830 JEDNOIZBOWOŚĆ I DWUIZBOWOŚĆ — JEDWAB I PRZEMYSŁ JEDWABNICZY
W dawnej Polsce, a także wedle Konstytucji 3-go Maja Senat Rzeczypospolitej nie pochodzi! z wyborów, a składał się wyłącznie z dostojników świeckich i duchownych. Po krótkim okresie istnienia jednoizbowego, suwerennego Sejmu Ustawodawczego, odbudowane Państwo Polskie przyjęło system dwuizbowy, przyczem skład Senatu wedle Konstytucji Marcowej pochodził z wyborów opartych o analogiczne przepisy jak w ordynacji wyborczej do Sejmu z zastosowaniem wyższego cenzusu wieku. Wedle nowej Konstytucji polskiej Senat składa się w */* z senatorów, powołanych przez Prezydenta Rzeczypospolitej, a w ’/* pochodzi z wyborów, przyczem prawo wyborcze jest ograniczone (cenzus wykształcenia, zaufania lub zasługi), równe, pośrednie i tajne.
Literatura: Bratmiatu Das parlamentarische Wahlrecht. Le.pzig 1932. — Deryng: Zasady nowej ordynacji wyborczej do Sejmu i Senatu. Poznań 1936. — Duguiłt Troili de droit consti-tuiionnel. Paris 1923. — JeUinekt Ogólna nauka o państwie. Warszawa 1924. — Keloen-r Zagadnienie parlamentaryzmu. Warszawa 1929. — Kumanieckis Nowa Konstytucja polska. Kraków 1936. — Matberg: Contribution A la Thiorie głni-rale de l’Etat, Paris 1920. — Niedziałkowski: Izby wyższe. „Encyklopedia Podręczna Prawa PublicznegoWarszawa. — Piasecki: Zagadnienie Senatu Polski współczesnej. Warszawa 1931. — Starzyński: Konstytucja Państwa Polskiego. Lądów 1921. — Tetmer: Die Volksvertretung. Wien 1912.
Antoni Deryng.
I. Włókno naturalne, i. Pochodzenie jedwabiu naturalnego. 2. Historja i stan jedwab-nictwa zagranicą. 3. Jedwabnictwo w Polsce. II. Włókna sztuczne.
1. Pochodzenie jedwabiu naturalnego. Ro-
gowate, lśniące, łatwo przyjmujące barwniki włókno, zwane jedwabiem, jest zastygłą wydzieliną gąsienic owadów-motyli z grupy prządek. Z substancji tej owe gąsienice tworzą po dojściu do dojrzałości wokół siebie oprzędy zwane kokonami, wewnątrz których następuje ich przeobrażenie w pocz-warkę, a następnie w motyla. Z wielu gatunków tej grupy owadów najważniejszy jest jedwabnik morwowy (Bombyx mon) i jego to oprzędy stanowią podstawę przemysłu jedwabnego. Owad ten, dziś żyjący tylko w hodowli sztucznej, pochodzi z mon-sunowej Azji południowo-wschodniej. Hoduje się go w wielu odmianach, będących rezultatem wielowiekowej hodowli, łączonych w trzy główne rasy: chińską, japońską i europejską.
Podstawę hodowli jedwabnika stanowi drzewo morwowe, którego liśćmi karmi się jego gąsienice. Z licznych odmian tej rośliny najbardziej dla hodowli jedwabnika nadaje się morwa biała (Morus alba). Roślina ta, choć podobnie jak jedwabnik pochodzi z Azji południowo-wschodniej, dobrze znosi jeszcze klimat umiarkowany chłodniejszy, a nawet silne mrozy, udając się jeszcze na szerokości Moskwy. To też owa zdolność aklimatyzacyjna morwy na znacznych obszarach globu ziemskiego (przy małych wymaganiach glebowych) w połączeniu z możliwością prowadzenia hodowli jedwabnika pod dachem (co ma miejsce najczęściej nawet w ojczyźnie jedwabnika — Chinach) nakreśla dla hodowli tego owadu ramy niezwykle obszerne. Obok jedwabnika morwowego pewne znaczenie dla produkcji włókna jedwabnego posiada szereg prządek, żyjących w stanie dzikim w Chinach, w Japonji, w Indjach, na Madagaskarze i w Palestynie, których gąsienice żywią się liśćmi dębu, aliantyny, rycynusu i innych roślin. Z około 400 odmian owych prządek najważniejsze są: Antherea Yama Mai rozpowszechniona w Japonji, Antherea mylitta żyjąca w Indjach, na Cejlonie i częściowo w Chinach oraz Antherea parnyi występująca w Chinach. Wszystkie żywią się liśćmi dębu, a hoduje się je wprost na drzewach. Oprzędy jedwabników dzikich ustępują jednak znacznie w wartości kokonom jedwabników morwowych. Przeważnie nie dają się one rozwijać, bywają więc rozczesywane na watę, z której przędzie się nić stosunkowo grubą i mało lśniącą, służącą do wyrobu tkanin pośledniego gatunku.
Hodowla jedwabników trwa krótko i w krajach monsunowych jest prowadzona trzy razy do roku. Od czasu zawinięcia oprzędu do wyjścia motyla upływa 18—20 dni. W hodowli dla celów przemysłowych owad tkwiący wewnątrz oprzędu zostaje zamorzony zapomocą gorąca celem zapobieżenia uszkodzeniu oprzędu przez opuszczającego go motyla, poczem następuje rozwijanie oprzędu przez zanurzanie go w gorącej wodzie. Rozluźnione w ten sposób nitki nawija się na motowidła przy rów-noczesnem łączeniu pewnej, do przeznaczenia nici dostosowanej liczby włókien (od 2 do 40) w jedno. Długość nici otrzymanej z jednego oprzędu waha się w granicach