ZESTAW XVII.
1.Pierwsze państwa słowiańskie w VII i VIII wieku.
Usadowienie się w 568 r. turskich Awarów na obszarze Panonii pociągnęło za sobą narzucenie przez nich zwierzchnictwa Słowianom, znajdującym się w rozdrobnieniu. Uległy temu jarzmu plemiona zamieszkujące na południe od Karpat, choć mamy wiadomości o sporadycznym pojawianiu się Awarów
również i na północnych stokach tych gór. Awarowie, którzy w stworzonym przez siebie państwie stanowili klasę panującą, nie przeciwstawiali się dalszej kolonizacji obszarów wchodzących w jego skład przez Słowian nadciągających z północy. Panowanie ich było jednak nad wyraz uciążliwe dla przybyszów, którzy nie bez zachęty ze strony Bizancjum porwali w końcu za broń i w latach 622-625 wyzwolili się spod zależności awarskiej. W powstaniu Słowian morawskich wziął przypadkowo udział kupiec frankijski Samo. Zdobył on sobie w czasie walk tak wielką popularność u powstańców, że po zakończeniu działań wojennych i wyzwoleniu się z jarzma awarskiego obwołali go oni swoim władcą. W przeciwieństwie do dawnych prymitywnych organizacji politycznych o typie demokracji wojennych, występuje wtedy po raz pierwszy państwo kilkoplemienne typu palrymonialnego. Jego ośrodkiem były Morawy, swoim zasięgiem objęło ono jednak w krótkim czasie tzw. Rugiland (późniejsza dolna Austria), kotlinę czeską oraz kraj sięgający na północ po bagna Sprewy, na zachód — po Soławę, a na wschód — być może po Odrę. Istnienie państwa Samona jest poświadczone źródłowo do około 660 r. Jego późniejsze losy są natomiast niejasne. Jeśli nawet przyjąć tezę wysuwaną ostatnio w naszej historiografii o jego przetrwaniu do IX w., to w każdym razie jest rzeczą pewną, że należące doń terytorium uległo ograniczeniu do samych tylko Moraw. A że nie zachowała się jednolita władza naczelna w tym kraju, znalazł się on powtórnie w zależności od chaganatu awarskiego. Tym bowiem chyba da się wytłumaczyć późniejsze powiązanie Moraw z państwem karolińskim po katastrofie chaganatu awarskiego w 796 r. Około 830 r. jeden z plemiennych władców morawskich, Mojmir, zjednoczył plemiona zamieszkałe w dorzeczu Dyi i Morawy. Nowe państwo uznawało jednak nadal zwierzchność królów frankijskich. Po zgonie Mojmira (846) sprawą sukcesji po nim zajął się z tytułu sprawowanej zwierzchności Ludwik Niemiecki, osadzając na Morawach synowca zmarłego władcy, Rościsława. Ten okazał się godnym kontynuatorem polityki Mojmira. Doceniając rolę chrystianizmu, jako ideologicznej nadbudowy ustroju feudalnego, popierał on gorąco chrystianizację swego kraju. Tendencje do wyemancypowania się Moraw spod wpływów frankijskich zaniepokoiły Ludwika Niemieckiego. Postanowił więc siłą zmusić Rościsława do uległości i w 855 r. podjął przeciwko niemu wyprawę. Zakończyła się ona klęską najeźdźców i pozwoliła Rościsławowi uniezależnić się całkowicie od Niemiec. Koniec państwa Wielkomorawskiego jest związany z najazdem Węgrów w 906/7 roku. Innymi orgazniami, które można tutaj wymienić może być jeszcze państwo Polan i Wiślan. To pierwsze otoczone ze wszystkich stron przez inne plemiona mogło się prawdopodobnie spokojnie rozwijać i umacniać po to aby nagle w połowie X wieku wyłonić się jako silny organizm pod władzą Mieszka. Państwo Wiślan skupione wokół Krakowa prawdopodobnie było uzależnione od państwa Wielkomorawskiego, a później od państwa czeskiego.
2. Rywalizacja francusko - angielska do czasów wojny stuletniej.
Cały spór można by sprowadzić do jednego pytania, czy król Anglii jako posiadacz ziem francuskich powinien złożyc hołd lenny królowi Francji i być jego wasalem gotowym na każde wezwanie?
