80
NIEPODZIELNOŚĆ GOSPODARSTW WIEJSKICH
władzy nadzorczej dzielić, wydzierżawiać, obciążać hipotecznie i sprzedawać. Liczba gospodarstw powstałych z parcelacji, dzisiaj niepodzielnych, wynosi z górą 150 000. Liczba osad rentowych przekracza 35 000. W rezultacie więc mamy dzisiaj w Polsce około 200000 formalnie niepodzielnych gospodarstw włościańskich.
Gospodarstwa niepodzielne wymagają istnienia ustawy o odrębnem ich dziedziczeniu. W przeciwnym razie formalna niepodzielność jest zawieszona w powietrzu, a właściciele gospodarstw takich nieraz zmuszani są przez warunki materjalne i prawne do podziału gospodarstwa pomimo istnienia zakazu. Pomimo utworzenia z górą 150000 niepodzielnych gospodarstw, w Polsce dotychczas nie mamy ustawy o odrębnem ich dziedziczeniu. Istnieje tylko ustawa pruska z 1896 o odrębnem dziedziczeniu osad rentowych, utworzonych przy pomocy państwa. Przy spadkobraniu osada taka nie może być podzielona, ustawa zaś normuje kolejność dziedziczenia. Ustanawia ta ustawa instytucję dziedzica uprzywilejowanego; prawa jego polegają na tern, iż on jeden uprawniony jest do objęcia osady z przynależnościami. Warunki przejęcia są korzystne, gdyż ustanawia się szacunek niski. Poza tern dziedzic otrzymuje jako przedwziątek trzecią część wartości szacunkowej spadku. Niepodzielność jako ogólne prawo zwyczajowe, dotyczące gospodarstw włościańskich, istnieje dzisiaj w woj. po-znańskiem i pomorskiem. W znacznym stopniu występuje ono w woj. Śląskiem. Na innych terenach nie jest ono silnie zakorzenione, chociaż zachodzi również w wielu okolicach Polski. Zwyczaj niedzielenia tyczy się głównie samodzielnych gospodarstw włościańskich obszaru mniej więcej od 5 do 20 ha. W woj. poznańskiem i pomorskiem nietylko drobniejsze ale wielkochłop-skie gospodarstwa zwykle nie ulegają podziałowi. Natomiast na tych terenach, gdzie zwyczaj niepodzielności nie jest silnie zakorzeniony, największą odporność wykazują gospodarstwa samodzielne włościańskie. W większości wypadków gospodarstwo niepodzielne zostaje już za życia przekazywane przez rodziców jednemu z dzieci. W b. zaborze pruskim zostaje przytem sporządzony notaijalny akt zdania gospodarstwa, który podobny jest do umowy kupna-sprzedaży. Przejemca obowiązany jest uiścić część należności gotówką, którą otrzymuje zazwyczaj w posagu za swoją żoną. Część wartości odlicza się na długi osobiste rodziców oraz na obciążenia hipoteczne. Przejemca obowiązany jest wypłacić nieotrzymujące-mu ziemi rodzeństwu przypadające na nie sumy. Wreszcie przejmuje on obowiązek dostarczania rodzicom zgóry określonego dożywocia. Rodzice zawczasu wybierają przyszłego dziedzica i zawczasu przygotowują go do roli gospodarza. Obowiązany on jest pracować razem z rodzicami na gospodarstwie. Inne dzieci za życia rodziców są do pewnego stopnia bardziej uprzywilejowane. Troską rodziców jest danie synom odpowiedniego fachu do rąk, ewentualnie wykształcenia, córki zaś otrzymują pokaźne posagi. Pieniądze, które idą na kształcenie synów lub przygotowywanie ich do innych zawodów, zaliczane są na poczet przypadającej im części spadku. Córki mają nieco większy udział w spadku, ponieważ oprócz posagu otrzymują wyprawę. Spłacanie więc należności nieotrzymującym ziemi dzieciom rozpoczyna się jeszcze w tym okresie, gdy rodzice pracują na gospodarstwie. Do tych spłat przyczynia się przyszły przejemca gospodarstwa, gdyż pracuje on razem z rodzicami bezpłatnie. Nieraz mamy do czynienia w województwach zachodnich z dziedziczeniem testamentowem albo beztestamento-wem gospodarstw włościańskich i wtedy nie ulegają one podziałowi. Najłatwiej zachować jest niepodzielność samodzielnych, zdrowych gospodarstw włościańskich. Gospodarstwo takie może być dobrze zorganizowane i daje dostateczną ilość pracy gospodarzowi i jego rodzinie. W ten sposób zarówno kapitał gospodarza jak i jego praca mogą należycie być opłacane, jeżeli rolnictwo nie znajduje się w okresie kryzysu. W wysokiej konjunkturze 1928 takie gospodarstwo włościańskie mogło dawać czystego dochodu w gotówce i w naturze około 5 000 złotych rocznie. Budżet dostatnio żyjącej rodziny włościańskiej, licząc na siłę nabywczą złotego z 1928, wynosił około 3 000 złotych. W tych warunkach gospodarstwo mogło odkładać rocznie około 2 000 złotych. Jest to podstawa finansowa utrzymania niepodzielności. Spłaty rodzeństwa o tyle są ułatwione, że przejemca gospodarstwa otrzymuje posag za swoją żoną, jeżeli jest mężczyzną, lub przejemczyni wychodzi zamąż za jednostkę, posiadającą odpowiedni kapi-