R. LXI. O utworzeniu aniołów w bycie naturalnym 107
Zarzut trzeci. Oprócz tego, wszystko co powstaje od jakiegoś czynnika, przez to samo, że powstaje, przyjmuje od niego formę. Lecz aniołowie, skoro są formami, nie przyjmują formy od jakiegoś czynnika. Zatem aniołowie nie mają przyczyny sprawczej.
Lecz przeciwnem jest, co powiedziano w Ps. CXLVII1, 2: Chwalcie go wszyscy aniołowie jego. A następnie dodaje: albowiem on rzekł, i uczynione są.
Odpowiadam, iż należy powiedzieć, że i aniołowie i wszystko to, co jest prócz Boga, uczynione jest przez Boga. Tylko Bóg bowiem jest swoim bytem, we wszystkich zaś innych rzeczach różni się istotność rzeczy i jej byt, jak wynika z tego, co powiedziano powyżej (R. III, par. 4, R. VII, par. 1, 2 R. XLIV, par. 1). I stąd jest jasnem, że tylko Bóg jest bytem przez swoją istotność, wszystkie zaś inne rzeczy są bytami przez uczestnictwo. Przyczyną zaś wszystkiego co jest przez uczestnictwo, jest to, co jest przez istotność, jak naprzykład ogień jest przyczyną wszystkiego, co jest zapalone. Stąd jest koniecznem, że aniołowie są stworzeni przez Boga.
Odpowiedź na pierwszy zarzut. Augustyn mówi w XI de Civ. Dei (cap. IX), że aniołowie nie zostali pominięci w owem pierwszem stworzeniu rzeczy, lecz oznacza się ich imieniem nieba lub także światła. — Dlatego zaś albo ich pominięto albo oznaczono imionami rzeczy materjalnych, ponieważ Mojżesz mówił do ludu nieokrzesanego, który jeszcze nie mógł pojąć natury niematerjalnej, i gdyby im powiedziano, że są pewne rzeczy ponad wszelką naturę materjalną, byłoby to dla nich sposobnością do bałwochwalstwa, do którego byli skłonni, i od czego Mojżesz przedewszystkiem usiłował ich odciągnąć.
Odpowiedź na drugi zarzut. Substancje, które są formami istniejącemi oddzielnie, nie mają jakiejś formalnej przyczyny swego bytu i swej jedności, ani też przyczyny działającej przez przemienienie materji z możności w czyn, lecz mają przyczynę wytwarzającą całą substancję.
I stąd jest jasną odpowiedź na trzeci zarzut.