Poważną przeszkodą w akcji podporządkowania ziem francuskich monarchii kapetyńskiej okazało się opanowanie królestwa angielskiego przez księcia Normandii. Z chwilą uzyskania korony angielskiej pozycja tego władcy uległa na kontynencie radykalnej zmianie. Zaczął on przekształcać się z wolna w naturalnego rywala Kapetyngów w dążeniu do zdobycia hegemonii nad ziemiami francuskimi. Sytuacja powyższa uległa dalszemu zaostrzeniu z chwilą, gdy korona anglo-normandzka, w drodze małżeństwa wnuczki Wilhelma Zdobywcy z hrabią Andegawenii — Godfrydem Plantagenetem. przeszła w ręce ich syna Henryka II (1154). Był on w gruncie rzeczy z pochodzenia równie francuskim władcą, jak współczesny mu przedstawiciel dynastii kapetyńskiej — Ludwik VII (1137-1180). Mimo więc posiadanej korony angielskiej czuł się bardziej związany z kontynentem aniżeli ze swymi posiadłościami wyspiarskimi Dzięki ożenkowi z rozwiedzioną małżonką Ludwika VII, Eleonorą Akwitańską, udało mu się powiększyć swe państwo kontynentalne o Akwitanię, tzn. całą zachodnią połać Francji. Stał się na skutek tego najpotężniejszym władcą feudalnym w tym kraju. Jego ambicją było zdobycie już nie hegemonii, ale korony królewskiej we Francji. W tych warunkach ziemie angielskie zeszły w jego polityce na plan drugi i były traktowane jako rezerwa sił materialnych i ludzkich, niezbędnych przy realizowaniu planów kontynentalnych. Realizacja ambitnych zamierzeń Henryka II wymagała częstego uciekania się do argumentu siły. tymczasem dotychczasowy system rekrutacji amirii, oparrty przede wsztystkim na kontyngentacgh zbrojnych dostarczanych przez waslai z racji ciążących na nich obowiązków lennych, był wysoce niedogodny.Toteż Henryk II, którego oczekiwała długa walka z Kapetyngami postanowił oprzeć siłę swojej armii na zwiększonej liczbie żołnierza zaciężnego. Ambicje henryka II nie ograniczayły się do obszaru Francji. Nosił się on z myślą wykorzystania trudności, z ktorymi walczyli Staufowie, i sięgnięcia po koronę cesarską. W tym celu subsydiował poczynania Ligi Lombardzkiej oraz zawierał sojusze z Królestwami Sycylii i Kastylii. Akcja ta zakrojona na szeroką skalę nie przyniosła spodziewanych rezultatów, a sytuacja we Francji komplikująca się po śmierci Ludwika VII, zmusiła Henryka II do zwrócenia uwagi w innym kierunku. Młody następca Ludwika VII Filp August wykazał bowiem nieoczekiwane talenty polityczne i potrafił w krótkim czasie nie tylko poskromić antykrólewską opozycję feudalną w swym państwie, ale podjąc róznież akcję zaczepną w stosunku do tak potężnego sąsiada jakim był Henryk II. Ten wkrótce opuszczony przez własnych wasali musiał kapitulować przez Filipem Augustem sprzymierzonym z jego własnym synem Ryszardem Lwie Serce. Upokorzenia tego Henryk nie przeżył. Ale następca Ryszard Lwie Serce niedawny sojusz zamienił na otwartą walkę, jednak obie strony musiały przerwać na skutek nacisku kościoła i udać się na III krucjatę, gdzie nawzajem się pilnowali, aby któryś z nich prędzej nie powrócił do swojego państwa. Kiedy Filip August wcześniej powrócił nawiązał kontakt z bratem Ryszarda Janem bez Ziemi, i dzięki temu wszedł w posiadanie niektórych terytoriów kontynentalnych angielskich. Wkrótce po pobycie w niewoli u Leoplolda austryiackiego i Henryka VI Ryszard powrócił i zmusił brata do poddania się, a Filip August znalazł się w tak krytycznej sytuacjim, że uratowała go jedynie interwencja papieska. Niespodziewana śmierć Ryszarda w 1199 ponownie odwróciła szalę na stronę francuską. Pacyfikacja stosunków w Anglii pozwoliła Janowi bez Ziemi powrócić do spraw kontynentalnych. Udało mu się zmontować przeciwko Filipowi Augustowi koalicję, do której weszli: spokrewniony z Plantagenetami cesarz Otton IV oraz skłócony z królem francuskim hrabia Flandrii. Sprzymierzeni