cię, że zapamiętasz mnie|do końca swoich dni.
{118678}{118770}Nie zostajesz gliniarzem,|żeby służyć i chronić.
{118778}{118863}Wstępujesz do służby,|żeby nosić pistolet i odznakę.
{118868}{118963}Większość ludzi szanuje odznakę...|wszyscy szanują pistolet.
{118973}{119035}Jestem zabójcą i pojawiam się|u waszych drzwi...
{119053}{119108}O czym ty mówisz?|To nie pierdolona partyjka szachów.
{119109}{119133}Kto wie? Może jest?
{119134}{119168}/Wszystko robisz źle...
{119175}{119232}Wpakuję mu dwie kule|w jebany łeb.
{119243}{119263}/Osobiście.
{119283}{119333}Wiem to z całą pewnością.
{119334}{119433}/...przestało robić to na mnie wrażenie.
{119639}{119723}Tom Cowan był dla mnie wzorem.
{119938}{119999}Dzień, w którym przestałem|próbować nim być,
{120000}{120063}był najlepszym dniem w moim życiu.
{120157}{120283}Kilka lat temu wrobiłem nikczemnego|dzieciobójcę, Charlesa Randalla.
{120338}{120433}Powinienem był wiedzieć,|że powróci, żeby mnie nawiedzać.
{120503}{120557}Co chcesz,|żebym z tym zrobił.
{120598}{120720}To wszystko, co masz do powiedzenia?|Jestem ci winny to wyjaśnienie, kumplu.
{120721}{120778}Dlaczego teraz?
{120782}{120873}Iwan Groźny wkrótce się obudzi.
{120878}{120903}Zidentyfikuje mnie.
{121048}{121098}Dobry wieczór, detektywie?|Ma pan ochotę?
{121099}{121157}Jest gówniana, ale lepsza,|niż żadna, prawda?
{121163}{121255}Mogłem tu normalnie wejść.|Twój partner śpi. Wyjdź.
{121260}{121353}Czy kiedykolwiek strzeliłem do|niewłaściwego, jebanego ruska?
{121553}{121623}Teraz nieoficjalnie.
{121698}{121801}Wezmę na siebie sprawę Randalla.|Widziałeś to.
{121808}{121883}Biorąc pod uwagę okoliczności,|dlaczego nie?
{121884}{121923}Nie musisz mi dziękować.
{121973}{122062}- O co chodzi z tym nie byciem mną?|- Tak...
{122063}{122102}Nie rozumiem.
{122103}{122198}Cóż... jesteś świetnym gliną, Tom.
{122200}{122331}Byłeś kimś, kim nigdy|nie mógłbym się stać...
{122358}{122458}i złamałeś prawo.|Podrzuciłeś broń Randallowi.
{122493}{122558}Zawiodłeś mnie.
{122623}{122708}Straciłem wiarę.
{122723}{122773}Wtedy to się zaczęło.
{122803}{122933}A kiedy się zaczęło...|nie potrafiłem przestać.
{122961}{123063}W końcu... nie chciałem przestać.
{123248}{123368}Więc robiłem swoje...|i wiesz co? W sumie...
{123393}{123498}...to działało.|Szumowiny ginęły.
{123508}{123581}To tyle. To wszystko.
{123598}{123703}- Nie rozumiem nic z tego, co powiedziałeś.|- Wiem o tym, Tom.
{123706}{123811}Kiedy usłyszałem, że Rosjanin nie umarł,|wiedziałem, że muszę zmienić zasady.
{123812}{123883}Zrobić coś, czego nie będzie|można odwrócić.
{123890}{123948}Zrobiłem coś niewybaczalnego.
{124111}{124223}Co mam zrobić, przyjacielu? Partnerze?|Aresztować cię?
{124228}{124298}Kiedyś będę musiał to zgłosić.
{124303}{124338}Jesteśmy zespołem.
{124343}{124397}- Byliśmy.|- Tak, byliśmy.
{124398}{124473}- Świetnym zespołem.|- To było wczoraj, Dave.
{124475}{124599}Dzisiaj...|dzisiaj wycelowałeś we mnie pistolet.
