Dodatkowy wykład (odrobienie tego, co nie było): za tydzień w środę o 15.00.
Prawo dyplomatyczne i konsularne – wstępne informacje.
Relacja w tych prawach jest relacją dwustronną – chęć utrzymywania relacji przez dwa podmioty. Rodzi to szereg dodatkowych problemów w polu jurysdykcyjnym. Kto może te funkcje realizować?
System zawiera w sobie pewne rozwiązania, które sprawiają, że element wzajemności wpływa na siebie; formuła persona non grata może być skutecznie zastosowana, gdy państwo wysyłające (PW) przesadziło z liczbą osób wysłanych do państwa przyjmującego (PP).
Możemy akceptowalny poziom uzgadniać, w pewnym etapie PP dysponuje mechanizmami, które mogą to zatrzymać – zasada wzajemności odgrywa często porządkującą rolę. Jeśli mamy persona non grata, to państwo na zasadzie proporcji tez kogoś uznaje za persona non grata.
Termin.
Element ten musi być w sposób ostrożny stosowany, gdyż może to prowadzić do eskalacji napięcia.
Zróżnicowania: charakter misji określają same państwa, określając klasę szefa misji.
Jeśli idzie o zakres funkcji oraz stopień ochrony, to posłużenie się którąś z tych klas nie ma większego znaczenia.
Różnica w klasach może dogrywać rolę w zasadzie pierwszeństwa.
Szereg norm z zakresu grzeczności międzynarodowej, które współtworzą PMP, gdzie stosunki dyplomatyczne i konsularne są rozwijane (comitas gentium), coś co składa się na protokół dyplomatyczny, dogrywają pewną rolę, jeśli idzie o realizację stosunków.
Rozgraniczenie sfery prawa od czegoś, co jest tylko grzecznością, protokołem dyplomatycznym, wiedzieć jakie różnice wynikać będą z danej normy. Jakaś odpowiedzialność może się pojawić, ale nie jest to odpowiedzialność charakteryzująca normy PMP.
Jeśli żaden z podmiotów nie naruszy zasady proporcjonalności, to nie zostanie pociągnięty do odpowiedzialności.
Kształtowanie procedencji w odpowiedni sposób.
W jaki sposób określić owo pierwszeństwo? (rozważania w niższym punkcie)
Powoływanie członków misji i odwoływanie.
W jaki sposób zainicjować cały proces np. powoływania szefa misji? Jak długo ponadto mają realizować te funkcje? Jest to istotne z punktu widzenia określenia momentu, gdzie przysługują określone przywileje i immunitety, samo zawarcie porozumienia między państwami nie oznacza jeszcze, że mamy pewne osoby, dopiero trzeba to potem określić.
Przykład: państwa A i B zawierają porozumienia o realizacji stosunków dyplomatycznych na poziomie pierwszy klasy. PW chce wysłać osobę z ministerstwa spraw zagranicznych. Do momentu uzyskania agrément wszelkie dyskusje powinny być prowadzone kanałami dyplomatycznymi. Czasami bywało, że jeszcze w trakcie negocjacji wypływało nazwisko osoby kandydującej z komentarzami, które mogłyby ją zdyskredytować. PP w takiej sytuacji często mówiło, że nie przyjmie tej osoby. W przypadku stosunków konsularnych mówimy o exequatur. Agrément poprzedza wystawienie listów uwierzytelniających. Exequatur wystawiane jest przy listach komisyjnych. Jeśli agrément zostanie udzielone, to PW wystawia listy uwierzytelniające – czy oznacza to, że osoba ta otrzymuje status dyplomaty i przywileje i immunitety? Nie bardzo. Czy udzielenie agrément oznacza, ze PP wyraziło zgodę na przyjęcie listów uwierzytelniających? Też nie bardzo. Mamy dwa rozwiązania:
składamy wskazanemu organowi bądź głowie państwa listy uwierzytelniające;
nie składamy, a informujemy MSZ o przybyciu i przesyłamy kopię.