mieli podjąć atak z dwóch stron naraz. Tak więc podczas gdy Anglicy rozpoczęli natarcie od południa, znad brzegów Garonny, równocześnie od północo-wschodu miałaby nastąpić inwazja niemiecko-flandryjska. Świetnie opracowany plan zawiódł jednak w momenacie realizacji. Anglikom udało się wprawdzie opanować Akwitanię i nawet przekroczyć Loarę, ale wojska cesarskie jeszcze na terenie Flandrii zostały rozgromione w ciężkiej bitwie pod Bouvines (1214). Sytuacja na razie się uspokoiła. Za Ludwika IX wzmocnienie władzy królewskiej nie pociągała za sobą konflikut z sasiadami. Nawet sam Ludwik dążył do utrzymania pokojowych stosunków. W 1259 zawarł z Anglią pokój paryski, w którym król francuski zgadzał się na pozostawienie w rękach Angielskich Gujenny, jak na odstąpeienie okręgów Limoges, Cahors i Perigeux, Henryk III musiał jednak zrzec się w zamian wszelkich pretensji do innych utraconych posiadłości Plantagenetów oraz uznać się za wasala kapetyńskiego ze wszystkich ziem posiadanych na kontynencie. Pomoc pieniężna, którą przy tej okazie otrzymał od Ludwika, pomogła mu stawić czoła zrewoltowanym baronom angielskim. Cala ta rywalizacji trwająca przez pokolenia niestety zmierzała nieuchronnie do jednego wielkiego konfliktku, który miał wyniszczyć oba kraje. Tym konfliktem stała się Wojna Stuletnia,.
3.Imperium Timura Lenga.
Wśród emiratów międzyrzecza w początkach drugiej połowy XIV w. doszedł do znaczenia znakomity wódz ze sturczonego plemienia mongolskiego Barlasów Timur, urodzony w 1336 r. Rana w nogę, jaką otrzymał w jednej z bitew spowodowała, że okulał. Kalectwu temu zawdzięczał przydomek „Timur Lenk" (chromy), w Europie przetworzony na Tamerlana. W 1336 r. Timur opanował Samarkandę, którą uczynił swą stolicą, w cztery lata później pokonał swego głównego rywala, emira Husejna i objął rządy w dorzeczu Amudarii; nie przyjął jednak tytułu chana, zadowalając się tytułem wielkiego emira, a nominalnym chanem był nadal potomek Czagataja, Timur opanował Chorezm i rozpoczął walki na wschodzie z Mogulistanem, na zachodzie zaś - ze Złotą Ordą. Rozgromiwszy jej chana Tochtamysza zburzył Saraj (1395), a następnie w 1399 r. zadał posiłkowanym przez Polskę i krzyżaków wojskom litewsko-ruskim (pod wodzą wielkiego księcia litewskiego Witolda) klęskę nad Worsklą. Wcześniej w 1381 r. wojska Timura uderzyły na Iran i kolejno podbijały tamtejsze słabe państwa, dopuszczając się wobec obrońców okrucieństw, przypom-inających metody Czyngis-chana; po podboju Chorasanu Timur wyprawił się do Indii i w 1398 r. dotarł do Delhi. Wreszcie w 1402 r. uderzył na zachodzie na młodą potęgę Turków osmańskich: w bitwie pod Ankarą rozgromił i wziął do niewoli sułtana Bajazyta i woził go ze sobą w klatce. W następnym roku wyprawił się do Syrii, a w 1405 r. przygotował wyprawę do Chin, którą uniemożliwiła mu
śmierć. Ośrodkiem tego nowego wielkiego imperium była Samarkanda, przeżywająca wówczas okres swej największej świetności. Wspaniały wór emira staał się ośrodkiem życia literackiego i naukowego, do którgo obietnicami i przymusem ściągano sławy całego świata muzułmańskiego; miasto przebudowano według jednolitego planu, zbudowano pałace, meczety i medresy (szkoły islamistyczne), których architektura dziś jeszcze budzi podziw. Do arcydzieł architektury należy również Gur-i Mir, samarkandzkie mauzoleum Timura. Imperium Timura nie było trwalsze od tworów jego poprzedników. Odpadła osłabiona Złota Orda, odrodziło się państwo tureckie. Syn Timura Szach Ruh (1405-47) i wnuk Uług-bek utrzyamli władzę w Iranie i Azji Środkowej, kontynując tradycje kultueralne okresu timura. Jednakże zamordowanie Uług - Beka rozpoczęło serię walk wewnętrznych w w 1469 imperium Timura rozpdało się najpierw na dwa sułtanaty, a potem na większą liczbę państw.