{124766}{124838}Jeszcze nie wystrzelił.
{124943}{125003}- Żegnaj, Tom.|- Dokąd idziesz?
{125004}{125088}Nie wiem.|Pewnie do Piekła.
{126218}{126248}Dave!
{126258}{126318}Ani kroku dalej!
{126320}{126380}- Nie zrobisz tego.|- Postawisz na to życie?
{126381}{126407}Daj spokój, partnerze.
{126408}{126438}Wiem, że tego nie zrobisz.
{126439}{126473}Ale ja tak.
{126536}{126597}- Karen, spokojnie.|- Nie możesz przestać o mnie myśleć...
{126598}{126620}Zamknij się, Dave.
{126621}{126713}Masz zamiar bronić tego...|podłego zasrańca?
{126714}{126788}- Myślisz o mnie...|- Nie bronię go, ale uspokój się.
{126789}{126863}Pierdol się, Turk!|Opuść pistolet, Fisk!
{126864}{126933}- A jak nie?|- Wpakuję ci kulę w łeb.
{126934}{126998}- To mi się podoba.|- Nie ruszaj się.
{126999}{127071}Chcesz mnie rozwalić?|Taki masz plan?
{127072}{127143}- Powiedziałam: nie ruszaj się, kutasie!|- Pa, pa!
{127208}{127238}Daj mi pistolet.
{127280}{127308}Zostań tutaj.
{127488}{127520}Kurde, człowieku...
{127563}{127578}Kurwa!
{127618}{127660}Wszystko pozamykane!
{127661}{127743}- Świetnie, wspaniale.|- Musimy to zakończyć.
{127773}{127831}- Zakończyć?|- Opuść pistolet.
{127858}{127953}Jaki masz plan?|Aresztujesz mnie?
{127968}{128073}Zawieziesz mnie na posterunek? Założysz kartotekę?|Weźmiesz odciski palców?
{128074}{128153}Zrobisz mi rewizję osobistą?|Co zrobisz, do chuja?
{128157}{128232}Pokażesz mnie w "Geraldo Show"...|dziwoląg tygodnia?
{128233}{128343}Albo jeszcze lepiej...|profil wariata mordercy u Opry.
{128346}{128398}Jesteś na to gotowy?|To się nie uda, stary.
{128399}{128483}- Dave, nie pozostawiasz mi wyboru.|- Masz wybór.
{128485}{128518}Ucieknę.
{128538}{128604}Zrobiłbyś to dla mnie, Tom?
{128618}{128697}- Pozwoliłbyś mi uciec?|- Daj spokój... nie rób tego.
{128701}{128772}Spróbuję uciec.|Co ty na to?
{128803}{128883}Musisz zrobić to, co należy.
{129013}{129126}Kod 10-10, partnerze.|Padły strzały, podejrzany ucieka.
{129128}{129186}- Śmiało!|- Daj spokój, nie w ten sposób...
{129223}{129300}Dalej, partnerze!|Padły strzały!
{129301}{129358}- Nie rób tego.|- Podejrzany ucieka!
{129359}{129423}Stawia opór przy aresztowaniu!|Dalej...!
{129655}{129783}Stoi przede mną człek sprawiedliwy,
{129793}{129893}bohater wśród tej nędznej krainy.
{129897}{130063}Bratem i towarzyszem mi byłeś,
{130068}{130170}miałem nadzieję, że też tak czułeś.
{130263}{130323}- Czuję tak.|- Wcale nie.
{130327}{130362}Owszem, tak.
{130528}{130665}Wiesz, co w tym życiu|dawało mi prawdziwą satysfakcję?
{130675}{130753}Zabijanie tych skurwieli.
{130758}{130828}To poważna sprawa.
{130831}{130928}To znaczy, jest naprawdę źle.
{130983}{131088}10-13, postrzelony policjant.
{131673}{131777}Nigdzie nie idę, Tom.|Nigdzie nie idę...
{131838}{131883}Wszystko w porządku.
{132023}{132183}3-4 do centrali. 10-13, postrzelony policjant.|184 St. Nicholas. 10-13.
{132184}{132215}Pośpieszcie się.
