245
czeńslwa odłączone, jednoczą się nienawiścią przeciwko jedności, która je gnębi, atak każde z nich nosi napis na swoim sztandar;1 2 3 4 5 6 ?:
Każdy wróg Rzyinu jest moim przyjacielem.
Piotr I kazał wydrukować dla swoich poddanych w początku zeszłego stulecia katechizm obejmujący wszystkie przez niego potwierdzone dogmata. Przełożono go w r. 1725 na język angielski 1) z przedmową zasługująca na przytoczenie:
„Katechizm ten (sa słowa tłómacza) oddycha jeniuszem wielkiego męża, na którego rozkaz ułożonym został 2). Monarcha ten pokonał dwóch wrogów straszliwszych nad Szwedów ir: atarów, bo przesąd i ciemnotę, wsparte opieka uporczywego i nienasyconego nałogu. Pochlebiam sobie, że przykład mój ułatwi zbliżenie się biskupów angielskich z iossyjskim’, ażeby przez to połączenie stali się zdolniejszymi do obalenia okropnych i krwawych rzymskiego duchowieństwa sam arów ii).,., Rossyanie i reformowani zgadzają się w wiciu artykułach wiary o tyle, o ile różnią się od kościoła rzymskiego 4). Pierwsi zaprzeczają czysca 5).,.. a nasz ziomek Covel doktór z Kerabrycz, dowiódł uczenie w pamiętnikach swych o kościele greckim, o ile przeistoczenie łacinnikńw, rośni Hę od greckiej wieczerzy pańskiej 6).
The russtan catechism conipos’d and publisch d by the order of the czar; to which is annezed a short account of the church-governe-ment and ćeremenies of the Moscorites. London. Meadows, 1725, in 8o by Jenkin. Thom. Philipps, pages 4 et 66.
Tłoniacz mówi tu o katechizmie, jakby mówił o ukazie cesarskim stanowiącym prawo lub przepis policyjny. To zdanie ^ako słuszne zasługuje na uwagę.
Wypadałoby się dziwić, że w Anglii w roku 1725 można było jeszcze drukować szaleństwa tego rodzaju: a jednak podjąłbym się pokazać bardzićj ciekawa ustępy w dziełach najpierwszych doktorów angielskich naszego wieku.
W tym względzie tłomacz zarazem i myli się i ma słuszność. Myli się, jeżeli Się odnosić będziemy do pisanych wyznań wiary, które są prawie jednakowe dla kościoła łacińskiego i rossyjskiego, a różnią się zarówno od wyznań protestanckich: jeżeli zaś chodzi tu o praktykę i wewnętrzną wiarę, tłumacz ma słuszność. Codziennie wiata, która się grecką nazywa, oddala się od Rzymu i zbliża do Wittemberga.
Ja o tóm zupełni0 nie wiem i wierzę sumiennie, że i rossyjskie duchowieństwo nie więcćj w tym względzie odemnie posiada wiadomości.
Słyszeć można teologów anglikańskich twierdzących, że już z początkiem ostatniego wieku wiara kościoła rzymskiego i rossyjskiego w przedmiocie Eucharystyi nie były jedne i te same. Niesłusznie więc żalom >by się o to, na katolickie przesądy.