346 Eezttm obserwujący
Psychologia obserwująca w pierwszym rzędzie formułuje swoje spostrzeżenia dotyczące ogólnych sposobów [działania], jakie odnajduje w świadomości działającej; odkrywa w niej rozmaite władze, skłonności i namiętności, a ponieważ przy wyliczaniu całej tej kolekcji nie może zdusić w sobie pamięci o jedności świadomości, musi zrodzić się w niej przynajmniej zdziwienie, że w duchu, jak w worku, może znajdować się obok siebie tyle rzeczy tak bardzo heterogenicznych i zupełnie w' stosunku do siebie przypadkowych i to tym bardziej, że okazują się one nie jakimiś rzeczami martwymi i spokojnymi, lecz niespokojnymi ruchami.
Wyliczając te rozmaite władze, obserwacja trzyma się strony ogólnej 1; natomiast jednia tych różnorodnych zdolności jest stroną przeciwstawną tej ogólności, jest indywidualnością rzeczywistą. —• Ale ujmowanie różnorodnych rzeczywistych indywidualności w ten sposób, że opowiada się, iż jeden człowiek ma większe skłonności do tego, a drugi do czegoś innego, że jeden posiada więcej rozsądku niż drugi — jest rzeczą jeszcze mniej interesującą niż wyliczanie nawet rozmaitych gatunków owadów, mchów itd., ponieważ te ostatnie dają przynajmniej obserwacji prawo do takiego ich ujmowania jednostkowego i niepojęciowego, jako że ze swej istoty należą do elementu przypadkowej jednostko wości. Natomiast ujmować świadomą indywidualność w sposób pozbawiony ducha jako jednostkowe zjawisko istniejące, takie postępowanie jest sprzeczne z tym, że istotą świadomej indywidualności jest ogólność ducha. Wobec tego jednak, że ujmowanie to jest tego rodzaju, iż indywidualności tej każe jednocześnie wstąpić w formę ogólności, odnajduje ono prawo tej indywidualności i wydaje się mieć teraz cel rozumny i zajmować się czymś, co jest konieczne.
[3. Prawo indywidualności]
Momentami, które stanowią treść prawa [świadomej indywidualności], jest z jednej strony indywidualność sama, a z drugiej —jej ogólna przyroda nieorganiczna, mianowicie: zastane przez nią warunki, sytuacja, przyzwyczajenia, obyczaje, religia itd.; elementy, od których wychodząc należy pojąć określoną indywidualność. Zawierają one w sobie zarówno momenty określone, jak i ogólne, i są jednocześnie z jednej strony czymś zastanym, co podpada pod obserwację, a z drugiej strony czymś, co wyraża się w formie indywidualności.
Prawo stosunku wzajemnego tych dwóch stron musiałoby mówić, jakie działanie i jaki wpływ te określone warunki wywierają na indywidualność. Tymczasem indywidualność ta jest właśnie tego rodzaju, że jest również czymś ogólnym i dlatego może w sposób spokojny i bezpośredni zlać się w jedno z ogólnością zastaną, z obyczajami, przyzwyczajeniami itd. i do nich się dostosować; ale może też zarówno przeciwstawić się im i raczej je przeinaczać, jak i w swej jednost-kowości odnosić się do nich obojętnie, nie pozwolić im wpływać na siebie ani samej przeciw nim nie działać. Tylko od indywidualności samej zależy więc, co ma wywierać wpływ na indywidualność i — co oznacza właściwie jedno i to samo —jaki to ma być wpływ. Powiedzieć, że pod takim a takim wpływem indywidualność
Trzyma się strony ogólnej — gdyż rozpatruje te władze jako ogólne, których jednią jest dopiero konkretna jednostka.