148 4. Akapit
tryczny. I tę symetrię podkreśla podanie analogicznej liczby żołnierzy przeciwnika w postaci nowego króciutkiego akapitu. Kolejny jednozdaniowy akapit zawiera uogólniający wniosek.
Oto historia jednego z ludzkich szaleństw.
W opowieści tej nie będzie pożaru trawiącego wielkie miasto nad rzeką ani rzezi bezbronnych, ani zalanej porannym światłem rozleglej równiny, gdzie uzbrojeni jeźdźcy spotykają innych jeźdźców, aby u schyłku dnia, po morderczej bitwie, okazało się, który z dwu wodzów zasłużył na skromne miejsce w historii, pomnik z brązu, lub, przy mniejszym szczęściu, dał swe imię jakiejś bocznej uliczce przedmieścia nędzy. (Z. Herbert, Martwa natura z wędzidłem, s. 46)
W tym przykładzie jednozdaniowy akapit inicjalny przypomina podtytuł, ponieważ w pewnym sensie stanowi uzupełnienie tytułu brzmiącego Tulipanów gorzki zapach. Zarazem jest to wprowadzenie do opowieści, która będzie kontynuowana w akapitach następnych (Nasz dramat jest skromny, mało patetyczny...).
Zbieram z ziemi odłamki szrapneli, których wszędzie leży mnóstwo. Mam ich natychmiast pełną garść. Skąd się to wszystko wzięło? Dlaczego to jest?
Wiem jedna Tej wojny nie objaśni proste, usprawiedliwiające i krzepiące tłumaczenie, które objaśniało liczne wojny przeszłości. Tamte wojny toczyły się, bo były, jak wiadomo, potrzebne supermocarstwom i superzbrodniarzom, handlarzom śmierci, Moskwie, Waszyngtonowi, Pekinowi, imperializmowi, komunizmowi, dyktatorom. producentom broni, ropy, diamentów, uranu i czego tylko chcecie. A ta wojna?
Ta potrzebna jest na dodatek jeszcze komuś. Komu?
Ta wojna toczy się - niezależnie od wpływu wszelkich możliwych manipulantów, udziałowców i podżegaczy z zewnątrz - niejako na własne życzenie uczestników, z głębokiej potrzeby wolnych bądź co bądź ludzi, którzy uzyskawszy możność decydowania o sobie, wyzwolili przede wszystkim najciemniejszą stronę swej natury, ożywili atawizmy, uśpione bóle, urazy, fobie, mściwe nienawiści i żądze rozkosznych okrucieństw W takiej postaci i na taką skalę nie istniało to już w rozwiniętej cywilizacji. To jest nowość. Szczególny i straszny wynalazek epoki przemian. Europski patent. (J- Bocheński, Trzynaście ćwiczeń europejskich, s. 81-82)
To jeszcze inny sposób wykorzystywania długości akapitów. Krótkie akapity zawierają ważne pytania, akapity dłuższe - próbę odpowiedzi na * te pytania.
Swoisty rytm akapitowy stanowi wyróżnik gatunków tekstowych, jest także jedną z cech charakteryzujących styl autora.
Kto liczy na instynkt, kto twierdzi, że mając w sobie pełno myśli, obrazów, bogate doświadczenie, znajomość świata i ludzi, nie potrzebuje się dręczyć nad układem słów [...], ten zawsze kończy na takim ubóstwie, że jego książki wyglądają jak zeszyte ze starych łachów.
Jan Parandowski
5.1.1. Informowanie a przekonywanie
Przygotowując się do pisania, zastanawiamy się między innymi nad tym, jaką funkcję będzie pełnił nasz tekst. Czy będzie przede wszystkim informował, czy też będzie nakłaniał do czegoś? A może ma pełnić funkcję głównie estetyczną? Może ma zabawić odbiorcę, czyli pełnić funkcję lu-dyczną? A może wszystkiego po trochu - informacyjno-nakłaniający tekst, w którym perswazja będzie się realizować między innymi poprzez zabawę językiem?
Ze względu na dominującą funkcję wyróżnić można wśród tekstów dwie odmiany: teksty informacyjne (w tym: prezentujące) i teksty nakłaniające (w tym: argumentacyjne). Podział ten ma swoje odbicie w rozmaitych stylach funkcjonalnych, rozmaitych gatunkach tekstowych. Wśród gatunków szkolnych właśnie na tym polega różnica między referatem a rozprawką. Wśród gatunków dziennikarskich - różnica między gatunkami informacyjnymi a publicystycznymi. Wśród gatunków naukowych - różnica między artykułem a esejem naukowym.
Na czym polega ta różnica?
Zacznijmy od poziomu szkolnego. Wyobraźmy sobie, że mamy napisać „coś” na temat retoryki klasycznej. To „coś” może polegać na przedstawieniu zagadnienia („Co to jest retoryka klasyczna?”), naszkicowaniu jego historii, zaprezentowaniu „głównych bohaterów". Może też przyjąć postać tekstu argumentacyjnego, w którym będziemy chcieli udowodnić.