240
III. Typy nauk i ich odmienności metodologiczne
licznie i oderwanymi od prywatnych treści towarzyszących twórcy przy ich tworzeniu.
'logia jako e Świata 2 w sensie Powera
Myślę, że usytuowanie psychologii względem nauk przyrodniczych i humanistycznych czy społecznych najtrafniej można scharakteryzować za pomocą teorii trzech światów Poppera (por. rozdz. III, p. 2.1). Nauki przyrodnicze zajmują się badaniem Świata 1. Przedmiotem nauk humanistycznych jest Świat 3. Psychologia natomiast bada Świat 2 i jego relacje z pozostałymi dwoma światami43. Ten międzyświatowy charakter psychologii poszerza listę wpływów podlegających kontroli eksperymentalnej. Przyrodzie jest obojętne, co sobie o niej myśli eksperymentator, i w związku z tym zawsze zachowuje się „naturalnie". Natomiast uczestnik eksperymentu psychologicznego na ogół chce „dobrze wypaść" i dlatego może w eksperymencie zachować się inaczej, niż zachowałby się w analogicznych warunkach poza laboratorium. Żeby uniknąć wpływu ludzkiej skłonności do przedstawiania się w jak najlepszym świetle, stosuje się maskowanie eksperymentu. Polega ono na zatajaniu przed uczestnikami eksperymentu jego właściwego celu. Na zachowanie się uczestników eksperymentu lub testu mogą też mieć wpływ czynniki kulturowe. Dlatego na przykład kwestionariusze osobowości stosowane, dajmy na to, w USA wymagają odpowiednich modyfikacji, zanim będzie można je zastosować na przykład w Polsce.
Odrzucenie
ntrospekcji
przez
pozytywizm
liawioryzm
Podstawowe problemy metodologiczne psychologii są jednak związane z niejasnym i mocno filozoficznie obciążonym statusem tego, co Popper nazwał Światem 2. Stany i czynności psychiczne są dostępne doświadczeniu jedynie w introspekcji, czyli wewnętrznym postrzeżeniu stanów i czynności własnego umysłu. August Comte uważał, że psychologia jest niemożliwa jako nauka pozytywna, ponieważ w introspekcji jaźń musiałaby dokonać nie- 1
3. Psychologia
241
wykonalnego rozdwojenia się na podmiot i przedmiot badania. Ponadto: gdyby nawet introspekcja byia możliwa, nie byłaby metodą wiarygodną, ponieważ zaburzałaby swój przedmiot „obserwacji". Odrzucenie introspekcji, a razem z nią Kartezjańskicj doktryny uprzywilejowanego dostępu poznawczego do stanów własnego umysłu doprowadziło do sformułowania przez Watsona" stanowiska behawioryzmu metodologicznego. Według niego, jedynie publicznie obserwowalne zachowania mogą stanowić świadectwo empiryczne teorii psychologicznej. B e h a w i o ry z m naukowy, którego przedstawicielem był na przykład Skinner'\ szedł dalej, odrzucając wszelkie teoretyzowanie na temat wewnętrznych stanów umysłu na korzyść poszukiwania wyłącznie prawidłowości zachowania w reakcji na bodźce. Psychologia behawiorystycz-na traktuje umysł jak „czarną skrzynkę", o której można wiedzieć tylko, jakie bodźce na nią działają i jak ona na nie reaguje, natomiast o procesach zachodzących wewnątrz niej należy milczeć. Główną słabością tego stanowiska są trudności w zbudowaniu adekwatnej teorii uczenia się bez pojęcia pamięci, które, zgodnie z jego zasadami, powinno zostać wyeliminowane ze słownika nauki.
Bodziec —> „Czarna skrzynka" —► Reakcja
Od behawioryzmu naukowego należy odróżnić powstały pod wpływem Koła Wiedeńskiego behawioryzm analityczny. Stanowisko to, kojarzone głównie z Gilbertem Ryle’em2 3 4, jest tezą na temat znaczenia terminów mentalistycznych, to jest na pozór odnoszących się do wewnętrznych stanów lub własności umysłu. Na pozór bowiem, według tej formy behawioryzmu, zgodnie z we-ryfikacjonistycznym kryterium demarkacji, ich sens jest wyznaczony przez powiązania tych terminów z terminami na temat obserwowal-
Zauważmy, że w takim ujęciu logika, jako idealizacyjna teoria języka (por. rozdz. III, p. 1), jest nauką humanistyczną, a nie, jak się potocznie mówi, „ścisłą’’ (cokolwiek to miałoby znaczyć). Język bowiem, jako ludzki wytwór, jest obiektem Świata 3. Podobnie matematyka, jako nauka o umysłowych reprezentacjach możliwych manipulacji na przedmiotach, jest nauką humanistyczną. Nic jest przecież gałęzią psychologii. Reprezentacje, o których mowa, można pojmować jedynie jako zobiektywizowane, czyli elementy Świata 3. A zatem ludzie, którzy deklarują się jako „typowi humaniści” na tej podstawie, że mieli w szkole kłopoty z matematyką, mają osobie fałszywe mniemanie.
Zob. J.B. Watson, Psycholog)'as the Behaviorist Views It, „Psychological Revicw” 1913, nr 20.
Zob. B.F. Skinner, The Behavior of Organisms: Au Experimental Analysis, New York 1938.
Zob. G. Ryle, Czym jest umysł, tłum. W. Marciszewski, Warszawa 1970 (pierwodruk oryginału 1949).