12 Włodzimierz Bolecki
siedemnastkę uważał za liczbę przynoszącą mu nieszczęście. Po wypłynięciu z Tulonu „Orsovy” zatrzymał się 13 czerwca w Neapolu, gdzie Malinowski i Witkiewicz zwiedzali miasto, następnie ominął Sorrento i Pompeję i zatrzymał się w porcie Tarrenta, który również zwiedzili Malinowski i Witkiewicz. 15 czerwca Witkiewicz spisał testament, 19 czerwca „Orsovy” minął Półwysep Synajski, 20 czerwca wpłynął na Morze Czerwone. Podczas podróży Witkiewicz czytał lx>rda Jima Conrada, którym się zachwycał, oraz powieści Stcvcnsona. Cała podróż z Tulonu na Cejlon trwała siedemnaście dni. „Orsovy” przypłynął do Kolombo w niedzielę 28 czerwca o 2.30 w nocy. O 6.00 Witkiewicz z Malinowskim zeszli na ląd („Orsovy” odpłynął do Australii), by pozostać tu dwa tygodnie. Ich celem było zapoznanie się z pozaeuropejską kulturą i sprawdzenie swej wytrzymałości w tropikach. Na Cejlonie zwiedzili kolejno Kolombo, Kandy, Pcradeniję, Matale, Anuradhapurę, Dambulę. Po pierwszym okresie fascynacji tropikalną przyrodą, zabytkami kultury i miejscową magią zaczęli odczuwać brak porządku, chaos, kontrast bogactwa i nędzy. Witkiewicz był w złej formie psychicznej i fizycznej, kilkakrotnie zamierzał nawet popełnić samobójstwo6.
Kolejnym celem podróży była Australia. 11 lipca 1914 r. Malinowski i Witkiewicz wyruszyli z Kolombo statkiem „Orantes” i 21 lipca przypłynęli do portu w Perth. Przed zakończeniem tej podróży Witkiewicz ukończył artykuł o podróży do tropików. W Australii Malinowski i Witkiewicz zwiedzili m.in. Fremantle, Albany, Brisbane.
Pierwszy etap podróży Witkiewicz spędził na rozpamiętywaniu samobójstwa narzeczonej, niemal cały czas pogrążony był w de- 1 2 presji i nosił się z zamiarem popełnienia samobójstwa. Zafascynowany tropikalną przyrodą pisał w liście do ojca:
„Wszystko to sprawia najstraszniejsze cierpienie, ból nie do zniesienia, bo jej nie ma ze mną. Tylko rozpacz najgorsza i bezsens widzenia tej piękności. Ona tego nie widzi, a ja nie jestem artystą. Najgorszemu wrogowi nie życzyłbym, (aby] przeżył to, co ja przemyślałem na okręcie i co cierpię, patrząc na niepojętą piękność świata. Wszystko to się we mnie nie mieści psychicznie. Wszystko to trucizna, która zbliża do myśli o śmierci” (list z 29 VI 1914)3.
2 lipca tego roku w Anuradhapurze Witkiewicz „na wszelki wypadek” przygotował cytowany w przypisie szóstym list do władz Cejlonu, którego ostatecznie nie wysłał. Podczas wyprawy do Australii Witkiewicz pisał dziennik, który zaginął później wraz z innymi jego tekstami4.
Samobójstwo narzeczonej i podróż do tropików'5 były zasadniczymi wydarzeniami w ówczesnej biografii Witkiewicza i wywarły wpływ na całą jego późniejszą twórczość. Następnym wydarzeniem, któremu w duchowej biografii Witkacego przypadło bez wątpienia najważniejsze miejsce, był pobyt w Rosji: zanurzenie się w tyglu wydarzeń artystycznych i obserwacja rewolucji bolszewickiej. Oba doświadczenia (estetyczne i polityczne) zadecydowały o problematyce całej późniejszej twórczości Witkacego.
ROSJA
(październik 1914—czerwiec 1918)
Pobyt w Rosji jest najmniej zbadanym i zarazem najbardziej tajemniczym epizodem biografii Stanisława Ignacego Witkiewicza. Przede wszystkim brakuje materiałów do pełnej rekonstrukcji zdarzeń, w któ-
6 15 czerwca 1914 r. Witkacy sporządził „Testament*’, w którymi zadysponował oddanie swoich obrazów i rysunków przyjaciołom. Napisał tcź między innymi „Niech, broń Boże, ultrakabotyn Miciński nic napisze o mnie ani słowa. [...] Wolę być zupełnie zapomnianym. [...] Niech mi nic biorą za złe śmierci, lepsze to niż ciągła męka bez końca i brak twórczości”, zob. A. Micińska, Życie Stanisława Ignacego Witkiewicza w latach 1885-1886, s. 43. Z kolei 2 lipca 1914 w hotelu w Anuradhapurzc na Cejlonie Witkacy napisał po angielsku list do władz Cejlonu, w którym informował, że być może w ciągu 4 miesięcy popełni samobójstwo („1 would before 4 months kill myself')
prosił, by nikogo nie winić z tego powodu. Jako przyczynę podał śmierć Janczewskiej („mojej narzeczonej”) i dodał: „Ponieważ oglądam przepiękne rzeczy, których Ona nigdy nie zobaczy, wszystko to sprawia, że jestem najbardziej nieszczęśliwy”), zob. U. Czartoryska. Witkacjana z archiwum B. Malinowskiego, lub Jodcłka-Burzecki, Lisry do Bronisława Malinowskiego, list nr 15.
Cyt. za: A. Micińska, U brzegów tropikalnej dżungli, „Twórczość” 1965, nr 7.
J. Witkicwiczowa, Wspomnienia o S. /. Witkiewiczu, w: Spotkanie z Witkacym. Materiały sesji poświęconej twórczości Stanisława Ignacego Witkiewicza (Jelenia Góra, 2-5 marca 1978), opracowanie i redakcja J. Degler, Teatr im. C. K. Norwida, Jelenia Góra 1979, s. 73.
Zob. A. Micińska, U brzegów tropikalnej dżungli. U źródeł czystej formy, „Kultura” 1971, nr 17. Życie Stanisława Ignacego Witkiewicza w latach 1885-1886, oraz J. Degler, Witkacego podróż do tropików, „Literatura Ludowa” 1974. nr 3 (maj-czcrwicc).