130 4. Akapit
Tutaj jedynym typowym formalnym wykładnikiem spójności jest elipsa: podmiot domyślny w zdaniu drugim. Zaimki wskazujące (tu, stąd) mają bowiem bardziej charakter lokalizujący, aktualizujący - w zgodzie z unaoczniającą formułą relacji w czasie teraźniejszym - niż spajający.
Oświetlony bursztynowym światłem plac z ratuszem. Budowla ładna, cyzelowana w szczegółach, a przy tym mocna, szeroko rozsiadła na ziemi, dowód dawnej świetności. Na frontonie szereg rzeźb w niszach, portrety rajców, burmistrzów, dobroczyńców historii lokalnej. (Z. Herbert, Martwa natura z wędzidłem, s. 10)
Jest to przykład akapitu opisowego. Odczuwamy go jako spójny, chociaż brakuje w nim wspomnianych wcześniej sygnałów spójności, takich jak spójniki, zaimki, powtórzenia czy elipsa. Jednak i w tym przykładzie spójność znaczeniowa ma swoje wykładniki formalne, tyle że inne. Realizowana jest mianowicie poprzez nawiązania leksykalne, to znaczy poprzez relacje między wyrazami, które są ze sobą powiązane znaczeniowo. Zdanie pierwsze z drugim łączy nadrzędno-podrzędna relacja między słowami ratusz i budowla (ratusz to rodzaj budowli). Zdanie drugie z trzecim łączy relacja: całość - część między słowami budowla i fronton (fronton to część budowli).
Jakie zatem mogą być zewnętrzne sygnały powiązań treściowych?
• Po pierwsze, rozmaite wyrazy i wyrażenia spajające (np. spójniki).
• Po drugie, powtórzenia.
• Po trzecie, zaimki i elipsa.
• Po czwarte, nawiązania leksykalne (także - słowotwórcze).
| Po piąte, środki składniowe (m.in. szyk przestawny - zob. 3.3.4). Jak widać, formalne środki spójnościowe mogą być rozmaite i rozmaita może być ich frekwencja w tekście. Pamiętajmy jednak o pewnej zasadzie: same formalne środki spójnościowe (nawet w dużej ilości) nie zapewnią tekstowi spójności znaczeniowej. Nie niosą one bowiem znaczenia same z siebie, ale są wyłącznie sygnałami, wykładnikami tego, co znacznie ważniejsze dla bycia tekstem, czyli powiązań na płaszczyźnie sensu. Właśnie te ostatnie czynią tekst naprawdę spójnym. Jeżeli tekst nie ma wewnętrznego planu semantycznego, nie pomogą żadne mechanizmy formalne.
4.3.2. Podstawowe środki spójnościowe: konektywy
Najbardziej oczywistym środkiem spajającym są - z definicji - spójniki. Nie chodzi tu jednak o spójniki łączące ze sobą wyrazy w obrębie zdania (matka i ojciec) czy spójniki łączące zdania składowe w zdanie złożone (Podniósł się z krzesła i wyszedł z pokoju), lecz o spójniki funkcjonujące pomiędzy zdaniami współtworzącymi akapit (Powiedział, co o tym myśli, i trzaskając drzwiami, wyszedł z pokoju) lub nawet - pomiędzy akapitami:
Obraz Afryki jaki ma Europa? Głód, dzieci-szkieleciki, sucha spękana ziemia, slumsy w mieście, rzezie, AIDS, tłumy uchodźców bez dachu nad głową, bez odzienia, bez lekarstw, wody i chleba.
Więc świat spieszy z pomocą. (R. Kapuściński, Heban, s. 240)
W tym miejscu warto rozwiać pewien mit. Otóż, nie ma składniowej zasady, która by mówiła, że nie wolno rozpoczynać zdania od spójnika. Tyle tylko, że jak wszystkie tekstotwórcze zabiegi, tak i ten powinien być uzasadniony. A jakie może być uzasadnienie? Spójnik na początku zdania przyciąga uwagę (pierwsze miejsce w zdaniu jest z natury nacechowane) i dzięki temu uwydatniona, podkreślona zostaje treść, jaka po tym spójniku następuje. Porównajmy:
Powiedział, co o tym myśli i, trzaskając drzwiami, wyszedł z pokoju.
Powiedział, co o tym myśli. I, trzaskając drzwiami, wyszedł z pokoju.
Cięcie, dokonane przed spójnikiem, dynamizuje tekst (uzyskujemy dwa krótsze zdania zamiast jednego dłuższego), przy czym zwraca uwagę czytelnika na ważność drugiego z relacjonowanych zachowań.
Urodził się w kraju, w którym panował nieporządek, i umarł w kraju, w którym chaos stał się regułą.
Urodził się w kraju, w którym panował nieporządek. I umarł w kraju, w którym chaos stał się regułą.
W tym wypadku rozbicie dłuższego zdania na dwa krótsze podkreśla paralelizm składniowy (urodził się w kraju, w którym... - umarł w kraju, w którym... zob. 4.3.3), skojarzony z powtórzeniami (w kraju) i nawiązaniami leksykalnymi (opozycja: urodził się - umarł, synonimia: nieporządek -chaos).
Funkcję podobną do klasycznych spójników pełnią mniej czy bardziej podobne do nich rozmaite operatory międzyzdaniowe czy międzyakapi-towe (Polszczyzna na co dzień 2006: 4-5; Praktyczna stylistyka... 2003: 123), łączące a zarazem porządkujące wypowiedź, bo wyrażające różne typy relacji treści (np. uszczegóławianie: ściśle mówiąc, w szczególności czy przeciwstawianie: przeciwnie, w gruncie rzeczy jednak, z jednej strony - z dru-