Konwencja: robimy tak albo tak, ale konsekwentnie w stosunkach ze wszystkimi państwami.
Czy PP jest zobowiązane do przyjęcia? Udzieliło agrément, są listy uwierzytelniające, ale dopóki ich PP nie przyjmie i nie zaakceptuje, to nie musi danej osoby przyjąć!
Przykład: Izrael – Francja.
Agrément i wszelkie działania między wszczęciem negocjacji, a zakończeniem pełne są napięć. PP może działać „agresywnie” i PW powinno się zastosować, ale należy też pamiętać o zasadzie wzajemności. Także od tego momentu zaczynamy respektować przywileje i immunitety. Wyjątek: wiemy, że do PP przybywa przedstawiciel, ma przy sobie listy uwierzytelniające, w momencie tranzytu w niezbędnym zakresie powinny być przywileje i immunitety już realizowane. Mamy tutaj wyprzedzenie jeśli idzie o ochronę w płaszczyźnie przywilejów i immunitetów. Moment przyjęcia określa nam procedencję.
Pozostałe osoby: procedencją od momentu notyfikowania przyjazdu. Podstawa to jest do określenia.
Stosunki dyplomatyczne i konsularne są utrzymywane, nie dzieje się nic, co by mogło doprowadzić do przerwania. Co z odwołaniem?
Są jednak pewne sytuacje, kiedy możemy zakończenie zacząć rozważać. Elementy związane z pragmatyką stosunków dyplomatycznych i konsularnych. Jak dzieje się coś złego, to na różne sposoby państwa zainteresowane mogą to sygnalizować. Nie chcą doprowadzić do zerwania stosunków, ale coś wyrazić:
mogą np. odwołać szefa misji na konsultacji – dalej jest szefem misji, ale przebywa w stolicy PW;
może dojść do zawieszenia stosunków dyplomatycznych;
zerwanie stosunków dyplomatycznych; zdarza się, niekoniecznie dalsze działania w związku z tym, możemy je ponownie nawiązać; zerwanie nie oznacza przejścia do relacji konfliktu zbrojnego, nie musimy od razu siły używać.
Nieraz napięcie jest tak daleko rozbudowane, że zerwaniu stosunków dyplomatycznych towarzyszy użycie siły. Jeśli dochodzi do formalnego stanu wojny, to może dojść do pytania czy coś zmieniło się na poziomie prawa dyplomatycznego i konsularnego? Nie ma tych stosunków. Co z przywilejami i immunitetami? Samo zerwanie stosunków niekoniecznie musi oznaczać, że podmioty chronione nagle są ich pozbawione. Zerwanie to nie element najważniejszy. Do czasu opuszczenia granic PP przywileje obowiązują, także w zakresie tranzytu; jest to zasada respektowana, która ma odzwierciedlenie w prawie zwyczajowym.
Przywileje i immunitety dyplomatyczne i konsularne.
W związku z tym, że trzeba zrealizować pewien zasób funkcji, to osobom i pomieszczeniom przyznajemy pewien zakres ochrony. Przeważa dziś uzasadnienie funkcjonale: osoby te muszą coś zrobić, podejmować działania, przywileje temu służą, by wywiązać się w sposób najlepszy. Nie ma już dziś uzasadnień eksterytorialnych.
Jeśli mówimy o przywilejach i immunitetach pomieszczeń misji dyplomatycznej, to mówimy o tych, które maja zabezpieczyć cele i funkcje misji. Mimo że na obszarze misji mamy flagę PW to nie może być analogii ze statkiem morskim. Terytorium pozostaje terenem PP, ale z wyłączeniem możliwości realizowania pewnych aspektów swego władztwa.
Jakie zakresy możemy wyróżnić jeśli chodzi o przywileje i immunitety?
odnoszone do rzeczy;
odnoszone do osób.
