Integracja i synionia w relacji rodzina-szkoła
To wyraźnie opozycyjne nastawienie rodziców do zadań szkoły stanowi z reguły silną zaporę uniemożliwiającą nawiązanie dialogu wychowawczego na linii szko-ła-dom. Stwierdzić trzeba, iż ten rodzaj powiązań opiekuńczo-wychowawczych rodziny i szkoły jest coraz rzadziej obserwowany w naszej rzeczywistości społeczno-wychowawczej, tym niemniej fakt jego wstępowania w niewielkim nawet zakresie stanowi poważne zagrożenie dla oddziaływań opiekuńczo-wychowawczych w stosunku do pewnej części dzieci.
W historii rozwoju naszego szkolnictwa, szczególnie w okresie wkraczania w środowisko wiejskie, mieliśmy przykłady odrzucania przez rodziców ewentualnych korzyści wynikających z nauki szkolnej. Szkoła w dawnej, tradycyjnej społeczności lokalnej - poza prostymi umiejętnościami praktycznymi (nauką pisania i czytania) - zdaniem rodziców nie dawała dzieciom ani zawodu, ani korzyści materialnych i dlatego przez dłuższy czas rodzice widzieli szkołę jako instytucję „obcą” i nieprzydatną życiowo dla społeczności wiejskiej.
Współcześnie tego rodzaju poglądy należą do rzadkości lub charakteryzują jedynie rodziców o skłonnościach dewiacyjnych. Można raczej powiedzieć - opierając się na licznych badaniach szczegółowych, jak i obserwacji życia codziennego - iż w świadomości rodziców kształtuje się coraz częściej taki wzór poglądów i postaw, który nastawiony jest na akomodację w kontaktach ze szkołą. Aczkolwiek badania empiryczne potwierdzają także, iż zjawiska inercji i opozycji między funkcjonowaniem rodziny i szkoły występują nadal dość często. Natomiast najbardziej korzystny rodzaj powiązań rodziny i szkoły (partycypacja) - co jest raczej ideałem - zachodzi rzadko i to przeważnie w warunkach wyjątkowych, eksperymentalnych i obejmuje z reguły niewielki procent ogółu rodziców posiadających dzieci w wieku szkolnym. Należy dodać jeszcze, że podana propozycja analizowania różnych płaszczyzn powiązań rodziny i szkoły równie dobrze - jak się wydaje - może być wykorzystywana do analogicznych analiz każdego innego ogniwa systemu wychowawczego w środowisku, pozostającego we wzajemnej relacji z jednym, kilkoma, a nawat ze wszystkimi pozostałymi elementami tegoż systemu.
5. W przypadku empirycznych badań nad rodzajem powiązań opiekuńczo-wychowawczych rodziny i szkoły jest ważne określenie i przyjęcie odpowiednich wskaźników, które pozwalają na uchwycenie wzajemnego wpływu obu instytucji, a także umożliwiają określenie stopnia i jakości występujących powiązań. Idzie tu m.in. o taki dobór wskaźników - stosunkowo prostych, uchwytnych i w miarę „czułych diagnostycznie”, które zezwalają na uzyskanie danych co do realnego kształtu powiązań opiekuńczo-wychowawczych rodziny i szkoły. Sądzimy, iż w tym zakresie należy przyjąć raczej realistyczną metodę badawczą, a nie modelowo-wzorcową.
W tym przypadku, zakładając wzajemny wpływ opiekuńczo-wychowawczy