Andrzej W. Jankę. Stanisław Kawula
zwala także zakwestionować zasadność założenia o etyczności manipulacji w płaszczyznach współdziałania „dla dobra dziecka”, „za jego pośrednictwem” bądź „przy jego minimalnym udziale” oraz ugruntowywać przeświadczenie, że oddolne - oparte na więzi wspólnotowej - kreowanie stosunków stanowi szansę urzeczywistnienia postulowanej postaci „edukacji dla człowieka”, ujawniającej swą pełnię w pedagogicznej idei „wspólnie z dzieckiem”. Ta ostatnia kwestia ma kapitalne znaczenie dla kierunku przeobrażeń w przestrzeni edukacyjnej. Tadeusz Lewowicki, akcentując brak powszechnej akceptacji tego punktu widzenia, wskazuje na tendencję nasilania się procesów demokratyzacyjnych i uspołeczniających, dzięki którym: „Edukacja ma sprzyjać rozwojowi człowieka, jednostki uczestniczącej w oświacie. A zatem nie „anonimowe” społeczeństwo, nie bliżej nieokreślone grupy, lecz jednostka ma odnosić największe pożytki” (T. Lewowicki -1994, s. 14). Dodajmy, że z funkcjonowania stosunków rodziny i szkoły także.
Badania empiryczne nad stosunkami rodziny i szkoły, prowadzone w aspekcie andragocentrycznych powiązań rodziców i nauczycieli dowodzą, że najbardziej oczekiwana ich postać - współpraca uwzględniająca partycypację obu stron -należy do rzadkości. Znacznie częściej obserwujemy zjawisko jedno- bądź obustronnej inercji rodziców i nauczycieli i osiągającego mniej więcej ten sam poziom jedno- bądź obustronnego przystosowania. Jawna opozycja występuje też nader rzadko. Stosunki rodziny i szkoły w tradycyjnym kształcie nie przedstawiają się więc najlepiej. Ich krytykę odnajdujemy w licznych pracach poświęconych tej problematyce.
6. Trój podmiotowy model stosunków rodziny i szkoły (A.W. Jankę)
Należy zatem myśleć o alternatywach wobec istniejącego a niezadowalającego stanu rzeczy. Jedną z nich stanowi zapewne humanizowanie stosunków w układzie dwupodmiofowym, to jest obejmującym rodziców i nauczycieli, które stanowi postęp, lecz nie rozwiązuje całości problemu (W. Segiet - 1995). Stąd warto zastanawiać się nad spożytkowaniem rozległego już dzisiaj dorobku nurtów humanistycznej psychologii i socjologii, a także ożywczych kierunków i orientacji pedagogiki kultury, krytycznej, humanistycznej (także w jej radykalnej postaci) oraz pedagogiki personalistycznej, w której człowiek jest zarazem indywidualnością i jednostką społeczną.
W proponowanym modelu zorientowanych humanistycznie stosunków rodziny i szkoły chodzi o taki ich specyficzny kształt, który zakłada autentyczną, trójpodmiotowo-partnerską współpracę potencjalnych współuczestników relacji (tj. co najmniej rodziców, dzieci-uczniów i nauczycieli), nacechowaną wolą ich
222