W przypadku prawa dyplomatycznego także rezydencja szefa misji korzysta z takiej samej ochrony.
Co jednak w sytuacji, gdy mamy np. pokój hotelowy? Tak, dlaczegóżby nie? Z zasady pokój ten, pomieszczenie chronione jest w takim sam sposób. Istnieje jednak pewna istotna różnica pomiędzy ochroną pomieszczeń misji dyplomatycznej, a urzędów konsularnych. Z przywileju nietykalności korzystają tylko tutaj te pomieszczenia, które są bezpośrednio połączone z realizacją funkcji konsularnych. Pewnym pokłosiem tego jest sytuacja taka, iż korespondencja także konsularna jest chroniona w sposób bezwzględny bez względu na to, gdzie się znajduje.
W przypadku konsula honorowego mowa jest o tym, że w tym przypadku konsul musi dokonać rozdziału korespondencji prywatnej od służbowej.
Co jeśli np. z kasy pancernej rozżalonej korespondencja się rozsypała? Muszą chronić, ale są pewne niuanse.
Mamy pewne sytuacje mogące sprawić, że ochrona się kruszy („kurtyna opada”). Bez zgody PW nic się wydarzyć nie może – misja dyplomatyczna, np. pożar nawet.
Przykład: pożar placówki meksykańskiej w jednym z krajów Ameryki Łacińskiej odmówił zgody i jego córka, co była w środku się spaliła.
W przypadku urzędów konsularnych mamy domniemanie zgody w stanach wyższej konieczności na podjęcie przez odpowiednie służby działania.
A co jeśli pożar grozi rozprzestrzenieniu się? Płonie ambasada, ale może rozprzestrzenić się na inne budynki? Czy można zaryzykować wkroczenie na teren misji, gdyż musimy ratować także wszystkich dookoła poza ambasadorem i jego rodziną i służba. Czy taki przypadek oznacza redukcje stopnia przywilejów i immunitetów? Przykład: zasady ogólne prawa (jak np. vis maior). Powiemy, że posłużyliśmy się zasadą ogólną, gdyż inaczej nie bylibyśmy w stanie odeprzeć zagrożenia. Posługiwanie się pewnymi instrumentami prawniczego rozumowania. Naruszenie odbyło się, ale z argumentami określonymi, znoszą one odpowiedzialność za to, co się stało. Musielibyśmy wykazać, że inaczej nie da się czegoś obronić bez naruszenia terenu. Za zasadami ogólnymi prawa stoją bowiem pewne wartości, które mogą być ważniejsze niż ochrona nietykalności misji.
W jakiś sposób można się zachować w kwestii ochrony?
Można zawsze uznać ambasadora za persona non grata albo ewentualnie zasygnalizować dana sytuację do MSZ PW i dać szansę ambasadorowi do „nawrócenia”.
Mówimy: persona non grata, ale ciągle respektujemy przysługujące jej przywileje i immunitety do czasu opuszczenia kraju.
Element egzekwowania naruszenia: dajemy termin na opuszczenie, po upływie terminu nie respektujemy przywilejów i immunitetów.
Państwo może zrzec się przywilejów i immunitetów.
Art. 31 KWSD: immunitety karne, administracyjne i cywilne (z wyjątkami).
Zasada trwałości przywilejów i immunitetów.
Zawsze działa w przypadku prawa dyplomatycznego zasada trwałości, jeśli doszło do naruszenia prawa PP albo zaistniała szkoda w związku z działalnością ambasadora, to nadal jest chroniony immunitetami, nawet jeśli funkcji tej nie pełni już. Jeśli działania nie pozostają już w związku z tym, to potem nie chronią go te przywileje już i mamy otwarte pole do odpowiedzialności. Co do zasady trwałości wtedy nie ma – brak związku realizacji funkcji z naruszeniem prawa.