CCF20090702109

CCF20090702109



218 Sens bycia

przeżycia ukryte lub nieświadome, stłumione lub zniekształcone dają się mierzyć albo leczyć dzięki świadomości, którą utraciły lub która je utraciła. O każdym przeżyciu można prawomocnie powiedzieć, że jest doświadczeniem. Przekształca się ono w „otrzymane lekcje”, które składają się na jedność wiedzy, bez względu na jej wymiary i odmiany: kontemplacja, wola, uczuciowość; albo wrażliwość i rozumienie; albo postrzeganie zewnętrzne, samoświadomość i refleksja; albo tematyzacja uprzedmiotawia-jąca i wewnętrzna zrozumiałość przeżyć, które nie mają charakteru przedmiotowego; albo jakości pierwotne, wtórne, kinestetyczne i cenestetyczne. Stosunki z bliźnim, z grupą społeczną i z Bogiem to ponoć także doświadczenia -zbiorowe i religijne. Nawet jeżeli zredukujemy psychikę do nieokreśloności życia i wewnętrznośd czystego egzystowania, czystego bycia, nadal przeżywa ona to czy owo, jest tym lub owym w modusie widzenia, doświadczania, jakby czasowniki żyć i być były czasownikami przechodnimi, a to i tamto-ich przedmiotowymi dopełnieniami. Jeżeli Kartezjusz tak często posługuje się w Medytacjach terminem cogito, należy to niewątpliwie tłumaczyć milczącym przyjęciem powyższych założeń. Cogito - czasownik w pierwszej osobie, dobrze też wyraża jedność Ja, dzięki której wszelka wiedza jest samowystarczalna.

Myślenie jako wiedza dotyczy tego, co daje się pomyśleć; to, co daje się pomyśleć, zwane jest bytem. Wiedza, o ile odnosi się do bytu, jest poza sobą, ale w cudowny sposób pozostaje też w sobie albo powraca do siebie. Zewnętrz-ność lub inność względem Ja zostaje przywrócona immanencji. To, co myśl poznaje lub czego się w swoim „doświadczeniu” dowiaduje, jest jednocześnie od niej inne i jej własne. Człowiek dowiaduje się tylko tego, co już wie i co zostaje wchłonięte przez wewnętrzność myśli jako dające się przywołać i re-prezentować wspomnienie. Reminiscencje i wyobrażenia zapewniają jakby synchronię i jedność tego, co w doświadczeniu, które rozwija się w czasie, mija lub jeszcze nie nadeszło.

Jako pojmowanie, myśl zawiera ujmowanie, uchwyty-wanie; włada tym, czego się dowiaduje, i je posiada.

„Ujęcie”, związane z dowiadywaniem się, nie jest czysto metaforyczne. Przed właściwym zainteresowaniem technicznym jest już zarysem wcielonej praktyki, „zagarnianiem” {la „mammise”). Obecność staje się teraźniejszością jako utrzymywanie bytu we władzy świadomości (main-te-nant2). Czy nawet najbardziej abstrakcyjna lekcja może się obyć bez manualnej władzy nad rzeczami, które należą do „świata życia”, do sławnego Lebenswelfi Byt, który jawi się poznającemu ja, nie tylko dostarcza mu informacji, ale ipso facto oddaje się mu. Już percepcja jest ujmowaniem, a Begriff zachowuje to znaczenie. Byt, który się o d d a j e - choć pokonanie dystansu „między ustami a brzegiem pucharu” wymaga pewnego wysiłku - jest na miarę myślącej myśli i przez swoją „transcendencję” obiecuje jej posiadanie i używanie, zaspokojenie. Tak jakby myśl myślała na swoją miarę wtedy, gdy może połączyć się - wcielając się weń - z tym, o czym myśli. Myślenie i psychika immanenqi - samowystarczalności. Na tym właśnie polega zjawisko świata: zapewniona w akcie ujmowania zgodność między tym, co myślane, a myślącym podmiotem, jawienie się, które jest także oddawaniem się, poznawanie, które jest zaspokajaniem, jakby usuwaniem potrzeby. I zapewne to właśnie chciał wyrazić Husserl, stwierdzając korelację - która jest korelacją źródłową {la correlatioń) -między myślą a światem. Wiedzę teoretyczną w jej najbardziej rozwiniętych formach - wiedzę obiektywizującą i tematyzującą - Husserl opisuje jako zaspokojenie ukierunkowanych aktów świadomości, jako wypełnianie się pustych początkowo intencji.

Dzieło Heglowskie, w którym zbiegają się wszystkie prądy zachodniej duchowości i w którym ujawniają się wszystkie jej poziomy, jest filozofią zarazem wiedzy absolutnej, jak i człowieka zaspokojonego. Psychizm wiedzy teoretycznej stanowi myśl, która myśli na swoją miarę i która w swej odpowiednio ści w stosunku do myślanego świata dorów-

3 Nieprzekladalna na polski gra stów: francuskie maintenani - teraz, Lćvinas rozbija na main - ręka i tenant ~ trzymając(y,a), aby podkreślić związek między obecnością bytu i ^uan-manualną władzą -ujmującej go świadomości. (M.K.)


Wyszukiwarka

Podobne podstrony:
CCF20090702113 226 Sens bycia niesienie Mowy (le Dire) do faktów i okoliczności, o których Mowa opo
CCF20090702114 228 Sens bycia a Ty, tematyzacja Ty lub doświadczenie Ty. „Ty” nie jest „obiektywiza
CCF20090702110 220 Sens bycia nuje po prostu sobie samej, stając się samowiedzą. Jest to To Samo, k
CCF20090702111 222 Sens bycia w jakich się porusza, a nawet sprzeciwia się sobie, pozostaje jeden i
CCF20090702112 224 Sens bycia i wcielone świadomości każdy miałby wiedzę i świadomość „czegoś” oraz
CCF20090702115 230 Sens bycia podlegamy naiwnie ideom i wartościom środowiska. Dopiero w dialogu tr
CCF20090702116 232 Sens bycia lenie „bojaźó Boga” pojawia się tam w szeregu wersetów specjalnie nak
CCF20090702117 234 Sens bycia razu zawiera - w swej bezpośredniości, to znaczy jako nagląca koniecz
CCF20090702118 236 Sens bycia 236 Sens bycia który troszczy się tylko o swoją przestrzeń życiową i
CCF20090702120 240 Sens bycia jęcia ogólne odnoszą się do tego, co jest dane bezpośrednio (schlicht
CCF20090702121 242 Sens bycia W tym poznawczym psychizmie obecności podmiot, czyli Ja, jest właściw
CCF20090702123 246 Sens bycia wszelki sens zaczyna się w wiedzy. Jednak tej teorii relacji z Innym
CCF20090702124 248 Sens bycia niem, które już mnie oskarża, podejrzewa mnie i mi zabrania, ale któr
CCF20090702125 250 Sens bycia tencji. Czyż moje istnienie, w swym spoczywaniu i w czystym sumieniu
CCF20090702126 252 Sens bycia Ale ślad tego „głębokiego kiedyś” niepamiętnej przeszłości płynie do
CCF20090702127 254 Sens bycia dzięki transcendencji i dzięki ku-Bogu-we-mnie, które stawiają mój by
CCF20090702128 256 Sens bycia 8. PODDAŃSTWO I PIERWORODNOŚĆ Ale, prawdę rzekłszy, kiedy mówimy tuta

więcej podobnych podstron