226
III. typy nauk i ich odmienności metodologiczne
d/.ić drobiazgowe śledztwo, zupełnie tak samo jak w przykładzie podanym przez Collingwooda może powstać problem kryminalny, czy idzie o (nieudanej) operację chirurgiczną, czy (sprytnie zamaskowane) morderstwo z premedytacją. Przykładem śledztwa przyrodniczego mogą być opisywane wcześniej doświadczenia Periera z barometrem Torricellego. Miały one ustalić, czy przedmiotem obserwacji jest działanie ciśnienia atmosferycznego czy domniemany horror vacui, wstręt natury do próżni. Podobnych przykładów jest bez liku. Odkrycie promieni X, które nadawało sens niezrozumiałej obserwacji „prześwietlenia" kliszy fotograficznej w zaciemnionym pomieszczeniu. Odkrycie promieniowania reliktowego dowodziło, że szumy w radioteleskopie nie są zakłóceniami aparatuiy, czyli że ich zarejestrowanie jest w ogóle obserwacją24.
Przykłady, w których rekwizytami są przyrządy zaprojektowane przez człowieka: komora mgłowa, barometr, klisza fotograficzna, radioteleskop, mogą budzić podejrzenie, że ich zastosowanie wprowadza do nauk przyrodniczych wytwory ludzkiego ducha, element kulturowy, który wymaga rozumienia, verstehen, właściwego Geisteswissenschaften. Jednak aparatura naukowa jest projekcją szczególnego aspektu ludzkiego ducha: dążenia do wyjaśnienia prawidłowości przyrody. Jeśli i to nie jest przekonujące, to można podać przykłady potocznych obserwacji, bez przyrządów, w których pojęcie obserwowanego zdarzenia jest uteoretyzowanc przez pojęcie jego przyczyny: „zaćmienie Słońca” lub „wyładowanie atmosferyczne”, w' odróżnieniu od „zgaśnięcia Słońca" lub „gromu”25.
Teoria
tjonalnego
wyboru
W każdym razie uteoretyzowanic obserwacji, które często polega na włączeniu pojęcia przyczyny do pojęcia obserwowanego zdarzenia, nie tylko nie wyklucza wyjaśniania przyczynowego, ale nawet idzie z nim w parze. Intencje zaś w wyjaśnianiu zdarzeń w' naukach społecznych pełnią funkcję analogiczną do terminów teoretycznych w wyjaśnianiu zdarzeń w przyrodzie. Teoretyczny charakter intencji podkreśla teoria racjonalnego wyboru, stosowana zwłaszcza w ekonomii. W tej teorii pragnienia lub preferencje podmiotu reprezentuje funkcja użyteczności u., określona na
24 Znakomicie tę historię opisuje S. Weinbcrg, Pierwsze trzy minuty, tłum. A. Blum, Warszawa 1980 (pierwodruk oryginału 1977).
25 Grom jest narzędziem gromienia ludzi przez bogów.
2. Nauki przyrodnicze i społeczne
227
pewnym zbiorze par {</!_, S(>}, złożonych z pewnych działań A, i stanów rzeczy 6V, i = 1, .... n, j = 1,m. Im bardziej uzyskanie stanu rzeczy S. za pomocą działania zl, jest pożądane, tym wyższa jest wartość funkcji użyteczności Mniemania podmiotu, dokładniej -jego oczekiwania na temat skuteczności hipotetycznych działań, reprezentuje funkcja prawdopodobieństwa= P(Sj |/t(). Wyraża ona prawdopodobieństwo, że działanie przyniesie skutek Sr Wyrażenie w. = pn • un + pj2 ■ u.2 + ... + pin ■ uin nazywa się użytecznością oczekiwaną działania Ar W myśl teorii, racjonalny podmiot działania wybiera zawsze działania o najwyższej użyteczności oczekiwanej.
Przypuśćmy na przykład, żc gracz w „Milionerach” odpowiada na pytanie za 16 tys. zł. Po wykluczeniu dwóch możliwych odpowiedzi zostały mu dwie do wyboru i nie ma pojęcia, która z nich jest trafna. Może zgadywać albo zrezygnować z dalszej gry. Przypuśćmy, że jego funkcja użyteczności przyjmuje wartości równe wysokości wygranej w tysiącach złotych. Gdy zrezygnuje, na pewno (z prawdopodobieństwem 1) wygrywa 8 tys. zł. Zatem użyteczność oczekiwana rezygnacji z dalszej gry wynosi 8. Gdy podejmie ryzyko, z prawdopodobieństwem j wygra 16 tys. zł i z takim samym prawdopodobieństwem wygra tylko gwarantowany 1 tys. zł. Użyteczność oczekiwana kontynuacji gry wynosi zatem y • 16 + j • 1 = 8,5 (przy założeniu, że w razie sukcesu zakończy grę w następnej rundzie). Powinien zatem grać dalej.
Wartości funkcji użyteczności gracza nie muszą jednak zależeć proporcjonalnie od wysokości wygranej. Przypuśćmy, że gracz odpowiada na pytanie za 500 tys. zł. Gdy zrezygnuje, wygrywa 250 tys. zł, co wystarczy mu na kupno wygodnego domu, nowego samochodu i jeszcze zostanie mu trochę na lody. Gdyby wygrał 500 tys. zł, mógłby kupić dom bardziej luksusowy, samochód bardziej luksusowy i zostałoby mu więcej pieniędzy na lody. Jednak funkcja użyteczności takiego hipotetycznego stanu rzeczy dla kogoś o, powiedzmy, moim statusie majątkowym jest znacznie niższa od dwukrotności funkcji użyteczności niższej wygranej: dodatkowe 250 tys. zł nie przynosi tak radykalnej poprawy komfortu życia jak pierwsze. Toteż racjonalny gracz, gdy ma szansę odgadnięcia równą j, powinien w takim wypadku zrezygnować. Jednak gracz, który na przykład jest winny dużą sumę pieniędzy gangsterom, może mieć inną funkcję użytecz-