242 7//. Kształtowanie społecznych warunków pracy
-i-----7--.
pujące, często spotykane przykłady lekceważenia pracowników przez kierownictwo: /
(1) Kierownik zamówił swego pracownika, aby ten przyszedł do niego o określonej godzinie; pracownik przyszedł punktualnie i nie zastał kierownika ani żadnego usprawiedliwienia.
(2) Kierownik obiecał załatwić sprawę prac0Wnika określonego dnia, ale w ustalonym przez siebie terminie nic nie załatwił oraz nie usprawiedliwił się, dlaczego.
(3) Kierownik zmienił ustalony ze swym współpracownikiem tryb postępowania w określonej sprawie, nie powiadamiając go o tym (np. przesunął dyżur, zabrał pracowników, zmienił asortyment produkcji).
/
/
Takie i inne podobne sytuacje wskazują na podstawowy „grzech” kierownika: na nieliczenie się z pracownikiem i nieinformowanie go o sprawach, które go dotyczą. To ostatnie jest jedn^ z podstawowych form kierowniczego „savoir vivru”. (Każdy bowiem chce wiedzieć o tym, co go dotyczy, i to jest jego słuszne prawo, przy czym powinien wiedzieć dostatecznie wcześnie, aby jakąś decyzją, która zmienia jego plany, nie był zaskoczony. Jest to ważne tak samo w sprawach ważnych, jak i drobnych, gdyż nigdy nie wiadomo, jakie znaczenie przywiązują ludzie do spraw, które komuś mogą wydać się drobnej Często te „grzechy” kierownika nie wynikają z jego złej woli, a z wad organizacji, np. natłoku różnych spraw, bałaganu, improwizacji organizacyjnej wprowadzanej przez kierownictwo wyższego szczeblaj/Trzeba jednak temu przeciwdziałać nie tylko w drodze „dyplomatycznego” protestu wobec sprawców bałaganu, lecz także chociażby stosując zwykły terminarz lub kalendarz, w którym notuje się wszystkie niezbędne terminy rozmów, załatwienia spraw, udzielania odpowiedzi, napisania listów itp. i potem tych terminów skrupulatnie się przestrzega. Jeśli z jakichkolwiek względów termin nie mógł być dotrzymany, to wówczas zainteresowany bez interwencji ze swej strony — powinien otrzymać odpowiednie wyjaśnienie względnie usprawiedliwienie, choćby tym zainteresowanym był dozorca, a kierownikiem sam dyrektor naczelny (który zresztą ma sytuację ułatwioną dzięki własnemu sekretariatowi).