250
BANKI
kiem w jakiemś danem mieście zagranicz-nem. Otóż w takich wypadkach posługiwały się owe banki, posługiwał się campsor już wcześnie wekslem, który w tym celu nie został wynaleziony wprawdzie, ale który na tym terenie znalazł zastosowanie doniosłe bardzo i tutaj pod niejednym względem się dokształcił i wydoskonalił.
Campsor kwitował klienta z wpłaconej mu waluty krajowej i przekazywał wypłacenie należnej mu waluty zagranicznej jakiemuś zagranicznemu również campsoro-wi, najchętniej wspólnikowi czy też korespondentowi swemu, w każdym zaś razie komuś znanemu sobie z reputacji oraz z działalności w zawodzie wekslarskim. W taki sposób pozostawała jego czynność podstawowa, zamiana pieniędzy, czynnością zasadniczo zupełnie tą samą jaką była pierwotnie, ale przystosowywała się do pewnego celu specjalnego, do celu, jaki udający się w podróż miał na oku, bardzo zmyślnie, i stawała się przez to praktycznie lżejszą, jakby uskrzydloną. A stawała się nią dzięki temu, że potrafiła spożytkować, potrafiła uczynić podległym sobie przekaz wekslowy, który na terenie bankowości występuje, jak zaznaczyłem, teraz po raz pierwszy.
Aby zatem wyrazić myśl tę samą w formie ogólniejszej, możemy powiedzieć, że banki potrafiły przyswoić sobie instytucję, która okazała się im kongenjalną — instytucję papieru wartościowego — i możemy do tego tak ogólnego sformułowania, jako do niewątpliwej zupełnie przesłanki, nawiązać bezpośrednio dalsze fakty, fakty dotyczące banków już nie wekslarskich lecz żyrowych, nie zamiany lecz przepisywania.
Przepisywanie to stanowiło samo przez się znaczne uproszczenie. Dopóki go nie było, musiała osoba A daną część swego d< pozytu wyjąć z banku i wręczyć osobie B, która ją na swoje konto do banku wkładała. Przepisywanie czyniło tak wyjmowanie jak wkładanie nareszcie zbytecznem. Ale także i ono doczekało się wkrótce uproszczenia. Jeżeli bowiem przy przepisywaniu właściwem i pierwotnem potrzeba było zawsze jeszcze równoczesnej obecności w banku osób A i B, to — umożliwiając kontakty od miejsca i od chwili niezależne — uczyniły ją zbyteczną tak nazwane papiery bankowe.
Papiery, które tu mam na myśli, a które dzisiaj nazywamy papierami bankowemi wczesnemi albo pierwotnemi, pojawiały się albo w formie przekazu wystawionego przez osobę A na bank, albo w formie prostego zobowiązania banku, z inicjatywy osoby A wystawionego. I były, choć brzmiały na korzyść osoby B, już wcześnie bardzo zdolne do indosu. Nie ulega więc najmniejszej wątpliwości, że posiadały one charakter papierów wartościowych w pełnem znaczeniu tego słowa i że stanowiły bezsprzeczny analogon do weksli przez banki wekslarskie używanych, a nawet analogon z ewolucyjnego stanowiska tembardziej godny uwagi, godny podkreślenia. A to dlatego, że podczas gdy banki wekslarskie weksel, jako formację już gotową, przejęły, asymilowa-ły tylko, stworzyły banki żyrowe twór oryginalny całkiem, stworzyły papiery nietylko nazwane bankowemi, lecz i w rzeczy samei będące niemi, papiery zrodzone z istoty samej, z ducha bankowości. A mianowicie z jej siły rozpędowej, której, na terenie banków żyrowych, punkt wyjścia ewolucji, instytucja księgi żyrowej nie wystarczała najwidoczniej i która, przechodząc teraz od niej, logicznie całkiem i automatycznie prawie, do instytucji papieru wartościowego, doznała wstrząsu, doznała pobudzenia niezmiernie silnego. Tak silnego, że nie-momentalnego tylko, lecz bardzo trwałego.
Można dokładnie śledzić, jak po omówionych właśnie papierach bankowych pierwotnych pojawiają się, zawsze na terenie banków żyrowych, papiery bankowe inne, dalsze, i jak poprzez zszeregowanie ich chronologiczne prześwieca pewna bardzo uderzająca i to bardzo znamienna planowość.
Wystarczy, by zaznaczyć o co chodzi, zestawienie — włącznie z papierem bankowym pierwotnym, którego formalne rozdwojenie możemy teraz ignorować — trzech tylko typów papierów wartościowych, o ile się je ujmie w ich związku wewnętrznym. W tym celu zaś zaznaczę zgóry, że banki żyrowe dążą ostatecznie do niczego innego, jak do umożliwienia płaceń bezkruszcowych, i że decydującym momentem jest zakres tych płaceń, jaki banki żyrowe w danem stadjum ewolucyjnem mają na oku i jaki tworzy, rzec można, ich zasiąg. Zaznaczę dalej, że zasiąg ten ogranicza się, tak długo jak tylko księga żyrowa w rachubę wchodzi, do płaceń między osobami, które w tej księdze konta posiadają, a więc do płaceń deponentów jednego i tego samego banku między sobą Kiedy jednak obok księgi żyrowej