2. Modyfikacje systemu oddziaływania pośredniego... 153
W miejsce tych anachronicznych rozwiązań powołano Agencję Promocji Turystyki, której zadaniem jest propagowanie na świecie Polski jako kraju recepcji turystycznej. Wydzielanie funduszy na promocję kraju na szczeblu centralnym jest słusznym rozwiązaniem, ponieważ żadna firma czy region nie jest w stanie zastąpić państwa w pełnieniu tej roli ani pod względem finansowym, ani organizacyjnym (biura promocji zagranicą, targi, kontakty z prasą zagraniczną itp.).
Powszechna prywatyzacja i ułatwienia w rejestracji nowych podmiotów gospodarczych spowodowały lawinowy wzrost liczby podmiotów gospodarczych w turystyce - szczególnie biur podróży. Spowodowało to olbrzymią konkurencję na rynku i wzbogacenie ofert.
Po wprowadzeniu gospodarki rynkowej w Polsce na rynku turystycznym pojawiło się bardzo dużo nowych podmiotów gospodarczych. Powstała swoista mieszanka podmiotów sprzedających pakiety usług turystycznych. Można je podzielić na trzy grupy, a mianowicie:
1) zagraniczni tour operatorzy, jak: TUI, BFR, NECKERMANN, ITS, CLUB MED, INTERHOME, FISHER, OASIS TOURS,
2) nowe, polskie firmy, z których niektóre mają ambicje świadczenia usług tour operatorskich oraz
3) jeszcze silne, stare, monopolistyczne dawniej biura, które mają jednak coraz większe trudności z utrzymaniem swojej pozycji na rynku.
Pomimo tego, albo może właśnie dlatego, są one łakomym kąskiem dla wchodzących na rynek polski nowych tour operatorów. Ich nierzadko bardzo dobra lokalizacja, znane potencjalnemu klientowi logo kojarzące się z długim funkcjonowaniem na rynku oraz doświadczenie w sprzedaży i posiadanie tzw. własnej klienteli stanowiły nieodparty argument do rozpoczęcia współpracy. ORBIS, SPORTS-TOURIST i GROMADA zajęły się dystrybucją wycieczek niemieckich tour operatorów, w szczególności TUI; PTTK rozszerzyło swoją ofertę o propozycje nowo powstałych w Polsce tour operatorów.
Orbis, Sport-Tourist i Gromada nie dopuszczają jeszcze do sprzedaży we własnych biurach dużej oferty obcej. Obowiązuje tu również wyraźny zakaz sprzedaży oferty ściśle konkurencyjnej do tej publikowanej we własnych katalogach. Sprawia to, że dyrektorzy biur regionalnych mają związane ręce w zakresie kreowania zakresu sprzedawanego produktu. Ze względu jednak na topniejący udział w rynku PBP i Sports-Tourist, odstraszających klientów relatywnie wysokimi cenami imprez, anulowanie tych zakazów wydaje się być jedynie kwestią czasu.
W najgorszej sytuacji znalazły się biura regionalne ALMATURU i JU-YENTURU. Almatur, działający jeszcze jako jedno przedsiębiorstwo, opuściło