44 Kategorie komparatystyki
model formowania cywilizacji unaoczniły w perspektywie europejskiej zwłaszcza długotrwale wojny, migracje i kontakty kulturowe starożytnego Rzymu, Grecji i Bliskiego Wschodu.
Ich efektem stało się m. in. powstanie oraz rozprzestrzenienie się chrystianizmu, kojarzonego odtąd zazwyczaj z cywilizacją zachodnią. Jest zresztą rzeczą praktykowaną w dziejach rozmaitych cywilizacji, że religie legalizowały oraz usprawiedliwiały narzuconą lub zaadaptowaną z zewnątrz cywilizację. Czyniły to za pośrednictwem działalności misyjnej oraz propagandy „zbawienia” i „uszlachetnienia” społeczności uznanych za „grzeszne”, „błądzące”, „prymitywne”, „zacofane”, „dzikie” lub „barbarzyńskie”. Podobne uzasadnienia i argumenty chrystianizm stosował w przeszłości na przykład w stosunku do pogan i do odmiennych religii. Podobne praktyki pojawiały się zresztą niekiedy również w stosunku do samym chrześcijan, zwłaszcza tam, gdzie stanowili mniejszość lub ich pozycja w społeczeństwie słabła.
Przykłady te unaoczniają, że tylko'w szczególnych okolicznościach cywilizacje rozwijają się samodzielnie, na drodze transmisji, kultywowania oraz przekształceń wzorów i praktyk. Warunkiem bywa tu zazwyczaj geograficzna izolacja. Normą zdają się być jednakże kontakty między poszczególnymi cywilizacjami, których efektem bywa czy to ekspansja silniejszych cywilizacji i wchłonięcie przez nie słabszych, czy to fizyczne zniszczenie odmiennej lub konkurencyjnej cywilizacji, jak dokonało się to w Ameryce, czy to koegzystencja i interdepcndencja różnych cywilizacji oraz dokonująca się między nimi raz intensywna, raz ograniczona - wymiana idei, wzorów i dóbr. Wypada przy tym dodać, że cywilizacje stabilne, odznaczające się, jak cywilizacja chińska, długim trwaniem, także nie pozostają statyczne. Podlegają one wewnętrznej raz spowolnionej, innym razem przyśpieszonej - ewolucji, której efektem są różnice między poszczególnymi fazami i modyfikacje cywilizacyjnych wzorów. Również cywilizacje zaginione bywają obiektem rekonstrukcji, i\ ich dorobek jest archiwizowany oraz może być cząstkowo przyswajany przez cywilizacje istniejące.
Powyższe argumenty i przykłady dowodzą, że przemiana ideałów, wartości i wzorów tej czy innej cywilizacji w ponadczasowe, powszechnie ważne i obowiązujące dla pozostałych cywilizacji esencje nie ma w perspektywie historycznej racji bytu. Nic ma jej także w perspektywie aksjologicznej. Przemiana taka nie dokumentuje sama z siebie powszechnego znaczenia i obligującego (lub imperatywnego) charakteru esencji, lecz wskazuje raczej na intencję ekspansji i roszczenie władzy. I w tym sensie podlega ona historycznej kontekstualizacji oraz cywilizacyjnej relatywizacji.
Komparatystyka obejmuje swymi zainteresowaniami w istocie rzeczy pełny zakres działalności oraz produkcji cywilizacyjnej, kulturowej i językowej (literackiej). Ujmuje badane zjawiska w ich relacjach wzajemnych, oddziaływaniu na siebie, przenikaniu się i produktywnych przemianach. Nie oznacza to bynajmniej „zajmowania się wszystkim”. Orientacja ta decyduje w istocie rzeczy o zasadniczej odmienności badań kompara-tystycznych na tle i w stosunku do badań innego typu. Komparatystyka odchodzi w tym względzie od przedsięwzięć, które koncentrują się na immanentnych (idiograficznych, ejdetycznych, stmkturalnych) opisach lub analizach izolowanych i jednorodnych zjawisk (na strukturze języka etnicznego, jednolitym systemie znakowym lub kulturowym, wewnętrznej budowie poszczególnych dzieł sztuki czy wydzieleniu literackości)28. Odchodzi też od skupiania się na uwarunkowaniach historyczno-gene-tycznych. Pozostaje natomiast bliska niektórym - nie wszystkim jednakże - kierunkom kulturologii oraz antropologii kulturowej i społecznej, w szczególności tym, które akcentują wagę i rolę różnego typu „inter--relacji” w penetrowanych przez nie zjawiskach.
Nie znaczy to oczywiście, ze komparatysta przekreśla badania im-manentne i historyczno-genetyczne. Przeciwnie, bez odwoływania się do nich rozwiązywanie wielu problemów komparatystycznych byłoby praktycznie znacznie utrudnione. Wspomniane badania mają jednakże w stosunku do głównego pola zainteresowań i zadań komparatystyki charakter pomocniczy29.
28 Podstawowa wada badań immanentnych polega z punktu widzenia komparatysty na abstrakcyjnej izolacji i usamodzielnieniu ich obiektu oraz niezdolności do wyjaśnienia jego interakcji i związków z innorodnym otoczeniem.
29 Przykładem użyteczności metod immanentnych może być fakt, że operacja porównywania określonych zjawisk wymaga sama w sobie we wstępnej fazie precyzyjnego ustalenia ich granic, budowy i zawartości. Komparatysta jednakże nie uwiecznia i nie absolutyzuje tych granic, lecz traktuje je jako stan rzeczy, który można i należy przekroczyć oraz - pozytywnie - jako symboliczną przestrzeń, gdzie następują różnego typu spotkania, stykają się ze sobą odmienne punkty widzenia i wartości oraz dokonuje się ich wymiana.