R. LXII. O doskonałości aniołów w bycie łaski i chwały 129
każde stworzenie rozumne jest kierowane jako do ostatecznego celu.
Otóż to określone nie może w oglądaniu Boga być tein, co się widzi, gdyż najwyższą prawdę oglądają wszyscy błogosławieni według różnych stopni. — Lecz co do sposobu oglądania, z góry się ustanawia kres, z zamiaru kierującego do celu. Nie jest bowiem inożliwem, by, jak stworzenie rozumne doprowadzone jest do widzenia najwyższej istotności, tak też było doprowadzone do najwyższego sposobu widzenia, którem jest obejmowanie; ten sposób bowiem może być jedynie właściwością Boga, jak wynika z tego, co powyżej powiedziano (R. XII, par. 7, R. XIV. par. 3). Lecz ponieważ wymaga się nieskończenie wielkiej mocy do objęcia Boga, moc zaś stworzenia w widzeniu mcże być tylko skończona, skończone zaś od nieskończonego oddalone jest stopniami nieskończonemu, przydarza się więc, że stworzenie rozumne nieskończonemu sposobami rozumie Boga, jaśniej lub mniej jasno. I jak szczęśliwość polega na samem oglądaniu, tak stopień szczęśliwości na pewnym sposobie oglądania.
Każde więc stworzenie rozumne prowadzi Bóg do celu szczęśliwości w ten sposób, że z boskiego przeznaczenia jest do-prowadzonem także do określonego stopnia szczęśliwości. Stąd dostąpiwszy owego stopnia, nie może przejść do wyższego.
Odpowiedź na pierwszy zarzut. Zasługiwanie jest własnością tego, co jest poruszane do celu. Stworzenie rozumne zaś jest poruszane do celu nietylko przez doznawanie, ale i przez działanie. A jeśli ów cel podlega mocy stworzenia rozumnego, nazywa się to działaniem zdobywającem ów cel, jak naprzykład człowiek rozmyślając zdobywa wiedzę; jeśli zaś cel nie jest w jego mocy, ale oczekuje się go od kogoś innego, działanie będzie wysługującem cel. Dla tego zaś, co jest w ostatecznym celu, nie jest odpowiedniem poruszać się, lecz być zmienionem. Stąd do miłości niedoskonałej, która jest właściwością drogi do szczęśliwości, należy zasługiwanie, do miłości zaś doskonałej nie należy zasługiwanie, ale raczej używanie nagrody. Podobnie jak i w nawykach nabytych, działanie poprzedzające nawyk zdobywa nawyk, to zaś, które pochodzi od nawyku już zdobytego, jest działaniem już doskonałem wraz z upodobaniem. I podobnie czyn
Summa Teologiczna.
9