Rozdział V
SądLzq, że doświadczamy uczucia tragizmu, kiedyr patrzymy na postać, która gotowa jest — jeśli będzie trzeba — poświęcić swe życie, aby ocalić jedno — poczucie godności własnej.
Arthur Miller, Tragedy and the Common Man
Wiemy z doświadczenia, jak skuteczne okazało* się w zwalczaniu epidemii podejście mające na celu ochronę zdrowia publicznego. W dziewiętnastym wieku, na przykład, takie strategie jak oczyszczanie ścieków i uzdatnianie wody pdtnej przyniosły większą poprawę ogólnego stanu zdrowia ludzkości niż wszyscy lekarze, leki i szpitale na świecie razem wz ięte. W dodatku odkrycie w wodzie pitnej konkretnego czynnika* patogennego, który zabijał ludzi, ukierunkowało nasze dział ania prewencyjne, wskazując, co konkretnie trzeba usunąć ze skiażo-nej wody. Określenie przyczyn różnych rodzajów chorób jest pierwszym krokiem ku zapobieganiu im.
Korzystając z teorii, którą nazywam teorią o zaraźlivwości przemocy, ustalę czynniki „chorobotwórcze”, które powo*dują najbardziej śmiertelną patologię naszych czasów, tyle tylkco, że czynniki te, wzięte pod mikroskop, okazują się nie drobnouestro-jami, lecz emocjami. Zbadawszy je w tym rozdziale, przezn aczę resztę książki na zilustrowanie mocy eksplanacyjnej (wyjaśśnia-
uia) i predyktywnej (przewidywania) tej teorii, badając, gdzie w naszym społeczeństwie znaleźć można czynniki patogenne. Zgodnie z podejściem opartym na założeniu, że przemoc jest nprawą z zakresu zdrowia publicznego, poświęcę dwa następne rozdziały na zbadanie „systemu ścieków” i ustalenie miejsc, w których występują czynniki patogenne, przy czym — rzecz jasna — przez „system ścieków” rozumiem tu nie żaden miejski system kanalizacji, lecz system zakładów karnych (i przywięziennych szpitali dla psychicznie chorych), będących rurami kanalizacyjnymi i osadnikami, do których nasze społeczeństwo wrzuca istoty ludzkie, traktując je jak śmieci i odpadki.
Następnie zbadam system doprowadzenia wody jako całość, istniejący poza systemem ścieków (choć go „zaopatrujący”), t\ mianowicie nasz system społeczny i ekonomiczny. Określę, Kdzie koncentrują się czynniki patogenne, które powodują przemoc, kogo zarażają oraz jak powstają i rozprzestrzeniają się. 1’ostaram się pokazać, jak nasza struktura społeczna i ekonomiczna jest nimi przesiąknięta oraz że ich rozprzestrzenianie jest możliwe do określenia — równie namacalnie i konkretnie jak skalona woda pitna. Pokażę również, w czyim interesie leży utrzymywanie tego stanu rzeczy.
Następnie postawię takie oto pytanie: nawet jeśli przyjmiemy •✓.a pewnik, że czynniki patogenne, które powodują przemoc, wywierają niszczycielski wpływ na poziomie psychiki jednostki (podobnie jak każdy mikrob oddziałuje negatywnie na poziomie pojedynczego organizmu) oraz że rozprzestrzenianie się owych czynników (zarazków) najłatwiej powstrzymać, uzdatniając wodę pitną i oczyszczając ścieki (to znaczy reformując nasz system społeczny i ekonomiczny oraz system sądownictwa i więziennictwa), to czy ów czynnik patogenny nie jest w istocie najprawdziw-ł /.ym czynnikiem biologicznym? Czy przyczyną stosowania przemocy nie są, na przykład, niemożliwe do wykorzenienia instynkty biologiczne, cechy dziedziczne, uszkodzenia mózgu (takie jak spotykane w niektórych postaciach padaczki), narkotyki lub różnice biologiczne między rasami, płciami czy grupami wiekowymi? W rozdziale tym postaram się dowieść, że traktowanie przemocy jako problemu ze sfery zdrowia publicznego ukazuje ją jako