{132216}{132353}/184 St. Nicholas. Postrzelony policjant.|/Pomoc na miejscu za 6 minut.
{132378}{132418}Nie rób tego...
{132718}{132748}Nie...
{132983}{133073}- 3-4 do centrali.|/- Centrala. Słucham, 3-4.
{133088}{133153}Mam 10-55.|Proszę odwołać karetkę.
{133154}{133269}/- Powtórz.|- Odwołaj karetkę. 10-55. Odwołaj karetkę.
{133270}{133343}/- Na pewno?|- Tak, na pewno.
{133561}{133723}- To twoje przedstawienie.|- Wiem, partnerze. Wiem...
{133818}{133888}Dobrze się spisałeś, Tom.
{133893}{133933}Tom... Tommy...
{133943}{134048}Dobrze się spisaliśmy.|Obaj dobrze się spisaliśmy.
{134083}{134179}Jesteś dobrym człowiekiem, Tom.|Dobrym człowiekiem...
{134242}{134288}Życzę ci...
{134304}{134421}Życzę ci... dalszych sukcesów...
{135438}{135523}- Kawał dobrej roboty, partnerze.|- Światło.
{135548}{135588}Posłuchaj, Cowan...
{135593}{135743}widzimy to tak, że detektyw Fisk|zakończył sprawę "wierszoklety".
{135883}{135943}Dobrze... cokolwiek powiecie.
{136023}{136138}- Skończyliśmy?|- Tak, skończyliśmy.
{136658}{136698}/Dzwoniła moja córka.
{136701}{136808}/Była zdenerwowana z powodu Roostera|/i martwiła się o mnie.
{136813}{136898}/Zapytała, czy nie chcę zrobić|/czegoś głupiego.
{136903}{136947}/Zapytałem: "Na przykład czego?"
{136948}{137033}/"Pójść na terapię kontroli gniewu,|/albo przejść na emeryturę?"
{137034}{137109}/Powiedziałem, że zrobię to,|/co robię zawsze.
{137110}{137192}/Odpowiedziała: "Dobrze...|/cóż innego mógłbyś zrobić?"
{137193}{137299}/Odpowiedziałem, że niedaleko pada|/jabłko od jabłoni.
{137308}{137388}/Odpowiedziała mi,|/że jestem dobrym gliną.
{137392}{137473}/Zabawne... Rooster powiedział to samo.
{137548}{137663}Dobra, gotowi do gry?|Liczymy do trzech...
{137713}{137788}Jeden... dwa... trzy.
{137888}{138033}Tłumaczenie ze słuchu i synchro:|Sabat1970
{138063}{138158}Korekta:|mhkmf
{138183}{138288}Korekta techniczna:|omickal


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
Yogi Bear [2010] DVDRip XviD ARROW
Armored 2009 RETAiL DVDRip XviD ARROW
Kill The Irishman 2011 DVDRiP XViD ViP3R(1)
Raju Ban Gaya Gentleman 1992 CD1 DVDRiP XviD Shah Rukh Khan Hindi Bollywood (lala co il)
The Racket 1928 DVDRip XviD NAPISY PL
Nine Dead (2010) DvdRip [Xvid] {1337x} X(1)
El Dorado 1988 AC3 DVDRip XviD(1)
Monk S05E13 DVDRip XviD WAT
Schronienie The Refuge (2009) LiMiTED DVDRip XviD NODLABS napisy PL
Axis of War Night Raid 2010 DVDRip XviD
deewana 1992 cd2 hindi dvdrip xvid brg (desireactor) shah rukh khan bollywood
Coffee And Cigarettes LiMiTED DVDRip XviD FTS
Klass 2007 DVDRip XviD MESS (osloskop net)
Love & Distrust 2010 DVDRip XviD UniverSalAbsurdity
Living Hell 2008 DVDRip XviD
smallville s06e06 dvdrip xvid wat
According To Jim S01E01 Pilot DVDRip XviD SAiNTS
Jak Rozpętałem II Wojnę Światową Za Bronią 1969 DVDRip XviD Kolor
transporter 2 ws dvdrip xvid crntv

więcej podobnych podstron